Skocz do zawartości

Wasz sposób na spędzenie życia


Siper

Recommended Posts

@Mordoklapow
Jak człowiek jest biedny to musi w kółko robić to samo bo go na więcej nie stać.
Jak jest bogaty to kupi sobie nową rozrywkę każdego tygodnia.
Pieniądze szczęście dają, i to całkiem niezawodnie.

Jeśli źródłem szczęścia jest hedonizm - owszem. Jeśli nie to niekoniecznie.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś chciałam zmienić świat, ochronić naturę przed zgubnym działaniem człowieka, ale dorosłam i zrozumiałam, że to niemożliwe, że jest już za późno. Dlatego chciałabym się trochę pobawić, a potem umrzeć zanim spotka to mój świat. Nie chcę patrzeć na Ziemię, na której nie ma już dziewiczych lasów ani raf koralowych, zaś wszystko zaleją ludzie swoim betonem i pragnieniem bycia władcą świata.

 

Akurat ptasich treli nie lubię. A same ptaki tylko z jabłkami.

Dziewicze lasy mają to do siebie, że najczęściej jest w nich sporo pierzastych istot, które dają fonetyczne popisy. A jeżeli chodzi o lasy typu monokultury, to choć ptaszyna też się tam znajdzie, to jest jej o wiele mniej. Są też lasy jakby martwe, gdzie panuje niezmącona cisza. Także pragnący spokoju, powinni się udać na tereny zniszczone albo mocno przekształcone.

Nigdy nie jest za późno, żeby coś zmienić na lepsze i spróbować coś uratować. Jak ktoś chce się bawić w Atlasa, to najpierw musiałby się urodzić tytanem. Można chronić przyrodę i to na własną rękę, tylko trzeba chcieć. Zakasać rękawy i wziąć się ostro do roboty. Czasem to i grupka podobnie myślących, albo znajomych, wystarczy. Dzięki Internetowi chętnych do pomocy można znaleźć dużo łatwiej. Jeżeli samemu nie jest się typem organizatora, można się pod jakąś akcję podłączyć. Takich nie brakuje. Nie trzeba od razu ratować Antarktydy przed roztopieniem, można zadbać o łąkę i las po sąsiedzku choćby zbierając śmieci. Dawać przykład.

Poza tym, człowiek to wcale nie jest najgorsze co przeżyła ta planeta. Życie przetrwało kataklizmy nie do ogarnięcia i były dziełem samej Matki Natury. W porównaniu do tego, my jesteśmy raptem niemym szeptem.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tu popełniasz błąd. To że czegoś nie lubię, nie znaczy że mi przeszkadza czy że tego unikam. W naturze wszystko jest ze sobą powiązane. Monokultury? Łąki? To też twór człowieka. Nie cofniesz czasu, ani nie zmienisz ludzi. Światem rządzi kasa, a koncerny i mocarstwa w zadzie mają naukowców i grupki idealistów. Bo jeśli mają do wyboru złoto bądź puszczę amazońską, to wybiorą to pierwsze. 

Jeśli myślałeś, że nie robiłam tych małych rzeczy to też się mylisz. W sumie nawet byłam osobą, dzięki której uratowane zostało całe jezioro. Nigdy nie pozostawałam też bierna na destrukcyjne ludzkie zachowania. Ale w skali świata to nic nie znaczy. Jest za późno, nie wykonałam zadania.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo jeśli mają do wyboru złoto bądź puszczę amazońską, to wybiorą to pierwsze. 

Jak się zrobi to z głową, to nic się puszczy nie stanie. Ale fakt ci goście to nie kapitaliści i wolnorynkowcy,a chcące wszystko zagarnąć mendy. Każdy wie, że konkurencja to rozwój, a oni niszczą konkurencje wymyślając jakieś swoje prawa. Chęć zysku tak. Chciwość, nigdy. Pamiętajmy jest zły kapitalizm i dobry kapitalizm, zdrowy egoizm i chory egoizm, zły socjalizm...socjalizm zawsze jest zły.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak na prawdę najlepszy jest absolutny socjalizm lub absolutna dyktatura kogoś natchnionego. Innych dróg, które prowadzą do celu nie ma. Tyle, że tych dróg też nie ma.

Ale dyktatura dążąca do czego?

