Skocz do zawartości

Cahan

Moderator
  • Zawartość

    4047
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    147

Wszystko napisane przez Cahan

  1. Zacznę od tego, że to bardzo dobrze, że pojawiają się u nas tłumaczenia fanfików innych niż anglojęzyczne. To ma korzystny wpływ na różnorodność sceny fanfikowej. Cieszę się również, że wróciłeś do zabawy w tłumacza, Solar i mam nadzieję, że sobie gdzieś nagle nie znikniesz. Scena tłumaczorożców jest u nas dość mała, więc jej powiększenie zawsze na propsie. No, ale teraz przejdźmy do samego fanfika i jego tłumaczenia. Na chwilę obecną przetłumaczyłeś prolog i dwa rozdziały. Objętościowo nie jest to dużo, ale wystarczy, by stwierdzić, że jakość tłumaczenia jest dobra. Wystarczy też, by dostrzec duży potencjał w samym opowiadaniu. Niektórzy mogą mieć pewne skojarzenia z typowym fanfikiem z ludźmi, gdzie smutny brony odnajduje szczęście wśród kucyków i idzie pląsać z nimi po tęczy oraz uprawiać dzikie orgie. Czytałam takich opowiadań sporo, wystarczająco wiele by móc stwierdzić, że to nie jest jedno z nich . Fanfik mi się podoba, tłumaczenie mi się podoba. Póki co mamy tylko wstęp, ale wszystko nastraja jak najbardziej pozytywnie. Jest nadzieja na dobry fanfik z ludźmi, a to rzadki gatunek :D. Polecam.
  2. A mi się fanfik nie podobał. Na wstępie zaznaczę, że nie uważam przygód Jakuba Wędrowycza za jakieś arcydzieło literatury, tylko za za serię prostackich komedyjek idealnych do czytania w miejscu odosobnienia. Toteż i po tym tekście nie oczekiwałam zbyt wiele. Miał być zabawny, mieć swój klimat i czytać się szybko. Oczekiwałam poprawności językowej, estetycznego formatowania oraz pewnego poziomu. No i niestety, ale tego nie dostałam. Na wstępie uderza nas: Co my tu mamy? Mieszanie czcionek, dziwne rozstrzelenie tekstu, różne kolorki... Całość prezentuje się po prostu brzydko. I tagi dałabym tuż pod tytułem. I "prereading", bez półpauzy, której nigdy nie daje się pomiędzy wyrazami, w sytuacji, w której pełni ona rolę łącznika. W słowach takich jak "czerwono-niebieski" używa się innego znaku! To "///***\\\" wygląda źle, ja bym to usunęła, ewentualnie zostawiła same gwiazdki. No, ale to pikuś, przechodzimy dalej, czyli do samego tekstu. Stylistyka niestety nie powala, a mówiąc bardziej dosadniej: polecam inwestycję w surowych prereaderów i korektorów, bo tego potrzebujesz. Przez to, że zdania napisane są nierzadko w sposób nieprawidłowy, a ich układ jest chaotyczny, to dość łatwo się w tym wszystkim pogubić. Próbujesz to ratować radziecką płytą i viagrą z KGB, co robisz w sposób dość nieudolny. Do Pilipiuka to Ci jeszcze daleko, to całkiem zrozumiałe, w końcu jesteś dopiero adeptem sztuki pisarskiej. Ale tutaj całość leci na szowinizmie i kiepskich żartach o seksie, co jest jak dla mnie wręcz niesmaczne. Ja rozumiem, że to Wędrowycz, ale Wędrowycz bardziej opierał się na żartach o samogonie, poziomie społeczeństwa oraz dorobku kultury, a nie o seksach. A do podejmowania takich tematów trzeba mieć wyczucie, którego tutaj zabrakło. Cóż, uważam, że mógłbyś spróbować pisać więcej Wędrowycza, ale najlepiej pod okiem kogoś doświadczonego i bardzo wrednego.
  3. To uczcie się pisać komentarze, leniwce Wy jedne! Bo potraficie, tylko zazwyczaj Wam się nie chce. I tak, kara chłosty. Dolar ubierze swoje kolcze bikini, weźmie pejczyk i będzie Was motywował .
