Księżniczki postanawiają dać Nightmare moon szansę na nowe życie. Królowa Nocy musi się zmierzyć z wszystkimi potrzebami, jakie niesie ze sobą posiadanie własnego ciała - głodem, pragnieniem... i pożądaniem.
Początkowo opowieść miała być czymś, co byłoby raczej serią o przygodach Pani Nocy w łóżkach coraz to nowych kucyków z wykorzystaniem coraz to innych akcesoriów... nie spoilerując, te plany nie uległy zmianie, po prostu nastąpią nieco później, choć raczej na pewno nie będą miały pierwotnie planowanej formy czystego clopania bez sensu i składu.
Opowieść sama w sobie stylizowana będzie na lekką komedię, nastawioną bardziej na podejście konserwatywnej, porywczej, wiecznie wściekłej i średnio zrównoważonej głównej bohaterki do sfery życia seksualnego obywateli, tego jak bardzo się zmieniło, jak wygląda i tak dalej i tak dalej... Okazuje się bowiem, że zdegradowana Królowa musi dopiero poznać pewne aspekty życia swojego kraju, a to skąd się biorą małe kucyki wcale nie jest tak czarno-białe, jak jej się dotąd wydawało. Kreatywność Equestrian okaże się bowiem dużo większa, niż bogini mogłaby przypuszczać i niejednokrotnie zrodzi coś trudnego przez nią do zaakceptowania.
A wszystko zaczęło się od pewnego incydentu w zamkowej toalecie...
Prolog
Pierwszy kontakt
Sekrety Equestrii
Przyczajona Nightmare, ukryta Moon
Samotna Klacz
Opinie mile widziane.