Skocz do zawartości

[Gra]Powiew Przyszłości[Magia][Walka][Post Apokalipsa]


Dead Radio Man

Recommended Posts

14 kwietnia, Rok 2058, USA - Newtown 

 

- Dzisiaj stworzono na uniwersytecie Harvard specjalny kryształ który da ludziom moce nadprzyrodzone - Prezenterka w wiadomościach obwieściła - Kryształ ten będzie nam umożliwiał rzeczy których nie można by było zrobić bez pomocy maszyn. Na przykład gdy chcemy stworzyć ogień wystarczy wyobrazić sobie ogień trzymając kryształ. 

- To dopiero wielka nowina dla ludzkości - Odpowiedział drugi komentator. 

- Tak Frank, teraz się przeniesiemy do naszego reportera. 

- Dziękuje Jane, Zaraz rozpocznie się pierwsza próba i użycie tego kryształu. A więc czekamy na naszych geniuszy. 

 

Do sali weszło dwóch młodych naukowców. 

- Witajcie, dzisiaj zaprezentujemy wam nasz nowy wynalazek. Kryształ Alerinith - Drugi z naukowców podniósł z półki kryształ i uniósł wolną rękę w powietrzu. 

- Ogień - Powiedział i nad jego ręką zapłonął kula ognia. Ludzie za specjalnym ogrodzeniem zaczęli klaskać ze zdumienia i podziwu. Nagle, kolor kryształu zmienił z czerwonego zmienił się w czarny. 

 

Tak rozpoczęła się największa katastrofa ludzkości. Kryształ który miał być wielkim odkryciem obrócił się przeciwko swoim stwórcą i spalił całą powierzchnie ziemi. Gdy wielki ogień się skończył nadszedł czas promieniowania i istoty które przetrwały i nie ukryły się na czas zostały zmodyfikowane genetycznie. Kolejna plaga ludzkości nazywana rasą zjaw, mutanty które atakowały bez żadnego powodu osady ludzkie. Ludzie którzy nie zdążyli uciec przed promieniowaniem zamienili się w bezmózgie zombie które tak samo jak inne skutki "wielkiego odkrycia" polowały na rasę ludzką. 

 

Ostatnią nadzieją ludzkości byli Magowie. Nie doznali uszczerbku na zdrowiu podczas kataklizmu, ich ciała wchłonęły moc z promieniowania które także wzmocniło ich ciała. Potrafili stawić czoła Zjawą, kryształowi i Zombie. Potrafili walczyć godzinami, lecz musieli uważać ponieważ ich moc czasami zanika.

 

14 kwietnia, Rok 2074, USA - New York - Ostatnia Osada Ludzkości na Obu Amerykach. 

349754-sepik.jpg?m=1

- Ludzie zaczynają panikować. Jeff zrób coś z tym. 

- Okej, tylko daj mi spokój. - Jeff wyszedł przed tłum - Rozejść się bo zaczniemy do was strzelać, ale już. Wiecie o tym że jestem do tego zdolny!! Jedzenia nie ma więc nie proście o więcej. 

 

Tak przedstawiała się sytuacja w osadzie. Wchodząc do niej macie przeczucie iż możecie pomóc tym ludziom i zrobić wiele więcej, w końcu jesteście jednymi z niewielu szaleńców nazywanych Magami. Tak właśnie rozpoczyna się wasza przygoda w tym świecie opanowanym przez opętany kamień. 

 

 

 

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

!!!! Ogłoszenia Parafialne !!!!!! 

 

1. Możecie wybrać sobie moc, czy to będzie elektryczność czy władanie ziemią czy magia natury to wasz wybór, ale tylko jedno sobie możecie wybrać. Na przykład wokoło waszego miecza pokazuje się płomień a ostrze potrafi stopić wszystko pod wpływem ciepła.

2. Proszę bez Over Power -OP

3. Nie róbcie też tajemniczych postaci które nie chcą stworzyć drużyny. Na początku robimy drużynę składającą się ze wszystkich uczestników. 

