Skocz do zawartości

Bubbles [PL][Oneshot][Sad]


El Martinez

Recommended Posts

Gość Zniszczyciel

Imo w tym ficku nie ma nic, co byłoby Sad...

Ojciec rozstaje się z matką, Derpy nauczyła się latać i wymieniać kolory, stosunkowo szybko znalazła swój Cutie Mark, nie umarła i na końcu Happy End...

W mojej opinii, dużo lepiej sprawdził by się tu "sad end", jak to "Cholerny dobry samarytanin" zgrabnie określił, bo na chwilę obecną, nie widzę tu nic, co miałoby być smutne. Może napiszę swoje zakończenie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To... było... dziwne... Genialny pomysł. Po przeczytaniu automatycznie sięgnąłem po to nieszczęsne zakończenie i sam zastanawiam się czy lepiej jest z nim, czy bez niego. Myślę, że niszczy zupełnie zamysł autora i zmienia diametralnie wydźwięk tego opowiadania, ale może właśnie niektórym osobom właśnie tak pasuje i tyle... Ja sam nie wiem jak bym wolał, szczerze mówiąc. W każdym razie fic niesamowity i pozostawia człowieka z takim dziwnym uczuciem w żołądku... prawda?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
  • 2 weeks later...
  • 3 weeks later...

Świetny fanfic, naprawdę, taki... życiowy. Bo nie wszystko przecież w życiu jest piękne i kolorowe. Bardzo ciekawa interpretacja dzieciństwa Derpy, mimo wszystko pasuje do niej. Smutny, ale z dodatkowym zakońćzeniem w sumie jest pozytywny. Nigdy nie patrzyłem z "tej strony" na Derpy, ale to naprawdę ciekawa opowieść.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...
Gość Iluandar

Hlip.... Nie wierzę że to pisze ale ten fanfic jest świetny i były momenty które ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu mnie poruszyły. Szczerze nigdy tak się nie skupiałem na Derpy(oprócz wyszukiwania jest w serialu kiedy oglądałem go po raz drugi:) ), jednak to opowiadanie pokazuje ją z innej strony... normalnej osoby, a nie tylko komediowego elementu. Zaś alternatywne zakończenie dodaje tylko polotu do całej treści(może tak sądze bo lubie happy endy?). Dziękuje El Martinezowi za możliwość zapoznania się z tym cudnym fanfikiem :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Upośledzona Derpy, psychicznie chora matka (może nie mogła wytrzymać?), kochający ojciec znajdujący matkę po przejściach ze swoim dzieckiem - alternatywne zakończenie niczym amerykańskie dramaty z TVN, styl pisania dziecka bardzo mi się spodobał. Zastanawiam się kiedy przeczytam jakiegoś fanfica bez [sad] bo strasznie to przyciąga moją uwagę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...

Czemu nie, naprawdę fajnie napisane zwłaszcza te zakończenie dopełnia całość dzieła. Tematyka mocno z życia wzięta o tym jakich ciężkich wyborów musimy dokonywać by chronić naszych bliskich. Bez tego zakończenia czułem nie dosyt i trochę żal do autora że pozostawił to tak bez zakończenia, bo co to za zakończenie gdy nie wiadomo jaka była reakcja Ojca albo co się stało później z Derpy. Jednak gdy doczytałem zakończenie, uważam że utwór nabrał odpowiedniego koloru i sensu. Moja ocena w skali moralności i sensu prawd jakie niesie ten utwór to stanowcze 10/10 .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Czemu nie, naprawdę fajnie napisane zwłaszcza te zakończenie dopełnia całość dzieła. Tematyka mocno z życia wzięta o tym jakich ciężkich wyborów musimy dokonywać by chronić naszych bliskich. Bez tego zakończenia czułem nie dosyt i trochę żal do autora że pozostawił to tak bez zakończenia, bo co to za zakończenie gdy nie wiadomo jaka była reakcja Ojca albo co się stało później z Derpy. Jednak gdy doczytałem zakończenie, uważam że utwór nabrał odpowiedniego koloru i sensu. Moja ocena w skali moralności i sensu prawd jakie niesie ten utwór to stanowcze 10/10 .

Autor nie opisał reakcji ojca Derpy, bo cała akcja była pokazana z perspektywy Derpy, a ona tej reakcji widzieć nie mogła bo jej przy nim nie było ;p No, ale chyba sobie przeczytam te alternatywne zakończenie, bo ciekawy jestem co tam nabazgrali, choć takie otwarte zakończenia też są fajne. (można sobie samemu dopowiedzieć co będzie dalej)

W sumie, to nie ma szału, ot taka kontynuacja dająca happy end, ale źle też nie jest ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Autor nie opisał reakcji ojca Derpy, bo cała akcja była pokazana z perspektywy Derpy, a ona tej reakcji widzieć nie mogła bo jej przy nim nie było ;p

Nie miałem na myśli reakcji ojca w domu na widok nieobecności córki a raczej co postanowił zrobić w tej sprawie, czy postąpił tak jak Matka i nie przejął się losem Derpy, czy po prostu był w stanie zostawić żonę, rzucić pracę i pójść szukać małą i poświęcić swój czas by samodzielnie ją wychowywać.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 months later...
  • 1 year later...

Odkopuję, bo to dobry fik i szkoda, by się kurzył.

 

Bańki to typowe opowiadanie typu "wyciskacz łez". I łzy wyciska, nawet robi to dobrze. Na pochwałę zasługuje tłumaczenie, nie zauważyłam zgrzytów i klimat również został świetnie oddany. Tak, ta historia ma naprawdę ciekawy klimat i fakt, iż jest ona widziana oczami dziecka dodatkowo dodaje jej uroku. Smutne, może nie tak jak 500 Małych Morderstw, ale i tak się popłakałam (kurde, robię się ostatnio miękka :/).

 

Alternatywne zakończenie również świetne, bardzo przypadło mi do gustu.

 

Zdecydowanie polecam.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 8 months later...
×
×
  • Utwórz nowe...