Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 11/21/14 we wszystkich miejscach

  1. Tak, tak, z pieniędzy z jednej kadencji utrzymuje się do dzisiaj. Tak, tak, tak sobie tłumacz. Zresztą, nieważne, z czego on żyje, ważne, że nie jest przy korycie i nie potrzebuje go do szczęścia. [TVNowska propaganda intensyfikuje się] Jakiej elity? Człowieku, państwo zabiera ci co miesiąc 80% twoich dochodów - z czego prawie połowy z tych pieniędzy nie widzisz nigdy, bo idzie na ZUS, a poza tym płacisz VAT i akcyzy. To wszystko się dodaje. Piekarz, kupując mąkę na chleb, płaci VAT. Potem płaci akcyzę i VAT, kupując paliwo, żeby tą mąkę dostarczyć do piekarni. I on te opłaty oczywiście dolicza do ceny chleba. Więc zamiast płacić 1.50zł, płacisz 2zł. Do tego dolicz jeszcze 50 groszy VAT, który też płacisz za gotowy chleb. Jeśli pojechałeś samochodem do sklepu, to płacisz też VAT i akcyzę za paliwo. Ale wracając do ubezpieczeń. Najdroższy pakiet, jaki znalazłem w ciągu minuty, kosztował niecałe 300 zł miesięcznie i pokrywał wszystkie operacje i badania, jakie możesz sobie wyobrazić, a do tego jeszcze opiekę pielęgniarską w domu, jeśli jej potrzebujesz, i tak dalej. Czyli gwarantował wszystko to, co gwarantuje ci ZUS - bez śmiesznych kolejek, bo u prywatnego ubezpieczyciela jesteś klientem, a nie niewolnikiem, którego można olać. Jeśli nie wywiąże się z umowy, czyli nie zapewni ci natychmiastowego i stosownego leczenia, to możesz wytoczyć mu proces. ZUSowi nie wytoczysz, bo tak naprawdę ZUS nie gwarantuje ci niczego. Prywatne szkoły są droższe od ubezpieczeń, ale to faktycznie wynika z ich elitarności. Chodzi do nich bardzo mały procent uczniów, a nauczyciele pracujący w nich muszą z czegoś żyć. Jednocześnie poziom jest o wiele wyższy. Gdyby nie było szkół państwowych, to cena musiałaby pójść w dół do poziomu akceptowalnego przez zdecydowaną większość rodziców - oczywiście spadłby też poziom, ale coś za coś. Tak czy inaczej, natychmiastowe, całkowite zlikwidowanie ZUSu jest niemożliwe, a nawet jeśli, to niemożliwym jest sprywatyzowanie szkolnictwa. To jest jedna z tych utopijnych tez Korwina, która nie zostałaby prędko zrealizowana. Rozumiem, że komuchowi trudno jest zrozumieć mechanizmy działania wolnego rynku, ale uwaga, podam ci takie trudne słowo-klucz - KON-KU-RENCJA. To słowo oznacza tyle, że jeśli ORLEN pomyśli, że po obniżeniu podatków i zniesieniu akcyzy może dalej sprzedawać paliwo po 6 złotych (przykładowa liczba) za litr, tak jak przedtem, to za chwilę pojawi się inna firma, która zrobi to taniej - bo będzie jej się to opłacało. W konsekwencji ORLEN też będzie musiał obniżyć ceny, żeby zwyczajnie nie upaść. Jakiś piekarz będzie próbował sprzedawać chleb za 2.50? Pojawi się taki, któremu będzie się opłacało sprzedawać go za 1.50. To samo tyczy się rynku pracy. Jeśli opłaca ci się pracować za 1500 złotych miesięcznie, to masz do tego prawo. Ale innemu człowiekowi z takimi samymi kwalifikacjami może się opłacać pracować za 800 złotych. Ale to działa w dwie strony, bo jakiemuś pracodawcy może się opłacać zatrudniać pracownika za 1500 złotych, a drugiemu za 800. W tej chwili pracodawcy muszą kombinować z umowami o dzieło i zleceniami, jeśli chcą zatrudniać człowieka za mniej niż płacę minimalną. To jest głupie. To niczemu nie służy. Jeśli twoja praca jest warta mniej niż te 1680 złotych, to pracodawca nie może cię zatrudnić, bo