Leah Napisano Kwiecień 17, 2013 Share Napisano Kwiecień 17, 2013 Travelly spojrzała na grupę, a jej wzrok zatrzymał się na Pollu. Chyba to ja jestem tym "swiecirożcem". Pójdę przodem, jak powiedziałeś. Podeszła do wejścia jaskini i stanęła z boku oczekując na resztę grupy. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Amelia Napisano Kwiecień 17, 2013 Share Napisano Kwiecień 17, 2013 Sad Blind -A więc idziemy czy nie?Krótko-powiedziałam i powoli przeczesywałam przyszłość Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alder Napisano Kwiecień 18, 2013 Share Napisano Kwiecień 18, 2013 -Silny zwarty i gotowy... jedziemy z tym, każda minuta tutaj sprawia że czuję się coraz bardziej przytłoczony... no mniejsza ruszamy i niech discord lub kto kolwiek inny ma nas w opiece. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ATIMKOS Napisano Kwiecień 18, 2013 Share Napisano Kwiecień 18, 2013 Atimkos To wchodzimy w końcu do tej jaskini czy nie? - spytałem resztę grupy po czym zajrzałem do jej środka. Ciemno tu jak w du... egipskim grobowcu... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alcatraz_PL Napisano Kwiecień 18, 2013 Share Napisano Kwiecień 18, 2013 Medyk Zaiste towarzysze. Czas nas goni więc najwyższy to czas aby wyruszyć. W kwestii oświetlenia drogi niestety na nic się nie przydam. Choćbym chciał nie wycisnę z rogu nawet odrobinki światła. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zegarmistrz Napisano Kwiecień 20, 2013 Share Napisano Kwiecień 20, 2013 (edytowany) Alder, Leah - przypominam o mojej prośbie pisania imienia postaci przed postem. To naprawdę ułatwia kiedy mogę sobie skakać po kartach postaci zamiast wyszukiwać gdzie i czyja jest. Linki do postaci szlag trafił więc naprawdę ułatwiło by to mi życie. Wszyscy Pogoda, o ile można było to nazwać pogodą, wyglądała na pogarszającą się. Wiatr stawał się silniejszy, niosąc ze sobą słodki zapach zgnilizny. Mgła zaczęła się kotłować, coraz bardziej ograniczając pole widzenia. Niektórzy z was ustawili się w zasugerowanej formacji, inni czekali, czy to na własne czy czyjeś decyzje. - Nie mam czasu na takie bzdury. Przez tą głupią mgłę ledwo widzę, równie dobrze mogę nic nie widzieć i mieć dach nad głową. Chcecie sobie piknikować, niech wam będzie, ja idę! - głos Pinkameny wydawał się bardziej znużony niż zdenerwowany. I jak powiedziała tak ruszyła w głąb jaskini. *Co oni obie myślą. Fałszywi przyjaciele jak cała reszta tej bandy z Ponyville. Mogłam zostać w domu ale nieee, jakaś kretynka musiała popełnić samobójstwo. Im szybciej to załatwię tym szybciej będę miała spokój.* Mgła kłębiła się coraz mocniej, lesz z jakiś przyczyn nie zagłębiała się do jaskini. Samo wnętrze nie zachęcało, gdzieniegdzie było widać małe kryształy ostre i krwisto czerwone, skała czarna niczym smoła i zapach. Zapach rozkopanego grobu. To miejsce nie mogło być dobre. Ale z drugiej strony, w tym miejscu wszystko było takie, prawda? Sad Blind Starałaś się widzieć w dal, lecz przed tobą roztaczała się tylko ponura ciemność. Dochodziły cię dźwięki walki, czyjeś przekleństwa i okrzyk bólu. Ciężko było by nazwać to dokładną wizją lecz dla ciebie nawet takie szczegóły mogły by być przydatne. Elise Widziałaś jak jedni się zbierają, inni zastanawiają. Ty miałaś natomiast inny problem. Czy koła wannomobilu wytrzymają? Czy pojazd zmieści się w jaskini? A co jeśli trafi się wąska kładka albo ciasny korytarz? Wiele pytań a mało odpowiedzi. Shadow "Veritas" Dark Jaskinia nawet tobie wydawała się dziwna. Widziałeś liczne cienie które tam przemykały mimo iż nie powinno ich tam być. Brak światła to i