Skocz do zawartości

Wyżal się.


Mellie

Recommended Posts

Ja tak miałem jak pracowałem zarówno w Warszawie jako monter skuterów i motocykli, jak i na praktyce w szkole. I pamiętam że jak rano nie wypiłem kawy to się źle czułem.

Wypij ramo kawę i do roboty.

PS: Przez 4 lata technikum wstawałem o 5 rano i tak działałem i dawałem radę,

Edytowano przez KamilPL 94
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam nauczyć się drzemek. Bardzo przydatna umiejętność w takich warunkach. 2 drzemki po 20 min mogą zmniejszyć zapotrzebowanie snu o 2 godziny. Ponadto są bardzo dobrym sposobem na odpoczynek, zarówno psychiczny jak i fizyczny. W sumie najlepszym jaki znam.

Ponadto polecam ustanowić sobie jakieś rozsądne senne nawyki. Codziennie chodzić spać o tej samej godzinie i codziennie o tej samej godzinie wstawać. Drzemki też.

Ja tak sobie zrobiłem, i nie mam żadnego problemu ze snem, i mimo że śpię mało, to praktycznie cały czas jestem wyspany. A największym plusem tego jest to, że sen przestaje być wtedy problemem. Po prostu zapominasz jak to jest mieć z nim problem.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja się tak cholernie rozleniwiłem że nawet przestałem odrabiać prac domowych i się uczyć. Wiem że to jest ważne i mam to na uwadze ale mimo to nie robię tego. Ja już sam czasami nie wiem co robie. Tylko siedzę godzinami przed kompem i tyle. Ledwo co kiedy gdzieś wyjdę. Chciałem się nauczyć rysować mimo iż mam czas nie robię nic aby to zrobić. Już nie wiem jak się do czegoś zmusić. W ogóle jestem cały czas jakiś przygnebiony i nie mam na nic sił. Mimo iż się wysypiam jestem cały czas zmęczony. W ogóle nie pracuje nad sobą i mam wszystko gdzieś. Cały czas chodzę podenerwowany i wszystko mnie wkurza. Nie potrafię się zrelaksować. Może jutro coś więcej napiszę a teraz idę spać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


W sumie jakość snu wcale nie zależy od czasu,a od ilości FAZ snu. Jednemu człowiekowi wystarczy 4 godziny a inny potrzebuje 10 aby się wyspać.

Przede wszystkim zależy od jakości snu. Dla przykładu: w chodnych pomieszczeniach sen jest bardziej efektywny. Ponadto, ważny jest także wiek. Im jest się młodszym tym więcej snu należy zaznawać.

Liczy się także ilość poszczególnych faz snu. Najczęściej nam brakuje snu REM. Jest to sen tzw. sen płytki. W jego czasie masz sny, twoje gałki oczne są w ciągłym ruchu, mięśnie są sparaliżowane a w mózgu dzieje się dużo dziwacznych rzeczy, których nie potrafimy zbyt dobrze zrozumieć. Zazwyczaj pierwsza faza REM przychodzi dopiero po pewnym czasie od zaśnięcia. Po to wprowadza się do życia drzemki, gdyż dobra drzemka składa się głównie z właśnie tej fazy. Oczywiście, trzeba się tego nauczyć. W ten sposób możemy ograniczyć lekko czas wydany na sen i częściowo przełożyć go na środek dnia. Drugiej fazy snu (NREM) potrzebujemy trochę mniej niż zazwyczaj zażywamy, więc ograniczenie jej w podany powyżej sposób, nie powinno negatywnie wpłynąć na zdrowie.

 

Są ponadto jakieś rozpaczliwe próby spania tylko przy pomocy drzemek, jednak zdecydowanie je odradzam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja się wyżalę :)

Od czterech lat pracuję jedynie na 1 zmianę, jako nieliczny pracownik w firmie. Od czterech lat wstaję non stop (z małymi wyjątkami) przed piątą rano, by wyruszyć do pracy. Dodatkowo coraz częściej pracuję w weekendy lub mam inne obowiązki, które wymagają i tak wczesnego wstawania. Nie wysypiam się! Chodzę spać późno i śpię dość krótko. Nie mogę dobrze wypocząć i wyleżeć starych kości!

Z drugiej strony praca do 14 odpowiada mi godzinowo. Potem cały dzień wolny, nie odczuwa się tak bardzo dnia pracy. Robiłem już na 2 zmianę, na zmianę biurową, a nawet nocki i każda z tych zmian ma swoje minusy. Chciałbym wreszcie się wyspać, ale nie chce zrezygnować z najlepszej dostępnej zmiany. Sytuacja patowa...

Dlatego ja WOLĘ popułudniówki i zawsze się wówczas wysypiam.

"Potem cały dzień wolny, " to TYLKO złudzenie jest. Idąc na 2 zmianę, masz full czasu przed pracą i gdy wracasz, to masz jeszcze cały wieczór dla siebie i idziesz spać kiedy chcesz.

Edytowano przez BRONIESiPEGASIS
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na słówka mam jedną i jak dla mnie niezawodną metodę. Spisuję je sobie, a potem siadam i w kółko powtarzam. Koniecznie na głos. Jak znudzi mi się siedzenie to se łażę po pokoju, albo się na krześle kręcę i ciągle powtarzam słówka. Długo zazwyczaj bo zazwyczaj jest tego dużo. 

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam nauczyć się drzemek. Bardzo przydatna umiejętność w takich warunkach. 2 drzemki po 20 min mogą zmniejszyć zapotrzebowanie snu o 2 godziny. Ponadto są bardzo dobrym sposobem na odpoczynek, zarówno psychiczny jak i fizyczny. W sumie najlepszym jaki znam.

Ponadto polecam ustanowić sobie jakieś rozsądne senne nawyki. Codziennie chodzić spać o tej samej godzinie i codziennie o tej samej godzinie wstawać. Drzemki też.

Ja tak sobie zrobiłem, i nie mam żadnego problemu ze snem, i mimo że śpię mało, to praktycznie cały czas jestem wyspany. A największym plusem tego jest to, że sen przestaje być wtedy problemem. Po prostu zapominasz jak to jest mieć z nim problem.

 

Potwierdzam! i pro tip: polecam zjedzenie rano jabłka, pobudza naprawde dobrze. Szczerze nie piłem nigdy kawy i nie porównam, ale zawsze jak zjadłem rano jabłko to odrazu odżyłem :P 

 

Na słówka mam jedną i jak dla mnie niezawodną metodę. Spisuję je sobie, a potem siadam i w kółko powtarzam. Koniecznie na głos. Jak znudzi mi się siedzenie to se łażę po pokoju, albo się na krześle kręcę i ciągle powtarzam słówka. Długo zazwyczaj bo zazwyczaj jest tego dużo. 

 

Ja na słówka działam tak że przepisuje je tyle razy az jakimś cudem zapamiętam. Dziwne ale działa :D 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Pomoże mi ktoś w opanowaniu mojego lenistwa ? Coś co wreszcie mi pomoże bo ja już po prostu nie wytrzymuje a mimo to i tak nie robię tego co muszę robić. Dosyć że mam złe dni to nie mogę się do niczego zmobilizować. Czasami to ja już sam nie wiem czego chcę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na forum nie bywam zbyt często. A co do hasła to nie ma mi kto tak zrobić. Może wywalę bezpiecznik z pokoju i będę siedział po ciemku bez kompa. Ale nie czekaj to bym pół domu odciął od prądu .-.  Nwm może coś wymyślę...

 

@Edit. Chyba zacznę robić nałogowo pompki aż mi się odechcę za nie zrobienie czegoś... Ale wiem że to nie wypali

@Edit Może by tak usunąć Facebooka ? A nieee bo jak będę się dowiadywać o sprawdzianach .-.

@Edit Nie ma uja usuwam wszystkie konta na wszystkim

Edytowano przez TheCoRes
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O swoich obowiązkach ale też o fajnych rzeczach ajkie chciałbyś robić a sie lenisz, powinieneś myśleć jak o questach w grach. ;D Rozpisz sobie co powinieneś zrobić zaczynając od spraw najważniejszych ale też najbliższych w czasie (dzisiaj, jutro, w tym tygodniu). Nie pisz jakichś ogólnych długofalowych rzeczy na początku (jak zdanie do następnej klasy czy coś). I wymyśl sobie jakąś nagrodę po wypełnieniu zadania na liście. Im więcej będziesz z niej skreślać tym lżej ci będzie a motywacja do działania będzie się zwiększać. Ale na początku będzie trudno i musisz się z tym zmierzyć.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To postanów sobie, że jeżeli nie zrobisz czegoś to nie będziesz mogła wejść na forum.

>implikowanie, że leniwa osoba jest zdolna do takiej samokontroli.

Albo powiedz komuś by założył Ci hasło na kompa którego nie odgadniesz i dopiero gdy coś zrobisz to ta osoba zaloguje się.

To już prędzej. Zwykle to rodzice leczą dzieci z lenistwa i nieposłuszeństwa tą właśnie metodą. :drurrp:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dlaczego nikt? Nie masz rodzeństwa ani rodziców? Czy po prostu nie chce Ci się pójść i o to zapytać?

 Niestety jestem jedynakiem. A co do rodziców to mam jakieś dziwne manie że o nich nic się nie proszę.

 

O swoich obowiązkach ale też o fajnych rzeczach ajkie chciałbyś robić a sie lenisz, powinieneś myśleć jak o questach w grach. ;D Rozpisz sobie co powinieneś zrobić zaczynając od spraw najważniejszych ale też najbliższych w czasie (dzisiaj, jutro, w tym tygodniu). Nie pisz jakichś ogólnych długofalowych rzeczy na początku (jak zdanie do następnej klasy czy coś). I wymyśl sobie jakąś nagrodę po wypełnieniu zadania na liście. Im więcej będziesz z niej skreślać tym lżej ci będzie a motywacja do działania będzie się zwiększać. Ale na początku będzie trudno i musisz się z tym zmierzyć.

Spróbuję ale już czuje że się nie uda. Żeby się coś udało to musi mi zajść za skórę..

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...