Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 12/28/18 we wszystkich miejscach

  1. W sklepie Epic Games jest dostępny za darmoszkę Super Meat Boy
    2 points
  2. Jestę artystą, ciąg dalszy... Kolejny komiks! Tym razem dlaczego ET ma opóźnienia Pastor Amelia
    2 points
  3. Księżniczki postanawiają dać Nightmare moon szansę na nowe życie. Królowa Nocy musi się zmierzyć z wszystkimi potrzebami, jakie niesie ze sobą posiadanie własnego ciała - głodem, pragnieniem... i pożądaniem. Początkowo opowieść miała być czymś, co byłoby raczej serią o przygodach Pani Nocy w łóżkach coraz to nowych kucyków z wykorzystaniem coraz to innych akcesoriów... nie spoilerując, te plany nie uległy zmianie, po prostu nastąpią nieco później, choć raczej na pewno nie będą miały pierwotnie planowanej formy czystego clopania bez sensu i składu. Opowieść sama w sobie stylizowana będzie na lekką komedię, nastawioną bardziej na podejście konserwatywnej, porywczej, wiecznie wściekłej i średnio zrównoważonej głównej bohaterki do sfery życia seksualnego obywateli, tego jak bardzo się zmieniło, jak wygląda i tak dalej i tak dalej... Okazuje się bowiem, że zdegradowana Królowa musi dopiero poznać pewne aspekty życia swojego kraju, a to skąd się biorą małe kucyki wcale nie jest tak czarno-białe, jak jej się dotąd wydawało. Kreatywność Equestrian okaże się bowiem dużo większa, niż bogini mogłaby przypuszczać i niejednokrotnie zrodzi coś trudnego przez nią do zaakceptowania. A wszystko zaczęło się od pewnego incydentu w zamkowej toalecie... Prolog Pierwszy kontakt Sekrety Equestrii Przyczajona Nightmare, ukryta Moon Samotna Klacz Opinie mile widziane.
    1 point
  4. zidanemina Trixie jako słodki, magiczny, Wielki i Potężny raczek w złotej zbroi podkreślającej wspaniałość naszej artystki.
    1 point
  5. Do następnego fragmentu przeszło dwoje zawodników, jeden z nich zachował obie szanse. @Youkai20- Dwie szanse @GlaceCordis- @swinkipinki- Jedna szansa Poprzednia piosenka nosi tytuł Zapraszam do odsłuchania kolejnego fragmentu. Macie czas do końca roku
    1 point
  6. + Koniec Świąt + Pograłem z bratem w Kingdom Two Crown na Switch. + Nawet udało mi się odpocząć przez Święta. + Przynajmniej były białe święta. - Śnieg zamienia się w ciapę, a temperatura ciągle rośnie. - Powrót do pracy okazał się cięższy niż myślałem. - Jutro ma dość mocno padać i to tyle, jeśli chodzi o śnieg.
    1 point
  7. 1 point
  8. Od razu ląduje w moich ulubionych. Pełny obrazek bardzo fajnie wygląda i te dzwoneczki... bo to są dzwoneczki?!? Grzywa jest świetna i jak pisał Invali... styl, w którym widać każdy kosmyk jest po prostu boski. Bardzo fajny rysunek i te skarpetki
    1 point
  9. + lenistwo! + poodwiedzałem dziadków, a u jednych byłem nawet na obiedzie; + mile zaskoczyły mnie wzmacniacze operacyjne ADA4522 - w pewnym prototypie ustawienie ich w obszarze stabilności było całkiem bezproblemowe ; + aktualnie wieczorami ogrywam Horizon zero dawn (ukończone w 20%) i jestem totalnie zachwycony - takie wspaniałości - konsola Rulezzz ; - niestety jak to w wolne od pracy dni bywa, obudziłem się dość późno; - młodszy brat ma zakusy na mojego gamingowego kompa - a już miałem nadzieję że go opchnę; - jutro już koniec lenistwa;
    1 point
  10. Wszystkim userom świętującym wedle fajniejszego gregoriańskiego kalendarza Wesołych Świąt Bożego Narodzenia. Dużo zdrowia, bo bez zdrowia to i tak nic nie ugracie. Hajsu, bo niestety w tym świecie każdemu potrzebny. I rozwiązania problemów, których dwa poprzednie zdania nie ogarniają.
    1 point
  11. jeśli chodzi o meandry międzyjęzykowe; NRGeek dał niezły popis: (pierwsze 2 minuty filmu)
    1 point
  12. Czuję się jak rzadka sraczka. Głównie dlatego że od jakiegoś czasu za kompanów do rozmów mam zdziwaczałych emerytów z wioski, którzy zawsze mają rację, nawet na tematy o których nie mają pojęcia. Doprowadzają mnie do szału. Jeszcze ten cholerny śnieg, pada i pada. Trzeba codziennie odkopywać ścieżkę do śmietnika. Schody zrobiły się zabójczo śliskie i niebezpieczne dla życia. Jakaś patologia z sąsiedztwa zabiła psa i wzięła kolejnego. Jak ja nie lubię zimy. Teraz trochę żałuję że przez 9 lat od rozstania z jedyną przyjaciółką nie zrobiłam sobie nowych znajomych. Zawsze istniało ryzyko przeprowadzki, więc pomyślałam że to i tak bez sensu, no ba jak się przeniosę to znowu będę musiała zrywać kontakty. W sumie to i tak nikt nigdy nie lubił mnie ani tego co robiłam (i robię do teraz). Został mi jeden taki jakby znajomy, pisze do mnie może raz na 3 miesiące lub rzadziej, więc się nie liczy. Teraz się zastanawiam czy przy przeprowadzce należy w ogóle zrywać kontakty? Kiedyś na musiałam robić jakiś test u psychologa i wyszło że słabo rozumiem zasady panujące w kontaktach międzyludzkich itp, coraz częściej o tym myślę i coraz bardziej mnie to przeraża. Właściwie moim marzeniem od dawna było znalezienie i zaprzyjaźnienie się z moim klonem. Mogłabym z nim rozmawiać godzinami i nigdy by mnie nie znudził. Szkoda że to nierealne. Czuję że umrę tu z nudów, albo jakiejś nerwicy dostanę. Za dużo tu emerytów, kur, śniegu i niebezpiecznie zwisających z dachu metrowych sopli z lodu.
    0 points
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...