  4. Pierożki moje drogie, w bardzo prosty sposób. Komentujcie i to komentujcie dużo. Te osoby, które się w środowisku "liczą bardziej" jakoś do tego doszły i nie stało się to przez spisek masoński ani układ postkomunistyczny. Piszcie, recenzujcie. Tak, Zodiak, wiem, że akurat Ty to wszystko robisz i to robisz to dobrze. Ale ja takich liczących się osób widzę coraz więcej. To nie my mamy dać im szansę, to oni sami muszą sięgnąć po mikrofon i wleźć na podwyższenie.
  5. Błąd. Ja nie zagonię ludzi do pisania, nie będę lała ich batem, nie przystawię im miecza do gardła. Mogę tylko starać się dawać przykład. Mogę chwalić dobrze wykonaną robotę czy proponować pewne rozwiązania. Ale to każdy musi się wziąć za siebie sam. I to wziąć do roboty, a nie o tej robocie gadać. Bo komentują w kółko te same osoby. Nie wiem, może powrót nagród na forum by coś dał. Ciężko stwierdzić, trzeba przetestować. To może "wyhodujmy" więcej takich osób? Te osoby też mogą być zwyczajnie zmęczone i mieć dość wszystkiego.
  6. Toczyłam już dyskusje o fanfikach w tematach z fanfikami, a nie na PW. Fakt, że często robię to na PW, co nie jest żadną tajemnicą dla każdego kto choć trochę mnie poznał nieco bardziej. Dlaczego tak się dzieje? Sprawa jest prosta - o wiele prościej toczy się dyskusje na GG niż na forum. Szybszy komunikator, nic więcej. I sama lubię wiedzieć co czytelnicy myślą o moich bohaterach, jak ich odbierają, których lubią najbardziej... Dlaczego? Bo chcę wiedzieć czy poprawnie ich kreuję, zgodnie z moją wizją. Czy nie gubię się gdzieś we własnym zadufaniu, nie błądzę we śnie. Cóż mogę poradzić? Nic. Żadne prośby ni groźby nie pomogą. Ludziom nie chce się komentować, nawet ja wciąż nie nadrobiłam komentarzy (a paru nie napisałam, przez to, że pod koniec Oskarów obiecałam sobie, że później nadrobię). Brak czasu, zmęczenie, czytanie na telefonie. Żyjemy szybko i w sposób wyczerpujący. Do tego fanfików jest dużo. Ciężko jest znaleźć coś właśnie dla nas. Oczywiście, do każdego gatunku mogłabym bez problemu wymienić parę tytułów, ale, ale... Ile z nich zostało ukończonych? Odpowiem za Was: niewiele. Tak, porzucając fanfiki, wydając rozdziały rzadko (wiem, wiem i pozdrawiam moich czytelników ) sami zniechęcamy ludzi do czytania i komentowania. A inicjatywy... Widząc po odzewie w tym temacie, to czego się nie zaproponuje to jest "nie uda się, nie róbmy nic, niech świat zdycha", no to się nie dziwmy, że zdycha, bo to też nasza wina.
  7. I co tu dużo mówić, kolejny dobry rozdział, jednak poprzedni podobał mi się jakoś bardziej. Nie jest to jednak spowodowane tym, że tu jest coś nie tak, absolutnie! To jedynie kwestia osobistych preferencji. Czytało się szybko i przyjemnie, a sam opis bitwy przypadł mi do gustu. Jednak rzuciły mi się na oczy pewne nielogiczności. Chciałabym je wypisać szczegółowo, ale rozdział czytałam parę dni temu i wstyd się przyznać, ale słabo pamiętam o co to dokładnie chodziło. Ale ogółem - tu przegrywają, tu wygrywają... Tak nagle, no po prostu parę chaotycznie napisanych fragmentów. I miło, że Princessy w końcu odkryły, że wypadałoby się pozbyć Typhoona. Na plus też nowi koledzy Jet Set. I ciekawe czy Antałek jednak przeżyje.
  8. Nienawidzę Wielkanocy. 