4. ZASADY TAKIE JAK NA FORUM I W DZIALE !!!!!

5. Proszę bez kłótni mi tu okej?

6. Ogólny cel dla wszystkich to zniszczenie kryształu, podrzędny cel to obrona ludzi i walka z mutantami i Zombie. 

 

Na razie to tyle, jeszcze podanie na przykładzie mojego własnego.

 

Imie: Ligtning < imiona mają się opierać o wasze umiejętności nadprzyrodzone>.

Nazwisko: Spirit < tu można sobie wybierać do woli :P>.

Wiek: 21 lat

Specjalizacja: Wyładowania elektryczne na swoich katanach. 

Broń: Dwie Katany < może być jakakolwiek broń z naszych czasów, ale bez przesady że zaraz czołg czy coś w tym rodzaju>.

Wygląd: Może być to zdjęcie i może to być opis, jak kto woli ^^.

196938_pz23ibglh7mvkstcx41u9o60wd8yq5aen

 

Charakter: Zadbany, wychowany, prawdziwy Dżentelmen, miły, zabawny, nadopiekuńczy.

Historia: 

Gdy  Light miał zaledwie 5 lat, zaczęła się apokalipsa. Pochodził z rodziny Japońsko-Amerykańskiej. Ojciec Japończyk i matka Amerykanka. Mały Light akurat bawił się na placu zabaw gdy doszło do pierwszej fali. Przeżył dzięki piorunom które wytworzyły wokoło niego barierę. Gdy jakoś udało mu się wrócić do domu dowiedział się że jego matka nie żyje. Ojciec nauczył go walki Japońskim mieczem i gdy Light miał 15 lat jego ojciec zginął rozszarpany na oczach syna przez jednego z mutantów. Wtedy przebudziły się jego moce. 

Cel do osiągnięcia: Zniszczenie kryształu < tak jak większość Magów>. 

 

To tyle czekam na was !!!

 

1. RedBalance12 - Lightning Spirit 

2. Mephisto von Pheles - Ice Episcopi

3. Lightning Energy - Electr Steel

4. Oksymoron Van Dort - Arya Campbel

5. Elfka z Amanu - Asdark Campbel

6. MaLinka Vessalius - Blossom Dark

7. Altanis - Flame Arrow 

8. Wiecznie uśmiechnięta - Nature Magic

9. 

Edytowano przez RedBalance12
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 151
  • Created
  • Ostatnia odpowiedź

Top Posters In This Topic

Brzmi ciekawie. Wchodzę w to!

 

Imie: Ice 

Nazwisko: Episcopi (imię i nazwisko razem to Biskup Lodu z łaciny)

Wiek: 19

Specjalizacja: zamraża wszystko co dotknie ( działa na skomplikowaną materie organiczną czyli ludzi i zwierzęta jednak jest to o wiele mniej skuteczne, i bo tylko delikatnie obniża temperaturę organizmu.) ma też niższą temperaturę ciała (16 stopni C). Dodatkowo pociski zamrażają to co dotkną. Najniższa temperatura jaką może wytworzyć to 150 stopni Kelvina (czyli około -123 stopnie Celsjusza), 

Broń: dwa, specjalnie przerobione, rewolwery (Magnum 44) które mogą działać mimo zamrożenia, a ich pociski mimo bycia w całości zamarznięte wciąż działają. Karabin snajperski Dragunov, podobnie jak rewolwery przerobiony by mógł strzelać będąc zamrożonym.

Wygląd: Ma około 195 cm wzrostu. a_white_haired_anime_boy_by_dartfrog2-d7

Na ogół chodzi ubrany, w pelerynę z kapturem, czarną skórzaną kurtkę, czarne spodnie i glany z skórzanymi pasami oprócz zwykłych sznurowadeł.

