Odcinek 2: The Return of Harmony, part 2 (Powrót do Harmonii, Część 2)

[Drakoon]

Jak myślicie, dlaczego Celestia wysłała listy do Twilight? Ja mam dwie teorie: -Zauważyła, że Twilight stała się szara (wiecie o co chodzi) i wysłała je po to, aby przypomniała sobie, żeby przypomniała sobie, że przyjaźń zniesie nawet najcięższe czasy -Dischord opanował Celestię i ta zaczęła odsyłać listy do Twilight A jak wy myślicie?

[Airlick]

Nie mogly sie widziec, wiec nie mogla WIEDZIEC ze Discord zlamie Twilight. Z drugiej strony, mogla to przewidziec, i mogla tez przewidziec ze listy pomaga Twilight wyjsc z depresji. Mysle ze takie jest najlepsze wytlumaczenie.

[Flutteryay]

Albo zwyczajnie miała ich za dużo i zaczeła odsyłać xd

[Neiter]

Po prostu musiała widzieć z pałacu sytuację w labiryncie i się domyśliła co będzie dalej

Btw, u mad Luki?

[Kask]

Trzeba szczerze powiedzieć, że w przypadku odcinków z Discordem, przydała by się i była by wręcz wskazana "trylogia", a nie duologia. Oba odcinki były dobre. Lecz ostateczna konfrontacja w drugiej części "The Return of Harmony" była po prostu za krótka. Cała historia z naszym "kolegą" od chaosu mogłaby się rozpocząć już na samym końcu pierwszego sezonu. Wówczas moglibyśmy mieć nie byle jaki(jak na serie tego typu) cliffhanger, zakończony na początku drugiego sezonu specialem, lub też jednym ale porządnym odcinkiem. Ale cóż, było minęło i Discorda nie ma. Nie musi to oznaczać jego brak w odcinkach w przyszłości. Wszak wciąż nic nie wiemy o tym jak Discord powstał i jak po raz pierwszy został "udupiony". Genialny materiał na flashbackowy odcinek albo na jednorazową wspominkę. Choć jak wspomniałem, "finał" rozegrany został stanowczo za szybko to odcinek i tak dobrze wypadł i na pewno stał się jednym z lepszych odcinków z jakimi do tej pory mieliśmy do czynienia. Humor był, chaos był i czego chcieć więcej? Więcej chaosu .

[Lukiner]

Cała historia z naszym "kolegą" od chaosu mogłaby się rozpocząć już na samym końcu pierwszego sezonu.

oba te odcinki były gotowe pół roku temu i czekały jedynie na decyzje producentów (albo Hasbro) na akceptację.... ale jednak coś wyszło inaczej. Nie pamiętam dokładnie czy poszło o kasę, brak czasu antenowego, czy po prostu producenci uznali że pójdą na łatwiznę i wstawią te dwa odcinki na początek kolejnego sezonu. I to jest jeden z powodów dlaczego w tych 2 odcinkach jest jeszcze stary opening z 1 sezonu....

Humor był, chaos był i czego chcieć więcej?

Więcej chaosu .

polać mu, bo dobrze gada

[Kask]

Swoją drogą niedawno w rodzimym podcaście poruszono wątek tej duologii i też narzekano na zbyt szybki finał. Pojawił się też wątek, że cała historia z Discordem nieźle by się nadawała na kinówkę. Jeśli MLP wciąż cieszyć się będzie taką popularnością to kinówka lub film pełnometrażowy od razu na dvd jest wielce prawdopodobny. Niestety debiut Discord zaliczył już w serialu, a szkoda bo rzeczywiście kinówkę z Discordem w roli głównej złym pomysłem by nie była. Mam tylko małą nadzieję, że w dalszej przyszłości raz jeszcze Discord będzie miał swe 5 minut w serialu ale tylko w formie flashbacku. Discord już "padł" i nie ma sensu go reaktywować za X odcinków.

[Quarillo]

Tak wyglądałem, jak Twilight straciła nadzieję. Na szczęście kucyki zrobiły co trzeba i Fluttershy w końcu stała się uprzejma Chociaż... Momentami Flutterbitch miażdżyła system.

[War]

I dlatego najlepiej mieć dwa ulubione zajęcia. Podczas czekania na nowy odcinek, można zająć się drugim. Genialne :3

[Niklas]

oba te odcinki były gotowe pół roku temu i czekały jedynie na decyzje producentów (albo Hasbro) na akceptację.... ale jednak coś wyszło inaczej. Nie pamiętam dokładnie czy poszło o kasę, brak czasu antenowego, czy po prostu producenci uznali że pójdą na łatwiznę i wstawią te dwa odcinki na początek kolejnego sezonu. I to jest jeden z powodów dlaczego w tych 2 odcinkach jest jeszcze stary opening z 1 sezonu....

Hmm, ciekawe.

Muszę przyznać, że Discord zrobił na mnie dobre wrażenie - był naprawdę fajnym antagonistą i wprowadził naprawdę spory zamęt w Equestrii. Aż szkoda, że tak stosunkowo szybko uległ naszym bohaterkom. Za łatwo wręcz. No ale, to awatar chaosu, więc chyba logiki po nim oczekiwać nie można Chociaż chyba po prostu zgubiła go pewność siebie, do końca wierzył, że jest nietykalny. A kiedy zrozumiał, że tak nie jest, było już za późno.

Kask dobrze pisze - szkoda, że nie pokusili się o trylogię. No ale... wiele jeszcze przed nami.

[Elizabetta]

Ale z Rainbow jest narwaniec najtrudniej chyba było ją złapać Fluttershy to było dobre najleprza jednak Rarity z tym głazem- prawdziwy diament(co nie?)

[Nogalik]

O wiele ciekawszy od Part'u 1. xD

[RainbowDash123456789]

Po polskiemu:

http://www.youtube.com/watch?v=fMY9Tnhaqrc&feature=relmfu

No nie powiem,fajny i śmieszny part

[Nieznany7x7]

Polski dubbing trochę mnie zawiódł. Aktor właściwy, Skipper stanął mi przed oczami tylko w trakcie tego krzyku przy zamianie w kamień, ale... Cóż, chyba mógł się lepiej przyłożyć. Kwestie powinny być przesycone ironią, wyszło trochę zbyt poważnie. Mimo wszystko jednak Discord to miszcz i nie ma co zaprzeczać.

[Talar]

