Skocz do zawartości

Co nas czeka po śmierci


Recommended Posts

To bardzo ważne pytanie na które próbują odpowiedzieć setki jeśli nie tysiące myślicieli a także miliony ludzi. Tu możemy podzielić się naszymi teoriami i podyskutować o nich.
 
Według tego w co wierzę ja i parę innych osób zaznajomionych z teorią Wszechrzeczy po śmierci czekają nas następujące opcje:
1.Wymiar Wszechistnienia (niebo) w którym istnieją następujące miejsca:
a) Królestwo Addanosa
b) Królestwo Innosa
c) Wieczny Ogród Luny
2. Sfera Wszechcierpienia (piekło):
a) Otchłań Beliara
b) Sfera Imourgen
c) Nicość
3.Opcje pozostałe 
a) Sfera Wszechcierpienia a później Wymiar Wszechistnienia (czyściec)
b) Sfera Wszechcierpienia a później odrodzenie w jednym z Wymiarów Wszechrzeczy (kara i druga szansa)
c) Odrodzenie w jednym z Wymiarów Wszechrzeczy (druga szansa)
 
Tak to by wyglądało według Teorii Wszechrzeczy
Link do komentarza

W Equestri byłoby dla mnie nudno. Ja chcę trafić do miejsca, w którym będę mógł na okrągło walczyć wszelakimi rodzajami broni. Coś jak w Angel Beats!, tylko bez tej tragicznej śmierci i szukania szczęścia. Bo ono byłoby już pod postacią broni.

No co? Kto nie lubi FPS i RPG?

Link do komentarza

Śmierć? Szczerze mówiąc mnie uczono i uczą nadal, że po śmierci idzie się do nieba. :dunno: Jednakże po śmierci możemy się znaleźć w pustej przestrzeni i prosić np: kogoś za światów o nowe życie wieczne. Możemy zawsze zmartwychwstać i w niebo wstąpić. Hmm... jest wiele teorii. Iż aczkolwiek można przyjąć to że może znajdę się w Equestrii wśród wszystkich nieznanych kucyków. To by było dopiero nowe życie. 

Link do komentarza

Jestem ateistką i nie wierzę w Niebo. Można tylko snuć przypuszczenia typu "Co by było gdyby...?", jednak przekonamy się o nich prędzej czy później. Według mnie może nie być po prosu nic, tak jak we śnie, po nocy po której żadnego z nich nie pamiętamy. Idąc tropem hinduizmu, czy dżinizmu można też podejrzewać reinkarnację. A dla wytrwałych w fandomie i w serialu bronych jest wersja przeniesienia się do Equestrii i zostania kucykiem, bądź przeniesienie się w miejsce o którym zawsze marzyliśmy, nasze marzenia i pragnienia, wybór miejsca, co w tym wypadku dla większości fandomu również jest tym samym rozwiązaniem co poprzednio, czyli Equestrią, ew. jakimś fanfikiem. ^^" Osobiście wierzę w każdą z tych opcji i do żadnej nie mam pewności. Może po śmierci czeka nas coś, czego zupełnie się nie spodziewaliśmy i czego nikt nigdy by nie podejrzewał? ^ ^

Edytowano przez KreeoLe
Link do komentarza

Trzeba pamiętać, że według wierzeń niebo to stan, a nie miejsce. Jak piekło. Czyli można porównać niebo do snu, tylko że niekończącego się i dobrego. Tak jak piekło do koszmaru. Mimo iż należę do wiary chrześcijańskiej, wierzę w reinkarnację (nie tylko w to zresztą. Wierzę że duszę mają nie tylko ludzie, ale i zwierzęta i rośliny nawet, a za życia nie chodzi o kościelny maraton, tylko o całokształt i to co się dobrego zrobi. To tak co do mojej wiary), ale albo dla przedwcześnie zmarłych, albo dla tych, którzy nie wypełnili w życiu wszystkich swoich celów. Wierzę też, że nie wszystkie dusze odchodzą dalej. Niektóre zostają na ziemi, chociaż nie na zawsze.

Link do komentarza
  • 2 weeks later...

A ja wysnuję dwie teorie i to bardzo ogólnikowe.

 

1. Po śmierci trafiamy w pewną formę Religijnego zaświata.
Tego nie tykam, kwestia wiary i to w co wierzy a różnych wierzeń jest nieskończenie wiele więc... zabrakłoby mi internetu.

 

2. Nie żyjemy, nie istniejemy, nie jesteśmy świadomi bo nas nie ma.

Ciężko jest to sobie wyobrazić ale dopuszczając taką teorię nie powinna ona nas raczej martwić, bo ze względu na fakt iż nas nie ma, nie może nam nawet być źle, nie może być dobrze a nawet jeżeli mogłoby być dobrze albo źle to nie miałoby komu. Tutaj tak sobie rozmyślam i patrzę na to lekko z boku. Nikt nie powinien sobie wyobrażać tego stanu, bo wedle naszego wyobrażenia świata zawsze jesteśmy w jakimś stanie i jesteśmy świadomi więc... Moim zdaniem jest to najbardziej logiczna teoria odnośnie tego co się stanie.

Link do komentarza

Ja wierzę, w niebo chrześcijan, choć nie umiem go sobie wyobrazić. Mimo faktu, ze interesuję się teologią pewne zagadnienia są mi jeszcze mało znane. Głęboko w sercu uważam mimo wszystko, że to co czeka po ciężkim, nieraz po prostu do chrzanu życiu może być już tylko lepsze. Chyba, że źle czynisz, wtedy wiadomo, kara, w tym wypadku piekło jako miejsce wiekuistego cierpienia.

 

Odchodząc od tego tematu, podoba mi się koncept, że po śmierci twój umysł, wyzwolony z okowów ciała może sam tworzyć nowe światy. Spotkałem się z taką teorią i pomijając fakt, iż może nie być do końca po drodze z religią chrześcijańską, chciałbym by była prawdziwa. Nie mam nic przeciw niej.

Edytowano przez Po prostu Tomek
  • +1 2
Link do komentarza
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...