Skocz do zawartości

[Gra] Liceum Nauk Magicznych (Czy może raczej życie w internacie?)


Ukeź

Recommended Posts

-A po kiego zacząłeś spać jak do ciebie mówię.-Powiedział  Nick wstając. Klepsydrę schował do kieszeni.- Jak jesteś zmęczony to powiedz. Ja pójdę się przejść a ty odpoczniesz. Tylko pamiętaj o spotkaniu wieczorem. -Nick podszedł do drzwi jednak czekał na odpowiedz.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Wiesz, przyznam szczerze, że ze szkieletem byłoby prościej, ruszyć same kości dałbym radę - stwierdził, przyglądając mu się uważniej. - Może za parę dni, jak to się bardziej, hmm... rozłoży? - zaproponował.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-heh dobrze.- Powiedział widząc co robił jego nowy współlokator po czym wyszedł z pokoju.

-O matko co jest z tym gościem nie tak?- Zastanawiał się Nick idąc korytarzem na zewnątrz. Po wyjściu poszedł spokojnym krokiem po okolicy. Po chwili zobaczył jego współlokatora i jego koleżankę. Spokojnym krokiem podszedł do nich.

-Co robicie? - Zapytał stając za nimi. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Tylko dokąd? - zastanowił się na głos, a kiedy usłyszał głos za nimi, aż wzdrygnął się lekko. Białowłosy obejrzał się i odetchnął, widząc współlokatora. - Właściwie to nic konkretnego - stwierdził nieco zmieszany. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nick zdziwił się lekko. Z kieszeni spodni wyjął chusteczkę i podał dziewczynie. Uśmiechnął się lekko.

-Wydaje mi się, że macie sprzeczne zeznania.- Powiedział z lekkim uśmiechem.- Może ustalcie jedną wersje? Bo niestety ożywianie czegoś co zostało pochowane może spowodować lekkie problemy. - Zwrócił się do dziewczyny- Wyobraź sobie, że pochowałabyś to zwierzątko pod ziemią a ono by po pewnym czasie ożyło. Jak myślisz co by się stało? - W jego oczach dziewczyna mogła ujrzeć błysk jakby był bardzo ciekawy opisaną przed chwilą sytuacją.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kent przeklął się w myślach za to, że tak od razu palnął co w rzeczywistości mieli zamiar robić. Ale skoro Tori tak się teraz wczuwała w te "zeznania"...

- Tak tylko się droczyłem. Przepraszam, nieśmieszny żart, oczywiście, że chodziło o jego pochowanie - stwierdził, klepiąc koleżanką pokrzepiająco po plecach. Zaraz ujrzał jeszcze jedną znajomą. - Cześć - powiedział do niej. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Niezbyt. -odparł spokojnie Nick. Uśmiech zniknął z jego twarzy.- Po pierwsze i tak już nie żyje. Po 2 a jak ty byś się czuła jakbyś się obudziła zakopana pod ziemią. Nie odpowiadaj.- Dodał pośpiesznie widząc stan dziewczyny. Zobaczył drugą idącą w ich kierunku. 

-A tak przy okazji - zwrócił się do wszystkich zebranych. - Miejcie uwagę na nowego chłopaka z mojego pokoju. Jest dość... specyficzny. - Po tych słowach pośpiesznie odwrócił się i poszedł w stronę internatu. Nie zauważył niestety, że klepsydra wypadła z jego kieszeni i wylądowała przy nogach Jassy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-Co... a tak dzięki.- Odparł lekko zdziwiony Nick ale odebrał klepsydrę od Jessy. Uśmiechnął się lekko do niej i schował klepsydrę do kieszeni.

-Nie musiałaś tak od razu za mną biec. - Powiedział spokojnie.-Mogłaś zostać z resztą. Oddała byś mi ją później.- Lekki uśmiech nadal pozostawał na jego twarzy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...