Tigresss 9 Report post Posted August 31, 2012 Przedstawiam wam najdziwniejszy fanfic jaki kiedykolwiek znalazłam w internecie. Jest on... bardzo orginalny... Opowiada o zakazanej miłości Rainbow Dash. ALe sami się przekonacie Tak po za tym to moje pierwsze tłumaczenie, więc jestem gotowa na wszelaką krytyke Piszcie co jest nie tak, a ja postaram się to poprawic. No to lecimy z tym koksem ... but the kitchen sink PL 2 Share this post Link to post Share on other sites
Pesgenu 3 Report post Posted August 31, 2012 Po samym obrazku zapowiada się ciekawie, zabieram się za czytanie Share this post Link to post Share on other sites
Pillster 153 Report post Posted August 31, 2012 Rety. "Samotna Imprezka" wymięka. Share this post Link to post Share on other sites
Kobayashi 71 Report post Posted August 31, 2012 Koniec był najlepszy Share this post Link to post Share on other sites
Tigresss 9 Report post Posted August 31, 2012 Nawet sobie nie wyobrażacie jakie miałam problemy z przetlumaczenim tego FF - głównie przez niekontrolowane wybuchy śmiechu Share this post Link to post Share on other sites
Ares Prime 109 Report post Posted August 31, 2012 Powiem tak... Po przeczytaniu tego fanfica poczułem się zgwałcony w mózg... Jeśli chcesz zachować zdrowe zmysły - nie czytaj, albo przynajmniej nie na trzeźwo. A tak na serio - śmieszny, choć pokręcony niczym ustawa projektu Tuska Share this post Link to post Share on other sites
Rarity115 2 Report post Posted August 31, 2012 Fanfic był dobry,ale dziwny. Rzeczywiście dużo śmiechu,ale dziwnie się poczułam jak skończyłam czytać. Jakbym dostała patelnią w głowę. No nic,do jutra mi przejdzie. Co ci ludzie nie wymyślą? Koniec był najlepszy! Share this post Link to post Share on other sites
Saper9 38 Report post Posted August 31, 2012 ....DAFUD I JUST READ? Share this post Link to post Share on other sites
Fragin 18 Report post Posted August 31, 2012 Wyłapałem jeden błąd, jak znajdę więcej to edytnę - Celsetio? Brzmi jak Seicento //Edit Na Celestię, co... co to jest?! BTW - "Claudsdale". Także można się przyczepić do ortografii, warto było to komuś rzucić przed publikacją do korekty. Ew. włącz komentowanie tekstu (mi nie działa jakby coś teraz), to bym ci pozaznaczał. //Edit 2 Aaaa... Tych błędów jest więcej, serio fanfic bardzo fajny (w następnej zmianie o tym napiszę, tylko skończę czytać), ale błędy mnie zabijają. Serio znajdź kogoś do sprawdzenia. //Edit Finalny "To ogier, prawda?" Naprawdę śmieszny... shipping (?!), uśmiech nie schodził mi z twarzy w czasie czytania ostatnich stron, a po zakończeniu parsknąłem śmiechem, ale odbiór psują literówki, zapomniane literki, dodatkowe literki itd. itp. Share this post Link to post Share on other sites
Rarity115 2 Report post Posted August 31, 2012 Ja mogę zając się korektą. Nie mam nic przeciwko! Share this post Link to post Share on other sites
Tigresss 9 Report post Posted August 31, 2012 Ja mogę zając się korektą. Nie mam nic przeciwko! Jasne, nie ma sprawy @Fragin Dzięks, że wreszcie ktoś raczył wyłapac błędy Faktycznie, powinnam najpierw poszukac korektora. Share this post Link to post Share on other sites
Wrzodzio 3 Report post Posted August 31, 2012 Wie ktoś może co wciąga autor tego fica? Share this post Link to post Share on other sites
Michael89pl 10 Report post Posted August 31, 2012 Wszystko wzięło się z żartu, że w fanfikach RD była shippowana ze wszystkim z wyjątkiem zlewu kuchennego. Pierwsze nawiązanie do tego znalazło się chyba w "A Perfectly Ordinary Day in Ponyville". Share this post Link to post Share on other sites
Delfinek Keola 35 Report post Posted August 31, 2012 Cudowne opowiadanie... Aż się wzruszyłem. Ale jedno zdanie mnie zniszczyło - "Pani Cake, której oczy w tej chwili wypełnione były krwią, weszła do kuchni." Nie rozumiem zamysłu tłumacza. Share this post Link to post Share on other sites