Socjalizm zapomina o bardzo istotnym elemencie, o ludziach i o tym, że każdy człowiek dąży do szczęścia.

"Albo prywatna własność środków produkcji, albo głód i nędza dla wszystkich"

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dlaczego bogacz miałby dzielić się z innymi? Zresztą, ten bogacz musiał jakoś zarobić. Czyli okazał się w pewien sposób lepszy od tych hord biedaków. No i bogacz kasę wydaje, bo te prywatne samoloty to ktoś buduje...

Akurat ja jestem wielkim wrogiem komunizmu oraz socjalizmu. Socjale tylko w ograniczonym zakresie - edukacja, służba zdrowia, etc. Ale żadnych socjali za posiadanie dziecka, psa czy złotej rybki.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale prywatność udowodniła nam, że przez nią powstali bogacze, którzy ani myślą dzielić się z innymi. Udowodniła również, że firmy zarabiają krocie na normalnych ludziach, którzy przecież absolutnie muszą co jeść prawda (czyli muszą jedzenie kupić) bo od kogoś muszą jeśli sami nie są rolnikami . W ogóle handel wzbogaca

Ktoś się wzbogacił to dobrze, ale monopol wkracza wtedy kiedy państwo wpiernicza się do rynku i próbuje go regulować i stymulować. Wtedy dochodzą banki które tworzą puste pieniądze które nie mają realnej wartości. To jest właśnie problem. Własność prywatna nim nie jest.

Akurat ja jestem wielkim wrogiem komunizmu oraz socjalizmu. Socjale tylko w ograniczonym zakresie - edukacja, służba zdrowia, etc. Ale żadnych socjali za posiadanie dziecka, psa czy złotej rybki.

Zgadzam się co do edukacji, ale co do służby zdrowia absolutnie nie. Służba zdrowia rekompensowana jedynie w beznadziejnych przypadkach, gdzie koszt operacji to poważne koszta.

Edytowano przez White Hood
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, od dziś pozbądź się wszystkich niezbędnych do życia przedmiotów, w tym komputera. Spienięż to i oddaj biednym. A na obiad jedz same kartofle ze śmietaną, bo schabowy to bogacenie się.

Przykład może i drastyczny, ale na tym mniej więcej walka ze wzbogacaniem polega. Bogacenia nie ma w raju zwanym Koreą Północną.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aby było właściwie nikt nie powinien się wzbogacać.

Może to cię zaskoczy, ale pracę ludziom dają bogaci, a nie biedni.

Kiedy nikt nie mógłby się wzbogacić... szkoda mówić, armagedon. Idąc dalej, jeśli mówimy o równości automatycznie odrzucamy sprawiedliwość.

Kiedy nikt się nie wzbogaca wszystko stoi w miejscu, a kiedy rynek stoi w miejscu to znaczy, że się cofa. Jesteśmy wtedy w fazie kryzysu "cykl koniunkturalny", a potem już tylko depresja. Banki nie mogą zbankrutować i tworzą nic nie warty pieniądz i pozorną płynność.

Edytowano przez White Hood
  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jaki jest mój sposób na życie?

Ja uważam że nie ma po co robić daleko idących planów na przyszłość, bo i tak życie potoczy się inaczej.

Choć chciałbym dalej kontynuować moja karierę jako mechanik/znawca zabytkowej motoryzacji,

poprzez np zrobienie diagnosty lub rzeczoznawcy.

Do tego chciałbym mieć prace, rodzinę, M4 , psa i samochód jak każdy .

Ale będzie co będzie.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale dlaczego bogacz miałby dzielić się z innymi? Zresztą, ten bogacz musiał jakoś zarobić. Czyli okazał się w pewien sposób lepszy od tych hord biedaków. No i bogacz kasę wydaje, bo te prywatne samoloty to ktoś buduje...

Akurat ja jestem wielkim wrogiem komunizmu oraz socjalizmu. Socjale tylko w ograniczonym zakresie - edukacja, służba zdrowia, etc. Ale żadnych socjali za posiadanie dziecka, psa czy złotej rybki.

Chyba po raz pierwszy zgadzam się w 100% z Cahan... :spike: 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w Niebie przynajmniej nie ma polityki i gospodarki (mam nadzieję)

Jak jest napisane. 

.... to, czego ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć, jak wielkie rzeczy przygotował Bóg tym, którzy Go miłują.

Po naszemu : będzie grubo.

