[Zapisy] [Gra] Rodzina Diabłów [Highschool DXD][Reaktywacja]

[Szeregowa WW]

- Skoro wciąż żyje to nic mu nie będzie. - powiedziała Lorence do Kuro. - Musi tylko odpocząć.

[Dean Ambrows]

Tak. Przyjął na siebie cały ból więc stracił przytomność.- powiedział kładąc go i Elesis delikatnie na łużku. Pogłaskał ją po głowie delikatnie z uśmiechem. Usiadł zmęczony w fotelu.

Tak. Przyjął na siebie cały ból więc stracił przytomność.- powiedział kładąc go i Elesis delikatnie na łużku. Pogłaskał ją po głowie delikatnie z uśmiechem. Usiadł zmęczony w fotelu.

[Mephisto The Undying]

- Nie martw się. Jest po prostu wycieńczony, odpocznie trochę i będzie żył. - powiedział Law do Kuro. Wszedł do środka i odłożył pudełka. - Eh... Ja się chyba zdrzemnę... - stwierdził Law. 

[Szeregowa WW]

Emily odłożyła skrzynki.

- Ja chyba też... - powiedziała ziewając i przeciągając się.

[Dead Radio Man]

Kuro usiadła przy swoim panie i położyła się obok niego.

[Krulig]

((Um... Lacie wciąż grzecznie czeka ))

[Dean Ambrows]

Dante przypomniał sobie o dziewczynie. Pidszedł do niej. - Witaj jestem Dante.(( tłumaczenie kim jest odsyłacze do strony 1 lub 2)). Jak się z tym czujesz?- zapytał lekko zmęczczony.

[Krulig]

Lacie popatrzyła na Dantego((Tak to się odmienia? )) z miną jakby czegoś nie rozumiała. - Jakieś wielkiej różnicy nie czuję... - powiedziała - Mogę już iść do domu~? - spytała.

[Mephisto The Undying]

Law usiadł na fotelu.

- Ale mnie w krzyżu łamie... - mruknął.

 

 

Elesis leżała obok Rina, po chwili mimowolnie przytuliła się do niego.

[Szeregowa WW]

Lorence odłożyła siekierę i nóż do torby i usiadła na jednym z foteli. Westchnęła ciężko, po chwili uśmiechnęła się pod nosem i zamknęła oczy.

 

 

Emily usiadła Law'owi na kolanach.

- Mogę sobie tak posiedzieć? - zapytała z uśmiechem.

Edytowano Listopad 13, 2014 przez Szeregowa WW

[Mephisto The Undying]

- Pewnie. - powiedział Law i uśmiechnął się. - Bolą cię plecy? Bo mogę ci masaż zrobić. - powiedział. 

[Szeregowa WW]

- Nawet nie bolą... - mruknęła i ziewnęła. Była okropnie zmęczona.

[Mephisto The Undying]

- Może się położysz? - zaproponował. - Są tu pokoje pewnie. - stwierdził. 

[Dead Radio Man]

Rin ocknął się i poczuł bul w całym ciele. Zauważył też że Kuro i Elesis przytulają się do niego. 

- Będę musiał to wam jakoś wynagrodzić co? - Zapytał osłabionym głosem. Był bardzo głodny.  

Kuro złapała rękę Rin'a i przez sen zaczęła go lizać co go łaskotało ale nie wierzgał się. Pogłaskał jedynie obie dziewczyny po głowach.

 

 

(( Rin ma harem   ))

[Mephisto The Undying]

((Ma kota i rudą podpalaczkę >.>)) 

Elesis mruknęła coś pod nosem. W zasadzie to nie wyglądała na to jakby śniło jej się coś przyjemnego. 

[Szeregowa WW]

- Tak... Za chwilę... - mruknęła, wtuliła się w Law'a i zasnęła.

Lorence otworzyła oczy i popatrzyła na Rin'a wściekłym wzrokiem. Nie odzywała się.

[Mephisto The Undying]

Law wziął Emily na ręce, poszedł na górę do jednego z pokoi i położył ją na łóżku. I wyszedł cicho. 

[Dead Radio Man]

- Za co się wściekasz na mnie? - Rin zapytał Lorance - Tym razem udało mi się wszystkich ochronić, przynajmniej tym razem - Rin ledwo co mówił od zmęczenia.

[Szeregowa WW]

- Właśnie... Tym razem... Nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo wszyscy się o ciebie martwiliśmy... - powiedziała i popatrzyła pustym wzrokiem w podłogę. - Bałam się... Bałam się że ciebie też straciłam.... - mruknęła i podniosła się. - Ale teraz śpij. Musisz odzyskać siły. - powiedziała i wyszła z budynku.

[Dead Radio Man]

- Nie musisz się bać - Rin powiedział ciepłym tonem głosu do Lorance - Mnie byle kto nie pokona - Uśmiechnął się do niej słabo ale ciepło - Nie mogę spać z głodu, pokarmisz mnie? - Zapytał proszącym głosem - Nie mam jak teraz się stąd uwolnić.

[Mephisto The Undying]

W pewnym momencie ni stąd ni zowąd Elesis spadła z łóżka zostawiając na nim tylko nogę. Nie sprawiło to jednak że się obudziła. W zasadzie to tylko przekręciła się na bok. 

((Nie będzie karmiony jednak może wstać :3 )) 

[Dead Radio Man]

(( A idź w pioruny, kolejną kobite Rin by miał w haremie  ))

 

Rin wyprostował się i wstał z łóżka. Ruszył do kuchni coś przegryźć.

[Szeregowa WW]

[ Ej no XDDD Dobra trudno już XDD ]

[Dead Radio Man]

(( Jak chcesz to idź za Rinem i zrób o co prosił ;3 ))

[Mephisto The Undying]

(())

Law zszedł na dół. W zasadzie to na cel obrał kuchnię ale zatrzymał się przy skrzynkach. Wgapiał się w nie. 

- Czuje się jak przed otwarciem skrzynki w team fortressie i liczę na kuriozum albo unusual'a. - mruknął i poszedł do kuchni.