Skocz do zawartości

Sny o kucykach


Xan

Recommended Posts

Pozwoliłem sobie zamieścić w spoiler, aby nikogo nie wkurzać. Jak nie chcecie tego posta czytać idźcie dalej, albo jak się nie podoba, nie czytać:

 

To było nocy dzisiejszej.

 

 

Byłem jako małe dziecko, poszedłem z mamą do poradni psychologicznej, pełno drzwi i matowych ścian, wszedłem do pokoju z małą ilością mebli, a tam pani psycholog, która wygląda zupełnie jak pani pedagog z podstawówki. Przedstawiliśmy się, potem uznała, że potrzeba mi opiekunki i że kogoś znalazła. Poszedłem do innego pokoju a tam Księżniczka Luna , uznała, że chętnie by się mną zajęła, ale niestety ma już wielu podopiecznych, kiedy to inna nie będzie miała dla mnie czasu mam wrócić, poszedłem do trzeciego pokoju, a tam pani Cheerilee. Bardzo się ucieszyła, trochę porozmawialiśmy, ale niestety uznała, że ma czas tylko na chwilę gdyż ma wiele innych dzieci, trochę się pobawiliśmy, rysowałem, aż wyprosiła mnie i wróciłem do Luny. A ona zajęła się mną jakiś czas. Pokoje były dość puste, jedno drewniane biurko, krzesła dwa, wielkie okna, z których wydobywało się białe światło, ściany białe, podłoga drewniana, jednakże u Cheerillee mam wrażenie, że bardziej wszystko przypominało przedszkole. Jakieś zabawki, powieszone laurki czy tablica i wielki dywan z ulicami. 

 

Później pojawiłem się na polu pszenicy, która była dość wysoka, z tak dwa, trzy raza wyższa, ale na pewno nie tak wysoka jak drzewa. Przez pole pszenicy szła ziemna droga, z po obu stronach pięły się rośliny, więc to mogło wyglądać jak ulica pośród bloków na osiedlu. Natrafiłem na podróżny cyrk. Pamiętam tylko wozy cygańskie, klatki na kółkach z dzikimi zwierzętami, albo wielkie pudła na kołach, które się aż chwiały, stoiska z popcornem oraz z automatami do wyciągania zabawek, naciągaczy, namioty jak w lunaparku. Poszedłem na koniec ścieżki, a tam zobaczyłem drewniane ogrodzenie z desek jak na szopkę, a w tej małej przestrzeni zebra, a obok niej tygyrs! Wyskoczył za ogrodzenie i mnie przewrócił, potem okiełznałem go i zacząłem na nim jeździć po "miasteczku" jak na koniu. Potem wsiadłem do pojazdu przypominający dzwon i zacząłem nim latać.

 

Ostatnim snem to jak wracałem do domu na osiedlu, wokół przedwiośnie, pełno śniegu, kałuż, albo padał deszcz, albo śnieg, odwilż. Zauważyłem, że pod drzwiami klatki wypływa woda, otwieram, a za drzwi wypływa aż cały potok brązowej wody jak w amazonce. Niemal mnie zalała. Poszedłem dalej, a tam (gdyż mieszkam na parterze) z drzwi domu również wypływała woda, otwieram, chowam się, a potem z mieszkania wypłynęła czarna woda, jak jakaś zanieczyszczona. Wchodzę, pokój mój przemeblowany, łóżko po prawej, nie lewej, brak komputera, pojawia się kobieta, dość brzydka, podaje się za moją matkę, miała włosy jak ta żona henia z reklamy tesco. Okropne czarne włosy. makijaż rozmywał się, bardzo mocny na oczach w kolorze czarnym i całej górnej twarzy jak jakaś lalka. Zaczęła do mnie mówić (ale wam nie powiem co), pytam "gdzie komputer", zaprowadza mnie do pokoju obok, a tam jakiś wielki serwer, a przypominam, że cały dom jak po powodzi. Na podłodze stoi stary monitor CRT. Zaczął migotać, z ekranu błyskały niebieskie światła, jakby przeszedł prąd. Aż mnie tak przeraziło, że się obudziłem.  

 

Jeny,jak ty to robisz,ja tylko pamiętam najsensowniejsze cześci ostatnich snów,ale i tak się ciesze że cokolwiek z nich pamiętam.Ostatnio dużo snów,może niedługo jakiś o kucach :) ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dzisiaj miałem swój pierwszy sen z kucykami.

