Skocz do zawartości

Geralt of Poland

Brony
  • Zawartość

    406
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    1

Wszystko napisane przez Geralt of Poland

  1. Wybieram się dzisiaj do kina na Miasto 44. Jedni chwalą, inni krytykują... Cóż, przekonam się jak jest naprawdę.

    1. Foley

      Foley

      Ja szedłem z nastawieniem, że będzie kiepskie. Zawiodłem się... Było jeszcze gorsze :P

  2. Pozwolę sobie dodać na marginesie, że opinia autora o jego "beznadziejnym" dziele a stan faktyczny to niekiedy dwie całkiem różne rzeczy. Przykładem może być moje opowiadanie na Konkurs Literacki: pisałem je "żeby coś napisać", miałem je za typowego średniaka ze sztampowym bohaterem, przewidywalnymi zwrotami akcji... a tu bach, dostało II miejsce. Grunt to zacząć cokolwiek pisać, potem okaże się, czy to jest dobre i czy ma sens. Chciałbym też poruszyć temat: czy piszecie pod wpływem chwilowego natchnienia i inspiracji, czy każde opowiadanie poprzedzacie dokładnym planowaniem, obmyślaniem i rozpisywaniem fabuły i bohaterów? Ja osobiście, aby cokolwiek napisać, muszę zacząć tworzyć od razu, gdy przyjdzie mi do głowy jakiś pomysł, natchnienie, motyw, czy gdy pojawi się w mojej wyobraźni jakaś scena. Inaczej, czyli kiedy zaczynam się przez dłuższy czas zastanawiać i planować, odwlekać na zasadzie "najpierw sobie wszystko dokładnie rozplanuję i ułożę", cała wena z czasem mi ucieka i z tworzenia nici.Tym bardziej, że miewam problemy z motywacją i "jeśli nie wezmę się za coś zaraz, to nie wezmę się nigdy". Czyli najpierw zacząć, napisać cokolwiek, a potem już mogę to udoskonalać, szlifować i rozwijać.
  3. Jako że właśnie zakończyła się specjalna edycja Konkursu Literackiego, zaczął się w dziale wysyp konkursowych opowiadań, do którego dołączam z moim, które to zajęło w konkursie II miejsce, ku mojemu absolutnemu zaskoczeniu. Naprawdę, bez żadnej fałszywej skromności. Początkowo miałem wątpliwości, czy w ogóle brać udział w konkursie. Później zacząłem pisać opowiadanie całkowicie inne niż ostateczne (poza kilkoma motywami), ale po paru stronach odrzuciłem ten pomysł i zacząłem pisać nowe, które stało się finalnym efektem. Więc bez zbędnego przedłużania prezentuję: W blasku księżyca Publikując je nie liczyłem na jakiekolwiek większe uznanie, traktując je jako typowego średniaka, a już absolutnie nie liczyłem na miejsce na podium. Ale czy czytelnikom spodoba się w równym stopniu, co Dzierżącemu Łopatę Dolarowi? Przekonajmy się.
  4. No to wypadałoby chyba, żeby też jakoś się wypowiedzieć. Bo z absolutną szczerością i bez żadnej skromności stwierdzam: tego się kompletnie nie spodziewałem. A już najbardziej mnie zaskoczyło, że recenzja chwali zwłaszcza te elementy, które mnie zdawały się najsłabsze. Mój fanfik jest chyba "żywym" przykładem tego, że zdanie autora o jego "beznadziejnym" dziele a stan rzeczywisty to często dwie kompletnie różne sprawy. No i oczywiście gratulacje dla wszystkich współuczestników za samo to, że chciało i udało im się coś stworzyć.
  5. Poproszony o komentarz na temat fica postaram się coś napisać. W końcu zawsze inaczej czyta się coś po dłuższym czasie i z perspektywy czytelnika, a nie korektora. Jeśli chodzi o, nazwijmy to, pierwszą część opowiadania. Z tym co napisała Madeleine na temat klimatu zgadzam się całkowicie i nie będę powtarzał tego samego. Od siebie powiem, że przez cały czas czytania tej części zastanawiałem się przede wszystkim nad tłem i przeszłością pokazanego świata i nad tym, jak to się stało, że Twilight znalazła się tam, gdzie się znalazła. Osobiście miałem wizję najeźdźcy, który zniewolił kucyki i uprowadził je gdzieś z dala od zniszczonej Equestrii. Cały czas czekałem, jak się to wszystko