będzie musiał do tego dokładać. Czyli albo pracujesz na czarno, albo na umowy, które nie zapewniają ci ubezpieczenia ani składek emerytalnych. Do tego prowadzi istnienie płacy minimalnej. Jak to jest, że już w starożytnym Rzymie, Grecji, przez średniowiecze, i tak dalej, aż do pojawienia się socjalistów, gospodarka potrafiła regulować się sama praktycznie bez kontroli państwa, a ludzie nie umierali z głodu? Jak to jest, że TERAZ nagle gospodarka WYMAGA kontroli, bo źli pracodawcy zrobiliby z pracowników niewolników, mimo że nigdy wcześniej tego nie robili? Jeśli jedynym, co umiesz robić, jest obieranie ziemniaków, to nie spodziewaj się, że będziesz zarabiać tyle, co wykwalifikowany kucharz. Jeśli pracodawca wycenia twoją pracę na 200 złotych, to masz dwa wyjścia - szukać innego, który zaproponuje ci więcej, albo zwiększyć swoje kwalifikacje. A ja ci powiem tyle - obudź się. Według ciebie teraz tak nie jest? Według ciebie każda rodzina ma nowy samochód? Bo według mnie duża część rodzin nie jest w stanie utrzymać żadnego samochodu, a co dopiero nowego. Według mnie jest gigantyczna dysproporcja zarobków. Ostatnio była afera, jak jakiś prezes do spraw Niczego z Państwowej Spółki Zajmującej Się Niczym Konkretnym dostał pół miliona odprawy po kilku miesiącach nicnierobienia. Według ciebie gorzej będzie, jeśli jakiś oligarcha dorobi się tego pół miliona na "wyzyskiwaniu" swoich pracowników, niż jest teraz, gdy jakiś prezesio-synuś ministra dostaje pół miliona za nic Z NASZYCH PODATKÓW? Zastanów się. Jesteś tępym trollem, który nie napisał nic konkretnego, a teraz wycofuje się z dyskusji argumentem "mam swoje zdanie i nie będę się tłumaczyć, hurr durr", jednocześnie próbując ośmieszyć przeciwnika (w tym przypadku m.in. sugerując, że ja bronię Korwina, mimo że sam napisałem, że część z jego haseł to utopia). Iście lewackie zagranie, TVN jest w tobie silny. Pewnie, możesz powiedzieć, że ja bredzę. Tylko poprzyj to argumentami. I dare you. Chociaż jeden sensowny argument.
    2 points
  2. Korwin chce wrócić do koryta? Ty chyba nie masz kompletnie pojęcia, co bredzisz. Korwin był w parlamencie przez jedną kadencję, i było to 20 lat temu. W tym czasie, między innymi, przedstawił projekt ustawy lustracyjnej - gdyby lustrację przeprowadzono tak, jak należy, to może nie mielibyśmy teraz w takim stopniu rozkradzionego przez komuchów i solidaruchów (to znaczy, sprywatyzowanego) majątku publicznego, a polityka wyglądałaby kompletnie inaczej. Ta ustawa zrobiła z Korwina wroga numer 1 dla wszystkich, którzy siedzieli i siedzą przy korycie. Nie mielibyśmy dzisiaj w życiu politycznym postkomunistycznych gnid z SLD. Lustracje zostały przeprowadzone w większości państw Układu Warszawskiego po 1989 roku, ale nie w Polsze, bo w Polsze to komuchy, pijąc za kulisami wódkę z solidaruchami, ustaliły, jak ma wyglądać "demokratyczna" Polsza. Z byłego RFN czy Czechosłowacji komuchy musiały UCIEKAĆ, bo nie było dla nich w tych państwach miejsca - chyba że w więzieniach. U nas stworzyli sobie, w sposób całkowicie kontrolowany, "nową elitę polityczną". Korwin ma więcej pieniędzy, niż ty zobaczysz przez całe życie, i jemu lata i powiewa, czy będzie miał kolejne 15 tysięcy miesięcznie dochodu. Od 20 lat prowadzi kampanie i utrzymuje swoją organizację z własnych pieniędzy i z dobrowolnych datków. Po co mu teraz sejmowe koryto? Zastanów się, zanim coś