Więc, zaczął się tak, że przyszedł do mnie kolega i włączyłem mu My Little Pony. Leciały trzy nowe odcinki. Co ciekawe w żadnym z nich nie było głównych bohaterek. Nie pamiętam pierwszego, za to drugi trochę tak. Zaczął się jakoś tak, że kucyki poleciały w kosmos szukając jakiejś skały, dalej nie pamiętam, trzeci odcinek był najdziwniejszy. W internecie kuc zamieścił zdjęcie zabawki jakiej chce. Jego ojciec zrobił  coś , że się obrazili na siebie. Skończyło się tak, że nigdy się nie pogodzili. Mój kolega stwierdził, że to fajny serial. KONIEC.

Wiem, dziwny sen  :flutterblush: .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teraz jakoś mniej mi się śni. Mniej niż z kucami śnią mi się bardziej osoby z fandomu. Poza tym, że ostatnio mi się śnilo jak z RD uciekałem przed ochroną z byłego terenu wojskowego. Tak to albo fandom, albo zapieprzanie pociągiem, albo coś innego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niesamowite, kolejny sen z kucykami. :soawesome:  Co prawda krótki bo krótki, ale jednak. Śniło mi się, że ktoś wrzucał na mojego dropboxa zdjęcia z kucykami. W zasadzie były to zdjęcia krajobrazu z jakiejś wycieczki po okolicy, a kucyki znajdowały się gdzieś w pobliżu. Głównie było to całe mane 6. Jedno zdjęcie przedstawiało stary, zniszczony dworek przy którym biegały kucyki, a drugie zaś zostało zrobione na polance. Ostatnie zdjęcie pokazywało chmury na niebie które ułożyły się na kształt serca. I wtedy tak jakby z tego zdjęcia, zaczęła wyłaniać się Cadence, mówiąc: "Na świecie jest coraz mniej miłości... wychodzi na to, że Chrysalis jest na wolności." Na tym sen się kończy. :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie się za to śniło, że jadę pociągiem. Nagle się zatrzymujemy, a ja wychodzę z pociągu. Później stałem, opierając brodę o płot, a po drugiej stronie stało kilka kucyków. Były jak te z serialu, ale bez konturów i wyższe, wzrostu Luny, mniej więcej to, co Cahan ma na avatarze, ale kolorowe. Nie pamiętam jak wyglądały, ale wiem, że wszystkie były klaczami, a jeden miał czerwoną sierść, był to ten, w którego się ciągle wpatrywałem. Wydawał mi się ładny. Potem pociąg odjechał, a ja pobiegłem za nim i na niego wsiadłem. Dalej już się obudziłem.

 

Kolejny sen, który zapamiętałem, jest moim pierwszym kucykowym i najdziwniejszym ze wszystkich, nawet niekucykowych. Najpierw biegłem gdzieś, patrząc się na trzymaną w ręce fiolkę z przezroczystą cieczą. Następnie widziałem księżniczkę Lunę, stojącą na skale. Nie wiem czemu, ale chciałem dać jej tę fiolkę, żeby ją wypiła. Następnie byłem w jakiejś jaskini, w głowie miałem wiadomość, że jestem piratem. Stałem tam na łodzi długości 50 cm. Albo widziałem to z lotu ptaka? Wtedy się mój sen skończył. O ile ten, który opisałem wcześniej nie był taki dziwny, to tego za nic nie rozumiem.

Edytowano przez kubaGR8
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Jakiś czas temu śniło mi się, że przeglądałem Dewianta i znalazłem portret zhumanizowanej RD. Była dużo fajniejsza niż na np. EG, miała normalne kontury i była narysowana takim komiksowym stylem, nie jakąś tam para-mangą. Niestety nie miała tęczowych włosów, zamiast tego to był odcień na pograniczu brązu i rudego, ale po prostu wiedziałem, że to ona. Nie miała też niebieskiej skóry, była po prostu lekko opalona. Oczy były bez zmian, znaczy się takie różowo-fioletowe, tyle że mniejsze.

Pamiętam, że bardzo mi się taka podobała, pewnie mógłbym znaleźć taką wersję na prawdziwym DA, albo nawet samemu ją narysować, tylko że mimo wszystko nie wiem jaki jest sens tęczy bez tęczy...

Śniło mi się też, że oglądałem jakąś bajkę, były w niej stworzenia też o jasno brązowym umaszczeniu, może nawet kuce, ale na pewno nie MLP bo miały czarny kontur. Po chwili zauważyłem, że jest z nimi Luna, jej obecność miała jakiś związek ze świętem Nightmare Moon, choć chyba padało też określenie Halloween. O ile dobrze pamiętam te stworzenia obawiały się, że święto pójdzie nie tak jak było zaplanowane, i że mogą obudzić się prawdziwe potwory, a luna miała im pomóc by do tego nie doszło.

