Skocz do zawartości

Akceptacja codziennego otoczenia


Recommended Posts

Ok więc i ja opiszę moją sytuację :derp2:

Rodzice: Tata nie wie ( i dobrze :D) A mama mówi, "Dobrze, że oderwałeś się od gier".

Znajomi: Na początku jak się dowiedzieli to powiedzieli, że głupi jestem, ale z czasem zaczęli to akceptować (nawet 2 osoby w to wciągnąłem :derp2: )

Przyjaciel: Był strasznie zmieszany gdy się o tym dowiedział, nie wiedział czy ma płakać czy śmiać się.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzice: Zaczęli mnie uważać za zdziecinniałego geja i zabrali mi laptop, żeby odciąć mi dostęp do MLP. Oddali dopiero w moje urodziny.

Rodzeństwo: Siostra (lat 6) jest zachwycona, ciągle przychodzi patrzeć, co robię na komputerze, na wypadek, jakbym właśnie oglądał coś związanego z kucykami.

Kuzynostwo: U mojej 10-letniej kuzynki straciłem wszelki autorytet, 17-letnia uważa tylko, że jestem dziwny.

Przyjaciele: Jakoś to znoszą, choć kilku przez kucyki straciłem.

Szkoła: Wszyscy ludzie z mojej klasy wiedzą, że jestem bronym, co nie przeszkadza im tak bardzo, choć często zwracają się do mnie z wyższością. Często też nawiązują w rozmowach ze mną do kucyków w pogardliwy sposób.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzice: nie nie wiedzą i maja mnie gdzieś (już daawno sie od nich wyprowadziłem) Siostra wie że lubię ale sama ma to gdzieś (twierdzi że bajki to nie dla niej a po za tym musi się zajmować chłopem i psem) Znajomi: tylko 2 albo 3 osoby coś tam wiedzą, większego comming outu nie planuję... To tyle

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie to jest tak: Rodzice: nie wiedzą, choc mama domyśla sie moze, widziała kiedys jak słucham my little dashie i ryczę. A poza tym widziała moje rysunki. Ogolnie nie chce im o tym mowic bo juz jestem wystarczająca powolony... Koledzy: wie 3 lecz śmieją sie z tego i nie biorą tego na serio mimo moich opowieści i tak myślą ze tak sobie żartuje. A są tez tacy którzy okropnie mnie hejtuja, choc oni to za wszystko mogą hejtowac każdego. Koleżanki: Jak narazie odwazyłem sie powiedzieć tylko jednej. Przyjęła to dobrze choc była zdziwiona lekko. Ale dobra strona jest taka ze ja to ciekawi ;) moze ja w końcu wlręce do stada.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

A więc tak .. Rodzice - Kiedyś, bardzo kiedyś Matce tam wspomniałem ,ale nie obchodzi ją to za bardzo ( dobra moja xD ) ,ale starszemu nic nie mówiłem nawet . Koledzy - Większość to mnie rozumie i kiedyś z nimi oglądnąłem z dwa , jeden odcinek a inni to różnie . Raz było tak ,że tam zacząłem się śmiać z kolegi pod blokiem przy innych i on wyszedł z tematem ,że oglądam ,, kuce '' nie zdążył nic powiedzieć bo normalnie tak się zagotowałem i zawstydziłem ,że nic innego mu nie zrobiłem jak strzeliłem tubę między oczy . xD Co do znajomych to 2 którzy oglądali z 1 sezon nie cały ,nie przepadam za nimi specjalnie :D Jest jeszcze taki dalszy kuzyn to z nim 2 odcinki oglądnąłem i inny kumpel to jemu to zwisa ,pojechał bym na jakiegoś Ponymeeta ale kurde czasy brak :/ Ale kto wie ,może ktoś z was jedzie na Konwent w Sierpniu do Krakowa ,postaram się zaliczyć te 2 naraz, Anime bodajże i Fantasy :)) Piszcie na PW , i sorry ,że to nie na temat . :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzice: Mama wie. Rodzina: Najbliższa wie. Znajomi: Wiedzą i nie lubią (większość). Od jakiegoś czasu kuce to tabu wśród pewnej grupy. Koleżanka nie ma nic przeciwko, jednego znajomego skucyfikowałem i zaczął oglądać (i lubi), jeden był fanem wcześniej ode mnie, jeden się mnie pytał co ja mam z tymi kucami i chyba jest nieco przerażony tym, że coś takiego oglądam i że wrzucam na fb instrumentale związane z lub inspirowane MLP. Reszta siedzi cicho po hejt-zabawie, jaką mi zrobili (nieco ich zjechałem i przestali) Czyli ogólnie spoko :)

