Gość Napisano Kwiecień 1, 2015 Share Napisano Kwiecień 1, 2015 -Oj przestań..Powiedział Ciel przywracając oczami.Księżniczka nadal tuliła się do Raven'a.Soma przytulia Ciela i rozpłakał się. -Ciel! Ja się boję!-Krzyknął zapłakany Soma.Ciel zrobił minę zaskoczonego. -Em...Nie płacz?-Powiedział Ciel z przerażeniem.Odepchnął Somę lekko. -Wybcz,ale nie umiem pocieszać..Przytul się do Laizera.-Powiedział Ciel.Soma posłuchał Ciela i z płaczem rzucił się na Laizera. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darnok2 Napisano Kwiecień 1, 2015 Share Napisano Kwiecień 1, 2015 -Zraniłem Violet, pewnie będą się reorganizować. - zerknal na Avalon i Somę - Wszystko okej? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Kwiecień 1, 2015 Share Napisano Kwiecień 1, 2015 (edytowany) -Ratuj mnie!-Krzyczał Soma i tuluł się z płaczem do Laizera. -Ehh..Możemy coś zrobić z tymi ciałami?-Spytał wreszcie Ciel. Edytowano Kwiecień 1, 2015 przez SayaSuu Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dean Ambrows Napisano Kwiecień 1, 2015 Share Napisano Kwiecień 1, 2015 Raven spojrzał na Laizera.- Idziemy ich załatwić?- zapytał. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Gość Napisano Kwiecień 1, 2015 Share Napisano Kwiecień 1, 2015 (edytowany) -Ja się zajmę Avalon i Somą.-Powiedział Ciel i zabrał ich w bezpieczne miejsce,gdzie podał im herbatkę. Edytowano Kwiecień 1, 2015 przez SayaSuu Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darnok2 Napisano Kwiecień 1, 2015 Share Napisano Kwiecień 1, 2015 Laizer uśmiechnął się. -Słowo pijaka. Uważaj na Violet. Ona nawet zraniona jest groźna. A w akcie rozpaczy pewnie ucieknie. Póki co zajmijmy się jej ludźmi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dean Ambrows Napisano Kwiecień 1, 2015 Share Napisano Kwiecień 1, 2015 No to chodźmy.- powiedział i oblizał jeden pazur z resztek krwi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darnok2 Napisano Kwiecień 1, 2015 Share Napisano Kwiecień 1, 2015 Laizer wybiegł na korytarz i zatrzymał się. -Raven, gdzie mogą być? Myślisz że w razie porażki chociaż opróżnią Somie skarbiec? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dean Ambrows Napisano Kwiecień 1, 2015 Share Napisano Kwiecień 1, 2015 Zakładam, że połowa z nich jest w skarbcu.- powiedział spokojnie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darnok2 Napisano Kwiecień 1, 2015 Share Napisano Kwiecień 1, 2015 To rozdzielmy się. Weźmiesz na siebie skarbiec? - Laizer naprężył mięśnie i zaczął powoli iść w kierunku dachu, po chwili zatrzymał się i odwrócił a jego spojrzenie było zimne jak lód. - Jeszcze jedno Raven. Zostaw Violet. Ona jest moja. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dean Ambrows Napisano Kwiecień 1, 2015 Share Napisano Kwiecień 1, 2015 Raven kiwnął głową i ruszył w stronę skarbca. Zaczął zabijać każdego wroga na swojej drodze. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darnok2 Napisano Kwiecień 1, 2015 Share Napisano Kwiecień 1, 2015 Laizer wbiegł na dach po drodze scinając trzech wrogów. Na dachu zastał Violet w otoczeniu tuzina wojowników. Jej ręka zabandażowana wisiała bezwładnie. Gdy go zobaczyła go z jej oczu ziała nienawiść. -Mało Ci szczylu? -Zapytałbym o to samo jednoręki bandyto. - Laizer uśmiechnął się złośliwie -Brać go! - wrzasnęła Violet, która się cofnęła do barierki Najemnicy rzucili się na Laizera, lecz ten pewniejszy i spokojniejszy radził sobie bez problemu. Ściął trzech pierwszy i skrzyżował broń z następnymi. Po kolejnej wymianie ciosów stało już tylko czterech. Gdy ściął dwóch kolejnych, pozostali zawrócili w strone Violet, ta puściła mu wzrok pełen jadu. -Odwrót! - krzyknęła straszliwie -A co z resztą, pani? -Zamknij ryj. - zdzieliła go w głowę - Idziemy. Nim Laizer zareagował zeskoczyli na przygotowane na dole konie, na których odjechali. Wściekły splunął za nimi. -Szlag by ją trafił! - rzucił w powietrze. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dean Ambrows Napisano Kwiecień 1, 2015 Share Napisano Kwiecień 1, 2015 Na dole Raven siedział na złocie z rozciętym ramieniem. Był blady. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darnok2 Napisano Kwiecień 1, 2015 Share Napisano Kwiecień 1, 2015 Laizer zbiegł na dół i zobaczył Ravena. Podbiegł do niego i przytrzymał go żeby się nie osunął. -Co jest smutasie? - uśmiechnął się nerwowo - Żyjesz? Zabiłeś wszystkich? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dean Ambrows Napisano Kwiecień 1, 2015 Share Napisano Kwiecień 1, 2015 No ba.- powiedział słabo. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darnok2 Napisano Kwiecień 1, 2015 Share Napisano Kwiecień 1, 2015 -W takim razie chodź. - pomógł Laizerowi wstać i założył sobie jego rękę za głowę. - Violet niestety dała nogę. Chodź. Trzeba Cię opatrzyć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dean Ambrows Napisano Kwiecień 1, 2015 Share Napisano Kwiecień 1, 2015 Nie takie rany przeżyłem.- powiedział. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darnok2 Napisano Kwiecień 1, 2015 Share Napisano Kwiecień 1, 2015 -Więc głupio żebyś padł od tej, nie? - Laizer zaśmiał się sucho - Chodźmy do Ciela, Somy i Avalon. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dean Ambrows Napisano Kwiecień 1, 2015 Share Napisano Kwiecień 1, 2015 Ok.- oddychał ciężko. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darnok2 Napisano Kwiecień 1, 2015 Share Napisano Kwiecień 1, 2015 Laizer wszedł z Ravenem na górę. Otworzył kopniakiem drzwi i wszedł do pokoju Ciela, Avalon i Somy. -Księżniczko. Znasz się na leczeniu? Mamy rannego. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dean Ambrows Napisano Kwiecień 1, 2015 Share Napisano Kwiecień 1, 2015 Raven jęknął z bólu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darnok2 Napisano Kwiecień 1, 2015 Share Napisano Kwiecień 1, 2015 Laizer delikatnie odłożył Ravena na kanapę. -Mógłbym Cię prowizorycznie opatrzyć, ale nie mam bandaży. Ciel? Pomożesz? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kameleon317 Napisano Kwiecień 2, 2015 Share Napisano Kwiecień 2, 2015 (Nie chce mi się czytać ponad dwóch stron. Może ktoś to streścić? No i nie piszcie we dwóch między sobą. Prowadzicie do przodu historie, a inni nie mogą zareagować i stoją jak głupi tam gdzie stali.) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Darnok2 Napisano Kwiecień 2, 2015 Share Napisano Kwiecień 2, 2015 (edytowany) ((Akcja ruszyła, była sieczka na bankiecie, walki i dziwactwa. Warto nadrobić zaległości w czytaniu. I nie między sobą, a we trzech rozwinęliśmy sytuację)) Edytowano Kwiecień 2, 2015 przez Darnok2 Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kameleon317 Napisano Kwiecień 2, 2015 Share Napisano Kwiecień 2, 2015 ((Fajnie. Cała akcja rozegrana w 2,5 osoby. Moja postać nie zdążyła nawet mrugnąć, a już jest po wszystkim. Spoczko.)) Podczas, kiedy wszyscy biegali jak poparzeni i zabijali kogo popadnie, Corwin zauważył kompletnie zdezorientowanych strażników. Patrzyli na wszystko i nie mogli się ruszyć. Corwin stwierdził, że trzeba coś z tym zrobić. - Ty i ty - wskazał na 2 strażników. - Odbijcie wraz z Ravenem księżniczkę. Ty bij na alarm - wskazał kolejnego strażnika. - Reszta za mną - pobiegł na główną salę. Ze zdziwieniem zauważył, że większość gości nic się nie stało. - Połowa zostaję tutaj i ochrania zaproszonych - krzyknął. Jednak mundur na coś się przydał. Pułkownik armii cesarskiej i do tego z oddziałów specjalnych musiał wiedzieć co robi. Wrócił, aby zobaczyć jak tam idzie Ravenowi z odbijaniem gospodarzy. Zostali odbici. Tyle dobrze. - Zostajemy tutaj - rozkazał. - Życie i bezpieczeństwo księżniczki jest najważniejsze. W końcu to ona była głównym celem napastników - powiedział i porozdzielał ich na odpowiednie stanowiska. Usiadł na jednym z wygodnych foteli i odpalił fajkę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts