Jump to content

Overwatch


The Silver Cheese
 Share

Recommended Posts

@MasterOfRainbows

W 0:15 Mogłoby być jedno głośne uderzenie dźwięku (przykład 0:07 we filmie Airlick'a) i lista 11 zabitych (gdyż wtedy tyle podmieńców ginie na raz).

Od 0:08 do 0:15 napis powinien się pokazywać bardzo szybko przy każdym zabójstwie, a nie być jeden od samego początku wstawiony. Lepiej by też wyglądało, gdyby w tym czasie czaszki były na głowach podmieńców.

Do pierwszej sceny mógłbyś dać któryś z tych twarzy Pinkie (jako animacja, nie zdjęcie)

 

Żeby nie było, że przychodzę z niczym! :rainderp:

 

Od razu mówię do Szonszcza: NIE!

Przyjdę tylko na karty, a sam zachowujesz się chamsko wobec mojego "urlopu" od grania z tobą. Innym kolegom też należy się trochę uwagi.

Link to comment
Share on other sites

Ja szczerze nie widzę i nigdy nie widziałem przed wydaniem rankedów, aby Overwatch był grą e-sportową. Jakoś tego nie czuję, a czasem na tych rankach spotykam toksycznych graczy, co w tej grze jest rzadkością, a tutaj w tych rozgrywkach są jak grzyby po deszczu. Overwatch miał być według mnie grą casualową, gdzie można pograć ze znajomymi i czasem pośmiać się z fajnych, momentami głupich akcji. Nie wiem, ale mam nadzieję, że Blizz nie będzie szedł w tę stronę, bo zamiast nowego kontentu w grze (mapy, bohaterowie), dostaniemy kolejne skórki do broni, które na cholorę mi są potrzebne do szczęścia.   

  • Upvote 2
Link to comment
Share on other sites

@The Silver

Ja tutaj widzę grę dla fun'u. Na rankedy też się nadaje, ale do tego najlepiej posiadać całą 6 osobową ekipę (najlepiej ze znajomych), gdyż gra nie ocenia indywidualnie, tylko patrzy na przegrane/wygrane Twojego zespołu. Jak gra się z randomami, można poczuć. byczą krew.

Była możliwość unikania graczy. Teraz gdy jej nie ma, narzekasz na toksycznych graczy. Mam nadzieję, że ją przywrócą.

Edited by Lucas
Link to comment
Share on other sites

Moja opinia odnośnie rankedów:

NIE GRAĆ (CHYBA ŻE BLIZZARD ZMIENI TEN GÓWNIANY SYSTEM)

 

Wszystko ładnie pięknie aczkolwiek system jest tak do dupy, że to po prostu nie ma sensu grać. Przegrywasz: ranga w dół, wygrywasz i:

ScreenShot_16-07-06_18-00-47-000.thumb.j

Po cholernej 15 minutowej grze ... gdzie miałem potg i 3 złote medale no i nie mówiąc o tym, że w ostatniej rundzie (ten tryb na jeden punkt) graliśmy 5 vs 6...

Link to comment
Share on other sites

2 minutes ago, Lucas said:

@MasterOfRainbows

 

Jak faktycznie im wyższa ranga, tym ciężej ją nabić, nawet jak mówiłeś, że tak się napociłeś. To faktycznie gówniany system. Wracam do szybkiej gry...

No nie wiem, po 10 początkowych miałem 50 potem sześć przegrałem i jedną wygrałem to było tak: przegrana -1 ranga, wygrana +niecała 1/3 rangi. A teraz jeszcze ten cholerny gratis, piękne zwycięstwo: +1/20 rangi. Ja sie pytam po co grać? Skoro by wygrać jedną muszę przegrać 6, spaść o 6 rang w dół i wtedy dopiero wygrać i nic nie odzyskać. Przecież ta ostatnia rozgrywka to była normalnie Obrona Częstochowy.