Wiem, że moje pragnienia są niemożliwe ale absolutna równość byłaby czymś co ... dawałoby wszystko co trzeba tobie w zamian za dawanie tego co ty "produkujesz".

Równość znaczy tyle co wszystkim po równo. To sprawiedliwość znaczy według potrzeb. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój plan na życie? Żyć tak by być szczęśliwym. Co w gruncie rzeczy jest proste. Wystarczy czerpać radość z tego co się ma (nawet jeśli społeczeństwo uważa cię wtedy za niedorozwiniętego). Wystarczy każdego dnia, wstać rano z pozytywnym nastawieniem, uśmiechnąć się i powiedzieć ,,Dziś jest dobry dzień". 

W kwestii socjalizmu i komunizmu powiem tak: Socjalizm można ograniczyć (albo najlepiej zlikwidować wraz z 3/4 podatków, bo to nimi płacimy za socjalizm). Owszem, przyda się drobna pomoc w trudnych warunkach, bo przecież każdy może popełnić błąd, każdy może zachorować, ale niech ta pomoc będzie z głową. Owszem, można dać takiemu pieniądze, ale jeszcze lepiej dać mu pracę (i nie zabierać połowy pensji).

Komunizm jest ideowo piękny, ale niestety nie nadaje się dla ludzi. Głównie dlatego, że kapitał w komunizmie jest wspólny. A wspólny znaczy dla człowieka niczyj, czyli nie trzeba o niego dbać. Prawdopodobnie wystarczyłaby zmiana toku myślenia i komunizm z raczej niesprawdzającej się ideologii, stałby się potęgą. Wszak wśród owadów typu mrówki panuje komunizm. Zebrane pożywienie jest własnością całego mrowiska, a nie tych mrówek, które je zebrały.

Mimo wszystko jednemu i drugiemu jestem przeciw, bo ludzie do tego nie dorośli. No ale nie ma co się tym przejmować, lepiej zająć się czymś pożytecznym i uśmiechnąć się.

  • +1 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Komunizm jest ideowo piękny, ale niestety nie nadaje się dla ludzi. Głównie dlatego, że kapitał w komunizmie jest wspólny. A wspólny znaczy dla człowieka niczyj, czyli nie trzeba o niego dbać. Prawdopodobnie wystarczyłaby zmiana toku myślenia i komunizm z raczej niesprawdzającej się ideologii, stałby się potęgą. Wszak wśród owadów typu mrówki panuje komunizm. Zebrane pożywienie jest własnością całego mrowiska, a nie tych mrówek, które je zebrały.



Mimo wszystko jednemu i drugiemu jestem przeciw, bo ludzie do tego nie dorośli. No ale nie ma co się tym przejmować, lepiej zająć się czymś pożytecznym i uśmiechnąć się.

Zmiana sposobu myślenia, to jest najtrudniejsza rzecz do osiągnięcia, czasem praktycznie niemożliwa.

Ból polega na tym, że człowiek to nie mrówka, choć też często myślą za niego inni, to zdarza mu się pomyśleć także za siebie, albo raczej o sobie. Mrówki są na tej planecie o wiele dłużej od nas, a gdzie zaszły z ewolucją, to chyba każdy wie... między innymi do naszych kuchni podkradać cukier. ;) Choć podobno człowiek też już się zatrzymał. Trudno to stwierdzić, tylko tak gdzieś zasłyszałem.

W dyskusje polityczne się nie wdaję i nie próbuję tego trawić, bo nie raz się od tego pochorowałem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, że na chwilę obecną nie ma sensownej alternatywy dla kapitalizmu, nie dla tego, że jest idealny, po prostu historia potoczyła się tak, a nie inaczej. Z moralnego punktu widzenia można nawet zadać pytanie: Dlaczego bogobojnemu i cnotliwemu wiedzie się tu gorzej niż cwaniakowi bez skrupułów? No cóż, nie ma idealnych systemów, jak już wspomniałem. Ale i tak jest lepszy od etatystycznych koncepcji. Socjalizm wygląda dobrze tylko na papierze, praktyka go unicestwia. W wersji radykalnej upadł w 1989r., koncepcja socjaldemokratyczna/państwa "dobrobytu" upada na naszych oczach. Kraje UE znaczą co raz mniej na arenie międzynarodowej,są zadłużone, rozdają socjal na prawo i lewo, urzędasy żerują na podatkach i duszą gospodarkę.  