    1. Pokaż poprzednie komentarze  [8 więcej]
    2. Cahan

      Cahan

      Nie jestem rodzimowiercą. A z rodziną się... nie lubię.

    3. Świeży rekrut

      Świeży rekrut

      Ech... jakby to ująć... no u mnie też za kolorowo nie jest. Ale to mniejsza z tym.
      Przepraszam, po prostu to mi się narzuciło mi na myśl :/ 
      Po prostu nie chrześcijanka i już.

    4. Sun

      Sun

      Fakt, zapomniałem o beletaine. A raczej, że jest przed kupałą. 

      No to rzeczywiście, twoja sytuacja nie wygląda różowo. Pozostaje więc tylko... Chyba tylko życzyć ci szczęścia i spokoju ducha. 

  9. Takie komentarze dyskwalifikowałyby z zabawy. Komentarz miałby być sensowny. Czyli na temat i długi chociaż na te parę linijek. Może i są tu circlejerki, ale właśnie dodanie do tego nowych osób w tym ludzi, którzy się w lizanie po tyłkach nie bawią mogłoby tu pomóc.
  10. @Foley, przecież nikt nie byłby zobowiązany by do czegoś takiego należeć. I bardzo dobrze, że pojawiałyby się negatywne komentarze. We wspomnianej grupie ludzie zaczęli sobie wzajemnie włazić w zady. I dobrze by było tego uniknąć. Zresztą, można by zaznaczyć, że nie życzysz sobie np. TCB.
  11. Spotkałam się z przypadkami dewastacji zarówno u mnie, jak i u innych. Jednak podejrzewam, że to były w większości nieszczęśliwe wypadki kogoś kto nie ogarnia Google docs niż celowe działania. Pomysł Gandzi uważam za nietrafiony, ponieważ każdy może dać dobrą wskazówkę czy też zwyczajnie skomentować jakoś fragment, który go zainteresował. Jak ktoś chce dawać możliwość komentowania tylko wybranym osobom, to niech napisze o tym w pierwszym poście z fanfikiem i tyle. Jak ktoś zechce to da mu maila i będzie spokój. A co do zwiększenia aktywności. Jakiś czas temu Verlax opowiadał mi o pewnej grupie na FIMfiction. Jej idea była prosta - komentarz za komentarz. Może warto by było zastosować coś takiego u nas? Zrobić odpowiedni temat i robić komentatorski art trade?
  12. @Zeus, w takim razie: - Wspomnienia, czyli dawno temu w Equestrii (ale to jest w sumie trochę sad) - Przymierze - Cień Nocy (autoreklama) - Diariusz - Paradise - Ścieżki Donikąd
  13. @Arekeen, Po prostu mi zaufaj i Uwięziony.
  14. O wesołą tematykę to może być tu ciężko.
  15. Informuję, że wszystkie zaległości w czytaniu/komentowaniu/pisaniu/prereadingach nadrobię jutro. Powiedziałabym coś w stylu, że ja też mam życie i w ogóle, ale niestety go tak jakby właśnie nie mam.

  16. Niektórzy tutaj chyba wyraźnie nie wiedzą czym jest [random]. A tag ten oznacza to, że opowiadanie z góry opiera się na bezsensownych założeniach i nie ma co tłumaczyć dlaczego. Tak jak w jednym z moich dzieł umieściłam inteligentne rosiczki, próbujące zdobyć władzę nad światem, tak Falconek stworzył działo na cebulę i Lunę komunistkę. Mi się fanfik bardzo podobał. Dodałabym tag [comedy], bo to zdecydowanie jest komedia, a przy tym parodia pewnego bardzo długiego i bardzo złego opowiadania. I te nawiązania były genialne, podobnie jak wspomniane wcześniej działo, śmierć Celestii (chociaż jak dla mnie lepsze byłoby samobójstwo w brzozowym lasku) i He-Man Rarity na Opal. Historia jest krótka i zabawna. Co do opisów - moim zdaniem dokładniejsze byłyby tu zbędne. Bo twór miał być lekki i parodiować coś co miało wyjść poważnie, a nie wyszło.
  17. Bedzie w tym tygodniu. Aktualnie mam jakies 15 stron rozdzialu. I kolosa z patomorfologii.
  18. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  19. Rozdział się pisze i to naprawdę szybko. Wena, ty mendo! Miałam się uczyć...

    1. OjtamOjtam

      OjtamOjtam

      Są rzeczy ważne i ważniejsze ;)

    2. Cahan

      Cahan

      Fakt, rozdziału dawno nie było.

    3. WhiteHood

      WhiteHood

      Ja tylko przypominam, że ty studiujesz za pieniądze moje i innych podatników...

      Nie, zaraz, za moje już nie. To ja zrobiłem rząd w uja. Odebrałem edukacje i spier..... hahaha.

      Pisz ten rozdział, oj pisz.

