Skocz do zawartości

Sny o kucykach


Xan

Recommended Posts

Gość Piter Wan Kenobi

Też jak na razie nic mi się nie śniło odnośnie kucyków,pomimo że zdarza mi się o nich myśleć,słucham muzyki związanej z nimi,mam bluzkę mlp i cały czas bez zmian.Może kiedyś się uda,aczkolwiek sny to też ciekawa sprawa ale to jest długi temat :P.Gorzej jak coś nam się śni przykrego itp,ale osobiście nie wierzę w sny ;P.Dobra bo nie chcę robić offtopu..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio zaczęły mi się śnić dziwne sny mieszanka Galaxy Express'u 999 i MLP. Tu jest jeden z nich- Zaczeło się wszystko w bardzo rozwiniętym technicznie mieście - Mega Metropolia (:twilight3:) Dokładniej na stacji kolejowej... Na owej stacji stał parowóz "Diamentowa Strzała 515" Potrafił latać (za dużo Galaxy Express'u 999 :9QuUw:) i przenosić się między wymiarami. Posiadał sztuczną inteligencję. Byłem tam konduktorem (podobnym do tego co z galaxy express'u) tylko miałem inną przepaskę. Ze mną było jeszcze 2 ludzi (nie pamiętam imion). Na dźwięk (chyba) dzwonka wszyscy wsiedliśmy do wagonu. Niby było na początku normalnie jechaliśmy po torach, potem po rampie i wylecieliśmy. Z przodu lokomotywy otworzyły się dziwne panele i tworzyły portal. Po tym jak przelecieliśmy przez portal, lecieliśmy przez tunel i wylecieliśmy z niego. Byliśmy w dziwnej kolorowej krainie. Pociąg zaczął się trząść i gwałtownie zaczęliśmy spadać. Przelatując przez chmury zobaczyliśmy 2 pegazy. Przed rozbiciem usłyszeliśmy gwizdek potem wstrząs. Zemdleliśmy... Po chwili obudziłem się jak by w jakiejś sypialni. Zorientowałem się, że nie mam na sobie munduru i kapelusza którego bardzo rzadko zdejmowałem. Brak kapelusza odsłonił ciemną sylwetkę mojej głowy na której nie było zaznaczonego nosa, ust, uszu, zarysów twarzy była tylko para żółtych świecących na żółto oczu. Kapelusz leżał na półce a mundur przewieszony był przez krzesło. Przez uchylone drzwi widziałem cień kucyka siedząc na łóżku przyglądałem się mu. Był to pomarańczowy kucyk w kapeluszu - AppleJack. Spytała jak się czuję i kim jestem. Po chwili przyszedł fioletowy jednorożec - Twilight. Zaczęła się mnie wypytywać skąd jestem, kim i padło pytanie "Dlaczego nie mam twarzy. Powiedziałem tylko "nie twoja sprawa". Potem pod osłoną nocy zostałem "przemycony" do biblioteki. Tam dostałem kartkę i kazał mi jeszcze raz odpowiadać na te pytania. Sama zaczęła pisać list o Celestii o tym jak w lesie rozbiła się lokomotywa a na pokładzę byli ludzie, chciała abym się przespał bo jutro może będę mieć spotkanie z Księżniczką. Byłem w sali tronowej ubrany w mundur, kapelusz i z przepaską z cyframi 515. Obok mnie stał wartownik i kazał mi ściągnąć kapelusz i uklęknąć. Moje oczy przymrużyły się ze złości kiedy poczułem, że za pomocą magi próbuje ściągnąć mi kapelusz siłą. Uderzyłem go z pięści w szczęnkę po chwili rzuciło się na mnie kilku strażników. Poczułem uderzenie w głowę. Na szczęście nie było żadnej księżniczki... Obudziłem się w celi po chwili zobaczyłem Celestię która zaczyna się otwierać cele. Idąc z nią i rozmawiając przez okno z kratami zobaczyłem stację kolejową na na niej Diamentową Strzałę i 2 członków załogi. Lokomotywa wyglądała zupełnie tak jak przed upadkiem. Potem staliśmy na stacji i po krótkiej rozmowie usłyszeliśmy dzwonek z pociągu symbolizujący prośbę o zajęcie miejsc. Zajęliśmy miejsca i wychylając się przez okno powiedziałem słowa "Jeszcze się zobaczymy, będzie to spotkanie bardziej ekspedycyjne. Do zobaczenia" zasalutowałem. Pociąg ruszył, przyśpieszył i uniósł się. Potem było tak samo jak w Mega Metropoli przeleciał przez portal. Tu sen się skończył. Jak dla mnie przesadziłem z MLP fim oraz z Galaxy Express'em 999...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PanM, długi ten Twój sen (o ile prawdziwy :D). Co robiłeś przed snem? Też bym chciał takie długie sny...

