Skocz do zawartości

Cahan

Moderator
  • Zawartość

    4033
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    139

Wszystko napisane przez Cahan

  1. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  2. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  3. Baw się dobrze: https://docs.google.com/document/d/17NsKY0cDT_E5vbF4CYHnbpF8QH0mjyxmmMN8sJRnHws/edit?usp=sharing
  4. Niestety nie. Autentycznie chciałabym być zimną suczą.
  5. Raczej tak, skoro ma być uczennicą Twalota. A to oznacza, że zapewne będzie mieszkać w Kucowsi i uczyć się banałów dla autystycznych taboretów od Księżniczki Autyzmu. Inaczej - będzie się stale kręcić koło Mane 6.
  6. Jestem za miękka i zbyt altruistyczna .
  7. Z tym zarabianiem to tak średnio. Mało kto w Polsce na książkach zarabia. No i my jednak zazwyczaj dostajemy więcej komentarzy, a to potrafi być dużo bardziej satysfakcjonujące niż kilka złotych.
  8. No myślałam o samych tkankach miękkich, bo kości ludzkie są jednak sporo większe od mysich. I wiadomo że nie każda roślina dałaby radę. Serce to się wyrywa na żywca, a potem odrąbuje łeb i zrzuca ze szczytu piramidy, nie znasz się . Cóż nie znam gościa. Ale wiem że porad pisarskich udziela Ziemiański... Cóż... Achaja jest książką tragiczną pod niemal każdym względem. A co do racji - w Internetach to wiadomo, że moja racja jest mojsza, a adwersarz jest gupi .
  9. Absolutnie się nie zgadzam. Ludzie, którzy szli w ilość nabierają masy złych nawyków, które potem ciężko wyplenić. Lepiej sprawę wypośrodkować i pisać pod okiem doświadczonych prereaderów i korektorów, którzy nam wytłumaczą co robimy źle i jak to poprawić. Jakby go pokroić to nadałby się na karmę dla dzbaneczników...
  10. @Świeży rekrut, czytałam trochę Kryształowego Oblężenia i uważam go za słaby fanfik. Wręcz bardzo słaby. Może potem się rozkręca, nie wiem... Kiedyś zamierzam przeczytać całość.
  11. @Generalek, dzięki Oskarom krzywię się czytając większość książek. Po prostu dostrzegam te stylistyczne babole, powtórzenia i głupoty fabularne. Często ogromne braki w warsztacie. Dzięki pisaniu opowiadań o kolorowych koniach poznałam sporo osób, które pod względem umiejętności pisania, redagowania tekstu oraz korekty biją na głowę większość profesjonalistów. W naszej zaściankowej Polsce. Nie uważam się za żadnego geniusza czy innego guru w tej materii, ale to czasami naprawdę mocno widać. I bolą mnie kompleksy niektórych osób, które dawno przegoniły swoich idoli i nawet tego nie widzą. Rynek książki jest jaki jest... Nie drukuje się tego co dobre, tylko to co się sprzeda (i stąd na półkach stoją Dziewiąte Magi, Gry o Ferrin czy inne Achaje). Powiem więcej - Sapkowski warsztatowo też jakiś super nie jest, po prostu te braki nadrabia w inny sposób. Dlatego panie, panowie... Porzućcie swoje kompleksy i wskrzeście rynek wydawniczy .
  12. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  13. Ja mam ochotę napisać fanfika o radzieckich czołgistkach w minispódniczkach. Czy coś jest ze mną nie tak? Tak, ja to napiszę .
  14. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  15. Cahan

    Wyżal się.

