Skocz do zawartości

Jak reagują Wasi znajomi/otoczenie na rozmowy o MLP?


Recommended Posts

Nie wiem, czy był taki temat, ale żadnego nie znalazłam. Otóż założyłam ten nowy wątek aby dowiedzieć się, jak reagują Wasi znajomi na rozmowy o kucykach, czy tylko u mnie mówią ,,idź pogadać z nim, on ogląda kucyki pony'' :zecora:  -,-

Macie jakiegoś bliskiego przyjaciela z którym możecie porozmawiać o MLP? Ja niestety nie za bardzo :/ Jedynie przyjacióła obejrzała parę odcinków, a kolega jest bronym ale teraz woli ,,Pokemony'' i inne tego typu rzeczy :sombra::cyg:
 Natomiast inna bliska przyjacióła uważa, że nie ogląda kucyków, bo to dla dzieci, ale uwielbia Applejack xD Nie rozumiem dzisiejszej ludzkości...

Edytowano przez FlutterRoseDub
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moja rodzina i klasa akceptują fakt, iż należę do fandomu. W domu rozmawiam z rodzicami chętnie na tematy związane z MLP, ale wśród rówieśników, rzadko kiedy prowadzę dyskusje o tym. Choć u mnie większość koleżanek miała choć raz styczność z tym serialem, wszystkie uwielbiają Applejack :yay:  

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast inna bliska przyjacióła uważa, że nie ogląda kucyków, bo to dla dzieci, ale uwielbia Applejack xD Nie rozumiem dzisiejszej ludzkości...

 

W takim razie zrozum "przyjaciółę". Gdy byłem na studiach zaocznych wracałem swego czasu ze znajomą na dworzec PKP. To były jedne z pierwszych zajęć, więc grupa na dobrą sprawę w ogóle się nie znała. W pewnym momencie rozmowa zeszła na temat muzyki. Mówię, że jednym z ulubionych DJów jest Armin van Buuren. Znajoma mówi, że wkie kto to jest. Reakcja -  :yay: "Ładna, zna DJów... już ją kocham!" 

 

Powiedziałem, że mam świetny koncert Armina na DVD - Armin Only Imagine. Prawie 3h świetnej muzyki. No i te efekty. Powinna go zobaczyć. Ta na to: "nie przepadam za techno, Armin jest po prostu przystojny"  : 

Edytowano przez Triste Cordis
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jedna z przyjaciółek - gada ze mną dalej. 

druga - ,,A ja lubię Applejack" 

...Wszystkie lubią Applejack, ale mówią, że nie oglądają. Np. dziś Sandra chciała nazwać kota Pinkie pie (dla żartów) a tak to niby nie ogląda :v 

Więc tylko jedna kol. jak z nią gadam to odchodzi i mówi, że mam  o tym nie gadać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cóż mogę powiedzieć... Kiedy wszczynam temat o MLP ludzie się z tego śmieją, a mnie uważają za niedorozwiniętego nastolatka, ale zawsze miotam jakaś ripostą (Na pewno nie rodem z "Spie... geju!") i wtedy to z nich jest "beka". Czasami witamy się tekstem typu: "No Siema, Clopperze!". Z reguły na tym kończą się rozmowy, w których poniacze są tzw. "kręgosłupem rozmowy"... :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podstawowe pytanie, co Wam daje rozmowa o kucykach z najbliższymi?

W ogóle nie poruszam takich tematów. Nie widzę potrzeby kogoś uświadamiać fandomem, meetami i całą resztą poniactwa.

Edytowano przez Littlepip
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Littlepip- to jest tak jak rozmowa o dowolnym innym zainteresowaniu :rainderp:

 

A dla niektórych, w tym dla mnie, kuce są ważnym elementem życia. Bo dlaczego miałabym nie rozmawiać o swoich fanfikach, etc.?

 

Oczywiście, jak ktoś nie lubi, to ja go katować nie będę. Ale nie uważam tego za zły temat do rozmowy. Skoro rozmowa o dowolnym innym serialu jest ok, to dlaczego o MLP miałaby nie być?

 

A w rodzinie to tego tematu unikam jak ognia, a i tak dostaje mi się, że tylko o konikach pony, jak mała dzidzia gadam. Taaak...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio brat oglądał w TV coś o MLP. To był pewnie ten program na NatGeo. "Dzięki niemu" postronni pomyśleli, że starsi fani powinni dostać bilet w jedną stronę do "hotelu" gdzie klamki w drzwiach są tylko z jednej strony. Poza tym świry i idioci. Na dobrą sprawę taki miał być ten program. Cwaniaczek ma robić z czegoś coś głupiego. Równie dobrze mógłby go poprowadzić Sacha Baron Cohen (jako Borat).

Całości dopełnił TVN pokazując dziś alkoholików. Jeden z nich po pijaku wytatuował sobie Silver Spoon.

Także w moim przypadku media zrobiły swoje  :burned:

Edytowano przez Triste Cordis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 5 months later...

U mnie wiekszośc uważa że to gówno dla pedałów, oceniają a sami nigdy nie obejżeli :D.Mam jeszce dwóch kolegów którzy dwa razy dzięki mnie mieli faze na mlp,ale gdy zaczęli nałogowo grac w call of duty 4 lub w majnkfrafta to przestali oglądać i jeszcze kłamali że nigdy nie oglądali,to jest dla dzieczyn itp.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...
  • 6 months later...

Cuż u mnie nie jest za ciekawie. Siostry tolerują to, że lubię mlp. Rodzice nie za bardzo. Często mówią mi bym dorosła obróciła się o trzysta sześćdziesiąt stopni. Chociaż mam tylko 13 lat. Pogadać z kim za bardzo nie mam u mnie w golubiu-dobrzyniu nie znalazłam żadnej pegasis ani bronego. Przyjaciele zwykle każą mi się zamknąć bo sobie pujdą. A reszta społeczeństwa się ze mnie naśmiewa. ╥﹏╥

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak czytam wcześniejsze posty w tym temacie to wydaję mi się że mam jakieś strasznie wielkie szczęście. W klasie mam 3 osoby jeszcze które oglądają MLP, rodzina wie, a nawet brat obejrzał parę odcinków. Nie jestem wyśmiewany, nie kryję się z tym, mogę normalnie z innymi rozmawiać na temat kuców, po prostu trafiłem idealnie. Oczywiście mam w szkole osobniki nadzwyczaj nietolerancyjne ale są na szczęście w rownoległej klasie, więc mam spokój, a każdego kto mnie wysmieje obdarowuje uśmiechem i robię dalej co robiłem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...