Śnił mi się w odstępach :D

Połączyłem wszystko w całość.

A co robiłem proste przed spaniem - oglądałem Galaxy Express 999 oraz czytałem o MLP.

Przed snem dużo o tym myślałem, jak przyśniła się pierwsza cześć szybko ją zapisałem a potem kolejną :twilight2:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wysuwam teorię, że takie praktyki jak czytanie o MLP, słuchanie kucykowych piosenek, myślenie o MLP nie na każdego działa. Albo inaczej, nie każdemu pomaga to w zapamiętaniu snu nawet jak takowy się pojawi. Ja jestem żywym przykładem :fluttershy5: No oprócz jednego wyjątku, który już kiedyś opisałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znow mi się śniło , ale tym razem 3 sezon , a więc śnił mi się pojedynek Twile vs Trixie , gdzie pod wplywem emocji Twilie przegrała i Trixie została nową uczennicą Celestii , oczywiście ja też tam byłem jako kucyk imię me prawdziwe zostało :) , i próbowałem pomóc Twilight tak jak umiałem Aż zwróciłem się o pomoc do brata Twilight , przypomniallem z nim ten pojedynek i mnie oświeciło , trixie ktoś pomagał , bo takiej burzy nie umiała zrobić :) , odrazu pobiegliśmy , pierw do Luny ( bo była noc ) a potem obudziliśmy Celestię , na początku Celestia niewierzyła , ale po tym jak wypytywała to któs nie znajomy się odezwał i powiedzial że pomagał , a celestia wróciła Twilight , która była strasznie smutna i wszystko wróciło do normy , a jak zostałem zastępcą Shiinga Armora ( sorry za pisownię uczę się ) Sen prawdziwy jeszcze go pamiętam , był wczoraj :) Teraz spróbuje se nieświadomego snu :):twilight2:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem jeden epicki, obudziłem się jako kuc, byłem tam przez 2 ziemskie lata, a sen trwał niecałe 5h, przez ten czas zdąrzyłem ożenić się i spłodzić z Carrot Top (Golden Harvest) klacz (NIE PYTAJCIE SIĘ JAKIM CUDEM sam nie wiem :P), wyjechać za Equestrie gdzie trwała akcja pokojowa wojsk Celesti (zupełnie jak misja pokojowa Amerykańców w Afganistanie) w "Ponistani" zginełem w misji przy okazji ratując 4 kuco-żołnierzy. jakby tego nie było mało gdy umierałem i mnie Opancerzonym wozem typu "ROSOMAK" przewozili, spojrzałem przez otwór i widzę jak pocisk ATX-4 leci prosto w moją stronę, i nagle się obudziłem, można się domyślać co i jak. (kalecze polski język, wiem!)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem jeden epicki, obudziłem się jako kuc, byłem tam przez 2 ziemskie lata, a sen trwał niecałe 5h, przez ten czas zdąrzyłem ożenić się i spłodzić z Carrot Top (Golden Harvest) klacz (NIE PYTAJCIE SIĘ JAKIM CUDEM sam nie wiem :P), wyjechać za Equestrie gdzie trwała akcja pokojowa wojsk Celesti (zupełnie jak misja pokojowa Amerykańców w Afganistanie) w "Ponistani" zginełem w misji przy okazji ratując 4 kuco-żołnierzy. jakby tego nie było mało gdy umierałem i mnie Opancerzonym wozem typu "ROSOMAK" przewozili, spojrzałem przez otwór i widzę jak pocisk ATX-4 leci prosto w moją stronę, i nagle się obudziłem, można się domyślać co i jak.

(kalecze polski język, wiem!)

Masz na myśli to, że we śnie byłeś 2 lata? Jeśli tak, to oszukuj kogoś innego, ponieważ opis snu trwającego 2 lata na pewno tak nie wygląda, wyrzutnia "ATX-4" nie istnieje, a najważniejsze, że Twój mózg musiałby (wg. pewnej teorii) kompresować czas we śnie, czyli pracować baaaardzo szybko, a przy takiej szybkości pracy mózgu... Więc nie kłam mi tu :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz na myśli to, że we śnie byłeś 2 lata? Jeśli tak, to oszukuj kogoś innego, ponieważ opis snu trwającego 2 lata na pewno tak nie wygląda, wyrzutnia "ATX-4" nie istnieje, a najważniejsze, że Twój mózg musiałby (wg. pewnej teorii) kompresować czas we śnie, czyli pracować baaaardzo szybko, a przy takiej szybkości pracy mózgu... Więc nie kłam mi tu :P

wyciągnełem najciekawsze rzeczy ze snu, wiem że była 2x zima więc, albo kucyki mają podwójną zimie, albo to były 2 lata, nie wiem czy wiesz ale wyrzutnia ATX-4 jest stara jak świat, ale wciąż używana w formacji Delta... wkrótce ma zastąpić ją godny egzeplarz

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MLPChyba ok, ale pokaż mi jakieś zdjęcie tej wyrzutni, bo nie mogłem znaleźć. 2-ga rzecz co do tego snu, bo nie napisałeś jasno... Czy byłeś tam 2 lata, czyli w każdy dzień normalnie wykonywałeś jakieś czynności, czy całe te 2 lata były w przyśpieszonym tempie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MLPChyba ok, ale pokaż mi jakieś zdjęcie tej wyrzutni, bo nie mogłem znaleźć.