Plusy rankedów w Overwatchu:

+Fajne animacje tekstu

+Dłuższe rozgrywki

+Ludzie którzy przynajmniej trochę chcą walczyć dla teamu

 

Minusy rankedów w Overwatchu:

-Zły system

-Słaby balans

-Minuta bycia AFK i masz o 75% mniej expa w rozgrywce

-Ludzie którzy wybierają złe postacie ... kiedy team już jest dobrze wybrany

-Czekasz na rozgrywkę minutę tylko po to by dowiedzieć się, że jakiś idiota jednak nie chciał grać rankedów i wyszedł, a ty musisz czekać jeszcze minutę by łaskawie rozgrywka się rozwiązała, rly?

-Dużo, dużo więcej rzeczy ...

Link to comment
Share on other sites

@MasterOfRainbows

Z tego co czytałem.

Więcej przegrywasz = gorzej nabijasz range

Więcej wygrywasz = lepiej nabijasz range

 

Słaby balans?

A widziałeś, że w Twojej drużynie i przeciwnika średnia rangi zawsze jest równa?

Zdarzają się rzadkie przypadki, że średnia u którejś z drużyn jest większa TYLKO o jeden.

Nigdy nie ma wielkiej różnicy.

Problem zawsze będzie w skillu randomowych osób.

Tak jak z wiekiem.

Wiek =/= ogarnięcie/skill

Link to comment
Share on other sites

29 minutes ago, Lucas said:

@MasterOfRainbows

Z tego co czytałem.

Więcej przegrywasz = gorzej nabijasz range

Więcej wygrywasz = lepiej nabijasz range

 

Słaby balans?

A widziałeś, że w Twojej drużynie i przeciwnika średnia rangi zawsze jest równa?

Zdarzają się rzadkie przypadki, że średnia u którejś z drużyn jest większa TYLKO o jeden.

Nigdy nie ma wielkiej różnicy.

Problem zawsze będzie w skillu randomowych osób.

Tak jak z wiekiem.

Wiek =/= ogarnięcie/skill

Widać, że za mało grałeś ...

Wygrana nie dała mi w ogóle nic do rangi (jak widać na screenie), a każda porażka to była jedna ranga w dół. Matchmaking jest tak zrąbany, że non stop daje teamy nie plus, ale minus 2 albo nawet 3, rzadko zdarza +-1 albo 0. A co do różnicy: levele, w moim teamie były osoby poniżej 100, a u przeciwnika chyba z 3 >100lvl i nie wmówisz mi, że to błąd MM, bo wiem jak źle działał i dalej działa w takim na przykład wocie.

Także na chwilę obecną nie widzę najmniejszego sensu grać rankingowe (a BARDZO chciałem jakąś dobrą rangę wbić) z powodów wyżej wymienionych.

Link to comment
Share on other sites

A czy wiesz, że lvl nie definiuje skilla gracza?

Fakt, że od 25 lvl możesz dopiero uczestniczyć w rankedach, ale to nie zmienia postaci rzeczy.

Edited by Lucas
Link to comment
Share on other sites

10 godzin temu Lucas napisał:

A czy wiesz, że lvl nie definiuje skilla gracza?

 

Ano, jedynie to, ile dany gracz w zasadzie przeznaczył na granie :P

 

Miałem okazję grać z i przeciwko osobom powyżej 90 levelu. Część faktycznie wymiatała mocno, że nawet nie zdołałeś do nich podejść, ni zauważyć, gdy cię ubili :P A inni to nie grali wcale lepiej ode mnie, a czasem nawet gorzej. Także tego ten.

Link to comment
Share on other sites

Just now, Uszatka said:

Mam tę grę od niedawna dzięki hojności mojej kochanej @PervKapitan <3 

 

Bardzo się wciągnęłam. Skilla nie mam żadnego więc w najbliższej przyszłości rankedy będę omijać szerokim łukiem bez względu na to jakie mają zbalansowanie :P 

To fajnie, jakbyś chciała to mogę z tobą zagrać :) (Battletag: Szonszczyk#2927)

Link to comment
Share on other sites

Mam głupie wrażenie, że teraz Zenyatta stanie się jeszcze bardziej bezużyteczny. No, ale miło zobaczyć supporta o takich zdolnościach jak wykluczenie kluczowego (hehe) przeciwnika uśpieniem w krytycznym momencie walki o punkt.