Charakter: sarkastyczny, sprawia wrażenie chłodnego, nie lubi jak mu się przeszkadza, jeśli walczy praktycznie się nie odzywa i jest bezwzględny, poza walką jest dość wesoły. Samotnik, jest też bardzo bystry. Czujny. I nawet jeśli z kimś się przyjaźni to i tak nigdy nie ufa mu w 100%. Przezorny. Praktycznie zawsze słucha muzyki, za to umie czytać z ruchu warg. Co ciekawe nigdy też się nie przytulał bo każdy kto go dotyka zaczyna zamarzać. Biedaczysko...

Historia:  ''Czymże są ognie piekła kiedy spotykają mój mróz? ~Ice Episcopi''

Gdy apokalipsa się zaczęła miał siedem lat, pierwszą falę przeżył zamrażając wszystko wokół siebie, jego rodzicie nie mieli takiego szczęścia i zginęli. Gdy znalazł go jego wuj był na skraju śmierci. Wuj zajął się nim i nauczył, walczyć, strzelać i skradać się. Dzięki temu wciąż żyję. Niestety jego wuj zginął, gdy Ice miał szesnaście lat, w eksplozji którą sam wykonał. Moce przebudził wkrótce później. 

Kilka cytatów (bo mogę :v):

~Wygadaj się teraz, zamarznięte trupy raczej milczą.

~Powiedziałbym żebyś założył ciepły szaliczek, ale to i tak nie pomoże...

~Skacze, strzelam, robię salta, strzelam robiąc salta. Jeszcze trochę i wyląduje w programie rozrywkowym. 

~Bum, w czachę. 

~Snajper to fajna fucha brachu, wymagająca, w terenie. Na chleb zarobisz. Gwarantuję. Ponieważ dopóki na świecie są ludzie ktoś będzie chciał czyjejś śmierci. 

~Uczucia? Wiesz kto ma ich dużo? Kolesie którzy biją kobiety do śmierci. Profesjonaliści mają standardy! Bądź uprzejmy, bądź skuteczny. Miej plan na każdy moment. 

~Jestem za chłodny na zabawę z wami (I'm too cool to play with ya) 

Cel: Zniszczyć kryształ i zabić winowajce apokalipsy. 

Edytowano przez Mephisto von Pheles
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imię: Electr

Nazwisko: Steel

Wiek: 25 lat

Specjalizacja: Może władać elektrycznością, co pozwala mu przeżyć będąc pod wpływem prądu i pochłaniać go, aby być jeszcze silniejszym.

Broń: Tytanowy miecz zdolny przebić nawet żelazo i mogący kumulować elektryczność

Wygląd: 2 metry wysokości, szare włosy, zielone oczy, dobrze zbudowany lekkoatleta, ma bliznę na oku, przez co jest ono w lekkim odcieniu czerwonego, ale widzi, ma dobry słuch

Charakter: Spokojny, chłodny, wyrachowany, woli samotność, chyba, że akurat dana sytuacja wymaga drużyny, w walce zapada w trans podczas którego lepiej mu nie przeszkadzać, by nie poznać bliżej jego ostrza

Historia: Drake urodził się w dość porządnej rodzinie naukowców. Jego rodzice dali mu eksperymentalny miecz, ponieważ chcieli, by mu się przydał na ciemną godzinę. Od dawna trenował szermierkę i sztuki walk, więc nauka posługiwania się mieczem przychodziła mu łatwo. Do tego wymyślił kilka niezłych combos' ów w których używa zarówno miecza, jak i własnych umiejętności manualnych. W czasie katastrofy miał 15 lat. Jego rodzina zniknęła w tajemniczych okolicznościach. Wtedy odkrył się jego talent. Odkrył go idąc ranny przez zniszczone miasto. Z jednego generatora obok którego przeszedł wystrzeliła w niego wiązka elektryczności, jednak nic mu się nie stało, a w zasadzie nawet zagoiło mu to kilka ran. Później zaczął szkolić się w używaniu tej mocy, aż doszedł do perfekcji.

Cel do osiągnięcia: Zniszczyć kryształ i odnaleźć rodziców

Edytowano przez Lightning Energy
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imię: Arya

Nazwisko: Campbel

Wiek: 19 lat

Specjalizacja: Umiejętność przywoływania światła i kształtowania go. Potrafi oślepić wroga, bądź skupić duże ilości energii świetlnej w jednym miejscu i przekształcić ją na energię cieplną.

