Skocz do zawartości

Sny o kucykach


Xan

Recommended Posts

Często teorie, że myślenie cały czas przed snem o kucykach coś daje, lecz to w 70% nieprawda, ostatnio miałem 2 sny o kucykach, a przed snem w ogóle o nich nie myślałem, natomiast gdy o nich myślę, to nie mam takich snów, w dodatku miałem wczoraj świadomy sen, prawie udało mi się wyczarować Equestrię, ale trzeba jeszcze poćwiczyć :rainderp:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie sny z kucami też są na zasadzie randomu, lecz u mnie większy jest problem z zapamiętywaniem, gdyż nie mam za dużo czasu rano żeby zapisać wszystko co pamiętam no i tak to wychodzi że sny o kucach mam(czyt. zapamiętuje je bo są tak durne że już durniejszych nie miałem) w przerwach od 2 tygodni do nawet 3 miesięcy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem też sny o kucach ale ich zbytnio nie pamiętam.

Ale jakaś mieszanka Mlp, TF2 i innych gier.

A z innej beczki.

Raz miałem sen w którym obmelałem kolege przez słuchawkę od domofonu:ming:

Naplułem do słuchawki, on dostał i zaczą przeklinać. Lol nie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znalazłem mój stary dziennik snów, więc się pochwalę.

1. Było to przed pojawieniem się pierwszych informacji o sezonie III. Otóż śniło mi się, że wyszedł nowy sezon MLP (przypominam: było to PRZED premierą III sezonu). A w nim: kłótnia AJ i Rarity i... powrót Discorda.

2. O, to jest dobre - wyśniłem przepis na portal do Equestrii. Jeśli kiedyś będziecie na letnim obozie, wypłyńcie łódką na jezioro, zakładacie kiełbaskę na haczyk i zarzucacie. Na dnie Mort z Pingwinów z Madagaskaru zje kiełbaskę i zarzuci swoją wędkę, którą przeniesie was do Equestrii. Hmm...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja to miałem dziwny sen bo ( z tego co pamiętam) byłem w sejmie z jaką grupą bronies/pegasis w "tęczowych garniakach" ale nie wiem czy to miało jakiś z wiązek z "Kucyki znienawidzone przez rodziców młodszych fanów serialu" czy jako nowa partia :molestia:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mi się śnilo takie coś, ale kucyki pojawiły się na końcu

Na jakiejś Arenie na środku zatoki Tajlandzkiej było od kilka ludzi na skazanie za czary czy coś podobnego nie pamiętam dokładnie. Byli oni skazani na karę śmierci poprzez krwawe rozcinanie maczetami. jak wszyscy znikneli cała Arena była we krwi, bardzo dużo krwi. Potem Ja (a raczej mój OC) wspinał się z CMC po ścianie tej Areny. Ten sen przyśnił mi się 17 Kwietnia. po przebudzeniu ozdanazłem aluzje w tym Hymnie.

http://www.youtube.com/watch?v=_Gf7Ah-Xz34

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wisiałem na krzyżu. Jak Jezus. Wokół mnie było wiele innych stworzeń, też na krzyżach. Po jakimś dłuższym nieokreślonym czasie pojawiła się Twilicorn, i zaczął nas zdejmować, zaczynając ode mnie. Przeniosła mnie prawdopodobnie do Equestrii. Ale gdy zapytałem się co to wszystko znaczy, obudziła mnie Matka... :ming:

Jestem chory :ming:

PS. TUROŃ CO TO ZNACZY???