palniesz. Jeśli nie rozumiesz jego "bełkotu", to może znak, że trzeba się trochę douczyć, a nie porównywać go z Palikotem i powtarzać po TVNie kompletne brednie i kłamstwa na jego temat. Korwin od 25 lat mówi TO SAMO. Chce obniżenia podatków i zmniejszenia ingerencji państwa w życie obywateli. Część jego propozycji jest utopijna, o czym on sam mówi, i nie zostałaby w rzeczywistości wprowadzona w dającej się przewidzieć przyszłości. Ale biurokracja zostałaby przycięta do sensownego poziomu, prawo zostałoby uproszczone, podatki i wydatki państwa zostałyby obniżone. To jest absolutna podstawa, bez tego w tym kraju nigdy nie będzie lepiej. Tylko Korwin głosi te poglądy. Wszystkie inne partie chcą "dawać". Tyle że, tak jak mówi Korwin i każdy logicznie myślący człowiek wie, żeby rząd dał, to najpierw musi komuś innemu zabrać. W praktyce wygląda to tak, że rząd kroi nas na każdym kroku (akcyzy i GIGANTYCZNE daniny na rzecz państwa, jedne z najwyższych na świecie, jeśli podliczyć podatek dochodowy, składki na ZUS i VAT), część z tych pieniędzy jest zwyczajnie zmarnowana, część przeżera biurokracja, bo oczywiście, żeby zbudować np. przedszkola, to trzeba zatrudnić urzędników, którzy zajmą się nadzorem całego przedsięwzięcia, i dopiero to, co zostanie, rząd "daje" ludziom - tym samym ludziom, którym wcześniej zabrał. W rezultacie mamy pół miliona bezużytecznych urzędników na 13 milionów pracujących Polaków. To tak w skrócie. Według ciebie konsekwentne mówienie, że on nic nikomu nie da, ale też nie będzie zabierać 80% z tego, co zarobisz, to krzykliwe hasła, które mają pozwolić mu dostać się do koryta? Nie, to ciągłe obiecywanie (jak to robią wszystkie inne partie), czego to oni ludziom nie dadzą, czego to oni nie zbudują - to jest recepta na sukces w wyborach w ogłupionym społeczeństwie, w którym żyjemy, a ty idealnie się w ten standard wpisujesz. Korwin to jedyny ważniejszy polityk, który od 25 lat głosi bez przerwy to samo. Teraz w końcu jego hasła trafiają do ludzi. Dlaczego? Bo ludzie widzą, co zrobiła z tym państwem banda, która dorwała się do władzy po 1989 roku, i mają DOSYĆ. Dosyć ma już większość społeczeństwa, tyle że wyraża to albo niechodzeniem na wybory, albo, jak się okazuje, głosowaniem na PiS, który tak naprawdę jest częścią tej bandy i nie chce nic zmieniać, ale celowo ustawia się po przeciwnej stronie w stosunku do PO/PSL/SLD, żeby zagospodarować głosy tych ludzi, którzy mają dość, ale jeszcze chcą chodzić na wybory i nie widzą, że PiS mówi to samo, co inne partie. To jest syndrom mniejszego zła. Korwina wybierają ludzie, którzy widzą, że Polsza wymaga drastycznych zmian u samych podstaw funkcjonowania państwa - a tylko on w tej chwili to proponuje. To, że twój wujek jest radnym, nie znaczy, że TY masz choćby szczątkowe pojęcie na temat zasad funkcjonowania państwa. Bo nie masz zielonego pojęcia, nawypisywałeś tylko kompletnych głupot i zmusiłeś mnie do zmarnowania czasu, który mogłem poświęcić na oglądanie hińskich bajek.
    2 points
  3. Gdybym mogła nagle dostać talent i sprzęt, chciałabym grać na perkusji. A potem w Dark Souls pokonywać bossy grając na perkusji Ale serio...to bym nie chciała byś sławna. Pieniądze bardzo kuszące, ale nie miałabym życia osobistego. Chociaż z drugiej strony wtedy bym mogła pisać bloga o swoich poglądach, ktoś by to dostrzegł... Ale by wtedy może fani moje arty i opowiadania czytali!