2-ga rzecz co do tego snu, bo nie napisałeś jasno... Czy byłeś tam 2 lata, czyli w każdy dzień normalnie wykonywałeś jakieś czynności, czy całe te 2 lata były w przyśpieszonym tempie?

- Jest to anty-czołgowy pocisk, potrafi rozwalić nawet tak bardzo opancerzony wóz typu "ROSOMAK"

sam nie wiem, nie pamiętam każdego dnia, ten sen miałem w wakacje i zapomniałem już go, pamiętam i wypisałem to co mi zaszło głęboko w pamięć

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz na myśli to, że we śnie byłeś 2 lata? Jeśli tak, to oszukuj kogoś innego, ponieważ opis snu trwającego 2 lata na pewno tak nie wygląda, wyrzutnia "ATX-4" nie istnieje, a najważniejsze, że Twój mózg musiałby (wg. pewnej teorii) kompresować czas we śnie, czyli pracować baaaardzo szybko, a przy takiej szybkości pracy mózgu... Więc nie kłam mi tu :P

Mi się śnił ostatnio a dokładnie wczoraj odc. ostatni tylko z tym że zamiast cadence była Twili a zamiast shilinga byłem ja jako kucyk :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się śnił taki dziwny sen tak "graficznie" wyglądało na Anime klimatem Half-Life'a 2. Prowadziłem jakąś grupę powstańców, przejęliśmy jakiś monitoring albo coś w ten deseń(bo widziałem przed sobą jakiś ekran) oglądaliśmy jakąś walkę mechów przez kamery a tu nagle rozwala się ściana a z dziury wyszła Rainbow Dash i..... no właśnie dalej nie wiem bo się obudziłem. Ogólnie tak wygląda większość snów u mnie są takie mgliste, niewyjaśnione jest wiele rzeczy i często się zmienia miejsce akcji. jak bede miał jakieś inne to napiszę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi się nic nie śniło a szkoda. Chyba że po prostu nie pamiętam, bo jak tak teraz myślę to zapamiętuje niewiele snów a jeśli już zapamiętam to chyba te najbardziej porąbane albo jak sen się robi ciekawy to właśnie się budze :(.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okej, to będzie dziwne. Wszystkie swoje sny spisuję z kilku względów. Zawsze szybko "parują", prawda? Tyle udało mi się zapamiętać z ostatniego kucykowego snu zanim zaczęłam pisać: Orangina (tak jak ten napój, naprawdę nie wiem czemu), zła pomarańczowa (a jakże inaczej) klacz nie dość, że w jakiś sposób zdołała ukraść Element Magii, to jeszcze użyła jego mocy do sterroryzowania Ponyville. Jej magia pozwalała na kontrolę wody (generalnie napojów chyba, nie widziałam jej cutie marka w śnie). Z jakiegoś powodu jakiś inny kucyk, chyba Twilight, posiadał wszystkie pozostałe Elementy Harmonii. Orangina wepchnęła mnóstwo wody w szczeliny pomiędzy Elementami a Twilight, potem "pociągnęła" tę wodę razem z nimi. Rainbow Dash szybko znajduje i wyciąga z wody jakiegoś kucyka, na którym przez przypadek wylądował jeden z Elementów. Nagle spostrzega, że Orangina na nią patrzy i bez słów grozi Dashie użyciem Elementu Magii. Ta ze złością i rezygnacją :aWe6O: puszcza z powrotem do wody... całego kucyka, razem z Elementem. Plusk! Przedostatniego nie opiszę, bo byłam chyba zbyt śpiąca, gdy go spisywałam... jest "trochę" bez sensu :flutterblush:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest akurat proste żeby mieć sen z kucami wystarczy: -Myśleć o kucach cały czas(Ewentualnie grać w CS'a na Zombie Escape) -Słuchać muzyki związanej z MLP -"Cisnąć" w Audiosurfa albo w osu! -Mieć pomysł na fanfica ale nie mieć czasu na jego napisanie Opcji jest mnóstwo można by było wymieniać po którymś na pewno będzie się miało sen który chociaż trochę "Liźnie Equestriańskimi Klimatami".

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...