Skocz do zawartości

fallout152

Brony
  • Zawartość

    739
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    4

Wszystko napisane przez fallout152

  1. fallout152

    Odcinek 6: No Second Prances

    Kucyki są dobre, więc nie ma mowy o chwytaniu, ujarzmianiu, trzymaniu zwierząt w klatkach i zmuszania ich do męczących występów. Mantykora sama musiała się na to zgodzić, co nie jest takie dziwne, biorąc pod uwagę, że np. zwierzaki FS czytają książki.
  2. Mnie się jakiś czas temu śniła Twi. Miała trochę mniejszą głowę i oczy, i w ogóle jakby miała lepsze proporcje. Walczyliśmy z zombies... Znaczy się ja walczyłem (odrywałem im głowy), bo Twi jakaś taka wystraszona jak FS i pożytku z niej żadnego.
  3. fallout152

    Odcinek 6: No Second Prances

    Wyjdź na miasto i znajdź sobie przyjaciela, ot taki kolejny porąbany quest od Twi, po tym jak kazała Starlight odwiedzić przyjaciela z przedszkola. Do tego odcinek napędził mi straszne déjà vu, gdyż był praktycznie o tym samym co "What About Discord", z tą tylko małą różnicą, że Trixie faktycznie nie do końca zrobiła się dobra i podejrzenia Twi miały więcej sensu. Tak czy owak daję 10/10 za poczucie humoru, kontynuowanie fabuły poprzednich odcinków, rozwój postaci, oraz przedstawienie ich emocji. Co do dubu Trixie, faktycznie jakiś inny (aktorka pewnie ta sama, ale inne emocje), ale lubię taki głos. Bardzo mi przypominał G3.
  4. Przeczytałem całe. Na początku myślałem, że to będzie coś na granicy komedii i sol. Znaczy się Lyra miałaby by coś odkrywać, a księżniczki by jej przeszkadzały, szpiegowałyby ją, etc... Później jak Lyra przeniosła się do świata ludzi zacząłem się wkręcać, choć na jej miejscu bym tego nie zrobił. Później wyskoczył Discord i w zasadzie od tego momentu można by rozpocząć zupełnie inny fanfic. W zasadzie cała wyjątkowość ludzi polegała na byciu ludźmi, niby mieli jakieś tam elementy, ale nawet nie wiadomo czy M6 nie użyłaby ich co najmniej równie dobrze. Wolałbym gdyby Lyra zrobiłaby cokolwiek by ulepszyć świat ludzi. Może i tak się stało po tym jak wszyscy zobaczyli kucyki i Discorda, ale nie zostało to stwierdzone. 8/10, opowiadanie wciągające, ale w przeciwieństwie do Lyry uważam, że ludzie to plebs.
  5. fallout152

    Odcinek 5: Gauntlet of Fire

    Swoją drogą Ember ma podobne rogi do Dragon Childa. Ciekawe czy celowo.
  6. fallout152

    Odcinek 5: Gauntlet of Fire

    Wydawało mi się, że w tym momencie gdy Spike kurczowo trzymał się tego niby kamiennego mostu, bał si upadku do lawy. Obejrzałem jeszcze raz i teraz widzę, że tam była tylko przepaść. Z drugiej strony jest scena w której Spike ratuje kopytne przed wpadnięciem do lawy i Ember nazywa to narażaniem siebie.
  7. fallout152

    Odcinek 5: Gauntlet of Fire

    Jeśli miałbym wskazać wady odcinka, to byłyby to wygląd większości smoków, lekka przewidywalność (ok, było wiadomo, że Spike zdobędzie berło i odda je Ember, ale z na początku odcinka nawet nie było wiadomo czemu Spike świeci), strach Spike przed wpadnięciem do lawy (chyba wcześniej mógł się w niej kąpać), i bezbronność kucyków (choć to było na swój sposób urocze). Jednak przy odcinku z tak niesamowitym klimatem te wszystkie wady to są jedynie pierdoły. Lepszy był tylko "ślub w Canterlocie", z tym że to był dwuodcinkowiec, a i śpiewających smoków to bym chyba nie przeżył. 10/10 dajta wincyj! Co do ilości smoków: owszem przez większość czasu było widać grupkę wygibasów, ale w kilku ujęciach były całe armie w tle (przedstawione jako czarne kontury).
  8. fallout152