  20. No i w końcu nadrobiłam Popioły. Cóż, muszę przyznać, że rozdział się udał, jest pełen akcji i nie ma nudnych fragmentów. 56 stron zleciało naprawdę szybko i przyjemnie, ba, mam ochotę na więcej i więcej. W oczy nie rzuciło mi się zbyt wiele błędów, co nie znaczy, że ich nie było, ale ogółem obserwuję wzrost poziomu. Miło też, że fabuła została mocno pociągnięta do przodu. Sunny... Dobrze wiedzieliśmy, że to się tak skończy, ale faktycznie, napisałeś to w taki sposób, że aż do samego końca czytelnik miał nadzieję, iż może się uda, może ją uratują. Poczułam też znaczny wzrost sympatii do Lightning Dust, która pokazała, że w jakimś stopniu zależało jej na towarzyszce i podwładnej. Ogółem wątek naszych żołdaków w tym rozdziale mocno zyskał, stał się bardziej interesujący, podczas gdy wcześniej na tle całości wypadali najsłabiej, najnudniej. Również Red pożegnał się z tym światem, niby szkoda konia, ale zabieg literacki ponownie pochwalam. Dobrze użyta śmierć, to dobra śmierć. Ciekawi mnie co dokładnie zrobiła Antałek i dlaczego jej nie powieszono, lecz ukarano w inny sposób. Co do Jet Set - niby spoko, robi się ciekawie, ale z drugiej strony widzę pewien zgrzyt - ładnie to tak podpierdalać żołnierzy innym dowódcom? Godzi się to w regularnej armii? Jeśli chodzi o Typhoona i resztę Wielkich Rasistów, to jest dobrze. Widać, że Lightning Contrail ma gówno do powiedzenia, a wojskiem rządzą widzimisie Księżniczek, które również nie wydają się być do tego odpowiednie oraz jeden wielki chaos. Niby wcześniej pisałeś co Typhoon chciał osiągnąć, wieszając "zdrajczynię", ale... Nie pokazałeś tu tego. Niektóre kuce mają pretensje, że powiesił jakiegoś randomowego pegaza i tyle. Liczyłam na coś więcej. Dziwi mnie to, że generał Contrail aż tak bardzo nie ma nic do gadania. Dlaczego nikt w tej cholernej armii nie zrobi minimalnego porządku? Już chyba Armia Czerwona miała lepszą dyscyplinę, w czym niewątpliwie pomogło NKWD za plecami. Celestia i Luna niby mają braki w kadrach, ale o ile nie trzymają czegoś w zanadrzu (np. pomocy w popełnieniu samobójstwa na pewnych osobach), to są zwyczajnymi idiotkami. Nie wiem czy nie widzą, czy nie chcą widzieć, że w każdej chwili ich własna armia może uznać, że fajnie by było zrobić alikornom analany Blitzkrieg. Cadance, podoba mi się twoja wizja Księżniczki Miłości. O ile normalnie nie przepadam za tą postacią, to u ciebie jest wprost przeciwnie. Zimna, inteligentna i wyrachowana sucz. Manipulantka, prawdziwy gracz w grę o tron. Brawo, brawo. I sposób w jaki mówi o Shiningu i swoim źrebaku, coś pięknego. W sumie to nawet jej kibicuję by wygrała tę wojnę. Wydaje się bić bystrością Królewskie Siostry, buntowników czy całą resztę tałatajstwa na głowę. Wątek Goldenrod również przyspieszył. Po mało ciekawych wędrówkach z Equinoxem w końcu dowiedzieliśmy się paru ciekawych rzeczy. Przede wszystkim charakterek klaczy został jeszcze silniej zarysowany i powiem szczerze, że teraz podoba mi się ona jeszcze bardziej. Cenię sobie czysty pragmatyzm. Do tego fajnie, że w końcu ktoś przedstawił nam w miarę prosty sposób co dokładnie się w tej Equestrii odpierdala i dlaczego. Tak, zdecydowanie dobry fragment. Postać Bloody Light choć na początku napawała mnie pewną obawą, to w końcu zaskarbiła sobie moją sympatię. Może i jest chorą pojebką, ale całkiem porządną chorą pojebką. Ciekawi mnie też czy aby nie miała racji odnośnie korzeni Goldenrod, a sądzę, że mogła być bardzo blisko prawdy. W sumie ciekawi mnie, czy przeżyła. Buntownicy, oj buntownicy. Banda samolubnych kretynów. Może i niezupełnie kretynów, ale na pewno kucyków zbyt zaślepionych własną wspaniałością i zbyt pewnych siebie. Ciekawi mnie co tam jeszcze się wydarzy... Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział. Cahan I Jadowita
  21. 2. Najlepszy Wielorozdziałowiec: Czarne Niebo - Kervak 3. Najlepszy Oneshot: Dwanaście Uderzeń - Malvagio 4. Najlepsze tłumaczenie ukończone: Equestria: Total War - Airlick 5. Najlepsze opowiadanie komediowe: Foalconmisja - Ghatorr 6. Najlepsze opowiadanie z tagiem [Slice of Life]: Trzy Strony Medalu - Pillster 7. Najlepsza fabuła: Wiedźma - Zodiak 8. Najlepsze opisy (styl i jakość): Ścieżki Donikąd - Johnny 9. Najlepiej stworzona postać niekanoniczna w opowiadaniu: Goldenrod (Popioły Equestrii) - DJSzklaż 10. Najlepiej oddana postać kanoniczna: Rarity (Poszukiwacze Ścieżek) - Alberich 11. Najlepsze tłumaczenie nieukończone: Background Pony - Dolar84 12. Najlepsze opowiadania nieukończone: Wiedźma - Zodiak
  22. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  23. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  24. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
×
×
  • Utwórz nowe...