Niestety sen się urwał, chciałem go wywołać jeszcze raz i po chwili śniło mi się że odnalazłem tę bajkę w gazecie z programem, pod hasłem "jeż najlepszym przyjacielem człowieka"...

Edytowano przez fallout152
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miałam tylko jeden sen z kucykami i był on o figurkach owych koników.

 

 

W śnie byłam w swoim pokoju. Nagle patrzę na parapet i widzę ogromną kolekcję kucyków z blindów. Niestety ten sen był krótki i obudziłam się, ale co dziwne tego samego dnia dostałam figurkę z blind bagów :twiblush: . W każdym razie to chyba zbieg okoliczności.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miało być tak pięknie, ale kot skaczący po pokoju sprawił, że zapamiętałem tylko urywki, i tak że mi się nie wbił do snu...

Coś bardzo niedobrego stało się z większością światów, jak nie ze wszystkimi, planety były zniszczone, a grupa składająca się z kuców i ludzi zdołała przeżyć na statku kosmicznym. Pierwsze co pamiętam to ujęcie z radaru, chyba byłem jednym z załogantów, ale nie wiem jakiego gatunku. Szukaliśmy innych statków, wiele zostawało zniszczonych przez asteroidy/meteoryty(czy coś tam w fruwające w kosmosie) i trzeba było się z tym pogodzić, szukaliśmy takich, które miały wystarczająco silne tarcze, bo do takich był sens lecieć. Udało się nawiązać kontakt, a następnie połączyć statek, ze statkiem przedstawiciela kolejnej rasy. To był jakiś taki wij podobny do węża i była taka rozkmina czy nie będzie chciał się np. przyssać komuś do pnia mózgu i przejąć kontroli, i w ogóle czy to nie jest jakiś groźny drapieżnik. Kuce podpytywały się go o różne rzeczy, a on zaczął opowiadać jaki to z niego mięsożerca w przeciwieństwie do nich, przez co został przez nie uznany za kogoś złośliwego, ale nie podstępnego, i został wpuszczony na statek wyżej wymienionych. Dalej tam się jeszcze witał z ludźmi ale temat jest by pisać o kucach.

Ze wszystkich kuców najbardziej zapadł mi w pamięć taki niebieski ogier, z ciemniejszą grzywą i ogonem. Łaził po stołach i był jakiś taki zadowolony z siebie, jakby chciał pozować do zdjęcia z tym czymś.

Edytowano przez fallout152
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śniło mi się, że poszłam po jakieś jajka do zabawkowego z siostrą, zobaczyłam tam taką super fajną figurkę Dusk Shine'a (męska forma Twilight), kosztowała 88zł. Była w tym sklepie też jakaś dziewczyna która powiedziała coś w stylu "Ciekawe kiedy będzie on w serialu". Później okazało się, że sprzedawca też oglądał serial o kucykach, pamiętam że pytałam się go o blind bagi, ale nie miał ich w swoim sklepie.

Niestety tyle związanego z kucykami, później miałam koszmar związany z Grą o Tron, a jeszcze później byli piraci, którzy pakowali złoto na statek i chciałam się z nimi zabrać :| ...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja ostatnio miałam sen związany z FS (pewnie dlatego że spałam z przytulanką FS ale mniejsza o to). Niestety był bardzo krótki i poza tym był dziwny. Siedziałam w pokoju, był on czarny z szarymi kwiatami. Nagle z ciemności (pokój był bardzo słabo oświetlony) wyłoniła się Fluttershy. Zrobiłam wielkie oczy i zapytałam się jej co ona tutaj robi. Odpowiedziała że nie wie, ale chyba kłamała bo schowała twarz w kopytka. Potem odsłoniła twarz i była cała czerwona (z zawstydzenia). popatrzyłam na swoje nogi, byłam goła. I reszty snu nie opowiem bo nie mogę :P

