kapi Posted March 27, 2013 Author Share Posted March 27, 2013 Udało Wam się wepchnąć do środka i zamknęliście drzwi. Tylko teraz takie pytanie : Co dalej? Raczej nie wypada tak stać jak słupy soli, bo Was barman wygoni Link to comment Share on other sites More sharing options...
Nessie Posted March 27, 2013 Share Posted March 27, 2013 -zamówmy coś- szepnęła Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ohmowe Ciastko Posted March 27, 2013 Share Posted March 27, 2013 To kto dzisiaj stawia? Błękitny kuc powiedział głośno z wesołością, udając, że są grupą starych przyjaciół. Niestety, ale przez ostatnie dni wydał ostatnie pieniądze, jakie miał. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anathiela Posted March 27, 2013 Share Posted March 27, 2013 Niestety klacz nie miała przy sobie pieniędzy, zazwyczaj bez nich się obchodziła. Wiele kucyków było dla niej życzliwych za jej muzykę i zabawę, którą każdemu ofiarowała. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kapi Posted March 27, 2013 Author Share Posted March 27, 2013 Dało się słyszeć zbliżające się kroki strażników. Ich kolczugi chrzęściły metalicznie. Zbliżali się, zaraz się okaże, czy przejdą obojętnie w okół gospody, czy wejdą do środka. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ohmowe Ciastko Posted March 27, 2013 Share Posted March 27, 2013 Mam pomysł.Ruby, bądź gotowa zbierać datki. Błękitny jednorożec wyczarował wiele wielobarwnych kul i zaczął prosty program artystyczny. W międzyczasie zaczął tworzyć zwierzęta, wykorzystując ten sam czar, co do ukrycia się przed patrolem. Liczył na hojność bywalców. I na dobry humor właściciela gospody. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anathiela Posted March 27, 2013 Share Posted March 27, 2013 Różowa klacz się zdziwiła, pochwili szybko podchodziła do każdego zbierając monety. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kapi Posted March 27, 2013 Author Share Posted March 27, 2013 Za każdym razem, gdy Ruby podchodziła, była odpychana. Nikt nawet nie patrzył na kulki, a na pegazice nie zwracano uwagi. Najwyraźniej ta publiczność nie miała ochoty na takie rozrywki. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anathiela Posted March 27, 2013 Share Posted March 27, 2013 Ruby była prawie zrezygnowana i pomyślała [ Na wielką Lunę mam jedno wyjście] Wyjęła flet i zaczęła grać z początku wolną muzykę a potem coraz to szybciej muzyka przybierała rytm, skoczny falujący i przyjemny. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ohmowe Ciastko Posted March 27, 2013 Share Posted March 27, 2013 Błękitny jednorożec starał się dostosowywać swój pokaz do muzyki klaczy. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anathiela Posted March 27, 2013 Share Posted March 27, 2013 Ruby tylko się modliła by towarzystwo się rozluźniło, jeszcze nigdy nie zawiodła się na swoim flecie. Skrycie domyślała się, że jej flet jakby posiada duszę, która pragnie tego samego co ona, radości i uśmiechu na twarzach każdego kucyka. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kapi Posted March 27, 2013 Author Share Posted March 27, 2013 Tym razem magia fletu Ruby zadziałała. Część kucy, którzy nawet nie zauważyli przyjścia nieznajomych zwrócili na nich uwagę, a nawet rzucili im 10 monet (proszę o powiedzenie jak się nimi dzielicie, to może być już na pw) Strażnicy byli coraz bliżej, po odgłosach można było sądzić, że ok 10m od wejścia. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ohmowe Ciastko Posted March 27, 2013 Share Posted March 27, 2013 Tak piszę myśli postaci. Są blisko. Udawanie artystów może zadziałać, ale Ruby może być zmęczona. Przecież MT już narzeka, że jest zmęczony. Lepiej się upewnię.Robimy przerwę? Na te dwa kufle cydru powinno starczyć. Błękitny jednorożec zapytał się Ruby. Link to comment Share on other sites More sharing options...
SolarIsEpic Posted March 28, 2013 Share Posted March 28, 2013 Dobrze...Chyba się zamyśliłem.Cydru nie pijam ale chyba dają tu coś bez procentów. Zamyślił się trochę. Zwykle tego nie robię ale... MT wszedł na swoją walizkę i zaczoł wykonywać pokaz ogniowy. Wyczarował ognistego Alikorna który zaczął galopować dookoła MT. Ruby może odpoczniesz? Ta sztuczka nie zabiera zbyt wiele energii. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kapi Posted March 28, 2013 Author Share Posted March 28, 2013 Tłum tym razem zwrócił uwagę na sztuczki w większej liczbie. Prawie cała sala zapatrzyła się na ogniowe zjawisko (ciężko nie zauważyć czegoś takiego, gdy przelatuje Ci nad głową). Większość odgłosów ucichła. Większość oczu wpatrywała się na twór MT. W tym momencie jednak drzwi otworzyły się z trzaskiem, uderzyły w ścianę, odłupując trochę farby i odbiły się z lekka. W wejściu stał kapitan patrolu straży miejskiej i lustrował sytuacje we wnętrzu swoim zimnym spojrzeniem, bez krztyny emocji. Za nim stała reszta oddziału. Puki co nie odzywał się. Wolnym krokiem wszedł do środka, a wraz z kapitanem podążył oddział, przez co zrobiło się coraz bardziej tłoczno. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Anathiela Posted March 28, 2013 Share Posted March 28, 2013 Ruby faktycznie czuła zmęczenie, jednak nie przestawała grać. Odeszła dalej by przynajmniej usiąść i mieć na oku strażników. Jej melodia była wciąż wesoła, lecz mniej skoczna. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ohmowe Ciastko Posted March 28, 2013 Share Posted March 28, 2013 Ma ktoś jakieś specjalne życzenia? Błękitny kuc zapytał się gości gospody. Link to comment Share on other sites More sharing options...
SolarIsEpic Posted March 28, 2013 Share Posted March 28, 2013 Thrust starajmy się zachowywać naturalnie i czy mógłbyś zrobić coś z walizką lekko się rzuca w oczy. Szepnął i zmienił Alicorna w ognistego gryfa. Postarajmy się ich zabawiać aż wyjdzie ta grupa opancerzona Szepnął do Thrusta MT starając się tak kierować Gryfem żeby odciągnąć uwagę od siebie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
Amelia Posted March 28, 2013 Share Posted March 28, 2013 Light Dush zaczęła powoli chodzić dookoła MT odgrywając głos gryfa. -Efekty dźwiękowe do gryfa start!Ruby może odpoczniesz?? Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ohmowe Ciastko Posted March 28, 2013 Share Posted March 28, 2013 Błękitny jednorożec wykorzystał jedną z swoich sztuczek, załamania światła, do ukrycia walizki MT. Sprawił on, iż światło dookoła niej ulegało załamaniu i naprawie po ominięciu jej. Wyglądało to tak, jakby jej nie było. Wędrowni artyści nie są dość typowi. Przynajmniej wczujmy się w role. Szepnął do MT próbując wytworzyć zmiennokolorowego smoka. Po chwili udało mu się stworzyć bestię wielkości wyrośniętego kuca koloru szmaragdu. Za pomocą kilku czarów udało mu się sprawić, że nie świecił on oślepiającym światłem tylko błyszczał. Były to te same czary co wcześniej, lecz skoncentrowane na jednym tworze. Inne wyczarowane elementy znikły. Smok zaryczał głosem stworzonym przez czar błękitnego jednorożca. Walka? Zapytał się cicho MT'a. Dziękuję za pilnowanie poprawności gry, ale to było napisane poprawnie. Jakby się nie spojrzeć, słowa były wypowiedziane przez moją postać(kolorek), a skierowane do MT. Link to comment Share on other sites More sharing options...
HappyHatter Posted March 28, 2013 Share Posted March 28, 2013 Alice zakaszla by przypomnieć wszechobecnej istocie, decydującej o losach przygody o swoim istnieniu. Link to comment Share on other sites More sharing options...
ChOmIk Posted March 28, 2013 Share Posted March 28, 2013 Smoczuś zastanawiał się co by tu zrobić. Po czym dołączył do oglądających jego grupę i zaczął nasłuchiwać myśli kapitana, próbując go otumanić mając nadzieje, że się rozluźni i stąd pójdzie. Link to comment Share on other sites More sharing options...
SolarIsEpic Posted March 28, 2013 Share Posted March 28, 2013 A czym innym odwrócić uwagę jak bitką dwóch czarodziejskich stworzeń oczywiście sztuczną. Szepnął do Trhusta i zmienił Gryfa w ognistego smoka jednak bez skrzydeł. Wchodzę w to. I ku uciesze gawiedzi i nic niepodejrzewających (chyba) strażników smok MT rzucił się na twór Thrusta Link to comment Share on other sites More sharing options...
Ohmowe Ciastko Posted March 28, 2013 Share Posted March 28, 2013 Twór Thermal'a odskoczył przed smokiem MT. Z jego sztucznego gardła wydał się głos przesłany przez błękitnego jednorożca, po uprzedniej modyfikacji. Jak śmiesz mnie atakować, płomienisty kmiotku. Poznaj i pokłoń się przed potęgą szmaragdowego błysku. Zielony smok zionął zielonym światłem. Nie było ono w jakikolwiek sposób szkodliwe. Link to comment Share on other sites More sharing options...
kapi Posted March 28, 2013 Author Share Posted March 28, 2013 Strażnicy patrzyli na pokaz przez chwile w milczeniu. Nagle kapitan uderzył w stół z kartami, tak mocno, że nogi się połamały, a pieniądze pospadały z brzękiem na podłogę. - Co tu do jasnego Roju się wyrabia! Kto pozwolił na ten publiczny występ i gdzie do Wielkiej Chrysalis jest szacunek do Władz! Kto za to odpowiada!- Wrzasnął strażnik tak głośno, że wszystkie trwające szepty ustały i nawet Wam na początku głos zamarł w gardłach. W tej chwili kapitan mierzył Was wzrokiem. Pozostali strażnicy utworzyli dość luźny okrąg w okół Was. Sytuacja zmieniła się drastycznie w kilka sekund. (jakby co, to z mieszania w myślach nici test się nie powiódł) Link to comment Share on other sites More sharing options...
Recommended Posts