Skocz do zawartości

[Zapisy/Gra] Laboratorium (Human)


Elizabeth Eden

Recommended Posts

- Coś komuś chyba nie pykło - westchnąłem patrząc przez co robi to monstrum. Chwile płonął nieszczęśnik i zgasł. Stwierdziłem że jest ognioodporny i sala nie posiada spryskiwaczy przeciwpożarowych bo by penie zareagowały na ulatniający się dym mocząc wszystko dookoła.

Edytowano przez Hoffner
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Usłyszałem głos mutanta w swoim umyśle. Odpowiedziałem w myślach:

-Witaj Rage, jestem Flame. Tak się składa, że myślałem o tej dziwnej wodzie, która wypalała mnie od środka gdy ją piłem. Mnie bardziej zastanawia, jak ominąłeś moją blokadę umysłową. Jakiś czas temu ją założyłem, na wypadek, gdyby chcieli majstrować w mojej psychice.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Trzeba było tak od razu to ja też bym się tak nie czepiał :D )

Natychmiast przestałem drapać. To było dziwne. Kim jest czerwona królowa? Nie mam pojęcia. Co to jest komputer? W mojej głowie pojawiło się tyle pytań bez odpowiedzi jednak się tym nie przejąłem. Może ten z dołu będzie wiedział. Zacząłem intensywnie myśleć o dwóch słowach: Czerwona królowa.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miło cię poznać Flame. Cóż przeszedłem bolesne eksperymenty umysłowe, dzięki czemu bariery niemal dla mnie nie istnieją. No chyba, że mówimy o tym przerośnięty cudaku, który ma papkę zamiast mózgu. Cóż powiem wprost chcemy się wydostać, więc tworzymy grupę, która jest chętna uciec. Jednak ostrzegam jest to misja samobójca. Jesteś zainteresowany by do nas dołączyć?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem. Pół komputer pół mutant, wybrała się na spacer po kablach chyba że zaczynam mieć omamy słuchowe. Teraz mówi że Alicia idzie jeśli faktycznie przyjdzie to jeszcze jestem psychicznie w miarę zdrowy. Myślałem że czytanie w myślach jest dziwne a do tego nie da się przyrównać chodzenia po kablach.

Edytowano przez Shatter
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To mnie zainteresowało mutant który chodzi po kablach. Znów się skupiłem by wysłać wiadomość. Jeśli znów ją spotkasz spróbuj się z nią porozumieć. Być może do nas dołączy jej talenty mogą okazać się dla nas bezcenne.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czerwona królowa, kto to może być. Cóż może ktoś będzie wiedział. Postanowiłem się spytać mutanta, który nie dawno walczył z monstrum i trochę go przypalił. Znów się skoncentrowałem. Witaj to znowu ja, Rage. Czy wiesz coś może o mutancie czerwona królowa?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wzięłam z mojej "sypialni" koc i przytulankę, i wróciłam do Clarice. Czułam, że jest coś, o czym nie chce mi powiedzieć, nie zważałam jednak na to. Położyłam się obok niej, a po chwili zasnęłam. Cieszyłam się, że jest ze mną ktoś, kogo lubiłam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hala:

Czerwona Królowa nagle pojawiła się na środku hali. Było to jaskrawo czerwone dziecko z całkiem czarnymi oczami. Pyramid oczywiście zareagował. Ryknął i chciał złapać ją za gardło, ale ona tym razem była hologramowa. Machał wokół niej rękami fukając gniewnie, ale ona stała prosto ignorując to i rozglądając się po klitkach. Potem zachichotała chrapliwe i zamieniła się w czerwoną mgiełkę, która poszybowała do światła lampy. Światło zamigotało, a potem powróciło do normalnego stanu mdłej poświaty. Pyramid teraz głośno ryczał z gniewu. Lepiej się teraz nie narażać...

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Feuer zaczął się śmiać. Piramidogłowy wyglądał teraz tak żałośnie bezradny.

- Patrzcie! Patrzcie wszyscy! Ktoś chyba nie potrafi złapać małej dziewczynki! - Krzyknął śmiejąc się perfidnie z strażnika. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Usłyszawszy ryk potwora, który nas pilnował, skuliłam się pod kocem. Przytuliłam mocniej pluszaka. Bałam się, że stwór może przyjść i ponownie mnie uderzyć. Starałam się być najciszej jak mogłam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Magus: 

W twojej klatce zza ściany wydobył się dźwięk. Oprócz tego, że był chrapliwy, był też lekko drżący, ale nie ze strachu. Taki dziwny efekt po prostu.

- M...mi .... T...tu D...d...dobrze .... s...skomplikowany system..... z..zabawa... nie.... eksperymenty.... ja.... dopracowana.... komputer...

Bariera twojej klitki na chwilę opadła, a potem wzniosła się z powrotem.

Usłyszałeś chrapliwy chichot.

 

Pawlex:

Piramidogłowy wyglądał jak w ataku szału. Wyjął cię z klatki i cisnął o podłogę. Potem z wielką siłą uniósł i uderzył tobą o elektryczną powłokę, jednak szyba nie pękła, ewidentnie nie zrobił to z całą mocą, ale przytrzymywał cię przy siatce elektronicznej Shatter'a, tak, by raził cię prąd. Potem wrzucił cię do klatki z takim impetem, że chyba straciłeś zęba. Zamknął twoją klitkę i wrócił na środek. Krótkie przedstawienie wszyscy dokładnie widzieli. Jednak poza tym zębem większych ran, poza szokiem, nie przeżyłeś. Ale wszystko cię bolało.

 

(Mówiłam ;< Biedny Paweł)

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Byłem w szoku ona robiła rzeczy, o których nam się nie śniło ona była w połowie elektroniką. Zobaczyłem jak znowu mutanta wyciąga to monstrum. Jedna teraz skupiłem się na królowej. Zacząłem cicho szeptać

-Królowo a nie chciałabyś zobaczyć prawdziwego świata. Tam jest jeszcze więcej elektroniki i zabawy niż w tym jednym miejscu. Co o tym myślisz?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...