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Drugi sen z kucykami ever. Dzisiaj mi się śniło, że w Canterlocie buszuje jakaś bestia koloru niebieskiego (wtf) i wyskakuje zawsze zza tego samego miejsca za zamkiem księżniczek po czym brutalnie przedziera się przez wszystkie straże, by zabić Celestię. Wędrowałąm wstecz w czasie ze 4-5 razy żeby znaleźć na to sposób i zmienić bieg wydarzeń, lecz niestety nie udało mi się. Najśmieszniejsza powtórka była, gdy przeniosłam się do Discorda prosząc go o pomoc w tej sprawie i już miał się tym zająć, a tu do jego "pokoju" wchodzi banda psów, takich jak te od diametów- wszystkie w kajdanach i oświadczają, że zaraz się zacznie ich musical o niewoli kryształowych kucyków i jak Discord nie przyjdzie teraz to przegapi. XD Chwile sie bił z myślami, nie wytrzymał i poszedł na musical. XDDD Menda jedna, musiałąm z nowu sama próbować.  :grumpytwi:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Znów śniło mi się, że oglądałem w tv bajkę o kucach, nie były to MLP, ale coś prawie identycznego, jakby ktoś stworzył podróbkę idealną. Były tam kuce ziemne, pegazy, ale najwięcej było czegoś w rodzaju bat ponies, w tym podróby RD i FS, które miały takie fajne poczochrane grzywy i nietoperzowe(rzecz jasna) skrzydła z barwnymi końcówkami i nieco przeźroczystą skórą. RD oprócz skrzydeł była prawie bez zmian,ale jak coś usłyszała o czyjejś śmierci(chyba nawet sama kogoś popchnęła i tak to się skończyło), to na chwilę zmieniła się w jakiegoś jakby człowiekowatego mego, wyrażającego smutek. FS miała dwubarwny(niebieski od zewnątrz i biały od wewnątrz) ogon, charakterem przypominała raczej Rarcię, ok nie wyglądała jakoś pięknie, ale coś gadała, że jest jakąś menadżerką mody, czy coś takiego. Wydaje mi się że była też podróbka TWI i chyba jeszcze odpowiednie podróbki reszty M6, ale to już totalne przebłyski. Pamiętam że część kuców miała jakieś takie zadziorne wyrazy twarzy, jakby rywalizowały ze sobą. To wszystko toczyło się w jakimś dużym budynki, tak więc nie jestem w stanie opisać świata, ale chyba był on bardziej jak nasz, chyba niektóre postacie korzystały z telefonów komórkowych.

Pamiętam, że koniecznie chciałem to obejrzeć i mieć na kompie, lecz z telewizji nie mogłem dowiedzieć się tytułu. Wszedłem na DA, a tam same fan arty z filmu. Z opisów dowiedziałem się, że była trzygodzinna fanowska(o ile można tak nazwać podrabianie) produkcja,  pod wdzięcznym tytułem "Watch Online". Już miałem to ściągać, co ciekawe w niecałe 12 sekund... I nagle obudziłem się z kołaczącym sercem z zachwytu. Oczywiście po chwili przestałem się cieszyć.

Tak od początku wierzę, że w takiej czy innej formie kiedyś uda się "uwolnić" kuce od Hasbro i będzie ich jeszcze więcej niż teraz... Tymczasem fandom właśnie stracił kolejną "działkę", goście od "Double Rainboom"robią kolejny film, tyle że z czymś co totalnie nie przypomina kuców.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj śnił mi się bardzo dziwny sen stałem sobie gdzieś w jakiś krzakach koło mnie 3 innych kucy nagle widzę ze idzie mane6 wyskakujemy na nich z nożami i tyle pamiętam 

Sen pewnie mam przez to że grałem wczoraj w Assasina a potem odcinek mlp na dobranoc i oto efekt  :lunalaugh:

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja miałem chyba pierwszy sen z kucami jakiś miesiąc,dwa temu.

W śnie byłem w szkolnej ławce,lekcja się kończyła a kolega (też brony) wyciągnął w plecaka dość dużego pluszaka celestii. :rainderp: Śpiąc pozazdrościłem mu i się obudziłem.

Tyle,nie wiem co to miało znaczyć. :dunno:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Ja miałam o powstaniu Equestrii xD Że Celestia uczęszczała do szkoły a na podwórku śnieżyca i dwa słoiki z nocą i dniem haha xD I Celestia musiała przekonać Lune ze ona jest jej siostrą ponieważ uznawały siebie za wrogów :D To było dziwne, a najdziwniejsze ze to ja trochę wpływałam na losy Celestii bo nią byłam haha xD

Edytowano przez FlutterRoseDub
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śniło mi się to 2 dni temu.

Byłem strażnikiem w więzieniu (po wyglądzie reszty strażników i stroju więźniów mogę przypuszczać że możliwe to było więzienie Nova Prospect z HL2) do którego przybyła nowa dostawa więźniów. Wśród więźniów oprócz większości składającycej się z ludzi było pare Vortiguantów i ku memu zdziwieniu Celstia, Luna i Twilight jako księżniczka. Po wprowadzeniu więźniowie zaczęli się dobierać do księżniczek, musieliśmy odciągać tych ludzi za pomocą pałek paraliżujących. Po odciągnięciu i usadowieniu w celach ludzi Księżniczki dalej stały w tym samym miejscu co były, wszystkie pozbawione grzyw i ogonów, a ja niewzruszony poszedłem do łazienki i wtedy się obudziłem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...