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzice-wiedzą, uznają mnie za wariatkę. Rodzeństwo-mam dwóch młodszych braci, którzy czasem oglądają razem ze mną. Przyjaciółka-wciągnęłam ją w to, razem oglądamy, jest na forum. Koleżanki-wiedzą i akceptują, jedna ogląda. Koledzy-kilka z nich lubi, jeden wielbi Celestię. Rodzina-dwie kuzynki oglądają. Internet-prowadzę bloga, jeśli się domyślą, że to ja to będą wiedzieć. Czyli ogólnie całkiem dobrze.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzice - widzieli jak rysowałem kuzynce Rainbow Dash, a następnie sprawdzili teczkę w której miałem jeszcze kilka kolorowanek dla niej, i ... nic się nie stało, popatrzyli, weź sobie, tyle. Brat - 100% tru brony Znajomi - Jeden ostro hejtuje, ale jak mu pokazałem kilka przeróbek to oglądał bez sprzeciwu. Powiedziałem znajomym że oglądałem i ... nic :shrug: Tylko hejter mnie żałował, ze mnie to zabrało... To byli znajomi z równoległej klasy, a z mojej to nawet na oczy nie widzieli Kuca. Najbliższe otoczenie - 1 sympatyk nie-Brony Rainbow Dash, i 3 Pegasisters oraz 1 niepotwierdzony ale wydaje mi się że ogląda(ł) tylko się nie przyznaje. Walczę o niego. Poza tym z doświadczenia wiem, że w mojej byłej szkole to mało kto o fandomie słyszał. Ogółem - Dobrze

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzice-nie mają zielonego pojęcia ( morze to i lepiej :D) Koledzy- ci z podwórka wiedzą i robią sobie ze mnie żarty ale akceptują mnie jako Brony. Koledzy - ci ze szkoły nie widzą wie tylko mój zaufany kolego u którego mam pewność że nie wypapala. Rodzeństwo - nie mam Dalsze rodzeństwo- za mali żeby ogarnąć ( najstarszy kuzyn ma 4 lata )

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Rodzice : nic Rodzeństwo : nic Kumple : wiedzą i akceptują to (np: dzisiaj graliśmy w piłkę i tak się spociłem na plecach że pot ułożył się w kształt serca , potem mówiliśmy że wyszedł mi znaczek :D ) Klasa : Połowa to moi kumple druga połowa nic nie wie .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzice: nie wiedzą, bo nie pytają Rodzeństwo: podobnie Kumple: Znaczna większość wie - część z nich właśnie dzięki mnie pokochała ten serial :) trudno mi tylko przekonać jednego 29cio letniego fana kreskówek. Nie wiem czemu nie chce dać kucykom szansy - mimo wszystko toleruje, że my oglądamy.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bez obrazy, ale jak czytam co drugi post tutaj to mam wrażenie, że wielu w ogóle nie rozmawia/komunikuje się ze swoją rodziną w normalny sposób, skoro uważają go za wariata/szaleńca/debila. No bo co inaczej mogę stwierdzić, jak ktoś jest normalny to wystarczy zwykła rozmowa z przedstawieniem motywów dlaczego się ogląda, no ale jak ktoś się z tym chowa nawet przed najbliższymi, to sam bym miał podejrzenia jakby ktoś z mojej rodziny krył się z oglądaniem czegoś takiego... Jedna kreskówka nie może decydować o całościowej ocenie, jaką "wystawia" Ci matka, siostra brat czy ktokolwiek. O tym trzeba mówić, jak nie chcesz być podejrzewany... Każdy ma jakieś odchyły, i jeśli ktoś Ci wypomina Twoje, przypomnij mu o jego :luna:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rodzice raczej nie wiedzą. Nie, czekać. Pfu, matula wie i twierdzi, że cofam się w rozwoju, ale spoko. I tak nie jestem w ich oczach normalnym dzieckiem .m.

Rodzeństwo? Młodsza siostra pali sympatią do MLP podobnie jak ja. A starsza? Licho wie, raczej nie ma o niczym pojęcia, bo jedyna nasza rozmowa to kłótnia.

Przyjaciele i znajomi wiedzą i się śmieją. Ale cóż na to poradzić? Nie dostrzegają piękna magii przyjaźni. Czemu MLP to tylko kreskówka, a nie realny świat? Tam z pewnością wszyscy są bardziej tolerancyjni niż w prawdziwym życiu :C

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...