Skocz do zawartości

[Gra] Wojna FOL - POZ [Human and Pony]


Elizabeth Eden

Recommended Posts

Moje oczy były szeroko otwarte. Nie mogłem w to uwierzyć. Michael, co ty znowu robisz? Całkiem oszalałeś. To moja wina nie powinienem go zostawiać samego. On pewnie myśli, że wszyscy o nim zapomnieliśmy.

-Co to ma znaczyć? Co on wymyślił? Co chciał zrobić? I co właściwie masz na myśli, że nie jest już sobą? Pytałem z wyraźnym przerażeniem w głosie

Edytowano przez Magus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rarity cicho westchnęła.

Znowu wezwanie do Canterlotu. Ona i reszta Elementów muszą znikać na kolejna poważną i niebezpieczną misję, bo Projekt Wymiary nadal się nie zakończył.

Cała szóstka teleportowała się z lekkimi uśmiechami, choć Fluttershy wyglądała nietęgo.

No cóż, pewnie się boi, jak zwykle.

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popatrzyłem chwilę na Discorda. Chciałem spotkać Michaela martwiłem się o niego, ale jest jeszcze rozkaz królewski i zamachowcy, którzy na mnie polują. Nie stawiłem się na sąd.

-Chce go zobaczyć, ale to nie takie proste. A co z barierą? Jest silniejsza, gdy my tu jesteśmy i jeśli tam wrócę zabiją mnie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybór Ludu Ważny Jest!

 

No więc podam wam nazwy(tylko nazwy) zaplanowanych misji, a wy powiecie która ma być najwcześniej.

Od taka ankieta.(są to nazwy misji. :))

 

1.Crystal Heart

2.Złość Księżniczki Ciężka Jest

3.Windigos

4.Flutterdead (nie martw się, nie umrze Sajbi, ale ciążę cza jakoś urozmaicić)

5.W krainie nie swoich wspomnień

6.Wymiarowa paranoja, czyli CO TO KURDE JEST?

7.OAEPIWB

8.Elements of Harmoni

9.A Eliksirów tak dużo, wow

10.Wojna? Kolejna? Co się dzieje z tymi ludźmi...

Edytowano przez Elizabeth Eden
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Może być 6)

Discord

- A pffff! Nie ma mocy która mnie tu zatrzyma, a przenieść cię mogę ile razy chcesz tam i z powrotem. Czas w drogę! - Discord złapał oba kucyki i po chwili wszyscy trzej byli w laboratorium. Wszędzie były porozwalane rzeczy. A ponadto można było czuć jagody. Nagle z gruzy wybiła się ręka. Po chwili ukazał się... człowiek. Miał długie kręcone błękitne włosy i błękitne oczy.

Ziemia, Michael

Obudziłem się i wydostałem z gruzów. Czułem się dziwnie. Jakby pulsowała ze mnie energia. Otworzyłem oczy i zobaczyłem Discorda i jakieś kucyki. Chyba nie kontaktuję lub coś... .

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Skoro niema Rarity to postać Sweetie Belle wraca do rodziców czy mam ją kierować?)

Byłem znowu na ziemi. Trochę się bałem, że zaraz zginę. Zamachowcy ze świątyni mogą być wszędzie. Discord w każdym razie ma rewelacyjny sposób transportu muszę przyznać.

Nagle zobaczyłem podnoszącego się Michaela podbiegłem do niego.

-Michael wszystko w porządku? To ja Jim mówiłem ze smutkiem w głosie

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michael

Złapałem się za głowę. Nademną stał Jim. Spytał czy wszystko dobrze.

- Tak, pamiętam... - Nagle spostrzegłem że mam błękitne włosy. - Oprucz tego że się przefarbowałem, to chyba nic... . Musiałem zrobić coś źle, ale co?

- Ależ udało ci się, ale po części. - Skomentował Discord.

- Jakoś nie wierzę, chyba że...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patrzyłem na to w szoku. O czym oni znowu gadają.

-Michael nie wiem, o czym gadacie. Nie wiem, czym jest, Strife i nie wiem jak panujesz nad kwiatami, ale nie popełniaj żadnych głupstw. Powiedziałem z pewnym siebie głosem. -Może powinieneś wrócić do tego domu obok bariery tam możemy cię odwiedzać i będziesz tam bezpieczny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- A kto będzie zarządzał? Mimo że wszyscy są w Equestrii, muszę jakoś wszystko trzymać w porządku. Wy przynajmnjej macie tam siebie, a ja jestem sam. Nie mam tu prawdziwych przyjaciół. Co do kwiatów, to Discord z pewnością ci to wyjaśni.

- Eee... ekhm! Oczywiście że tak. - Dodał.