Tigresss 9 Report post Posted August 31, 2012 Cudowne opowiadanie... Aż się wzruszyłem. Ale jedno zdanie mnie zniszczyło - "Pani Cake, której oczy w tej chwili wypełnione były krwią, weszła do kuchni." Nie rozumiem zamysłu tłumacza. Hmm, tak pamiętam ten moment. Nie wiedziałam jak go logicznie przetłumaczyc bo w orginale było jakoś "Mrs. Cake, her eyes already full of blood, cantered into the kitchen." Jak ktoś ma pomysł jak to inaczej przetłumaczyc niech pisze Acha, korektą aktualnie zajmuje się Rarity115 Share this post Link to post Share on other sites
Rarity115 2 Report post Posted September 1, 2012 Zkorektowałam własnie pierwszą stronę ficu. Ogółem błędów ortograficznych,czy literówek nie ma,lecz są błędy interpunkcyjne typu: przecinki,kropki itd. Druga strona niebawem. Share this post Link to post Share on other sites
PumpkinWave 0 Report post Posted September 12, 2012 Sam chciałem się zabrać za przetłumaczenie tego ale... . Po przeczytaniu tego fanfica poczułem się zgwałcony w mózg... W oryginale to samo tylko bardziej...z 5 razy. Share this post Link to post Share on other sites
Pillster 153 Report post Posted September 12, 2012 Hmm, tak pamiętam ten moment. Nie wiedziałam jak go logicznie przetłumaczyc bo w orginale było jakoś "Mrs. Cake, her eyes already full of blood, cantered into the kitchen." Jak ktoś ma pomysł jak to inaczej przetłumaczyc niech pisze Acha, korektą aktualnie zajmuje się Rarity115 Może chodziło o przekrwione oczy? jak od niewyspania? Share this post Link to post Share on other sites
Tigresss 9 Report post Posted September 12, 2012 Może chodziło o przekrwione oczy? jak od niewyspania? Myśle, że możesz miec racje Poprawie to w korekcie. Share this post Link to post Share on other sites
Decaded 2,273 Report post Posted September 14, 2012 Zkorektowałam własnie pierwszą stronę ficu. Ogółem błędów ortograficznych,czy literówek nie ma,lecz są błędy interpunkcyjne typu: przecinki,kropki itd. Druga strona niebawem. Proszę o wybaczenie, ale błędów ortograficznych oraz "podmienionych" literek jest całkiem sporo. Znajdziemy nawet przekręcone zdania. Na życzenie mogę część z nich wypisać. ps.: sama zjadasz "spacje" po przecinkach :] Co do fica: Czegoś tak pokręconego jeszcze nie widziałem. Nie wiem co bierze autor, ale chciałbym tego spróbować. Opowiadanie jest takie głupie, że aż zabawne - co chwilę wybucha się śmiechem. Tekst jest krótki i szybko się go czyta. Ogólnie fica polecam każdemu, kto nie wie co ze sobą zrobić. Poprawa humoru jest gwarantowana. Szanowna Rarity115. Jako, że zostałaś korektorką owego opowiadania mam do Ciebie prośbę. Wykonaj swoje zadanie solidnie, ponieważ znacznie lepiej czyta się taki tekst, jak nie posiada on głupich błędów :] Pozdrawiam! Share this post Link to post Share on other sites
Rarity115 2 Report post Posted October 10, 2012 Prace dobiegły końca. Całe opowiadanie zostało ''wyczyszczone'' z literówek,błędów i przekręconych zdań. Share this post Link to post Share on other sites
Tigresss 9 Report post Posted October 14, 2012 Oki korekta już jest wrzucona :3 Mam nadzieje, że nie ma już tak dużo błędów. Share this post Link to post Share on other sites
Arjen 540 Report post Posted December 23, 2012 Bardzo dziwny fic, poruszający trochę problem jakby... orientacji? Obecnie ten temat we wiadomym wydaniu trochę się przejadł i niektórzy akceptują dzisiejsze "nowości" w kwestii związków. Autor przeniósł więc relacje na bardziej abstrakcyjne, tj. klacz - zlew przypominając nam o początkowym podejściu większości ludzi do w/w nowości... wielkie propsy za tłumaczenie, świetna końcówka. Share this post Link to post Share on other sites
dinokuba 1 Report post Posted December 23, 2012 Moja głowa... Naprawdę, ktoś się postarał, bo to rzeczywiście jest arcydzieło. Btw, ciekawe, jak wyglądałoby dziecko Rd i zlewu Share this post Link to post Share on other sites