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mi ostatnio ciągle śni się Twili, albo Luna. To jest ciekawe, bo z Luną nawiązałem pewną przyjaźń, a z Twili weszliśmy w tak jakby związek... Ciągle mi się śni jedna lub druga, a wszystko ma swój ciąg. Nie są to losowe sny, tylko swoje kontynuacje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Littlebart

Bardzo często pamiętam, że snią mi się sprawy związane z kucykami lecz gdy wstaje często je zapominam. Ostatnio może nie śniło mi się coś w stylu, że byłem kucykiem, lecz znajdowałem się na pewnej scenie i wygłosiłem że lubię MLP wtedy byłem zdany na śmiech niestety innych. ^^

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No w porównaniu z niektórymi osobami to mi śnią się całkiem norlmalne rzeczy, jeszcze nigdy nie miałem snu o kucach ale niedawno śniło mi się że wszedłem do jakiejś biblioteki i spotkałem kilku z moich znajomych którzy jak się okazało zrobili sobie mini ponymeeta i wspólnie pisali fanficka. Najlepsze jest to że to osboby których nigdy bym nie podejrzewał o bycie fanami MLP więc chyba moja mina w tm śnie wyglądała mniej więcej tak : :wut:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwszy (kiedy zaczynałam z kucykami) sen jaki miałam dotyczący kucyków był SUPER :). Śniło mi się  że jestem alicornem wszyscy nazywali mnie  ''Księżniczka Sealia'' i miałam błękitną skórę (nie taką jak Luna ona jest granatowa XD ) Tak czy owak Celestia władała Słońcem Luna Księżycem a ja Oceanami i morzami (Może to dlatego że uwielbiam pływać i KOCHAM morskie zwierzęta).

Drugi sen był już dziwniejszy,  kiedy dowiedziałam się o Doktorze Whoovsie (Dokładnie jego mrocznej stronie). Miałam 13 lat i mój sen był bardziej . . .  Jakby to powiedzieć hm 

Zboczony XD 

Jestem bardzo otwarta więc powiem bez wstydu jak było :D ekhm:

Ja w niewielkim korytarzu(Ten sen także ukazywał mnie jako kucyka ale pegaza) , po pewnym czasie widzę duże świece prowadzące do pewnych drzwi, otwieram je a tam . . . . . .

Discorded Whooves (mroczna wersja doctora) W sexi pozycji ;3 czeka na mnie jedząc swoje masełko

Posuwa się przyklepuje kopytkiem na łóżko ^^ A co dalej . . . Domyślajcie się :3 (Możecie odpisać)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałem dzisiaj 2 sny:

W pierwszym kupiłem sobie figurkę Fluttershy a i mama to zobaczyła i zaczęła się śmiać i mówić mi jakieś przykre i obraźliwe rzeczy...

 

Drugi był nieco fajniejszy, ale nie opowiem wszystkiego ze względu na treści r34... Opowiem tylko tyle ile nie zalicza się do r34 :D

Więc siedziałem sobie w jakimś lesie i płakałem, aż nagle podeszła do mnie Fluttershy (w tym śnie była zhumanizowana - zresztą jak 90% moich snów z udziałem postaci z MLP, we wczorajszej serii snów gore tylko w Rainbow Factory Rainbow Dash była kucykiem... - śniły mi się wszystkie z Mane 6 wtedy oprócz Applejack... jedynie podpowiem, że Rarity w mojej serii snów była "zainspirowana" Wampirem z Zagłębia), usiadła koło mnie i spytała mnie czemu płaczę... Ja opowiedziałem jej o mamie, przytuliła mnie a i zobaczyła, że jeszcze w dodatku jestem ranny... Tego w jakich okolicznościach byłem ranny to nie wiem... W dodatku do tego wszystkiego ponury klimat dodawała

w tle, kiedy Fluttershy mnie przytulała. Potem zabrała mnie do swojej chatki (cóż... to nie było ani na Ziemi, ani w Equestrii... okolica przypominała raczej las na Naboo z I części Gwiezdnych Wojen) gdzie mnie opatrzyła, zrobiła herbatkę. Później mnie ponownie przytuliła, pocałowała... Poszliśmy do łóżka a potem... No właśnie, tu urywam opowiadanie snu ze względu na r34...
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...