Doskonała kontynuacja poprzedniego odcinka, która zapewniła sobie u mnie bardzo wysokie miejsce. Plusy: -Discord. Jak już pisałem w 1 części, jest 4 najlepszą postacią. W tym odcinku wyszedł 100 razy lepiej niż w poprzednim. -Zachowanie corrupted 6. Jest jeszcze lepsze niż w 1 odcinku. -Tom! -Cały moment w bibliotece. -Pościg za Rainbow Dash. -Chaos był świetnie pokazany. O wiele lepiej niż w poprzednim odcinku. -Twlight próbująca odzyskać swoją książkę. -Twilight przestała wierzyć w swoich przyjaciół i sama "zszarzała", a jej łza ma kształt złamanego serca. Walić Titanica, ten moment był o wiele smutniejszy. -To, w jaki sposób Twilight została nawrócona. To było po prostu piękne i aż łapie za serce. -Twilight nawracająca AJ. Te momenty z 1 sezony. Było to bardzo wzruszające. -Pokonanie Discorda. Chodzi mi o ten moment w którym z mane 6 wyleciała tęcza. To też było piękne. -Zakończenie. Aż łezka się w oku kręci. -Tony zaje(...) istych momentów : ~Zmutowane króliki rozdeptały Twilight. Fluttershy: "Bardzo dobrze, Angel. Mamusia jest dumna. ~AJ wpada w poślizg i przewraca Pinkie, FS i Rarity, a potem mówi: "Chciałam to zrobić". ~Pinkie jeźdź po mydle jak na łyżwach mówiąc: "To może wygląda na ubaw, ale nim nie jest." HAHAHA ~Discord: "Cóż, poczekaj kilka minut, a zobaczysz ją w świetle dnia. Albo i nie." ~Twilight: "Ponyville, światową stolicą chaosu? Nie, jeśli ja mam coś do powiedzenia." Fluttershy: "Bez obawy, nie masz." ~Twilight wrzuca Toma do domu. Rarity: "Ostrożnie, Twilight! Zrujnujesz jego piękne wykończenie." :-D ~FS: Hej, Twilight, co jest mokre i nie ma bladego pojęcia?" Twilight: "Fluttershy, mam już dość..." Zostaje ochlapana wodą. FS: "Your face!" i mocnym uderzeniem zakłada Twilight wiadro na głowę" HAAHAAAHHAHAHA Jeden z najlepszych momentów w całym MLP. ~Rarity zabiera książkę. Twilight: "Hej, wiesz w ogóle, co właśnie ukradłaś? Rarity: "Nie, ale jeśli tego chcesz, to ja też chcę." XD ~Twilight: "Widzicie, dziewczyny? Udało się! Znalazłyśmy Elementy Harmonii! Razem!". Reszta corrupted 6 nie reaguje. Twilight: "Nie obchodzi was to, prawda?" AJ, FS, Pinkie i Rarity: "Nie." HAHAHHAHAHAH ~Twilight: "A teraz chodźmy pokonać Discorda, żebyśmy już nigdy nie musiały ze sobą rozmawiać!" Reszta corrupted 6 z dużym entuzjazmem i zachwytem: "Tak! Łuu-huu!" ~FS wyrzuca swój Element: Phi! Śmieć.". Szybko łapie go Rarity krzycząc: "Mój!" i ucieka AHHAHAAHAHAHAHHAAHAHAHAHAHAHAH ~Twilight z radości kręci Spikem w kółko, a jemu zbera się na pawia. ~AJ jedząca jabłko. Gryzie ogryzek, a tam pojawia się część jabłka. LOL ~Fluttershy do Rainbow Dash: "Zastanawiam się, czy nie masz nic przeciwko przytrzymywaniu cię przez chwilę wbrew twojej woli?" I reakcja mane 6, a zwłaszcza Twilight HAHAHAHAHAHAHAHAHAHA ~Discord pije szklankę czekoladowego mleka. A tu... WTF, szklanka się wypija zamiast mleka, a do tego to mleko po wyrzuceniu wybuchło! LOLLOOLOLLLLOLOLOLOLOLOLLOLOLOL Jeden z najlepszych momentów. ~Discord: "(...)Friend me." Jeszcze z jakim zażenowaniem to powiedział ~Całe mane 6 jest gotowe do ataku, a tu nagle Pinkie: "Chwila, chwila!" i pije mleko z chmury. Ten wyraz twarzy mane 6 XD Minusy: eeeee nie znalazłem. LOL Ocena:9,5/10 Odcinek naprawdę wybitny.. Discord, chaos, zachowanie corrupted 6, a w szczególności Rarity, olbrzymia ilość naprawdę epickich momentów, zwłaszcza ten, w którym Discod dosłownie pije szklankę mleka spowodowała, że ten odcinek jest jednym z najlepszych w całym serialu. W mojej liście najlepszych odcinków na pewno będzie w Top 5. Epickość sięga tutaj granic. Brakuje tylko piosenki np: takiej 30 sekundowej, że Discord śpiewa, jak fajny jest chaos i jak fajnie się nim włada. Popuszczam teraz wodze fantazji, ale co tam. Gdyby piosenka była, odcinek dostał by 10/10. PS.Ta książka, w której były elementy była wydrążona. Czyżby na piersiówkę?

[SonicDash]

Pomimo ciekawej fabuły dla mnie odcinek był mocno zhisowy.

Nie żebym zwiarował ale dziwny ten odcinek(nie mogli poradzić sobie bez tych Elements of Harmony? Dla mnie te klejnoty to kod na nieograniczoną siłę więc taka łatwość rozwiązywania problemu mi nie odpowiada.

