Skocz do zawartości

Cahan

Moderator
  • Zawartość

    4033
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    139

Wszystko napisane przez Cahan

  1. Na egzamin praktyczny musimy przyjść ubrani na galowo. W fartuchach. I rękawiczkach. A obowiązują próby wysiłkowe. Ciekawi mnie co oni tam biorą na tej katedrze...

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [16 więcej]
    2. Cahan

      Cahan

      Nie no, galowo zazwyczaj chadzałam na ustne. Ale praktyczny? 

    3. Korund

      Korund

      O co chodzi z próbami wysiłkowymi. To jakiś test kondycji fizycznej?

    4. Cahan

      Cahan

      Tak, mniej więcej.

  2. Z okazji Walenia Tynków mam szkic okolicznościowego komiksu. Kiedyś będzie ukończony. Love? How about NEIN!
  3. Głównie pchły szczurze, ale inne też mogą. I nie tylko pchły przejmują pałeczki Yersinia pestis od szczurów, od innych ssaków też mogą.
  4. Już niedługo w sklepach pojawi się nowa partia słodyczy w promocji :badass: 

    Będę gruba.

  5. Fajne tematy, wewnętrzny śmieszek się obudził. Postaram się coś naskrobać, ewentualnie wyskrobać
  6. Ja tam lubię EqG jako zabawne odmóżdżacze. Ale nie jako materiał na fanfika, bo tu ciężko o pisanie czegoś co nie jest randomową komedyjką czy hehehe opkiem o high schoolach musicalach i "wszystkie lecą na Flasza Sentry".
  7. EqG to nawet nie dziury fabularne - tam się wszystko trzyma na ślinę i słowo honoru. Napisałabym coś więcej, ale dokładniejsza analiza bezsensu Końskich Dziewczyn pojawi się wraz z nowym numerem Equestria Times. Sam fakt, że Sunset trafiła tak po prostu do ludzkiego liceum nie ma sensu. I to, że Twilight spała w bibliotece. Oni tam chyba nie mają zabezpieczeń i dokumentów. Jakbym pisała fanfik do EqG to rzuciłabym w cholerę cały kanon. I tak w kucach się nim za bardzo nie przejmuję, bo poniki też mają dziury.
  8. Nie, po prostu obrzydzają mnie anthro zwierzęta kopytne - i większość innych też. Szczególnie, że większość z nich jest tak rozseksualizowana i niepoprawna biologicznie - wielkie cyce u wilczyc i innych lisic. Zresztą te wilczyce i lisice w ogóle nie przypominają przedstawicielek swoich gatunków. Anthro jest dla mnie zwyczajnie brzydkie. Myślisz, że przeszkadzałoby to osobie, która napisała fiki o sekszących się kucach czy o kucach na wojnie? Która kocha krew, flaki i przemoc :D?
  9. Napisałam fanfika, w którym wszystkie kucyki noszą ubrania. Na dodatek się pobawiłam i stworzyłam im uzbrojenie oraz taktykę walki przystosowane do tych pastelowych nieparzystokopytnych. A anthro... Jakoś mnie obrzydza, podobnie jak humanizacje. Jeszcze niektóre arty są ładne, ale nie chciałabym czytać takiego fanfika.
  10. I przeczytane Dobra, muszę przyznać, że fanfik mnie zainteresował, ale mam do niego sporo uwag. Przede wszystkim Prolog jest słaby i nie zachęca - nudny, pełen błędów i tasiemcozdań. A do tego strasznie przydługi. Prolog wręcz odrzuca i gdyby nie parę powodów, które wolę zachować dla siebie, to chętnie rzuciłabym po nim ten fanfik i do niego więcej nie wracała. Całe szczęście, ale z chwilą pojawienia się zebry, fanfik się wyrabia, czyta się przyjemnie, jest zabawnie, zgrabnie, klimatycznie i ciekawie. Po prostu pojawia się właściwa akcja, a nie ciąg przekombinowanych opisów, które nikogo nie obchodzą. Humor, bohaterowie i sama sprawa, sprawiają, że tekst wciąga. Również sam styl nabiera ogłady, bardziej pasuje, a zdania nie wydają się wymuszone. Jednak wciąż widać sporo błędów różnej maści - część zaznaczyłam w tekście. Widzę też, że masz problemy m.in. z interpunkcją i zapisem dialogowym. Zdecydowanie przydałaby się ingerencja prereaderska i korektorska. Na pewno będę czytać dalej i oczekuję kolejnych przygód Chromi i Inches. A przy okazji - korektorem nie jestem, ale mogę pomóc jako prereader.
  11. Equestria Girlsy są jeszcze bardziej dziurawe fabularnie niż serial. Nie twierdzę, że nic w tym nie ma, ale to też coś zupełnie innego od kucy. Więc jakoś nie dziwi mnie, że ludzie raczej nie chcą o nich pisać.
  12. Słowo "stale" to nadużycie, ale wymieniać wymieniają. Jak potrzebują.
  13. Cahan

    Duchy

    Wlazłabym. Najwyżej ze srebrem i solą, ale bym wlazła. Dobrze też mieć kogoś przy boku, bo w puszczonych budynkach często gniazdują potwory gorsze od ludzi. Żule - taka polska odmiana ghuli i ćpuny, krewni mamunów. Nocą przydają się latarki lub kaganki. Już właziłam do rzekomo nawiedzonych budynków. Duchy chyba mnie nie lubią .
  14. Bo tam klacz ma wymię. A batów mam niezłą kolekcję. A jeśli marzy Wam się 50 Twarzy Cahan, a wszystkie wkurzone i marzące o masowym ludobójstwie...
  15. Prince Snow - He knows nothing. Jest mieczem w ciemnościach, a jego warta nigdy się nie skończy. Dowódca Nocnej Straży, jednorożec z brązową grzywą i szarymi oczami. Ma pociągłą, końską gębę. Jest bękartem Lorda Stupida Starka (przynajmniej oficjalnie). Rasowe emo, ma białego psa, którego wołają Duch. Dobrze walczy mieczem i ma liczne przyrodnie rodzeństwo.
  16. To na następnego meeta mam zabrać bata, tak ?
  17. Tak, choć nie mają tu jakiegoś szczególnie dużego wpływu w porównaniu do reszty przystosowań.
  18. Obserwuję Karmel, bo siostrę trzeba mieć na oku
  19. Tak szczerze, to zabawa jest bardzo fajna, ale nie spodobał mi się pomysł ze spamem pogodowym w statusach. Dlatego zamiast uprzykrzać innym życie, to stwierdziłam, że na jakiś czas się z zabawy wyłączę.
  20. Lepsze takie zabawy od "przydziel kombinerki do użyszkodnika po raz 100" czy "napisz z czym kojarzy ci się budyń poprzednika". Ale jeśli chodzi o przeniesienie zabawy Thoraxa do off topu to bym była nawet za. I jestem przeciwna repkowalucie w zabawach.
  21. Nie będziemy, o ile będzie to miało ręce i nogi. Za cycki na klacie końskiej panny będę bić. Za seksy ala ludzkie seksy już nie.
  22. Jak dla mnie może być subtelnie i poetycko, ale niech się jeszcze Dolar wypowie.
×
×
  • Utwórz nowe...