[Gra] Liceum Nauk Magicznych (Czy może raczej życie w internacie?)

[Mephisto The Undying]

(( I co powinienem teraz zrobić? Bo nie wiem.)) 

[Foxjacz]

-A co się będziemy obijać, zwiewamy-powiedział również szeptem

Edytowano Czerwiec 26, 2014 przez GamesPon3

[Ukeź]

(Zwiewać z nami?  Albo spać xD)

- Danate, idziesz? -  Kent zwrócił się do niego, narzucając na siebie grubszą koszulę i zakładając trampki. Potem również ułożył poduszki pod kołdrą. - Wygląda całkiem jak ja - skomentował. 

[Bosman]

(( Dante masz 2 opcje. Albo lecisz z nami na ognisko albo zostajesz w pokoju.. Osobiście polecam 1 wariant ))

[Foxjacz]

Andrew nałożył na siebie czarną bluzę, wziął książkę i powkładał poduszki pod kołdrę.

[Mephisto The Undying]

((To jest Danate, ale zostańmy przy Dante))

- Wygląda na to że ide z wami. - powiedział wychodząc przez okno.

[Ukeź]

- Okej - przytaknął Kent i sam wyszedł przez okno. - Dobra, miejscówka jest na polach - oznajmił ściszonym głosem. 

[Foxjacz]

Andrew wyszedł za chłopakami przez okno po czym zwrócił się do Kenta-To na co czekasz, prowadź-powiedział głośnym szeptem

Edytowano Czerwiec 26, 2014 przez GamesPon3

[Szeregowa WW]

Cat wstała, narzuciła na siebie bluzę i włożyła trampki i bez problemu wyskoczyła przez okno.

[Ukeź]

- Taki mam zamiar - odpowiedział, przewracając oczami, po czym ruszył, schylając się pod niektórymi oknami, żeby przypadkiem ktoś go nie zauważył. W sumie nie wiadomo jacy ludzie tu mieszkają. Zerkał co chwilę, czy reszta idzie za nim, czy nie. 

[Bosman]

Nick pośpiesznie wyskoczył z okna i poleciał za chłopakami pochylając się lekko aby było go trudniej zobaczyć

[Arcybiskup z Canterbury]

Tori chwyciła Cat za ramię.

- Do lasu, bo nie wiem, czy wtedy mnie usłyszałaś - rzekła i po cichu ruszyła w stronę drzew.

[Szeregowa WW]

- Jasne. - powiedziała i ruszyła za Tori.

[Foxjacz]

-zaraz się jeszcze czołgać zaczniemy-mruknął pod nosem Andrew po zdjął bluzę i koszulkę, stał się niewidzialny i wyprostował się

[Ukeź]

- Nie marudź - mruknął tylko. Gdy wreszcie wyszli spoza terenu internatu wyprostował się z całkiem wyraźną ulgą. Skierował się w stronę pól i lasu. 

[Foxjacz]

Andrew założył koszulkę i bluzę i znowu stał się widzialny.

-Kurczę, męcząca ta magia.

Edytowano Czerwiec 26, 2014 przez GamesPon3

[Bosman]

Nick rozglądał się czy nikt za nimi nie podążał. Jednak kiedy Kent prowadził ich w stronę pól wyraźnie się uspokoił. 

[Arcybiskup z Canterbury]

Tori patrzyła co chwilę, czy Cat idzie za nią. Szły już kilka minut, a przed sobą usłyszały kroki i ciche rozmowy.

[Mephisto The Undying]

- Jakieś konkretne miejsce wybrane czy może raczej losowe? - zapytał. 

[Ukeź]

- Wypatrzyłem całkiem fajną miejscówkę w dzień - odpowiedział. - Jakoś niedaleko powinno to już być - dodał, idąc przed siebie. 

[Szeregowa WW]

- Chłopaki? - zapytała cicho Cat. - To wy?

[Foxjacz]

-Właśnie się połapałem, co będzie jeśli wychowawcy zobaczą dym?

Edytowano Czerwiec 26, 2014 przez GamesPon3

[Mephisto The Undying]

- Słyszeliście? To chyba Cat. - powiedział cicho obracając się. - Ta, to Cat. - stwierdził. 

[Foxjacz]

-Tak to my Cat. Kto jest z tobą?-powiedział cicho Andrew

[Bosman]

-To będziemy mieli przekichane- Powiedział krótko Nick jednak zastanowił się nad wy, Miał rację, że jeśli zobaczą dym to przyjdą sprawdzić co się stało.