Wolnym rynkiem zainteresowany jest ten, kto jeszcze nie ma, a chciałby zarobić. Wielkie korporacje, koncerny nie chcą wolnego rynku, bo mogą stracić, wyrośnie konkurencja, zaoferuje konsumentom lepszy produkt i ich wygryzie. Wielki kapitał preferuje niejasny system państwowo-rynkowo-socjalny, dlatego, że koncesje, nieformalne dojścia pozwalają funkcjonować w warunkach ograniczonej konkurencji, co jest korzystne dla tych, co już mają. Przeciwko wolnej przedsiębiorczości są też oczywiście biurokraci. Dzięki zbędnemu wymogowi prawnemu biurokrata dowodzi konieczności swego istnienia. 

 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kapitalizm działa lepiej, bo jest najzwyczajniej w świecie logiczny i praktycznie nie ma w nim miejsca na problemy typu "to uda się tylko wtedy, jeśli zmienimy tryb myślenia wszystkich ludzi".

Kapitalizm działa tylko wtedy kiedy jest niezależny i wolnorynkowy. Jak państwo zaczyna ingerować, no to dupa blada.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No, w XIX wieku był taki kapitalizm i było super fajnie... A nie, jednak nie. Minimalna ingerencja państwa jest konieczna, zwłaszcza na poziomie prawnym.

Zaraz ci to wyjaśnię moja droga. No może nie ja. Nie chce mi się wszystkiego szukać w książkach, bo i po co.

http://www.kapitalizm.republika.pl/krwawy.html

http://gps65.salon24.pl/596074,pogromcy-mitow-xix-wieczny-kapitalizm

Słabe wyjaśnienie, ale zawsze jakieś. Jest taka mała zależność. W socjalizmie na początku jest fajnie, później wszystko się pierniczy. W kapitalizmie jest na odwrót. Bo kapitalizm ewoluuje i dostosowuje się. Początkowo jest trudno, bardzo trudno. Potem się polepsza.

 

Udział państwa w ustalaniu prawa rynkowego, nie. Jeśli państwo wkroczy i zacznie stymulować to znów wielki kryzys nastąpi. Państwo jest od spraw prawnych, ale w przypadkach kradzieży i innych takich, nie może stymulować. Niemcy po I WŚ musieli stymulować gospodarkę i bach hiperinflacja. Znaczy oczywiście strata floty handlowej, bezrobocie itd były prekursorami tego upadku, ale... Jakoś na historii ekonomi nie zbyt się wyznaje.

Edytowano przez White Hood
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie mam żadnego wykształcenia politologicznego, i oczytanie nie wielkie. Jednak od zawsze wydawało mi się że dyskutowanie o ustrojach nie ma sensu, bo tak naprawdę to nie od nich zależny, tylko od ludzi którzy rządzą, czy też jednego człowieka w przypadku dyktatury.

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

A ja też coś napisze o moim sposobie na spędzenie życia. Jestem osobą pragnącą wiedzy teologicznej oraz podobnej, czytałem wiele książek na temat wielu koncepcji Politycznych, religijnych itd. I odkryłem takie fajne cosie, które daje mi spokój duchowy, równowage oraz jest prosta i zasady tego cosia są łatwo wytłumaczalne w dzisiejszej nauce. To cosie nazywa się Islam. Jako osoba wychowana w rodzinie niegdyś mocno Katolickiej przesiąkło we mnie poczucie potrzeby Religijnego i wyznaniowego ułorzenia się. W parze do tego doszło moje poszukiwanie tego co mi najlepiej pasuje i w czym czuje się najlepiej. Jak chodzi o wykrztałcenie to mam zamiar zrobic jak najwięcej kursów spawacza i spawać. Jak wiele moich współrodaków wyjade za Granice. Lecz nie do tej zawszonej Z*ebropy tylko do Zjednoczonych Emiratów Arabskich lub Rosji albo też Indonezji. Obecnej Europy Zachodniej nie szanuje, bo jest wylęgarniom lewactwa. Czekam tylko na moment jak się tym lewactwem Kalifat zajmie, którego też nie lubie, bo jak to była każda skrajnosć jest gównem.

Edytowano przez Gubryś
ukierunkowanie wypowiedzi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...