L'estaca Napisano Maj 21, 2013 Autor Share Napisano Maj 21, 2013 -10 Nocturne... -poprawiłam -Może i mam moc, ale cudotwórcą nie jestem... Ludzie, zwierzęta, inne wampiry... ale anioł? To i tak mnie dziwi, że tu jesteś... Link do komentarza
Jake Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 Jacob zmierzył wzrokiem Nocturne i powiedział - W umyśle jakiegoś człowieka w psychiatryku. Po czym Jacob powiedział do wampira - Moja młodsza siostra jest aniołem...a dokładniej archaniołem... Link do komentarza
Ternos23 Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 -Tak,anioł.Pytam dla pewności.-Odpowiedział jej.Spojrzał na swoją prawą rękę potem na Jacoba. -Archanioł?To dość...ciekawe.-Powiedział i zastanowił się chwile. -Zaraz,ty jesteś mrocznym kosiarzem czy innym takim i masz siostrę Archanioła?-Spytał się zdziwiony. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 - Jedenaście, Wampirzyco. Nie wiesz, że były jeszcze dwa inne? - zdumiała się Zmora. - Nie w umyśle jednego. W umyśle kilku. Byli zabawni. Ale naprawdę lubiłam tam jedną dziewczynkę... Była bardzo urocza. - Powiedziała. Link do komentarza
Jake Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 Jacob zmierzył go wzrokiem i powiedział - Jestem bratem Śmierci...i tak mam siostrę archanioła. Nazywa się Tina...i jest najbardziej denerwującą siostrą jaką mam. Po czym Jacob zwrócił uwagę na skowronka który siedział na drzewie. Jacob zamachnął się kosą, ale go nie dotknął ją. Skowronek padł. Jacob powiedział - I masz dowód. Jacob spojrzał się na Nocturne i zapytał - To była Alma? Link do komentarza
Dżuma Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 Sophie widząc, że rozmowa rozeszła się między poszczególne osoby, wycofała się powoli pod dąb. Spojrzała w niebo. powoli zbliżała się noc, a ona dalej była zmęczona. Leniwie weszła na drzewo, układając się po raz kolejny na jednej z gałęzi. Rana cały czas ją bolała, ale myślała przez pewien czas nad czymś, co zapomniała. Po jej plecach przeszedł lekki dreszcz: - ugh... przydałby się jakiś koc. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 - Miała na imię Victoria. Słodkie stworzonko. W pewnym momencie przestała się mnie bać i brała mnie za przyjaciółkę... Jaka szkoda, że musiała zginąć. Brakuje mi jej. Link do komentarza
L'estaca Napisano Maj 21, 2013 Autor Share Napisano Maj 21, 2013 -Gdy się uczyłam tego wszystkiego wpajano mi, że jest dziesięć, ale jak uważasz. Zamyśliłam się. Gwizdnęłam, a koń przybiegł za piętnaście sekund. -Pytanie za pytanie. Dlaczego jesteś na ziemi, a nie ,,na górze''? Link do komentarza
Ternos23 Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 -Cóż,właściwie...-Green zastanowił się chwilę. -Ja jestem aniołem aktualnie w połowie."Na górze"byłem,ale zostałem zesłany na ziemię,ażeby nieść "pokój i szczęście".Taa...-Odpowiedział i podszedł do drzewa na którym leżała Sophia.Usłyszał jej słowa i z torby wyciągną biały pled.Podał go jej i wrócił na polanę. Link do komentarza
delet this Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 Przybyła z odmętów lasu całkowicie skołowana.. -Nie znalazłam.... czy o oznacza że zostanę taka już na zawszę? Po policzku pociekła jej łza. Podeszłą w stronę księżyca. -Co jeśli go nie znajdę? Nie! Nie mogę się poddać...nie mogę skrzywdzić ani jednej osoby więcej.. Pociekła jej druga łza. Spojrzała się na księżyc. - Czyżby moje stado tak szybko o mnie zapomniało? Skuliła się i ledwo powstrzymywała płacz. Link do komentarza
