Skocz do zawartości

Poulsen

Brony
  • Zawartość

    562
  • Rejestracja

  • Ostatnio

  • Wygrane dni

    4

Wszystko napisane przez Poulsen

  1. Opowiadanie [Slice of Life] o Octavii, Vinyl Scratch i innych backgroundach. Oznaczone [Mature] ze względu na pojawiające się wulgaryzmy i poruszane tematy, ale nie ma tam clopa ani gore jako takiego. Specjalne podziękowania dla Deca za korektę oraz dla Niklasa za cierpliwe znoszenie mojego molestowania przez PW. Zapraszam do lektury. Rozdział I: Ogiery, tramwaje i chrupki serowe. Rozdział II: Lesbijki i marzenia. Rozdział III: Piątunio Rozdział IV: Maski Rozdział V: Bogowie Muszą Być Szaleni =========== Rozdział Świąteczny: Plasterek Życia: Opowieść Octavijna [Comedy][Mature][slice of Life?][Random?] Obrazek narysowała DubStepina :3
  2. Cóż, ciężko się z tym nie zgodzić choćby w pewnym stopniu. Nie od dziś wiadomo, że żeby na Fimfiction dostać się do "Featured Stories" wystarczy napisać coś co zawiera dużo niedwuznacznych scen i tag [sex], nieważne, że sam tekst ma ledwo pond 1k słów i brakuje mu jakiejkolwiek wartości literackiej... Ale taki już jest trend, chcesz dużo polubień, to napisz coś z seksem albo fika w stylu "Luna bierze prysznic" Powyższe tylko częściowo odnosi się do "Winningverse", pamiętam z lektury pierwszego fika w serii (po angielsku), że sam tekst był całkiem dobry i bardzo zabawny. Być może w najbliższym czasie zapoznam się z tłumaczeniem w końcu, o ie znajdę czas
  3. Hue Hue Hue :>>>>>

    1. Piter2224

      Piter2224

      el mordekaiser es numero uno huehuehue

    2. Raxoanox

      Raxoanox

      Gibe mony please.

    3. Piter2224
  4. Dec, super sprawa z tym poradnikiem, może w końcu ludzie przestaną mi wytykać błędy (fat chance).
  5. Generałek - z takim podejściem to daleko nie zajdziesz Irwin - podobnie. Napisz takiego fika sam, może nie będzie idealny, ale tak czy tak będzie to dobry trening. Jak ze wszystkim - ćwiczenie czyni mistrza
  6. (Uwaga! Autor posta rezerwuje sobie prawo do bycia dupkiem!) PONIŻEJ NIECO SPOJLERÓW, OSTRZEGAM === Przeczytałem i przyznam, że okazało się lepsze, niż się spodziewałem. Plus za superwulkan. Nastrój też nie jest zły, zwłaszcza pod koniec. Z drugiej strony: minus za styl "wypowiedzi" Luny. Za dużo tam jak dla mnie kolokwialnych fraz i słów, nie pasowało mi to. Można jednak uznać, że to lata w zamknięciu i utrata nadziei spowodowały zmianę jej stylu mówienia. Minus także za literówki i "atoma". Serio? No i najważniejsze. Razi mnie w tym fiku lejąca się z niego, niczym cydr z antałka, SZTAMPA. Jej poziom jest ponad 9000. Nie dość, że Luna, to jeszcze samobójstwo. Brakuje tylko płynącej po policzku pojedynczej łzy i wingbonera. Na zakończenie dodam, że nie cierpię fików [sad] i/lub [dark], co z pewnością wpłynęło na mój odbiór fanfika. Ograniczeniem był też limit słów i ograniczenia czasowe, zapewne bez nich efekt końcowy byłby znacznie lepszy. Ogólnie 6,5/10. A jeśli ktoś lubi tego rodzaju fiki, to 7,5/10. pzdr
  7. Co do dialogów - hmm, muszę trochę to ogarnąć, dzięki za radę. Co do "Przebaczenia" - ten fik jest bardzo, ale to bardzo "wyrwany z kontekstu", gdyż jest praktycznie końcowym odcinkiem nigdy przeze mnie nie napisanej serii krótkich fików [slice of Life] opisujących dorastanie i wczesne dorosłe życie CMC. Także obecność shipu jest sensowna w kontekście headcanonu tej serii, przyznaję jednak, że jako samodzielna rzecz, ten fik broni się baardzo średnio. (btw., czy chcielibyście, żebym napisał te fiki o CMC? Od jakiegoś czasu noszę się z zamiarem, ale nie wiem, czy warto poświęcać na to czas) Co do "Rutyny" - jeszcze raz dzięki za przychylną opinię
  8. Podsyłaj tekst znajomym autorom/tłumaczom, takie osoby zazwyczaj mają jakieś pojęcie o pisaniu, w najgorszym wypadku przynajmniej wyłapią literówki, w najlepszym podpowiedzą z detalami, co należy zmienić/poprawić.
  9. Generałek, doskonale Cię rozumiem - ja też nigdy nie jestem zadowolony z tego co napisałem/wymyśliłem. Zawsze mi się wydaje, że piszę kupę nie dających się czytać, nudnych banałów. Z doświadczenia jednak wiem, że zazwyczaj owo wrażenie bylejakości jest w oczach autora znacznie wyolbrzymione i okazuje się, że ludzie danego fika lubią i chwalą. Dla pisarza żadne dzieło nigdy nie będzie wystarczająco dobre lub niewymagające jakiś poprawek - chyba, że dany pisarz jest zadufanym w sobie, żałosnym grafomanem. Pisz to, co lubisz, najlepiej jak potrafisz, akceptuj konstruktywną krytykę, ignoruj hejterów. Z czasem nabierzesz pewności co do swoich dzieł, choć zapewne nigdy nie będziesz z nich absolutnie zadowolony - pamiętaj jednak, żeby brać poprawkę na własne niezadowolenie z napisanego tekstu, zazwyczaj jest on lepszy, niż Ci się wydaje.
  10. Ano, prawda, jestem wybrednym, przekonanym o własnej nieomylności pajacem :* Edit: zaznaczyłem Ci literówkę ;p
  11. Nie zaznaczyłem, bo nie uznaję zaśmiecania dokumentów komentarzami, to tak, jakby mazać flamastrem po książce
  12. Jako, że konkurs się zakończył, uznałem, że czas to coś przeczytać i zobaczyć, czy istotnie jest to 10/10 jak twierdzi Dolar. Po lekturze muszę stwierdzić (całkowicie subiektywnie rzecz jasna), że... nie. Ani tam za dużo randoma, ani post apo za bardzo nie powala. Do tego fik zawiera największą kliszę w historii fików MLP, mianowicie "Twilight spieprzyła zaklęcie". Można to odczytywać jako ironiczne mrugnięcie okiem do czytelnika, do mnie jednak to nie przemawia, ów pseudo-mem jest stanowczo zbyt oklepany. Cieszy za to, że styl jest przyjemny i przejrzysty, jak to u Niklasa (choć było tam kilka drobniutkich literówek). Ogólnie, to fik ani za bardzo mnie nie rozśmieszył, ani nie "zrandomował" zbytnio, ani nie czułem w nim jakiegoś mroczniejszego klimatu. Być może jest to jednak kwestia mojego specyficznego gustu. Peace, y'all.
  13. Dodałem to +16 na wszelki wypadek, w sumie można by je wywalić, ale na razie zostawię. Cholera, to ja już nie wiem, jak pisać te dialogi, każdy poradnik mówi inaczej Dzięki, tag dodany
  14. Ahoj kuce, oto temat, do którego będę wrzucał moje krótkie fanfiki - mam ich już całe dwa trzy cztery sześć, yay Piszę je rzadko i jak na razie tylko na Konkursy Literackie Dolara i spółki, ale od czasu do czasu coś sklecę. Jak się ogarnę to może w przerwach od FoE zacznę pisać więcej [slice of Life], niczego jednak nie obiecuję. Oczywiście, komentarze mile widziane, konstruktywna krytyka i takie tam, you know the drill Lista na ten moment: Przebaczenie [Romans][slice of Life] Rutyna [PostApo][Romans][slice of Life] +16 Ciemny Romans Pełen Smutku [Dark][Romans][sad] Magia [science Fiction][Oneshot][Takie tam] Członek załogi [Oneshot][sci-Fi][Dark] Marzenia [Dark][slice of life]
  15. Drugi konkurs, drugi finisz bez podium. Gratulacje dla zwycięzców, zwłaszcza dla Madeleine. 15/10 to nie przelewki. Now, if you'll excuse me, I'm gonna go and cry myself to sleep.
  16. Cóż, jak mawiali starożytni, "de gustibus non est disputandum". Każdy ma jakiś typ fika, który mu nie pasuje, ja na przykład nie czytam opowiadań [dark] i [sad]. Co do długości fika, to akurat tak mi wyszedł, pewnie gdyby nie było limitu słów i miałbym więcej czasu (zacząłem pisać o 18.00 w ostatni dzień składania prac), to byłby bardziej rozbudowany. Być może kiedyś napiszę coś dokładniej opisującego historię Violet i bezimiennego ogiera, polubiłem ich Dzięki za recenzję, każda opinia jest dla mnie istotna PS. drodzy jurorzy: ༼ つ ◕_◕ ༽つ give results Edit: PPS. Madeleine, tobie chyba naprawdę spodobały się moje wypociny
  17. Wow, ekhm. Dzięki, aż się zarumieniłem Co do potknięć językowych to wiem, że mi się zdarzają, ale taki już los człowieka, który 90% rzeczy czyta i pisze po angielsku A do "Efektu Magii" zapraszam, choć na razie fanfik został zawieszony, obecnie skupiam się na FoE ( na pewno jednak do niego wrócę )
  18. Czyli jednak nie była to kompletna strata czasu. Dzięki Jeśli jurorzy nie zmieszają go z błotem, to może przetłumaczę je na angielski
  19. Surprise buttsecks! Rzutem na taśmę i na szybkości, wrzucam moje opowiadanie. Napisane pod wpływem nagłej weny w jakieś 2 godziny (jeszcze ciepłe). Niecały tysiąc słów (nie bijcie jurorzy!), zawiera trochę "doroślejszych" elementów, ale bez żadnego clopa. Mam nadzieję, że o czymś nie zapomniałem, chyba wsjo zgodnie z regulaminem. Rutyna [Post Apo][Romans][slice of Life]
  20. To jedno i to samo, i tak lud na to leci (wiem po sobie ). A w oryginalnym FoE swobodnie traktowanego seksu jest tyle co kot napłakał, zazwyczaj towarzyszy mu cierpienie, uczucia, rozterki i takie tam głupoty Anyhow, powodzenia w czytaniu/ocenianiu, będziecie go potrzebowali
  21. No tak, zapomniałem, lud zawsze leci na seks (wystarczy popatrzeć na sekcję "featured" na FimFiction chociażby )
×
×
  • Utwórz nowe...