    Odcinek 4: On Your Marks

    Zwykle kiedy są odcinki o CMC lub Spike'u, to jara mnie to, że nikt ich nie lubi, a mnie się podobają choćby dla tego, że MLP to jednak bardziej uniwersum, a nie wyłącznie przygody M6. Tym razem nie będę rebeliantem. Myślałem, że zdobycie znaczków przez CMC, to jak one wyglądają i to jak wyglądało ich pojawienie się (transformacja prawie jak u pokemonów), sugeruje bohaterki, które będą ratowały świat, a nie pomagały ze znaczkami jakimś randomom. Do tego Tender Taps okazał się kolejną męską pierdołą jakich i tak jest za dużo wśród ogierów. Jedyne co mi się podobało, to pozowanie na golasa. 7/10 dałbym mniej ale wierzę w to, że jeszcze zobaczę CMC w walce, a ten odcinek był tylko by pokazać, że znaczki / wiedza o znaczka to taki ich jakby element harmonii. W pierwszych odcinkach pierwszego sezonu też było beznadziejne przedstawienie elementów, ale pożyteczne ze względu na kanon.
  9. Goście z koszulkami i różni youtuberzy to już chyba w ogóle osobny temat i wychodzą oni tu wszystkim bokiem, ale ta pluszowa AJ była nawet na ED jako odniesienie... @Uszatka Jeśli dobrze rozumiem oczekujesz nawiązań w formie fabuły, a nie podobizny graficznej czy słów typu "kucyk". Skąd mamy na 100% wiedzieć, że w takich przypadkach to nie są przypadkowe nawiązania? Tu się zgodzę.
  10. Takie coś mogłoby być przypadkową zbieżnością. Nazwałbym to raczej skojarzeniem a nie odniesieniem. To samo co wyżej...
  11. Na kongregate.com w tym tygodniu można zdobyć takiego kongpana.
  12. fallout152

    teorie

    Pamiętam, że widziałem fragment jakiejś bajki, gdzie była mowa o dwóch klaczach, siostrach, jednej czarnej, drugiej i białej i chyba miały zostać księżniczkami. Nie wiem dokładnie gdzie to było (raczej żadna z generacji MLP, wyglądały bardziej jak zwykłe konie), ale jeśli sobie tego nie przyśniłem to chyba na nich Lauren Faust wzorowała postacie Luny i Celestii.
  13. Odcinek 3: http://www.dailymotion.com/video/x41oyoy_my-little-pony-przyjazn-to-magia-s06e03-the-gift-of-the-maud-pie-napisy-pl-1080p_shortfilms Myślę, że warto kontynuować temat, by uniknąć spoilerów.
  14. fallout152

    Odcinki 1,2: The Crystalling

    O tym, że matka Twilight to Twilight Velvet rzeczywiście wiedziałem od dawna, tylko zapomniałem w momencie pisania posta. Natomiast jak ostatnio czytałem o jej ojcu, to dowiedziałem się, że po fandomie krążą aż trzy nazwy i żadna nie jest na 100% potwierdzona. Walking Dead nie jest bardziej poważne od MLP. Jak rozpadający się zombiak może mieć na tyle dobry zgryz by rozszarpać żywego człowieka? Co do bajek dla dzieci... Kiedyś czytałem komiksy Kaczora Donalda, które też dla nich były. Każdego roku, pod koniec roku pojawiało się wydanie sylwestrowe i tam kaczki musiały się mierzyć ze swoim arcy-wrogiem - Fantomasem. W pokonaniu go zawsze pomagało to co kaczki zbudowały albo wymyśliły we wszystkich poprzednich wydaniach z danego roku. To było zawsze takie fajne połechtanie, jak twórcy dawali znać czytelnikowi, że nie pozapominali o zdawałoby się już przedawnionych wątkach. Tak BTW, jak chwalę odcinek, to ktoś pisze, że przechwalam, jak Znajduję błędy to, ktoś pisze, że bajka dla dzieci. Wszystkim nie dogodzisz...
  15. fallout152

    Odcinki 1,2: The Crystalling

    Długo czekałem na 6 sezon (jak my wszyscy), podoba mi się pomysł z małym alicornem. Nie podoba mi się jednak całokształt odcinka. Głupoty były na każdym kroku. Dlaczego nikt nie wstrzymał magi tej małej, skoro w odcinku z igrzyskami dało się to zrobić nawet z księżniczkami? Dlaczego Twilight ubzdurała sobie, że Starlight musi się spotkać z Sunburstem? To by było dobre, gdyby Starlight miałaby się dopiero nawrócić, zresztą kto normalny odwiedza kogoś, kogo znał tylko z przedszkola? Po co Twilight zrobiła tyle notatek na ten temat? Rozumiem, że ona lubi wszystko planować (zresztą podobnie chyba jak Pinkie), ale nawet o gryfach tyle nie napisała (znaczy się zostawiła dla RD i FS książki o ich historii, ale to co innego). Dlaczego jak zapanowały mrozy w Crystal Emire, to Luna i Celestia walczyły z wiatrem i chmurami, zamiast nieco przybliżyć na chwilę słońce? Dlaczego Shining i Cadence nazwali swoje dziecko dopiero tydzień po narodzinach? Chociaż to akurat można zrozumieć, bo w kulturze kucyków imię ma związek z talentem, charakterem lub wyglądem. I najlepsze... Na koniec zjawili się rodzice Twi i Shininga. To oni żyją? Gdzie byli przez te 5 sezonów (nie licząc wspomnień)? Jak oni się w ogóle nazywają? Niby nie są to błędy tego kalibru by odcinek nazwać głupim, ale widać pośpiech z jakim był robiony. Po za tym mimo ogólnej rozwałki, to było jakieś takie słabe jak na początek sezonu. Może byłoby fajniej gdyby przy okazji uwolnił się Sombra, albo jak by się okazało, że rodzice Twi powrócili z innego wymiaru. Ocena ogólna 7/10, dobry odcinek ale rozczarowujący.
  16. fallout152

