Skocz do zawartości

[gra]Zawodówka Śmierci


Mephisto The Undying

Recommended Posts

- Może i masz rację. No ale wiesz, Layla to hmm... co innego. - Wzruszył tylko ramionami. Wstał z miejsca, z zamiarem zrobienia sobie herbaty. - Może powiedziałbym ci wcześniej, ale jakby to ująć i tak wiedziałem, że szans nie mam, więc chciałem zostawić to dla siebie. Nie wyszło trochę. - Wyszczerzył zęby. "Mógłbym ci powiedzieć jeszcze, że w sumie to mieszkasz z fizyczną laską, ale sobie daruję aż taką szczerość." dopowiedział w myślach. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-No tak, ale nie martw się. Bardziej się bałem że powiesz mi że palisz i będziesz mnie opalać. - Zack zaśmiał się krótko - Dobra mordo, czas się zbierać. Te śmieszne stworki same się nie ukatrupią.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Jak dla mnie bez różnicy, może być i z buta - wzruszył ramionami. Serio, nie robiło mu to większego problemu, by się po prostu przejść. - A w ogóle to chciałbym mieć to już za sobą, mam nadzieję, że szybko się uwiniemy. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

-No to idziemy z buta, przy okazji zapalę po drodze. - Zack ruszył przed siebie odpalając papierosa, szli tak jakiś czas aż dotarli we wskazane miejsce. Zrujnowany dom sprawiał ponure wrażenie i raczej nie zachęcał do wejścia do środka, no chyba że ktoś chciał jakoś efektownie umrzeć.

((Co dalej Mephisto? Mówiłeś że opisami walk zajmiesz się sam. Coś jeszcze mamy zrobić?))

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

((A owszem))

Wnętrze budynku było typowym wnętrzem starego, zniszczonego domu. Tynk odpadał ze ścian, meble były zniszczone, gdzieniegdzie były też przegnite deski, ogólnie kiepskawo. Z innego pokoju dało się słyszeć dźwięk płaczu, gdy uczniowie mieli tam zajrzeć okazało się że tam jest larwa Kishina, w formie kobiety, bladej, z białymi włosami, czerwonymi oczami i długimi ostrzami zamiast palców, prawie natychmiast rzuciła się na parę.

 

 

((Więc tak, jest to przeciwnik średnio trudny, więc broń musi się zmienić no i potem zacznie się walka. Dość prosta)) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dave usiadł na łóżku i przeciągnął się, poprawił włosy i wstał, z ręką wyciągniętą przed siebie poszedł do pokoju, wziął ręczniki i żel pod prysznic, a potem pod prysznic. Po kąpieli ubrał się w spodnie jeansowe i koszulkę, potem poszedł do kuchni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Iść... dokąd? Przecież to jest dokładnie to miejsce, o którym mowa była w misji - powiedział, wyrzucając ogryzek do kosza. - Możemy co najwyżej poszukać naszej larwy w okolicy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

((Shine i Lepus))

Podczas chodzenia, w poszukiwaniu wroga, para uczniów, nie znajdywali nic istotnego, jednak po jakimś czasie usłyszeli jak coś ich śledzi, jak się okazało był to smukły stwór stojący na dwóch nogach,, w ciele miał sporo kolczyków a do jego prawej ręki przyczepiony był łańcuch, w zasadzie to bardziej był wbity w jego ramię. To najwidoczniej był cel. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Almur zareagował natychmiast, skacząc na Therę i zmieniając się w broń w locie. Wylądował idealnie w dłoni towarzyszki.

"Tęskniłem za tym" pomyślał sobie. Był gotowy do walki.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...