Niemniej pozostaję wierny robotom.

#prayforomnics

Link to comment
Share on other sites

10 minut temu Ever3Tree napisał:

Niemniej pozostaję wierny robotom.

 

Bastion :eww:

 

Also, soon wszyscy będą chcieli ograć Anę xd Bo jednak pomysł snajpera-supporta jest naprawdę zacny. Cieszy mnie jej granat biotyczny, w końcu się skończy śmieszkowanie Wieprza ze swoim leczeniem ;p

 

Also, macie też jej origin story:

 

 

Link to comment
Share on other sites

Właśnie teraz Niklas napisał:

 

Bastion :eww:

 Przecież to nie robot, tylko pomiot Szatana :ming:

 

Swoją drogą jak tak teraz wspomniałeś o blokowaniu heala, to w sumie obejrzałem wszystko jeszcze raz i stwierdzam, że z supportów ma teraz najwięcej różnorodnych skilli. Zen i Mercy mają oprócz heali zwiększenie obrażeń (tylko nakładane w inny sposób), Lucio przyspieszenie i od biedy odepchnięcie (które jest bardziej ofensywne niż supportowe) a Ana posiada i blokowanie leczenia i stuna, który w dobrze zgranych teamach będzie czynił prawdziwe cuda.

Ach i świętujmy kolejną ksywę herosa, której nie da się zepsuć tłumaczeniem :party:

Link to comment
Share on other sites

1 minutę temu Ever3Tree napisał:

Ach i świętujmy kolejną ksywę herosa, której nie da się zepsuć tłumaczeniem

 

A którą ci tak zniszczyli? :>

 

Jeszcze tylko mam nadzieję, że wraz z wprowadzeniem Any, dokonają zmian pozostałych postaci. Obecnie najbardziej not fair wydają się wieżyczki Torbjorna, bo nie dość, że mają spory zasięg, to jeszcze zadają niemałe obrażenia i bardzo szybko przeskakują pomiędzy atakującymi bohaterami. 

Link to comment
Share on other sites

5 minut temu Ever3Tree napisał:

Ach i świętujmy kolejną ksywę herosa, której nie da się zepsuć tłumaczeniem

 

Nie przypominam sobie by jakaś ksywka herosa w Overwatchu było zepsuta :wow: 

 

A co do Any to faktycznie ciekawa postać. Na pewno będę chciała ją wypróbować, ale coś czuję, że Mercy nadal będzie moim numero uno. 

Link to comment
Share on other sites

2 minuty temu Niklas napisał:

Jeszcze tylko mam nadzieję, że wraz z wprowadzeniem Any, dokonają zmian pozostałych postaci. Obecnie najbardziej not fair wydają się wieżyczki Torbjorna, bo nie dość, że mają spory zasięg, to jeszcze zadają niemałe obrażenia i bardzo szybko przeskakują pomiędzy atakującymi bohaterami. 

Od tego teraz mamy Reinhardt. Przy ulcie Any to świetny kontratak przeciwko Torbjornowi.

 

7 minut temu Uszatka napisał:

Nie przypominam sobie by jakaś ksywka herosa w Overwatchu było zepsuta :wow: 

Wszyscy uważali, że Ana nazywa się "Sombra". Oto cała filozofia. :rainderp:

Zaskakujące, że nadal Żniwiarz uważa ją za sojusznika.

 

 

Link to comment
Share on other sites

Create an account or sign in to comment

You need to be a member in order to leave a comment

Create an account

Sign up for a new account in our community. It's easy!

Register a new account

Sign in

Already have an account? Sign in here.

Sign In Now
 Share

×
×
  • Create New...