L'estaca Napisano Maj 21, 2013 Autor Share Napisano Maj 21, 2013 Szepnęłam coś do konia. Ballada podeszła do Loci i zaczęła ją szturchać, aby ją rozweselić Link do komentarza
Jake Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 Jacob uśmiechnął się i powiedział - JA znałem też kiedyś małą dziewczynkę. Była tak odważna że bez problemu chodziła po lesie. Ale kiedyś przesadziła z odwagą i została zaatakowana przez drewniane wilki. I tak zginęła. Po czym Jacob walnął w drzewo z pięści - Jak się później okazało ja miałem jej pilnować, i dlatego zostałem w tym ciele za karę na zawsze. Jacob opuścił głowę ze smutku @Down Wilki wilkowe z wilkowyjich Link do komentarza
delet this Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 (Oh poważnie przez drewniane wilki? Chodzi ci może o wilki natury?) Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 (Chodzi o drewniane wilki. Nie oglądałaś My Little Pony?) Link do komentarza
delet this Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 (Wiem! Ale moja rasa niestety jest często z nimi mylona...... Niestety....) Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 - Byłam mentorką tego dziecka, ale z własnej woli. Zmarła na zabiegu... Szkoda. Była jedną z niewielu ciekawych postaci - ciągnęła Nocturne. Link do komentarza
delet this Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 Loca otarła łzy. Podeszła do nich. - Co to za drewniane wilki? Przechyliła łeb z zaciekawienia. Link do komentarza
Arcybiskup z Canterbury Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 - Dlaczego się odwadniasz? - zawróciła się Zmora do Loci. Przesunęła się kawałek i zdołała przecisnąć się w cieniu do innego drzewa. - Nie wiem, czym są. Ale może są źródłem pożywienia? Link do komentarza
Violet Star Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 Wioletta wrocila z lasu w zupelnie lepszym humorze. W reku niosla samodzielnie upleciony koszyczek z borowkami. Nie zwracajac na siebie uwagi usiadla pod nie wielkim drzewkiem i zaczela w ciszy jesc borowki. Link do komentarza
delet this Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 - Stamtąd skąd ja pochodzę nie ma takich stworzeń. Czemu się odwadniam? Zgubiłam swój medalion... Link do komentarza
Dżuma Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 Sophie podziękowała Green'owi serdecznym uśmiechem. Przykryła się kocem w iście zwierzęcym stylu, Jak kot przykryła się cała, a później zrobiła 5 obrotów wokół własnej osi. Dopiero po tej czynności usadowiła się wygodnie, powoli przysypiając. Wyglądała naprawdę komicznie gdy jej 2 łap zwisało bezwładnie z drzewa. Link do komentarza
delet this Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 Znowu łza spłynęła jej po policzku. - Ja już pójdę spać..... jutro wznowię poszukiwania....... Przez chwilę w wilczycy pulsowało czyste zło. Jej futro spowił czarny dym, a oczy błysnęły jasnym światłem. Cofnęła się do tyłu. Dym szedł.. - Muszę jak najszybciej znaleźć ten medalion. Sen poczeka! Link do komentarza
L'estaca Napisano Maj 21, 2013 Autor Share Napisano Maj 21, 2013 -Czy nie tego szukasz? Przyleciałam i stanęłam przed Locą. Miałam w mojej bladej dłoni medalion. Link do komentarza
delet this Napisano Maj 21, 2013 Share Napisano Maj 21, 2013 (czy nie wydaję ci się to za proste) Spojrzała na medalion z worami pod oczami. - To nie on.... Link do komentarza
L'estaca Napisano Maj 21, 2013 Autor Share Napisano Maj 21, 2013 (Maybe?) -Ach, rzeczywiście... sama go wyrzuciłam tu kilka miesięcy temu. No w każdym razie. Powiedz jak wygląda to ci pomogę Link do komentarza
Recommended Posts