Skocz do zawartości

W poszukiwaniu harmonii - [zabawa] sesja RPG (Drużyna Wolnej Equestrii)


kapi

Recommended Posts

Rocky po dłuższej chwili i wyciągnięciu chyba wszystkiego co miał przy sobie rzekł do Carm : Wybacz , ale nie pokaże ci tego zaklęcia , bo ćwiczyłem je w domu i księga w której jest to zaklęcie jest w moim domu.

Po czym chyba uświadomił sobie co powiedział do Lenity , stając się momentalnie czerwony powiedział : Przepraszam Lenita , ale już od dłuższego czasu , a bez snu , mój takt zanika - uśmiechnąwszy się do Lenity dodał - Mam nadzieję , że nie zmieni to relacji między nami.

Edytowano przez Giercownik13
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szeptem (cichszym niż wcześniej szeptem , tak by Carm nie słyszała [a przynajmniej próbuje]) dodał podchodząc wpierw do Lenity : Poza tym wiesz , otaczają mnie ładne klaczki , z którymi chętnie bym się poznał bliżej , ale żadna nie odpowiada , bo wojna idzie i trzeba się przygotować. I jeszcze jedno , nie tylko pupę masz ładną , potraktuj to jako koplement odnośnie ciała , mała.

Edytowano przez Giercownik13
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuje - Odpowiedział wcześniej przybranym tonem Rocky , lekko się czerwieniąc - Może jednak zostawmy tę sprawę na troszkę później Lenita ? Chodzi mi o Carm. Może nie mieć ochoty patrzeć na nasze umizgi - Rocky mimowolnie się uśmiechnął.

Edytowano przez Giercownik13
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rocky zapytał Carm : Wszystko w porządku ? Wydajesz się być troche zagubiona. - Po chwili Rocky szeptem powiedział do Lenity - Jak sądzisz co ona by zrobiła jakbym cię pocałował lub zrobił coś tego typu na jej oczach? - powiedział Rocky z ciekawym błyskiem w oku

Edytowano przez Giercownik13
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobrze - Rocky odwrócił się tak by widzieć i Lenitę i Carm - Mam taką sprawe , wiecie dziewczyny gdzie może być teraz pani Shadow ? Wpadłem na pomysł , który może bardzo wspomóc nasze armie - Rocky uśmiechnął się szeroko.

Edytowano przez Giercownik13
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carmelitta nic nie słyszała o ich rozmowie, ale odpowiedziała do Rockiego. 

- Niestety nie mam pojęcia gdzie się teraz znajduje, a tak w ogóle...Co wy tam tak jęzorami mielicie do siebie, hmm? - Uśmiechnęła się tajemniczo i spojrzała na ich dwójkę.  

Po czym podeszła do Rockiego i przekazała mu w myślach taką wiadomość :  

,,Jeśli ci się podoba to wiem czym się interesuje. Pytaj śmiało :pinkie3: "  

- I tak, już idę Rocky.

Edytowano przez Wilk Cassidy
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rebon zakończył transmutację, która jak zawsze (no dobra, prawie zawsze) przebiegła pomyślnie. Sztabki żelaza zamieniły się w sztabki tytanu. Niestety ten tytan nie był tak dobry jak prawdziwy, ale w ostateczności mógł się nadać. Chłopak wziął jedną sztabkę i zaczął ją ogrzewać nad paleniskiem, a po chwili dodał do niej sztabkę żelaza. Gdy te się stopiły i połączyły, przelał je do formy na miecz i zanurzył w wodzie. Otrzymał w ten sposób surowy stop, kształtem przypominający klingę miecza dwuręcznego.

- Otrzymany stop rozgrzej na palenisku, po czym rozbij go na kowadle uderzając młotem dokładnie 10 razy w 2 sekundowych odstępach czasu. Całą czynność powtórz pięć razy. - Czytał Rebon ze swojego notesu, gdzie miał wszystko zapisane i przystąpił do pracy.

(Kapi, jeżeli złamałem jakąś zasadę to przepraszam. Po prostu mi się trochę śpieszy. Mam nadzieję, że rozumiesz. Pozdrawiam)

Edytowano przez Rebon Alchemist
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomość , którą dostał od Carm wybudziła go z pseudotransu i kontynuując przekaz myślowy dodał - Czekaj , chyba nie sądzisz , że ja z nią... No wiesz , jest między nami duża odległość czasu - Rocky zaśmiał się sztywno - A zresztą nawet jeśli to ona i tak by mnie pewnie nie chciała - Rocky zrobił się lekko smutny - Jest tu dużo lepszych partii.

I głosem zapytał : To jak , idziecie ze mną ?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Carmelitta była znudzona jego gęstą odpowiedzią, lekko przepchnęła go na Lenite i spytała głośno.  

- To jak kucyki? Będziemy trzymać się razem mimo wszelkich trudów? *szeptem* I miłości? - Zaśmiała się lekko i kontynuowała. 

- Zatem, możemy już chyba iść? Im prędzej tym lepiej. No..Tak sądzę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

'Ki , powiedział Rocky , więc chodźmy , może kogoś spytamy... - Widząc jakiegoś kucyka spytał go o drogę. - Tak Carm , miałaś racje Shadow jest u siebie (czy ktoś jest u Shadow ?) Więc idziemy prosto. Podczas pierwszych kroków szepnął do Carm : Ej , nie mów jej , że mi się podoba , nie chce by się ze mnie śmiała. - przy końcówce Rocky skrzywił się.

Edytowano przez Giercownik13
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Ale to nie ja pytałam, tylko Lenita - Wskazała na szybującą nad nimi przyjaciółkę. 

Dobrze, idźmy już lepiej, a tak właściwie, co to za plan Rocky? 

 

Carmelitta cicho szła, a po chwilce odpowiedziała do Rockiego : 

- Zgoda, nie puszczę pary z pyska, a co jeśli ty też się jej podobasz? - Wskazała na niego kopytkiem i popatrzyła mu w oczy.

Edytowano przez Wilk Cassidy
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest zaklęcie , które zatrzymuje czas , lecz jeśli podczas zatrzymania czasu ktoś będzie umiejscowiony inaczej , to go wysadzi , ciało wysadza tzw. szybkość międzyczasowa , w sensie jakbyś między najmniejszymi odstępami czasu zrobiłabyś czynność zajmującą sekundę , to wyrwało by ci kopyta. Więc zatrzymać czas , poustawiać ich inaczej i wszyscy powybuchają , bez strat w ludziach , amunicji , teoretycznie bez ryzyka.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Ale to nie ja pytałam, tylko Lenita - Wskazała na szybującą nad nimi przyjaciółkę.

Dobrze, idźmy już lepiej, a tak właściwie, co to za plan Rocky?

Carmelitta cicho szła, a po chwilce odpowiedziała do Rockiego :

- Zgoda, nie puszczę pary z pyska, a co jeśli ty też się jej podobasz? - Wskazała na niego kopytkiem i popatrzyła mu w oczy.

Co prawda Rockiemu chwilę zajęło przetrawienie tego , lecz po chwili naprawił swój błąd : Przepraszam Lenita , - Rocky podleciał do niej i powiedział tak by Carm też słyszała - Mam nadzieję , że nie jesteś zła , po prostu bardziej się skupiłem na tym czy nie ma w planie jakichś dziur.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...