wyjaśni i to chyba właśnie ostateczne wyjaśnienie, o co tak naprawdę w tym chodzi, najbardziej mnie zaskoczyło. Nawiasem mówiąc: Czy tylko ja widzę tu nawiązanie? Co do drugiej części, to w sumie mam problem, co by tu powiedzieć. Jak wspomniałem największym [jakby to ująć] efektem jaki na mnie wywarła było samo jej istnienie [/jakby to ująć]. Tu naprawdę poczułem się zaskoczony. Ciężko ocenić, czy końcówka jest gorsza od początku, ale dla mnie ten kontrast ma sam w sobie pewien efekt. Poza tym to... no, jakoś nie wiem, co by tu napisać albo czy w ogóle dobrze ją rozumiem. Co na ten przykład autor rozumie przez "instrumentalne traktowanie kucyków"? "Mroczne strony fandomu" itp...no naprawdę nie wiem, co by tu dodać. PS. Co z tymi ilustracjami?
  6. Elżbieta Bawarska, znana jako Sisi.
  7. Instrukcja komentowania ficów na MLPPolska: 1. Głos na epic wymaga uzasadnienia, W sumie chyba zbyt rzadko komentuję przeczytane fici więc spróbuję naskrobać jakiś komentarz. 2. Zobacz kolejny epicki komentarz by Madeleine, który w sumie całkowicie wyczerpuje temat. 3. Uświadom sobie, jak bardzo nie umiesz pisać komentarzy/opinii/recenzji. ... ( ͡° ʖ̯ ͡°) No, dobra, sprowokowany ogromem wspomnianego komentarza postaram się przemóc i napisać coś w miarę składnego. Jeśli chodzi o początek, to był... no oczywiście nie zły, ale nie dostałem w twarz niczym niesamowicie dramatycznym. Ot, na tyle, żebym nie siedział z zapartym tchem ale spokojnie czytał dalej i zastanawiał się, jak się to wszystko potoczy. Duża pochwała należy się autorowi za dawkowanie i stopniowanie napięcia, od "nic niezwykłego, ale zobaczymy, co będzie dalej" na początku po końcówkę, gdzie klimat i emocje były gęste jak galareta. To lubię. Całe to ukazywanie stopniowego pogrążania się głównej bohaterki w obłędzie i wszechobecnym, coraz bardziej widocznym absurdzie... Kojarzy mi się to z jakąś książką, jaką przeczytałem, tylko, cholercia, nie mogę sobie przypomnieć z jaką. No, mniejsza. Na plus też używanie i wykorzystywanie w fabule pewnych pojawiających się wcześniej nawiązań i motywów (znaczenie tytułowej szklanej kuli, czy historia, którą czytała Fluttershy). Może i nic niezwykłego, ale po prostu mi się spodobało. Ogólnie cały pomysł z wyjaśnieniem części absurdów i nieścisłości, jakie widzimy w serialu, bardzo mi się spodobał lubię tego typu starania, by wyjaśnić i "ulogicznić" w jakiś sposób serialowe uniwersum). Aczkolwiek z początku nie spodziewałem się takiego obrotu spraw i wyjaśnienia, przedstawienia Equestrii jako zaprogramowanej utopii... lub w sumie antyutopii. Dopiero pisząc ten komentarz zauważyłem, jak bardzo kojarzy mi się to z wizją świata z książki "Nowy wspaniały świat" Huxleya, choć tutaj nie jest to przedstawione tak negatywnie i "mrocznie". Podoba mi się, że chociaż autor choć pokazuje wszystko z perspektywy Fluttershy i jej postawy, to jednak nie ma wrażenia, żeby starał się na siłę narzucić jakąś opinię czytelnikowi i pozwala mu samodzielnie wyrobić swoje zdanie na temat tej wizji. Definitywnie jest to jeden z tych fanfików ("poetyckich" albo "głębszych", jak to sobie nazywam"), które potrafią nakłonić do refleksji. Na EPIC moim skromnym zdaniem zasługuje.
  8. Ja nawet boję się czytać opowiadania konkurencji, bo już całkowicie wpadnę w kompleksy
  9. Rozumiem, że przeczytanie, ocenienie i skomentowanie 23 opowiadań to nie taka szybka i prosta sprawa, ale czy jest jakiś szacunkowy czas, kiedy można się spodziewać wyników (w przyszłym stuleciu, czy może uda się wyrobić jeszcze w tej dekadzie )?
  10. Oto przedstawiam coś, co udało mi się wytworzyć. W blasku księżyca Tagi: [Dark] [Violence] Ostatnie (no, może przedostatnie) miejsce, nadchodzę!
  11. Geralt of Poland

    Również Witam

    Witam, witam (hm, dawno nikogo nie witałem na forum). Miło widzieć kogoś, kto umie rozpisać się szerzej w przywitaniu i do tego posiada szerokie zainteresowania i oryginalne gusta (Celestia jako ulubiona postać i gust muzyczny). Czy wśród tych licznych zainteresowań jest też historia? Co takiego piszesz, jeśli można wiedzieć? Zastanawiasz się nad napisaniem jakiegoś fanfika?
  12. Geralt of Poland

    [Gra] Czarna droga

    Zabrawszy łup wychodzę ze stodoły i trzymając broń w pogotowiu ruszam w stronę obory. Jeśli się nie mylę i kręci tam tylko pojedynczy mięsacz, to nie powinien być zbytnim zagrożeniem.
  13. Geralt of Poland

    [Gra] Czarna droga

    Podchodzę do sterty siana i rozgarniam je by sprawdzić, czy ktoś nie ukrył czegoś pod spodem.
  14. Zacznijmy od tego, że zamiast Worda (którego mój komputer z jakiegoś powodu nie posiada) używam Open Office, który półpauzy zawsze liczy mi jako dodatkowe słowa, natomiast dywizy tylko wtedy, gdy są oddzielone spacjami z obu stron. Krótko mówiąc- jeśli zapisuję dialogi poprawnie, to tylko dokładają mi się przez to dodatkowe "wyrazy". Już nie wiem w końcu, czy to z licznikiem jest coś nie tak, czy ja robię coś źle.
  15. N: Burn it with fire! A: Im dłużej patrzę na ten avatar tym bardziej się przekonuję, że ten ship miałby sens i potencjał S: Co tu dużo mówić, gify z Disneyowskich animacji i motto/cytat/maksyma/cokolwiek U:Jedna z wielu osób, które często widuję na forum i kojarzę, ale nie miałem nigdy okazji poznać
  16. Największy problem mam chyba właśnie z limitem słów, a konkretnie zwizualizowaniem sobie owych 10 000 przez co nie wiem, jak bardzo rozwlekłą fabułę mogę rozplanować
  17. Nawet nie zauważyłem, że wczoraj stuknął mi rok na forum.

  18. Jeszcze nie brałem udziału w żadnym z konkursów, ale zawsze musi być ten pierwszy raz, więc może spróbuję. A nóż widelec uda mi się wytworzyć coś sensownego.
  19. Geralt of Poland

    Zagadki militarne

    Jeśli można, wtrącę się ze swoją zagadką, nieco bardziej historyczną. Cóż to za maska i kto jej używał? Wbrew pozorom pochodzi ona z XX wieku.
  20. Prawie że zapomniałem o tym fanficu, a dzisiaj (piszę ten komentarz po północy to w sumie wczoraj) sobie przypomniałem i już chciałem pytać, czy fic jeszcze żyje. Dla mnie na duży plus powrót do starej ekipy w postaci Chromii i Au. W sumie choć chciałbym to nie wiem, co by tu szerzej napisać o rozdziale, bo... scena z udziałem ghula totalnie zmiażdżyła całą resztę. Powiem tak- takiego obrotu spraw się nie spodziewałem. [offtop mode on] Wiedźmaka kręco! http://www.kawerna.pl/aktualnosci/ksiazki/item/7901-pelnometrazowy-wiedzmin-powstaje.html [offtop mode off]
  21. W Polsce w garażach robią emgiety, w Rosji Tygrysy http://englishrussia.com/2012/02/15/how-to-make-a-tank-in-your-garage/ Sorki za offtop, tak mi się skojarzyło.
  22. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  23. Ten post nie może zostać wyświetlony, ponieważ znajduje się w forum, które jest chronione hasłem. Podaj hasło
  24. Geralt of Poland

    [Gra] Czarna droga

    [Witam nowego śmiałka w Zonie. I tak zginiesz.] Wchodzę do środka, lekko przymykając za sobą wrota. Chwilę czekam aż moje oczy przyzwyczają się do półmroku po czym Podchodzę do drabiny i wspinam się na górę, cały czas nasłuchując, czy coś nie kryje się na piętrze lub w jakimś kącie stodoły.
×
×
  • Utwórz nowe...