brak cienia. Lecz akurat tobie to nie przeszkadzało. -Braciszku, boję się. Głos który nagle usłyszałeś wydał ci się dziwnie obcy. Może dlatego, że nie spodziewałeś się go tutaj? A może dlatego, że dawno go nie słyszałeś. I tak jak uprzednio, tylko ty ją widziałeś. Przerażona stałą za tobą, strach bijący z jej oczu był rzeczą dziwną, w końcu, skoro nie żyła, to czego u licha mogła się bać? Edytowano Kwiecień 20, 2013 przez Zegarmistrz Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MewTwo Napisano Kwiecień 20, 2013 Share Napisano Kwiecień 20, 2013 Anaid -Więc w końcu ruszamy- powiedziałem pod nosem i ruszyłem do jaskini. Gdy tylko wszedłem, natychmiast zebrało mi się na wymioty. Śmierdziało tutaj straszliwie. Ledwie udało mi się podnieść trochę szalik i zacisnąć go na nosie aby nie czuć tego zapachu. Potem powiedziałem: - Travelly ,może pójdziemy w pierwszym rzędzie- zapytałem się młodej klaczy która, od momentu przywoływania bariery ochronnej, stała się dla mnie najbliższą osobą jaka tu była. ------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------ Ludkowie co jest. Sesja już trwa. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Amelia Napisano Kwiecień 21, 2013 Share Napisano Kwiecień 21, 2013 Sad Blind -Też idę.....-powiedziała niewidoma przerażona pustką w swojej głowie........Pustką którą przedzierały okrzyki bólu....-W końcu chyba nie jest tak źle......A jednak jest.....Fu bardzo tu śmierdzi.-powiedziała Sad..... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RedSky Napisano Kwiecień 21, 2013 Share Napisano Kwiecień 21, 2013 Vivacious Lyrics - Co ją ugryzło? Wszyscy czekają tylko na Pinkie a ona strzela focha... i robi dokładnie to o co zadecydowaliśmy. Tej klaczy nie da się przewidzieć, niezależnie jaka ma grzywę. - Vivacious ruszył za przewodniczką zagłębiając się w mrok jaskini. Prawie nic nie widział, co udowodnił potykając się o kamień pod nogami. Skomentował to wiązanką siarczystych przekleństw. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Leah Napisano Kwiecień 21, 2013 Share Napisano Kwiecień 21, 2013 Travelly Idę, Anaid - powiedziała klacz zbierając magię w rogu. Podeszła do młodego ogiera, a jej róg rozświetlił się na ciepły, jasnożólty kolor. Wnętrze ponurej jaskini od razu stało się jaśniejsze - Strasznie tu śmierdzi! - powiedziała przez nos. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ATIMKOS Napisano Kwiecień 21, 2013 Share Napisano Kwiecień 21, 2013 Atimkos Hej, poczekajcie! Nie wiem jak inni, ale ja idę z wami. - krzyknąłem za tymi którzy już udali się do jaskini i ruszyłem za nimi. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bafflord Napisano Kwiecień 21, 2013 Share Napisano Kwiecień 21, 2013 Abyssal Outlaw - No więc wreszcie - powiedział ze zdenerwowaniem brązowy ogier. - myślałem już, że spędzimy przed tą jaskinią resztę... życia? - Asyssala nie zdziwiło zachowanie Pinkameny, on sam też zaczynał mieć dość tej wyprawy. Przyszła już pora na działanie. Kuc ziemny bez zastanowienia pogrążył się w mrokach cuchnącej jaskini i ustawił przy końcówce pochodu, próbując prześwidrować oczami mrok. Podrzucił leniwie w kopytku sztylet, zerkając na resztę towarzyszy, którzy także zdecydowali się kontynuować wyprawę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alcatraz_PL Napisano Kwiecień 21, 2013 Share Napisano Kwiecień 21, 2013 Medyk *bezsłownie wchodzi do jaskini i próbuje skupić moc w rogu aby wytworzyć choćby najmniejsze światło* Edit: Zapomniałem dodać imienia postaci Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
DiscorsBass Napisano Kwiecień 22, 2013 Share Napisano Kwiecień 22, 2013 ~Elise Mare~ Elise bez słowa uruchomiła swój parowóz, mimo iż faktycznie winna mieć obawy odnośnie wyboru tej drogi (co z tego, że pieczara jest przestrzenna i o w miarę płaskim podłożu teraz... kto wie, co czeka w jej głębi?), nie dawała po sobie poznać niepokoju, mało tego, obserwując towarzyszy, wyglądałaby na zadowoloną, choć ciężko stwierdzić, czy któremuś z członków drużyny udało się to dostrzec, na razie siedziała ukryta w swoim dyliżansie... Co też ona kombinuje? o_0 Nie wiem xD Ktoś chce się przejechać? Być może ostatnia okazja~! - spytała swym jak zwykle melodyjnym głosem, wychylając się z ruszającego się pojazdu. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
wiej007 Napisano Kwiecień 22, 2013 Share Napisano Kwiecień 22, 2013 Shadow "Veritas" Dark -Już... spokojnie siostrzyczko... jestem tu i nie pozwole by cokolwiek komuś się stało... -powiedziałem szeptem do ducha mojej siostry -Ja podziękuje Elise. Lepiej się czyje na własnych nogach- powiedziałem idąc spokojnym lecz ostrożnym krokiem Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
RedSky Napisano Kwiecień 22, 2013 Share Napisano Kwiecień 22, 2013 Vivacious Lyrics Grajek odwrócił się słysząc ponowioną ofertę przewozu. Podszedł do Elise i uśmiechnął się najszerzej jak umiał. - Szczurki? - Jakby na zawołanie zwierzaki wystawiły głowy z torby - Oooo! Widzisz, polubiły cię! I ostatnim razem bardzo im się podróż podobała. Pewnie chciałyby przejechać się jeszcze raz. Pozwolisz? - Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Alder Napisano Kwiecień 22, 2013 Share Napisano Kwiecień 22, 2013 Alder. Intensywny zapach wwiercał się w nozdrza, raniąc tym samym zmysł węchu Aldera. -Ale tu śmierdzi jak pragnę chaosu!-wrzasnął-ehh...znam ten zapach, znam go niestety, niestety nie skorzystam z oferty transportu-zwórcił się do Elise- wolę polegać na własnych kopytach- stwierdził po czym ruszył w głąb jaskini. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MewTwo Napisano Kwiecień 22, 2013 Share Napisano Kwiecień 22, 2013 Anaid -Nie ,dziękuję Elise-odpowiedziałem-Ktos musi oświetlać. Po tych słowach podszedłem do Travelly. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Plothorse Napisano Kwiecień 22, 2013 Share Napisano Kwiecień 22, 2013 Poll Nurdoo Jednorożec, och jakże niesamowicie zaskoczony tym, że dopiero akcja, podjęta przez Pinkamenę ruszyła grupę, dotychczas zajętą - przynajmniej w większości - dopytywaniem się jeden drugiego czy idą, jak banda źrebaków na pierwszej samodzielnej wycieczce, pociągnął nosem, nie wyrażając komentarza. <Umysł roju, nie ma co...> - pomyślał sarkastycznie. Ruszył swe cztery kucykowe litery i ruszył stępa za świecirożcem. Otoczenie bynajmniej nie napawało go optymizmem. Stylizowana na bardzo popularny motyw idź-stąd-bo-zdechniesz atmosfera przyprawiała go o pojedyncze krople zimnego potu, spływające powoli po grzbiecie i okazjonalne, niezbyt intensywne dreszcze. Jakby jego kondycja zdrowotna sugerowała przebywanie w tego rodzaju kurortach... Jeszcze zwłok tu brakowało. Pokręcił nozdrzami, czując odór, gromadzony zapewne w tym miejscu skrzętnie od dłuższego czasu... <Ciekawe, czy równie mocne obrzydzenie czują ci, którym zdarzy się mnie powąchać...> -I ja tym razem podziękuję - odpowiedział morskiej pieśniarce - mam jakieś słodko - kwaśne przeczucia... no i, umm... pewnie Twa czujność nie śpi... ale uważaj, by Ci to między koła nie weszło - dodał, wskazując na kryształki, które i sam zdecydował się postarać omijać w czasie przemarszu. Bliskie spotkanie z owymi jakoś czarno wpisywało się w rejestr możliwości... Zaraz, z jakimż to słodkim wspomnieniem owa przestrzeń półzamknięta mu się kojarzyła? Mmm... ach tak! Widział przecież takiego robala, w środku z takimi okrawawionymi truchłolikiem dziabdziakami... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Amelia Napisano Kwiecień 23, 2013 Share Napisano Kwiecień 23, 2013 Sad Blind Niewidoma klacz słuchała myśli żeby iść z resztą.......-Jak daleko weszliśmy w głąb?A Elise czy mogę jechać z tobą?No wiesz, jestem niewidoma.....-powiedziała Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
ATIMKOS Napisano Kwiecień 29, 2013 Share Napisano Kwiecień 29, 2013 Czyżby temat znowu umarł? Od 7 dni żadnych nowych postów :/ Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Zegarmistrz Napisano Kwiecień 29, 2013 Share Napisano Kwiecień 29, 2013 // Wybacz #1 ciężki okres w pracy sporo nadgodzin i #2 gracze rozmawiają między sobą na temat rzeczy które mogą zaważyć na dalszej fabule, z zasady nie przerywam takich dysput wcinkami, nawet jako MG ;>. I notka, jeśli chcecie pisać coś poza postami fabularnymi, to umieszczajcie wypowiedź pomiędzy // bla bla bla// przez co będzie to trochę bardziej kulturne zamiast wcinać się w post // Wszyscy Powoli zagłębialiście się w jaskinię.Ku waszemu zdziwienia ciemność nie została rozświetlona przez magię jednorożców. Ba, ci wygadali jakby byli otoczeni lekką bańką o świetlistej powłoce. Im dalej niosły was nogi(i koła) tym ciemniej się robiło a odór stawał się intensywniejszy. Co gorsza robiło się też coraz zimniej, a gdyby to nie wystarczyło, gdzieś w ciemności niektórzy mogli usłyszeć chrzest jakby ktoś pukał paznokciami w twardą powierzchnię. Czuliście jak trasa raz się wznosi a raz lekko opada, nie wiedzieliście jak długo zajęła wam podróż waszym oczom ukazała się emanująca zimną niebieską poświatą pieczara. Kiedy do niej weszliście nie można było nie zauważyć, że z tunelu za wami wylatuje nie tyle ciemność, co ciężki i gęsty czarny dym. Pewnie to on ograniczał światło jednorożców. Jama była ogromna wydawała się emanować światłem, choć nie mogło ujść waszej uwadze że na samym środku było jezioro z wyspą, zaś na wyspie był jakiś dość spory obiekt, lecz z powodu światła i rzucanych gdzieniegdzie cieni nie można było dokładnie się mu przyjrzeć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MewTwo Napisano Kwiecień 30, 2013 Share Napisano Kwiecień 30, 2013 Anaid -Chej co to ?- zapytałem i stanąłem zdziwiony wpatrując się w obiekt na wyspie. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bafflord Napisano Kwiecień 30, 2013 Share Napisano Kwiecień 30, 2013 Abyssal Outlaw - Hmm... podsumujmy. Mamy dym, który ogranicza nam widoczność, niebieską poświatę i jaskinię emanującą światłem. Odór też nie należy do najmilszych. Może to tylko moja chora wyobraźnia, ale gdybym miał strzelać, to powiedziałbym, że na tej wyspie śpi sobie w najlepsze smok... albo coś, co go przypomina. Mylący jest jednak ten chłód - Abyssal zatrząsł się ostentacyjnie - Czy w pobliżu smoka nie powinno być raczej ciepło? Brązowy ogier nie mógł teraz zbyt wiele zrobić. Postanowił jednak sprawdzić, czy jest w stanie zidentyfikować z tej odległości tajemniczy obiekt leżący na wyspie. W tym celu przystawił sobie do oczu wiszącą dotychczas na szyi lornetkę, a następnie spojrzał w tamtą stronę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
MewTwo Napisano Maj 1, 2013 Share Napisano Maj 1, 2013 Anaid -Też się dziwię drogi Abyssalu. Jeśli masz rację z tym smokiem ,to jest tu faktycznie trochę za zimno-powiedziałem do brązowego ogiera. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts