Skocz do zawartości

[Gra]Powiew Przyszłości[Magia][Walka][Post Apokalipsa]


Dead Radio Man

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 151
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Grupa doszła do wyniszczonej fabryki. Light zajrzał do środka i zobaczył że jej pusto. 

- To już niedaleko - Powiedział Mag - Podkradniemy się do pól uprawnych i zaatakujemy. Ja wybiegnę pierwszy i zbiorę na sobie uwagę wszystkich mutantów. Wtedy wy zaatakujecie zgodnie z planem. Ruszajmy. 

Light poprowadził grupę do wyrwy po drugiej stronie fabryki. 

- Jesteśmy, dobra zaczynamy. Powodzenia - Lightning uśmiechnął się do reszty, wyjął miecze. - Ruszam - Light wybiegł na pole. 

Było tam pełno zmutowanych wilków, 2 mutanty typu Demon, jedna Chimera, 2 mutanty typu Szaman i Nemezis. Light ruszył prosto na swój cel. Nie korzystał z swoich piorunów. Czekał też aż jego nowo poznani przyjaciele rozpoczną atak. 

 

 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

 

Chcecie się bawić dalej? 

 

Tak BTW - o co chodzi z tymi psami co to macie w sygnach i avkach, z czego to?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ice ukrył się dość znaczny kawałek od miejsca docelowego. Wycelował karabinem snajperskim w Nemezis'a. Skupił tyle mocy, aby naładować pocisk lodem, ile potrafi i wystrzelił. Pocisk trafił go w miejsce gdzie na ogół jest serce i zaczął zamrażać go od środka, szybko strzelił w Demona, tym razem trafił w głowę. Ponownie wycelował w Nemezis, i czekał na jego reakcje. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Electr wszedł do środka i wyciągnął miecz. Gdy zauważył chimerę wytworzył wokół siebie elektryczną barierę. Rzucił się z mieczem na potwora i drasnął mu głęboko jedną z nóg. Ten w odpowiedzi dość mocno go poranił w klatkę piersiową. Gdy bestia na niego naskoczyła skumulował energię elektryczną w lewej ręce i rzucił w nią pocisk o dużej sile. Następnie wytworzył małą burzę energetyczną i zwęglił potwora. Potwór po tym ataku zdążył do jednak pogryźć w rękę. Gdy ten już konał, wziął miecz i odciął mu łeb jako trofeum. Po chwili wyszedł na zewnątrz i zaczął powoli maszerować przed siebie. Ciało miał poranione i we krwi. Szukał jakiegoś źródła energii, którym mógł się posilić.

Edytowano przez Lightning Energy
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[Walka z Nemezis nie jest taka łatwa]

 

Gdy Light dobiegał już do Nemezis'a ten zamachnął się mieczem i ciął w moją stronę. Pocisk nie zrobił nic więcej jak małe zamrożenie klatki piersiowej. Zamachnął się wolną ręką w ziemię i dotknął jej. Z ziemi wyrósł filar ziemi który uderzył w lewę Lighta, ten utworzył małe napięcie wokoło swojej lewej katany i sparował atak lecz mutant nadal nacierał mieczem. Wolną kataną sparował atak Nemezis'a lecz pięść trafiła w brzuch Light'a którego odrzuciło na 2 metry w tył. 

 

Demon wzbił się w powietrze i uniknął ciosu. Reszta mutantów biegła w stronę Light'a i Electr'a.

 

Proszę bez OP Ligtning Energy!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok Może być ^^. 

 

Light zobaczył że Electr idzie poraniony. Postanowił skumulować energię elektryczną w mieczu i wysłać mu ją. Gdy z miecza wydobywała się masa energii elektrycznej i słychać było jak strzela posłał ją w stronę sprzymierzeńca pod postacią pioruna który był tak samo głośny jak te które strzelają z chmur. Light wstał szybko i sparował szybko ataki Nemezis. Nadal czekał na pomoc przyjaciół. 

 

Szaman widząc płonące strzały lecące w jego stronę kazał wilkom przyjąć atak na siebie. Po chwili 3 wilki wyskoczyły w powietrze zatrzymując ataki. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nature ruszyla w kierunku stada zmutowanych wilków. Bylo ich zaskakująco dużo. Zaczela używać swoich mocy. Posłuszne rośliny oplotły kilka wilków i zaczynaly ich dusic, jednak reszta rzuciła sie na dziewczynę bolesnie ją gryząc. Nature starala sie walczyć i rośliny dusiły coraz wiecej wilków. Jednak nie wszystko poszlo zgodnie z planem. Jakis wilk ugryzł ją w nogę na tyle mocno, ze dziewczyna przewróciła się i nie mogła wstać. Wilki zaczely na nią wskakiwac i coraz bardziej ją gryźć. ..