[Aretra]

Odcinek świetny, a ro dla tego, że poznajemy władcę chaosu! 8/10

[Swiftone]

Jeden z najlepszych odcinków sezonu drugiego, dużo Discorda, mnóstwo świetnych momentów, no i niezapomniana Flutterbitch xD

[Reistorm]

Best episode of season two! 

 

Naprawdę mi się spodobał ten odcinek, zresztą jak każdy zaczynający nowy sezon. Nie wyobrażałam sobie naszych bohaterek, jako złe i wredne. Akcja była. No i zły bohater, trochę więcej przedstawiony, lepiej go poznaliśmy. Fajnie, fajnie  

Edytowano Wrzesień 2, 2013 przez Reistorm

[FlutterBlue Melody]

Lubię ten odcinek jak nic, a najbardziej rozwala mnie tekst Fluttershy: 

Fluttershy: Hej, Twilight, co jest mokre i głupawe? Twilight Sparkle: Fluttershy, mam już dosyć tego–[plusk] Fluttershy: Twoja twarz! [bang]   I jeszcze ten tekst: Twilight Sparkle: [wzdycha] Nie sądziłam, że to się stanie. Przyjaciółki... kompletnie powariowały! Naszyjnik! Naszyjnik! Naszyjnik! Naszyjnik! I wielka korona! Chodźcie wszystkie, idziemy! Spike: Ale Twilight, nie zapomniałaś o kimś? Twilight Sparkle: Nie. Mamy kłamczuchę, gbura, chciwca i brutala. To chyba nam wystarczy. Spike: No a co z Rainbow Dash? Twilight Sparkle: Gratulacje Spike, ty będziesz Rainbow Dash. No jazda! Spike: Ja? No-no ale co będzie jeśli się dowie, że się pod nią podszywam? [Jęczy] To się źle skończy.

[Rapid]

 

Lubię ten odcinek jak nic, a najbardziej rozwala mnie tekst Fluttershy: 

Fluttershy: Hej, Twilight, co jest mokre i głupawe? Twilight Sparkle: Fluttershy, mam już dosyć tego–[plusk] Fluttershy: Twoja twarz! [bang]   I jeszcze ten tekst: Twilight Sparkle: [wzdycha] Nie sądziłam, że to się stanie. Przyjaciółki... kompletnie powariowały! Naszyjnik! Naszyjnik! Naszyjnik! Naszyjnik! I wielka korona! Chodźcie wszystkie, idziemy! Spike: Ale Twilight, nie zapomniałaś o kimś? Twilight Sparkle: Nie. Mamy kłamczuchę, gbura, chciwca i brutala. To chyba nam wystarczy. Spike: No a co z Rainbow Dash? Twilight Sparkle: Gratulacje Spike, ty będziesz Rainbow Dash. No jazda! Spike: Ja? No-no ale co będzie jeśli się dowie, że się pod nią podszywam? [Jęczy] To się źle skończy.

 

i jeszcze jak Fluttershy przewróciła Spike'a i powiedziała: "przepraszam rainbow-krakso" taa to było dobre

[SebastianRichCountryOwner]

Ogólnie mogę ocenić te dwa odcinki naraz. Sam fakt, że Discord jest jako ten zły, stawia ten dwuodcinkowiec na moim piedestale. Wcześniej widziałem późniejsze odcinki z Discordem, więc byłem ciekaw, jak wypadnie jako czarny charakter. I jestem zachwycony. Najfajniejsze były sceny z witrażami

[Argon39]

Jak dla mnie to chyba ulubiony odcinek całego serialu. Właściwie to finał 4 sezonu mógł by tu konkurować (piątego nie oglądam, gdyż czekam na dubbing). Discord jako antagonista był ulubioną postacią serialu, potem po jego "resocjalizacji", wypada dużo bledziej, to mimo wszytko odcinki z jego udziałem mnie osobiście wciąż bawią.