Broń: Noże i ostrza do rzucania

Wygląd: Średniego wzrostu szczupła dziewczyna o jasnej skórze i ciemnych, prostych włosach spiętych w kok lub w kucyk. Ma zielone oczy, wydatne usta i trójkątną twarz.

Charakter: Poważna przy wykonywaniu powierzonych zadań, w towarzystwie wesoła. Często bywa przekorna, zwłaszcza w kontaktach z siostrą, z którą często się kłóci i za którą byłaby w stanie oddać życie. Skryta i nieufna.

Historia: Arya urodziła się i mieszkała w Cantenry. Podczas katastrofy miała pięć lat, podobnie jak jej siostra bliźniaczka. kataklizm wyzwolił u nich moce, które udało się połączyć, a które stworzyły magiczną barierę. Ochroniła ona całą rodzinę. Niestety, krótko po zdarzeniu pojawiać się zaczęły mutanty. Jeden z nich zaskoczył rodzinę i zdążył zabić rodziców oraz ranić Aryę, zanim zareagowały. Siostry zostały same. Dzięki temu jednak nauczyły się wielu potrzebnych do przeżycia umiejętności, nauczyły się używać swoich mocy i ufać sobie bezgranicznie. Po odzyskaniu pełni sił wyruszyły w drogę.

Cel: przetrwać

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Nie sądzę

Imię: Asdark.

Nazwisko: Campbel.

Wiek: 19 lat.

Specjalizacja: Potrafi przywołać ciemność i ją kontrolować. Panuje nad cieniami, potrafi spowodować, że w najjaśniejszym pomieszeniu w jednej chwili zrobi się ciemno, a także sprawić, by tylko wybrane osoby zobaczyły mrok.

Broń: Sztylety, ma ich dość dużo w różnych rozmiarach.

Wygląd: Średniego wzrostu o ciemnobrązowych włosach i ciemnozielonych oczach. Jest dość chuda, ma ciemną cerę, a jej włosy są całkowicie proste, długie i zazwyczaj rozpuszczone.

Charakter: Skryta, nieufna, jednak na ogół miła. Trudno sprawić by komuś zaufała, stara się mówić wprost, nigdy nie ukrywa swoich myśli i nie zachowuje ich dla siebie. Stara się chronić siebie i swoją siostrę, polegać na sobie.

Historia: Asdark urodziła się w Cantenry. Miała 5 lat gdy zaczęła się apokalipsa. Bawiła się wtedy razem ze swoją bliźniaczką na placu. Z nią też właśnie okrywając swoje moce połączyła siły, by przetrwać, tworząc barierę. Gdy tylko zaczęły pojawiać się mutanty jeden zdążył napaść na nią i na jej rodzinę, zabijając jej rodziców, a także raniąc ją i jej siostrę. Zostały same często musząc się zdawać na siebie. Asdark nauczyła się wtedy wielu rzeczy o życiu, o swoich mocach, a także zaczęła ufać tylko sobie i siostrze. Gdy tylko udało im się wyzdrowieć wyruszyły razem w drogę. Przybyły w nadziei, że to one będą mogły jakoś pomóc.

Cel: Przetrwać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imię: Blossom

Nazwisko: Dark

Wiek: około 20 lat

Specjalizacja: Władza nad roślinnością. Potrafi sprawić, że nawet miejsce doszczętne zniszczone przez katastrofę może się zazielenić. Nie panuje jednak nad tą mocą.

Broń: Sztylet

Wygląd:

Charlotte_01.png

Charakter: Energiczna, hałaśliwa, apodyktyczna, chytra, złośliwa, skromna, sadystyczna, lubi flirtować z wrogami płci przeciwnej, opiekuńcza, lubi nazywać się "Starszą Siostrzyczką".

Historia: Blossom nie pamięta kiedy się urodziła, ani swych rodziców. Opiekowała się nią ciotka. Gdy miała sześć lat nastąpiła katastrofa. Przetrwała uwalniając swoje moce, lecz jej ciotka nie miała takiego szczęścia. Musiała nauczyć się przetrwać. Swoje moce odkryła niedługo później, ale cały czas ma z nią problemy.

Cel: Dowiedzieć się prawdy o sobie. Zniszczyć kryształ.

Edytowano przez MaLinka Vessalius
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imie: Flame

Nazwisko: Arrow

Wiek: 27 lat

Specjalizacja: Przekształca swoje strzały w ogniste strzały oraz ma możliwość pochłaniania ognia,

Broń: Łuk

Wygląd:

2842825-arrow_1_not_final_cover_0.jpg

Charakter: Zadbany, wychowany, nieufny, zabawny(tylko dla przyjaciół), a także jeśli musi okrutny,konkretny nie cofnie się przed niczym.

Historia:

Gdy Flame miał 37 lat, zaczęła się apokalipsa. Pochodził z bogatej rodziny Amerykańskiej. Flame był byłym żołnierzem sił specjalnych,specjalnej jednostki która operowała w regionie wschodnim.Dzięki długotrwałym treningom był bardzo dobrym łucznikiem.Umiał także walczyć znakomicie wręcz a także używać do tego łuku.Zna się na skradaniu a także tropieniu.W dni apokalipsy jak zwykle trenował strzelanie łukiem.W tym samym samym dniu obudziły się jego moce które uratowały mu życie.W kolejnychh latach tropił i likwidował mutanty.

Cel do osiągnięcia: Zniszczenie kryształu,wytropienie wszystkich mutantów oraz przetrwać.

Edytowano przez Atlantis
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imie: Nature

Nazwisko: Magic

Wiek: 19 lat

Specjalizacja: Włada nad roślinami. Może sprawić, że rośliny będą się jej słuchały.

Broń: Łuk

Wygląd: Wysoka blondynka z włosami dosięgającymi do bioder i pięknymi, błękitnymi oczami.

Charakter: Nieufna, trudno zdobyć jej zaufanie, jedna jeśli się ją pozna, jest naprawdę sympatyczną osobą

Historia: Nature miała 3 latka, gdy nastała pierwsza apokalipsa. Już wtedy otrzymała swoją moc. Gdy miała 5 lat, przebudziły się w niej moce. Mimo młodego wieku, bardzo szybko uczyła się z nich korzystać. Jednak dziś wie, że jej moc jest niebezpieczna, i nigdy nie używa jej w złości.

Nature jest trochę zamknięta w sobie. Może to wina tego, ze matki nigdy nie miała. Jednak miała ojca, który dzień przed swoją śmiercią podarował jej swój łuk.

Cel do osiągnięcia: Zniszczenie kryształu

Edytowano przez Wiecznie uśmiechnięta
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Okej to zaczynamy. :D 

 

 

Ligtning wszedł przez specjalne wejście do osady. Od razu zauważył że panuje tutaj głód, bieda, nędza i liczne choroby. Nagle zauważył małą dziewczynę żebrzącą o kawałek chleba dwóch stróżów prawa którzy chronili osadę. Na jej nieszczęście oboje byli w podłych nastrojach. Jeden  z nich uderzył ją w policzek i obaj poszli. Spirit podszedł do małej. 

- Nic ci nie jest mała? - Zapytał, wyjął plaster i przykleił na rozcięciu. 

- Jestem głodna - Odpowiedziała dziewczynka. Light wyjął z plecaka kilka bułek zrobionych przez siebie, kawałek szynki z upolowanej krowy i mleko - inaczej powiedziawszy jego obiad. 

- Proszę, skorzystaj z tego mądrze. - Uśmiechnął się i poszedł dalej, wszedł do specjalnego budynku przeznaczonego dla Magów i usiadł na krześle. - Ehh ostatnio w okolicy nie ma w ogóle Magów, ciekawe ile ta osada będzie istnieć - Light rozmyślał głośno. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez osadę szla piękna dziewczyna o dlugich włosach sięgających do bioder. Szla szybkim krokiem aby jak najszybciej znaleźć sie na miejscu. W koncu weszla do jakiegos budunku. Kazdy wiedzial ze to budynek przeznaczony dla Magów. Gdy dotarla na miejsce zobaczyla jakiegos chlopaka. Stanęła nie wiedzac co powiedzieć.