    2 points
  4. Teoretycznie powinny, bo wyniki, kiedy oczywiście w końcu się pojawią, nie będą w 100% wiarygodne. W praktyce to nie ma sensu. Po pierwsze, frekwencja i tak była niska, przy powtórzonych wyborach pewnie byłaby jeszcze niższa. Po drugie, nie można ot, tak, unieważnić wyborów. Wybory unieważnić mogą tylko sądy okręgowe dla danego rejonu, więc żeby tak się stało, to wszystkie w Polsze musiałyby tak zdecydować. Można powiedzieć, że te włamania na serwery wystarczą, żeby podejrzewać możliwość sfałszowania wyborów, ale chyba można spokojnie założyć, że hakerzy zrobili to tylko po to, żeby pokazać, jak łatwo im to pójdzie, a nie żeby faktycznie wpłynąć na wyniki. Więc nie ma przesłanek do unieważnienia wyborów. Zresztą, samorządy są i tak zabetonowane, więc to, że był taki chaos, niczego w zasadzie nie zmienia. P.S. Uprasza się o nieużywanie takowych słów. Dziękuję ~solaris
    2 points
  5. Obywatele! Oto nadszedł czas na ogłoszenie konkursu na - jak tytuł sugeruje - nowy obrazek działowy Regnum Lunae. Na grafice znajdować się ma Księżniczka Luna, Nightmare Moon, a jeśli znajdą się na niej obie - to jeszcze lepiej. Oprócz tego nick Wielkiego Avatara (ArjenNightŁuska), avatara (Oksymoron) i regenta (Sosna). Technika jest dowolna. Obrazki mają być zgodne z regulaminem, a to znaczy, że gore i r34 są zabronione. Prace należy oddawać do 20.12.2014 Śmiałków, którzy się zadania podejmą i w dodatku uda im się zająć jedno z trzech miejsc, czeka: 1 miejsce - nagroda, uścisk ręki Avatara i Regenta, oraz chwalebne zwieńczenie Regnum Lunae zwycięską pracą 2 miejsce - nagroda, uścisk ręki Avatara lub Regenta 3 miejsce - nagroda, uścisk ręki Avatara lub Regenta Prace należy wysyłać w tym temacie, w spoilerach, bądź też do mnie na pw. Pozdrawiam i zachęcam, Oksymoron
    1 point
  6. Nie wiedziałem gdzie to napisać więc wcisnąłem do tego działu... a więc... każdy z nas zna 10 przykazań zwanych Dekalogiem nie? A ja ostatnie wpadłem na taki pomysł by zrobić (w FORMIE ŻARTU) dekalog bronych. Ja już mam jedno przykazanie: "Nigdy nie obrażaj Fluttershy". Piszcie swoje pomysły na przykazanie to może razem stworzymy cały deklalog?
    1 point
  7. Niech któryś mądry wskaże mi, gdzie tu jest obraza. To właśnie przez ludzi, którzy wszędzie doszukują się herezji, podtekstów i obraz chrześcijanie są uważani za ludzi z wiecznym zatwardzeniem. Proszę zatem nie spinać mięśni zadu, wyluzować się i cieszyć życiem. Amen.
    1 point
  8. No pewnie że ma. Dorwał się w latach 90. z Solidarnościowymi cwaniakami do koryta i kasa na najbliższe lata jak widać się znalazła. Tak, tak, oczywiście. Czyli według ciebie opieka zdrowotna i szkolnictwo powinno być tylko dla ,,elity'' którą na to stać. Bo przecież Korwin chce by to wszystko było płatne. Co nie zmienia faktu że dzisiejszy NFZ to chory twór, ale jednak trzeba go ZREFORMOWAĆ a nie pieprzyć że jak trafi cię wypadek to lepiej będzie umrzeć, bo w życiu się nie wypłacisz. I też zastanawiające jest to że popierają go osoby które nie chodzą do pracy. A dlaczego? Bo przecież Korwin chce skasować płacę minimalną. Czyli w tym wypadku zrobić w Polsce drugą Afrykę. Będziesz dostawał tyle ile MI, twojemu szefowi się podoba. Czyli jak nie umiesz nic bo to twoja pierwsza praca, do dostaniesz 200zł, bo ,,na tyle zasługujesz'', a później ci taki Korwin powie że jesteś nieudacznikiem i nie radzisz sobie w kapitaliźmie. No właśnie, przez tyle lat bredzi to samo, tylko jak widać społeczeństwo głupieje że się daje na to nabierać. Tak jak na ten tekst ,,obniżymy podatki, więcej wam zostanie w kieszeni''. Jaaaasne, już ja to widzę. Najlepiej to widać było w cenach ropy naftowej. Cena baryłki potrafiła spaść o kilkaset dolarów, a mimo to cena zostawała taka sama. I podatki były nas identycznym poziomie. Tylko po co taki Orlen czy Lotos mają obniżać ceny, jak mogą wziąść większą marżę. I dokładnie to samo będzie po obniżeniu podatków. Państwo to zauważy, ty jako KONSUMENT już NIE. Bo po prostu zamiast bogacenia się państwa będzie się bogacić właściciel tej firmy która ten produkt zrobiła (bo oczywiście pracownik już nie). I dlatego większość polityków z Nowej Prawicy to cwaniaczki biznesmeny, którym ten układ będzie pasować. A ja niestety nie chcę zrobić z Polski drugiej Rosji, gdzie jeden Oligarcha jeździ Maybachem, a drugi obok jeździ Ładą i ledwo wiąże koniec z końcem.
    1 point
  9. W Rossmanie(przynajmniej moim) jest na nie przecena. Teraz kosztuja 29.99
    1 point
  10. @Advilion Pomijam fakt wystąpienia tego "wielkiego polityka" w twoim poście. Rozumiem, takie jest twoje zdanie. Dla mnie to kolejny cwaniak, który chce wrócić do koryta. Prawi takie rzeczy, że aż twarz rękami nakrywam. Nie rozumiem w ogóle jego bełkotu, który prawi do tłumu. Do Parlamentu UE poszedł tylko po to, by zrobić "dom publiczny" z tejże organizacji stowarzyszającej (czy jak tam się nazywa). Taki sam szum był z Palikotem i jego watahą partią. Pokrzyczał swoje kontrowersyjne hasła wyborcze, ludzie złapali wtedy haczyk. A teraz? Praktycznie nic o nim nie słychać. Taki sam los czeka korwinistów. Na tym polityka polega, na zmanipulowaniu społecznością. Oczywiście są jakieś wyjątki, ale bądźmy realistami. Politycy mają w zwyczaju przed wyborami "wazelinować" wyborców. Obiecują cudy na kiju, a ostatecznie (za przeproszeniem) gówno robią. Siedzę w tym od pięciu lat (wujcio był/jest radnym) i jeszcze ani razu nie spotkałem polityka, który wypełnił swój program wyborczy. Tam się liczy tylko kasa i władza.
    1 point
  11. Sugerowałabym zrobić z tego temat ogólny o błędach, bo takiego bodajże nie ma, a przydałby się. Co do samej sytuacji. Bardzo możliwe, że zły układ kolorów to wina „zdiscordowania”, lecz nie byłabym tego pewna. Choć, ujmując poważnie... Tęcza to symbol przyjaźni, miłości itepe, no nie? Ostatecznie dochodzę jednak, że to błąd animacji, skoro najpierw ten błąd jest, a potem - nie.
    1 point
  12. Jak dla mnie fajny pomysł szczególnie gdyby to z lekcji zawartych w serii zrobić swój "dekalog". ;D Od razu świat byłby lepszy.