- Muszę zrobić kilka spraw, a potem może pojadę do domku. Zanim jednak wyjdę. - Podszedłem do Jima i czule go przytuliłem, a potem Austina. Na Discorda tylko spojrzałem i udałem się po schodach do biura.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałem go tak zostawić. On został tu sam. Trzeba coś zrobić

-Discord. Nie możemy mu jakoś pomóc? Wiem, że musimy być w Equestrii czy na ziemi jest teraz aż tak źle?

Nagle zobaczyłem jak nóż leci w moją stronę szybko chwyciłem katanę by się obronić.

 

Equestria

 

Sweetie Belle skończyła lekcje, ale nikt po nią nie przyszedł. Zdziwiła się, że niema Rarity i że ta nie wysłała, chociaż Jima po nią. Umówiła się z Apple Bloom i Scootaloo na popołudniowe zdobywanie znaczka, ale najpierw ruszyła do butiku. Nagle zobaczyła, że nikogo niema w środku zaczęła szukać jakiś wskazówek w butiku, które by ją naprowadziły na ślad siostry.

Edytowano przez Magus
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

( 6, ciekawie brzmi. A tak w ogóle jaki limit pojazdów mamy z Padem ?)

 

Niedaleko granicy z Polską posuwał się sznur ciężarówek Armii Czerwonej, rozkazy były proste: Wbić się w Polskę by otworzyć drogę na Warszawę.

- Komisarzu! Jakie rozkazy! - Zapytał jeden z szeregowców swego dowódcę.

- Musimy zdobyć Elbląg, Olszyt a potem ruszamy na Warszawę! Polska musi być wyeliminowana! Pomogą nam ochotnicy z IV Rzeszy, a potem umacniamy się czekając na resztę rozkazów. Zrozumieliście towarziszcz? - Żołnierz tylko przytaknął, będą już za kilka minut na terytorium Polski a wtedy rozpocznie się zabawa.

Edytowano przez Komputer
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(41)

Byłem już w Gdańsku, gdy usłyszałem dzwonek telefonu. No pięknie, polski dowódca. Nie da spokojnie pracować, chociaż sam mu wcześniej powiedziałem, co ma robić!

Chcąc nie chcąc, udałem się pod wskazany adres.

- Operacja wschód - powiedziałem wartownikowi. Przepuścił mnie. Wszedłem do budynku sztabu broniących północnej granicy sił.

- Słuchajcie, załatwmy to szybko. Raport!

- Sir, wróg przekracza granicę. Kieruje się na Elbląg lub Olsztyn.

- Doskonale. - Zerknąłem na mapę. - Wysadzić mosty w rejonie Bartoszyc i na rzece Pasłęce. Bronić ich, jak również i przepraw. Ponieważ wysadzimy główne mosty, opóźnimy marsz nieprzyjaciela. Pogoda?

- Zła. Samoloty uziemione.

- Doskonale. Nie będą nam przeszkadzać. Wykonać, już!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(Trochę dziwne 1 vs 2 ale wytrzymam.)

 

Przed Odrą stało już 1000 żołnierzy niemieckich gotowych do walki, szczerze stali tu jeszcze przed rozpoczęciem wojny. Wysłano kilki zwiadowców aby zrobili zwiad.

Po kilku minutach, zwiadowcy w krzakach obserwowali przez lornetki polskie siły.

- I co Siegfred, widzisz coś?

- Na oko około 30 czołgów, według wywiadu to te najnowsze PL-02. Czekamy, nasze siły już przekraczają rzekę. A tymczasem, zdaj raport dowództwu.

 

Granica Polsko - Kaliningradzka

 

Oddziałt Armii Czerwonej właśnie wkraczały do Braniewa, miasto było na tyle blisko Kaliningradu by je zdobyć. Na chwilę postanowiono się zatrzymać, w oczekiwaniu na posiłki Francuskie które mają przybyć drogą morską.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Gotowe? - Ukryty w jednym z przydrożnych budynków żołnierz zwrócił się do swojego kolegi z saperów.

- Gotowe! - odparł saper.

- Wysadzaj!

Seria eksplozji wstrząsnęła konstrukcją mostu. Nawet jeśli był on wcześniej sprawdzony przez saperów komunistycznych, to nie mieli oni szans na znalezienie ładunków, które umieszczono na nim w czasie budowy i zakryto warstwą betonu. Przeprawa zawaliła się i była teraz nieprzejezdna.

Dwóch żołnierzy zaczęło przekradać się przez miasto...

 

Tymczasem kilkanaście kilometrów dalej oddział polskich żołnierzy zaczął przygotowywać blokadę na drodze. Rozstawiono miny.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...