Gandzia Napisano Luty 23, 2013 Share Napisano Luty 23, 2013 Punktów Zwiastunowi nie ubyło, gdyż garnek przeniknął przez jego zdematerializowane ciało. -Tak, jak myślałem. Dałeś się złapać!- powiedział i uruchomił pułapkę. Magma otoczyła wrażego stwora, zabierając mu piętnaście punktów. Tymczasem wracamy do normalności. -Oh, a gdzież ta Konfederacja ma siedzibę? Ilu liczy członków? Powiesz mi? I długo tak będziesz gadał, czy też może wyciągniesz ten wibromiecz i staniesz do pojedynku?- Link do komentarza
Komputer Napisano Luty 23, 2013 Share Napisano Luty 23, 2013 Komputer: Jakbyś nie zauważył tu jest za wąsko na pojedynek Link do komentarza
Gandzia Napisano Luty 23, 2013 Share Napisano Luty 23, 2013 -Jak to mówią? Dont wory! Będziemy się pojedynkować w magazynach, chyba, że wolisz hangar tego pięknego statku. W razie czego mamy też rezerwową salę dowodzenia. Wybór należy do ciebie.- (BTW - fajny Wat Tambor w avatarze. I czemu się nie przerobisz na Zgrywusa? ) Link do komentarza
Komputer Napisano Luty 23, 2013 Share Napisano Luty 23, 2013 Komputer: Wybieram rezerwową salę dowodzenia (Wat to moja ulubiona postać) Link do komentarza
Nightmare Napisano Luty 23, 2013 Share Napisano Luty 23, 2013 Maluszek wciąż niewidzialny podskoczył. W powietrze posypały się złote monety. Kilka z nich trafiło zwiastuna, łącznie ubyło mu 5 punktów. Tego ataku nie mógł uniknąć, gdyż pieniądze spadały z każdej strony, do tego niespodziewanie. Link do komentarza
Gandzia Napisano Luty 23, 2013 Share Napisano Luty 23, 2013 -No dobra. Za mną!- Gandzia zaprowadził komputer do dużej, przestronnej sali. Na jednej ze ścian wyświetlał się obraz toczącej się bitwy, wypełniony oznaczeniami i napisami w nieznanym języku. Na sali było kilka stanowisk, umieszczonych zarówno przy ścianach, jak i bliżej środka pomieszczenia. Niemal na środku, na specjalnym podwyższeniu, znajdował się obecnie pusty tron. Znajdujący się w komnacie strażnicy stanęli na baczność. -Ta sala może być?- W Nibylandii... -Mnie? Bohatera? MONETAMI? Co to jest?- Siedzący na trybunach Zwiastun Rozpaczy przyglądał się temu spokojnie. W ręku trzymał kubełek popkornu. Brał do ręki kolejne sztuki i rzucał sobie na twarz, lekceważąc fakt, że i tak nie może otworzyć ust. -To lepsze niż EquesTV, nieprawdaż, Wasza Mhroczność?- Tymczasem Zwiastun Przemian ponownie użył sztuczki z magmą, ponownie odbierając przeciwnikowi piętnaście punktów. Otoczył się polem, które miało zmienić nadlatujące pociski w coś innego. Link do komentarza
Komputer Napisano Luty 23, 2013 Share Napisano Luty 23, 2013 Komputer: Są jakieś zasady, i kiedy zaczynamy chcę mieć to za sobą Link do komentarza
Gandzia Napisano Luty 23, 2013 Share Napisano Luty 23, 2013 -Dwie zasady - nie używamy broni strzeleckiej i sojuszników. Poza tym możesz oszukiwać, pluć, kłamać itp. Zaczynamy, jak wyjmiesz broń- powiedział, przygotowując swoją włócznię. (Nightmare, ile punktów muszę mu zbić, by wygrać?) Link do komentarza
Komputer Napisano Luty 23, 2013 Share Napisano Luty 23, 2013 Komputer: Poczekaj- jeden z magnaguardów rzucił komputerowi elektropałke, szybko wyjął wibroostrze a elektropałke przypiął do pleców- ok możemy zaczynać Link do komentarza
Pawlex Napisano Luty 23, 2013 Share Napisano Luty 23, 2013 Sombra spojrzał na Zwiastuna Rozpaczy. - A nie masz kolego chęci zrobić małe zamieszanie? Link do komentarza
Gandzia Napisano Luty 23, 2013 Share Napisano Luty 23, 2013 Gandzia natarł na komputer. Szybko zadawał kolejne, zdawałoby się niecelne ciosy włócznią, chcąc wybadać obronę przeciwnika i zmusić go do cofania się. Link do komentarza
Komputer Napisano Luty 23, 2013 Share Napisano Luty 23, 2013 Komputer szybko włączył latarkę w swoich diodach oślepiając gandzie, do tego zaczął szturmować próbując znaleźć słaby punkt Link do komentarza
Nightmare Napisano Luty 23, 2013 Share Napisano Luty 23, 2013 (każdy ma 1000 punktów na początku) Trigger dalej był niewidzialny. Nagle rozległ się głos Sonic Boom'a. - Kochani, czas na zmianę pola! - nagle przeciwnicy zostali zdmuchnięci z areny, a komentator zakręcił kołem. - Morze kwasu! - krzyknął. Arena zmieniła się w żrący kwas. Było tam kilka dryfujących platform i dwie, które były "domkiem" i nie dryfowały. Trigger został tam teleportowany, już bez peleryny, zupełnie jak Zwiastun. Oboje stanęli na przeciwległych polach. Wesołek wydał okrzyk "mine!" i zaczął rzucać kolejnymi garnkami. Nawet się nie przejmował celowaniem. PS. znalazłam obrazek Trigger'a: Link do komentarza
Gandzia Napisano Luty 23, 2013 Share Napisano Luty 23, 2013 W Nibylandii... Zwiastun Przemian postanowił zmienić taktykę. Zmienił teren, na którym stał stwór, w wodę, po czym zamknął się pod obsydianową kopułą. Opadająca woda zmieniła się wraz z częścią kwasu w parę, buchając na stwora. Ała. Minus dużo punktów. Oglądający całą sytuację na arenie Zwiastun Rozpaczy spojrzał na Sombrę. -Właśnie je robię. Proszę popatrzeć.- ZR wskazał na walczącego ze stworzeniem Zwiastuna. Nagle Sombra dostrzegł, że postać Zwiastuna Rozpaczy zaczyna delikatnie falować. Nikt poza nim nie zwrócił na ten fakt najmniejszej uwagi. -Mój panie, jestem Psychomantą. Muszę sobie jakoś radzić, a sam terror jest niekiedy zbyt prosty. Co za rozrywka, jak nasi wrogowie uciekają, krzycząc z rozpaczy, skoro mogą rzucić się sobie do gardeł, wznosząc bojowe okrzyki?- Tymczasem na arenie chmura kwasu rozproszyła się. Zwiastun Przemian wyjrzał, by popatrzeć na swoje dzieło. Tymczasem u Gandzi... -No i co ty tą latarką robisz? Na normalną istotę to działa, ale ja jestem Necronem, mnie nie oślepisz!- powiedział, po czym ponownie natarł na komputer. Link do komentarza
Komputer Napisano Luty 23, 2013 Share Napisano Luty 23, 2013 Komputer: A przypomniało mi się to jest pojedynek na śmierć i życie?-powiedział zaczynając kręcić wibroostrzem przed sobą z ogromną prędkością Link do komentarza
Gandzia Napisano Luty 23, 2013 Share Napisano Luty 23, 2013 -Ja technicznie rzecz biorąc nie żyję, ty też nie wyglądasz na żywego... będziemy toczyć ten pojedynek, aż jeden z nas padnie i nie wstanie o własnych siłach.- odparł Gandzia, po czym wysunął z palców jednej ręki ostrza, którymi zablokował wibroostrze. Link do komentarza
Nightmare Napisano Luty 23, 2013 Share Napisano Luty 23, 2013 Trigger w ostatniej chwili podłożył pod siebie garnek. Przeskoczył z niego na kolejną platformę. Wkurzył się i po chwili popatrzył na coś obok. Nad nim wisiał w powietrzu precelek. Zwykły, zakręcony precelek. Podskoczył i złapał go. Wypiek zniknął, a punkty na liczniku zwiększyły się o 30. Spyro gwizdnął z trybun, zupełnie jak Pokemona, Gill Grunt, Zap i SunBurn. Wrecking Ball beknął, co powaliło kilku Skylanderów siedzących przed nim. Wszyscy wrzeli z podekscytowania. Trigger machnął łapką i rzucił garnkiem w kwas, wywołując chmurę, która była w bezpiecznej odległości od niego, ale wykonała niezłe wrażenie. Link do komentarza
Gandzia Napisano Luty 23, 2013 Share Napisano Luty 23, 2013 Nagle Trigger poczuł, że coś go parzy w stopy. Spojrzał w dół i zobaczył, że kwas z jeziora zaczął unosić się w górę niczym żywa istota, chcąc go złapać. Skutecznie. Liczba punktów stwora zaczęła gwałtownie maleć. Link do komentarza
Komputer Napisano Luty 24, 2013 Share Napisano Luty 24, 2013 Komputer: Aha czyli trochę to potrwa-powiedział blokując ciosy, w końcu zadowolił się cięciami, pchnięciami i unikami Link do komentarza
Gandzia Napisano Luty 24, 2013 Share Napisano Luty 24, 2013 Nagle Gandzia odskoczył od przeciwnika. -Ajajaj, zapomniałem o epickim motywie muzycznym. http://www.youtube.com/watch?v=qzVBqBosf5w- Znikąd pojawił się dźwięk muzyki. Gandzia postał chwilę, rozkoszując się melodią, po czym ponowił natarcie. Link do komentarza
Komputer Napisano Luty 24, 2013 Share Napisano Luty 24, 2013 Komputer: Nawet pasuje mi ta muza- nagle zrobił unik po którym był za plecami gandzi, szybko ciął na wysokość pleców Link do komentarza
Gandzia Napisano Luty 24, 2013 Share Napisano Luty 24, 2013 Gandzia zdematerializował się, po czym przeniknął przez ostrze i komputer niczym duch. -Nieładnie, mocium panie- powiedział i ciął włócznią na odlew. Link do komentarza
Nightmare Napisano Luty 24, 2013 Share Napisano Luty 24, 2013 Trigger stracił tylko 5 punktów. Zaczął skakać na garnkach, które podkładał pod siebie. Stanął na kolejnej platformie. Zaczął strzelać jak wariat, śmiejąc się. Link do komentarza
Gandzia Napisano Luty 24, 2013 Share Napisano Luty 24, 2013 Nagle podniosły się dwie fale kwasu. Pierwsza wzięła na siebie pociski, rozpuszczając je. Druga miała oblać stwora i jego garnek. Noga istoty została unieruchomiona przez kwasową mackę. Link do komentarza
Komputer Napisano Luty 24, 2013 Share Napisano Luty 24, 2013 Korpus komputera zaczął się szybko kręcić o 360 stopni razem z wibroostrzem robiąc z tego ruchomą piłę Link do komentarza
Recommended Posts