    Polecam wyjazd do lasu na parę dni. Kompletny brak cywilizacji leczy z większości chorób i problemów XXI wieku.
  16. Od razu polubiłam głównego bohatera za bycie sukinkotem? Czy coś jest ze mną nie tak? Jeśli chodzi o fabułę i prezentowaną ideologię fanfik bardzo mi podszedł. Lubię intrygi i polityczne zagrywki. Sieć spisków i kłamstw, gdzie każdy tylko czeka aż ten drugi na chwilę opuści spodnie. Z tego co nam dotąd zaprezentowałeś, imć Verlaxie szykuje się kawał porządnego opowiadania. Tolley Rond to całkiem inteligentny skurczybyk pozbawiony zahamowań. Pytanie ilu jest lepszych graczy od niego... Jeśli chodzi o stronę techniczną, to jest ok, poza brakiem półpauz. Styl... O Wielka Rosiczko! Prolog był poprawny (ale i tak nawalono sporo powtórzeń, a wiele zdań napisałabym skrajnie inaczej - dodam też, że czytałam na komórce, więc mniej widziałam), ale Rozdział I to istna tragedia. Sporo stylistycznych potworków. Dwa plus Dwa już prezentowało się pod tym względem całkiem spoko. Ogółem zapowiada się fajny fanfik dla fanów tagu [politicial], a że do takich należę, to wygląda na to, że masz we mnie czytelnika. (uśmiech)
  17. Przeczytane! Jak to miło sobie poczytać fanfika nie z przymusu, a z chęci... Dodatkowo Popioły polecił mnie ktoś, kto dość dobrze zna moje gusta literackie... Cóż, Zodiak miał rację, ten fanfik to był strzał w dziesiątkę. Perełka, cholera, perełka. Czytałam poprzednie komentarze i widzę, że w kwestii formy się bardzo dużo poprawiło (widać ingerencję prereaderów i korektorów). Jednak jakbym miała coś zasugerować to zmniejszenie czcionki do 11 lub 10. Wówczas będzie to wyglądać nieco lepiej, wiem z własnego doświadczenia . Jednak nie tylko forma uległa poprawie, cały tekst staje się lepszy z rozdziału na rozdział, a to świetnie rokuje na przyszłość. Jeśli chodzi o bohaterów, to podoba mi się przedstawienie dowódców Wojsk Equestriańskich. Ich wzajemne uprzedzenia, rasizm oraz ta niesamowita wręcz głupota. Cieszę się, że Luna i Celestia nie są aż tak tępe, jak mogłyby się wydawać na początku. Zwłaszcza spodobała mi się kreacja Luny, która dużo lepiej nadaje się do wojny niż jej starsza siostra (a wiedz że u mnie Celestia > Luna). Lightning Dust i jej banda robią tu raczej za tło niż za ważniejsze postacie. Czy to źle? Myślę że można by ich nieco rozwinąć, dodać więcej charakteru. Jednak tą która skradła moje serce jest Goldenrod. Czemu? Bo jest gotowa umrzeć za swoją sprawę. Bez słowa. Bo walczy do końca. Bo ciężko nie czuć do niej szacunku. Nawet polubiłam też Sandstorma i Yellow Spark - to ciekawe postacie, bez wątpienia myślące głównie o własnych zadkach. Ciekawe co jeszcze wywiną. A Typhoon to gnojek i jako postać został fajnie wykreowany. Ogólnie przedstawienie wojska jest bardzo fajne, szczególnie, że autor nie zapomniał wspomnieć o zapasach, żarciu, opiece medycznej czy o problemach z wozami. To na plus. Z fabułą idziesz prędko do przodu. Moim zdaniem to dobrze. Tekst nie nudzi, wciąga i czyta się szybko oraz przyjemnie. Podoba mi się świat przedstawiony utworu. Cadance jako sprytna polityk. Rozwarstwienie społeczne i rasizm. Tak, to był świetny pomysł. Co do opisów - nie jest źle, ale popracuj trochę nad nimi. Bo może być dużo, dużo lepiej.
  18. U doświadczonych piszących też, nie przejmuj się. Chleb codzienny. Musisz zrozumieć, że Ty nie tworzysz historii jako pisarz, ale sam ją odkrywasz. Bo nigdy nie wiesz co Ci wyjdzie i jest to całkiem normalne. Nie musisz wiedzieć. Masz tworzyć. Pisanie to rzemiosło. To wieczne doskonalenie się. To krótka i niepewna chwila radości, na którą składają się miesiące bluzgów i przelanych łez. Niektórzy tworzą bo lubią odkrywać, inni chcą chwały, sławy i fanek rzucających w nich majtkami, a jeszcze inni lubią się doskonalić i robią to dla siebie. Po prostu przyszło Ci wypłynąć na nieznane wody. Nie pozostaje nic innego jak wyciągnąć miotacz ognia i spalić parę przeszkód .
  19. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  20. Przyjaciel to ktoś na całe życie. To coś dużo więcej niż kolega czy znajomy. To ktoś za kogo dałbyś się zabić, a on zrobiłby to samo dla ciebie. Przyjaźń nie jest łatwa i nie polega na wzajemnym słodzeniu sobie, jak to często robią dziewczyny. Przyjaciel to ktoś, kto wyżera ci żarcie z lodówki, ty mu mówisz "Wypierdalaj chuju", a wciąż się lubicie. Nie, lubienie to złe słowo. To raczej taka platoniczna miłość, gdzie zrobisz wszystko by ta druga osoba była szczęśliwa. Słowo przyjaźń jest niestety strasznie nadużywane, głównie przez nieprawidłowe tłumaczenie angielskiego słówka friend, które oznacza bardziej kumpla.
  21. Cahan

    Wyżal się.

    #ProblemyXXIWieku
  22. Si Deus Nobiscum powinno być idealne.
×
×
  • Utwórz nowe...