    Teorie spiskowe

    Dawniej Bliski Wschód był rządzony przez dyktatorów, którzy trzymali fanatyków w kupię. Polecam dokument o nazwie "prawda o islamie", gdzie pewna kobieta mówi, że za Nasera nawet nie wiedziała co to hidżab (o burce nawet nie wspomniała). Niestety po II wś. na BW pojawił się niezbyt udany przeszczep o nazwie Izrael, który szybko popadł w konflikt z lokalnymi dyktaturami. Izrael oficjalnie przyznał się do finansowania Bractwa Muzułmańskiego, opozycyjnego do: Nasera, Saddama, Asada, Kaddafiego, etc. Bractwo Muzułmańskie dało początek wszystkim innym organizacją terrorystycznym, dyktatorzy zostali obaleni, Bliski Wschód stracił jedyną szansę na ucywilizowanie, a reszty historii już nie trzeba tłumaczyć. Skąd import terrorystów i łowców socjału do Europy? Wersja light jest taka, że Izrael sporo stracił w oczach krajów zachodu przez krwawą okupację Palestyny, i teraz chce, by Europejczycy na własnej skórze poznali islam, by w przyszłości nie brali jego strony. Wersja Hard jest taka, że Europa ma się zmienić w plan filmowy do Mad Maxa, by można było do niej wkroczyć tak łatwo jak Cortez wkroczył na ziemię Azteków.
  17. Drugi odcinek: http://www.dailymotion.com/video/x40aia3_my-little-pony-s06e02-the-crystalling-part-2-napisy-pl_shortfilms
  18. Tradycyjnie proszę o napisy niewklejone, żeby syntetyzator dał radę.
  19. Genet / Żeneta (rodzaj) Informacje Domena eukarionty Królestwo zwierzęta Typ strunowce Podtyp kręgowce Gromada ssaki Podgromada żyworodne Infragromada łożyskowce Rząd drapieżne Podrząd kotokształtne Rodzina wiwerowate Podrodzina wiwery Rodzaj żeneta Drapieżny rodzaj wiwerowatych. Żenety żyją w całej Afryce i zachodniej Europie, choć niektóre ich gatunki występują jedynie na nie wielkich obszarach. Znane są także osobniki udomowione.
  20. Dlatego polski dub robią ludzie, którzy czytali jeszcze do Żwirka i Muchomorka, i którzy wychodzą z założenia, że bajki są dla dzieci, i że jak zrobisz coś na odwal, to nikt się nie połapie...
  21. W antycznej Grecji był podział na sztukę i rzemiosło... Polska wersja nie jest tragiczna, ale jest po prostu rzemiosłem. Potrzebujemy więcej castingów, a nie że jak jakiś aktor ma staż, to jest uznawany za dobrego. Zobaczylibyście, że od razu w Polsce znalazła by się jakaś dziewczyna z głosem jak Tara Strong czy Andrea Libman...
  22. Jest wersja X Menów, w której Xavier jest kucykiem (albo czymś być może wzorowanym na starszych generacjach MLP).
  23. Miałem kiedyś taki stary telewizor z drewnianą obudową i wypukłym kineskopem. Po ponownym uruchomieniu zapominał który kanał się ostatnio oglądało i przerzucał na TVP1. Dlatego nim ekran zdążył się rozgrzać, trzy razy naciskałem guzik "p+" by przełączyć kolejno na TVP2, regionalną i w końcu upragniony polsat. A dziś? Jak widzę takie odpały jak "rolnik szuka żony", "trudne sprawy", czy niezliczone telenowele, ostatnią rzeczą jakiej bym chciał jest oglądanie tego ścierwa.

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [1 więcej]
    2. Gray Picture

      Gray Picture

      Niech ludzie oglądają takie programy, jeszcze, nie daj borze liściasty, zaczną czytać książki, albo, o zgrozo, myśleć.

    3. Czekoladowy Zbysiu

      Czekoladowy Zbysiu

      Jedyne co oglądam w tej bezużytecznej rzeczy, to serial ciapatych "Wspaniałe stulecie" przy obiedzie ;-;

    4. turbo638

      turbo638

      Pamiętam czasy jak miałem telewizor ale to było dawno, od 2 lat stał i się kurzył więc został usunięty.

      Moim zdaniem w TV nie ma nic ciekawego a jak jest to i w internecie też jest i to kiedy się chce.

  24. Pamiętam jak kiedyś w prima aprilis były wiadomości na polsacie. Z początku kamera pokazywała puste biurko i po chwili wyskoczyło zza niego kilku prezenterów z twarzami pokrytymi pastą do butów, i zaczęli śpiewać o Makumbie...

×
×
  • Utwórz nowe...