    1 point
  13. 1 point
  14. Na dworze karmazynowego króla - Rozdział IV Rozmawiam z wiatrem Koniec prawdziwy koniec! Z dumą mogę zmienić tag opowiadania z [NZ] na [Z]. Teraz można spokojnie bez wymówek usiąść i przeczytać wszystkie trzy historie od początku do końca, a warto A miały być fajerwerki i bonusy? I są! Pokusiłem się o zrobienie małego eksperymentu na koniec. Nie widziałem osobiście praktyki łączenia youtube i fanfika. Opowiadanie zawiera wkomponowany w fabułę filmik na youtube. Umieszczam w spoilerze, bo spoilery i jak nie czytałeś\aś ostatnich rozdziałów to raczej wyda ci się to oderwane od rzeczywistości. To wyróżnienie dla tych, co wytrwali w czytaniu aż tutaj. Dziękuje wam! Nie jest to oczywiście koniec z moim pisaniem. Mam pomysł na nowe, chociaż odmienne rzeczy. Nie wykluczam też tworzenia filmików i łączyć je z opowiadaniem w umiejętny sposób. Ten aspekt bardziej zależy od waszej opinii. Mi się to podoba, chociaż szkoda, że google docs nie można normalnie umieścić filmiku youtube. @Add cieszę się podoba. Za korektę dziękuje! Fajny komentarz, chociaż zobaczyłem dopiero przed chwilą PS: Nie dość, że możecie komentować tutaj, google docs, fiction.mlppolska.pl to jeszcze możecie na youtube Widzicie jaki dobry jestem!
    1 point
  15. Będę. Tylko tyle mogę powiedzieć.
    1 point
  16. N: Nie wiem co pisać już. Oryginalnie nieorginalny? A: Dat ass is so cute :3 S: Podnosi samoocene obniżoną wartościami szkolnymi. U: Ciągle oceniam tego pana
    1 point
  17. Kilka ostatnich moich prac:
    1 point
  18. Tak, to tylko bajka dla dzieci, ale w przypadku innych produkcji mamy: - kilka języków -dodatki -zwiastuny innych produkcji No ale to Galapagos. U tego wydawcy należy podskakiwać z radości, że płyta w ogóle działa.
    1 point
  19. Na chomiku sa odcinki w HD. Na 40 calach wygląda jak złoto...
    1 point
  20. Powiem, że tak nawet wyglądał tytuł w pierwotnej wersji tłumaczenia. Koniec końców jednak go zmieniłem, bo właśnie wg. mnie "pęd" zdawał się właśnie za bardzo odbiegać od samej formy tekstu, gdzie wszelkie kaskady zdań itp. mają właśnie symbolizować biegnącego kucyka. "Pęd" zdawał mi się zbyt ogólnym pojęciem. Jak napisałeś, kwestia gustu. Przyznaję też, że tekst został przełożony jakby "pod wpływem chwili", a powiem nawet więcej - zdaję sobie sprawę z niedoróbek wersji oryginalnej, jak choćby właśnie przesadne metafory. Cóż poradzić, lubię zabawę tekstem czy nietypowe formy narracji, a tym właśnie kupił mnie fik. Dziękuję za opinie, które przekażę też autorowi
    1 point
  21. Oglądanie czy ściąganie filmów/gier/muzyki z tego co wiem nie jest nielegalne, tylko udostępnianie. Także wszelkie torrenty są nielegalne, bo zawsze udostępniasz, nawet jeśli minimum. Aczkolwiek niektórzy po prostu mają szacunek do firmy lub produktu, chcą przekazać swoje drobniaki i kupić. Albo chociażby dla kolekcjonowania. Gdyby każdy myślał jak Ty "Po co kupować, skoro mogę na necie obejrzeć?" to po prostu nie wydawałoby się ani filmów, ani gier, ani muzyki, bo byłoby to po prostu nieopłacalne. Ale niektórzy chcą wszystko mieć dla siebie, najlepiej za darmo, a i jeszcze by było podane na tacy.
    1 point
  22. Popełniłam takie coś: Oryginalna wersja jest trochę większa, tę zmniejszyłam i dodałam napis. Nabazgrane całkowicie przeze mnie n___n" Przepraszam za paskudne liternictwo łamiące wszelkie zasady, ale nie mam bladego pojęcia, jak ogarnąć tekst w gimpie. Praca narysowana w SAIu. Mogę dodać większą wersję (bez napisu) do galerii z artami? Może to trochę próżne, ale naprawdę jestem zadowolona z tej pracy... n_____n"
    1 point
  23. Skończyłam, miałam problemy z rozmiarem ale się udało.
    1 point
  24. 1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...