-Jestem Nature Magic-przedstawila sie z lekkim usmiechem na ustach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ice szedł przez osadę, z każdym jego krokiem zimno zwiększało się, ludzie robili dla niego przejście, wiedzieli że nie można się do niego zbliżać. Jego karabin snajperski stukał na plecach, a rewolwery w kaburach. Ku jego zaskoczeniu, podbiegła do niego jakaś dziewczynka z karteczką i kwiatkiem zrobionym z lodu. Szybko odbiegła, Ice spojrzał na kartkę i uśmiechnął się pod nosem. Spojrzał na kwiat. Westchnął cicho. Wszedł do budynku który to był przeznaczony dla magów, w którym to nagle zrobiło się zimniej. Westchnął. Spojrzał na jakąś blondynkę, ale minął ją bez słowa, ta mogła poczuć chłód. Nie odzywając się, usiadł na krześle które obeszło szronem. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- Witaj, nazywam się Ligthning Spirit. - Zobaczył wchodzącego kolejnego Maga. - Witaj nazywam się Ligthning Spirit. - Uśmiechnął się od towarzyszy broni.

Nagle do budynku wszedł przywódca osady Thomas Faffner. 

- Och dzisiaj kilku za was nas odwiedziło. Mam dla was misję jeżeli zgodzicie się jej podjąć ocalicie tą osadę.

- Czy mógł bym zapytać jaki cel jest tej misji? - Zapytał Light. 

- Musimy odzyskać nasz magazyn żywności i pola uprawne. Znajdują się one na południe od osady, 3 km od nas. Zaroiło tam się od mutantów i teraz wszyscy się boją tam pójść a tam znajdowały się nasze wszystkie zapasy żywności i ubrań. Oczywiście zapłacę wam należytą sumę. To jak, wchodzicie w to?

- Mogę iść i wam pomóc - Zaoferował pomoc Lightning Spirit

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Osadę nawiedziły kolejne dwie postacie. Obie podobnego wzrostu, obie o podobnym kolorze włosów, obie podobnej urody. Jedna z nich włosy miała spięte w koński ogon i w przeciwieństwie do drugiej miała jasną cerę. Dziewczyna o ciemniejszej skórze włosy miała rozpuszczone. Szły blisko siebie, niemal stykając się ramionami. Uważnie obserwowały osadę i wszystkich obecnych. Ruszyły w kierunku jednego z budynków, który miał być przeznaczony do magów. Weszły do środka i rozejrzały się, po czym jedna z nich, ta o bledszej skórze zwana Aryą, wskazała swojej siostrze - Asdark, ławę. Usiadły blisko siebie i zaczęły lustrować twarze rzekomych magów.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przez osadę szła wysoka dziewczyna o różowych włosach, a w nich była mała, czerwona róża. Poruszała się dość szybko. Dotarła do budynku dla Magów i popatrzyła ma niego. Weszła do niego i nie patrząc, czy ktoś jest krzyknęła. - Witajcie! Starsza Siostrzyczka przybyła!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ice, spojrzał chłodno na różowo włosom dziewczynę która właśnie weszła. - Jeśli ty masz być moją starszą siostrzyczką to ja zmieniam nazwisko. Nee-chan. - powiedział rozbawiony. - A tak w ogóle to jestem Ice Episcopi. Albo Biskup Lodu, zależy jak wolicie. - dodał. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.

Discord Server

Partnerzy

  • For Glorious Equestria
  • Bronies Polska
  • Bronies na DeviantArcie
  • Klub Konesera Polskiego Fanfika
  • Kącik lektorski Bronies Corner
  • Lailyren Arts
×
×
  • Utwórz nowe...