Edytowano przez Wiecznie uśmiechnięta
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ice wycelował w szamana. Po chwili wystrzelił i trafił go w czaszkę niszcząc ją i zamrażając ciało. Po chwili wycelował w nogę Nemezis'a by pomóc Light'owi. Po kilku sekundach wycelował w wilki które zaatakowały Jessy, i strzelił. Zabił kilka od razu. Przeładował i wystrzelił ponownie mocno zamrożonym pociskiem, który zamroził kolejne kilka. Na razie musiało jej to wystarczyć. 

Edytowano przez Mephisto von Pheles
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wokół Aryi rozbłysło światło. W kierunku mutantów zaczęły sypać się iskry, łączące się w powietrzu i zmieniające kształt po zetknięciu z ziemią. Światło przypominało zwierzęta. Kilka z nich, w kształcie i rozmiarze węży oplotło szamana parząc jego skórę.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nom, ile ty masz naboi w magazynku?

 

 

Drugi szaman zawył boleśnie i od tego wszystkich zaczęły boleć głowy. Z lasu obok wybiegło około 50 zmutowanych psów i wilków. Demony zaczęły osłabiać moce Light'a, Ice'a i Jessy. Nemezis uderzył po raz kolejny w brzuch Light'a któremu poleciała krew z ust. Drugi demon zmierzał do kryjówki Electr'a. Nemezis kopnął w brzuch Lighta. 

- Zróbcie coś z tym demonem - Broniąc się Light krzyknął do reszty zdesperowany. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nature bylo teraz o wiele łatwiej, bo zostalo tylko kilkanaście wilków. Jednak to, ze nie mogla wstac, znacznie utrudnialo jej sprawę. Zabila pozostałe wilki. Potem popatrzyla na nogę. Byla to dość głęboka rana. Oprócz tego miala podrapany pazurami policzek i ranne ramię. Jej sytuacja nie wygladala najlepiej, tymbardziej ze z lasu wybieglo kolejne stado zmutowanych wilków. Bylo ich okolo 50.

Edytowano przez Wiecznie uśmiechnięta
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

((Ja w magazynku mam pocisków cały magazynek xD))

 

- Ostatni strzał... - szepnął do siebie, i wystrzelił w demona przebijając mu czaszkę. Przerzucił snajperkę na plecy, wyciągnął rewolwery i tak szybko jak mógł pobiegł w kierunku bitwy. Gdy już był u celu wystrzelił wszystkie dwanaście (dwa rewolwery) pocisków w Nemezis. Przeładował, strzelił w chimerę. Wycelował w Nemezis i podszedł do leżącej Jessy. Przyklęknął wciąż celując. - Żyjesz? Bo w prawej kieszeni mam pigułki przeciw bólowe, weź kilka... - powiedział cicho nie zmieniając wyrazu twarzy. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nature sięgnęła do kieszeni, lecz nagle od tyłu zaatakowało ją kilka wilków. Resztkami sił je zabiła po czym wzięła kilka tabletek.
-Pomóż mi wstać-powiedziala chociaz wiedziala ze pewnie i tak nie da rady stac

Edytowano przez Wiecznie uśmiechnięta
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nemezis osłonił się murem ziemnym przed atakiem i posłał kolejny atak ziemnego filaru w stronę Light'a. Light odzyskał swoje moce i od razu przetłoczył energie do mieczy. Zniszczył lecący w jego stronę filar i wytworzył piorun który posłał w stronę Nemezis, lecz tak samo jak w przypadku ptaków z światła i naboi z rewolwerów atak został sparowany. Light zaczął szturmować i walczyć z Nemezis mieczami. Bardzo szybko wymieniając ze sobą ciosy walczący odchodzili z pola bitwy. Kolejne 25 zmutowanych wilków dobiegło na ple bitwy. Spętany szaman dalej wił się i ryczał jak najmocniej potrafił. 

Edytowano przez RedBalance12
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ice schował jeden pistolet i pomógł Jessy wstać. - Ustoisz? - zapytał ale widząc że raczej nie cofnął się z nią za osłonę. - Poczekaj tu... - powiedział i wyszedł, wyciągnął drugi rewolwer, wycelował. - Freeze... - powiedział pod nosem i wystrzelił serią lodowych pocisków w wilki. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...