Skocz do zawartości

Tablica liderów

Popularna zawartość

Pokazuje zawartość z najwyższą reputacją 03/09/19 we wszystkich miejscach

  1. https://www.equestriadaily.com/2019/03/my-little-pony-season-9-episode-12.html Tytuł odcinków 1-2 - The Beginning of the End. Ponadto: premiera będzie 6 kwietnia.
    4 points
  2. Kolejny odcinek konkursu zwierzaków
    2 points
  3. 2 points
  4. Ostatnim razem podzieliłem się tylko szybkimi przemyśleniami po pierwszym obejrzeniu trailera. Teraz, po zapoznaniu się z opiniami moich przedmówców oraz materiałami dochodzę do wniosku, że rzeczywiście, z Sombrą najpewniej będzie tak jak opisała to @PervKapitan, czy @Talar, czyli ujrzymy go w ramach otwarcia sezonu. Po prostu narracja (o wielkim finale, zakończeniu) sugerowała, że finałowym bossem zostanie Sombra, czy też będzie się często pojawiać. Jakby cały sezon miał być jedną, długą historią. I w sumie tak mi pasowało, skoro król ma powrócić do animacji po tak długim czasie. Wiecie, powinno być godnie, co by uniknąć wrażenia, że będzie tam na doczepkę, albo, czy w ramach pójścia po najmniejszej linii oporu w ramach reklamy itp. Plus, jeden ciąg fabularny byłby pewną świeżością i na pewno sezon stałby się dzięki temu bardziej wyjątkowy. Natomiast, skoro mamy go dostać na otwarcie, co to może oznaczać? Z jednej strony mogłoby to być nieco rozczarowujące, gdyby miał tylko otworzyć sezon i zniknąć, a'la sezon 3. Chyba, że po prostu gdzieś ucieknie i wróci na końcu w swojej ostatecznej formie. Na pewno nie chciałbym kolejnej resocjalizacji. Czy możemy spodziewać się powrotu Chrysalis? Też całkiem możliwe. Czy na końcu? No to Sombra otworzyłby drzwi jak w sezonie trzecim, a Chrysalis zamknęła, jak w drugim. Istnieje kilka możliwości. No i generalnie, z której strony bym na to nie spojrzał, trąci to troszkę wtórnością. Nie żebym nie miał zastrzeżeń do poprzednich serii Bardzo możliwe, że wynika to z moich subiektywnych wizji odnośnie tego jak miałby wyglądać mój wymarzony finał. Nie będę się tutaj teraz produkował - powiem tylko, że myślałem o zupełnie nowym, świeżym złoczyńcy, czy złoczyńcach, niekoniecznie powiązanych ze znanymi postaciami, może jacyś najeźdźcy, coś w ten deseń. Oczywiście okraszeni różnorodnym, przyciągającym oko designem. Takie ostateczne wyzwanie dla przyjaciółek. No i, tak dla odmiany, jeden ciąg fabularny z fillerami od czasu do czasu. Coś nowego, zamiast odgrzewanych koletów w ramach znanych bossów. Protagonistek mamy w sam raz, tutaj niczego bym nie dodawał. A nowy zwiastun? O wiele lepszy, utrzymany w smutnawej, nostalgicznej oprawie, czyli moje klimaty. Skłamałbym, gdybym powiedział, że nie zrobiło mi się troszeczkę przykro, słysząc chociażby fragmenty nieco inaczej wykonanej czołówki. Powracają przyjemne wspomnienia, nostalgia. Cóż, nie będę ukrywał, działają na mnie takie rzeczy. Tak statystycznie przez jakieś 3 minuty ;P Przychylę się do opinii, że ostatecznie sezon powinien być utrzymany raczej w wesołej, przygodowej, optymistycznej atmosferze, aniżeli epatować smutkiem, sentymentami, atakować odbiorców jakimiś łamiącymi serce momentami. Dobrze jest od czasu do czasu poruszyć trudniejszą tematykę, czy problemy, ale nie powinien to być motyw przewodni. To wybrzmiewać, nastrajać pozytywnie, taki zawsze był defaultowy motyw przewodni dla całości i tego nie ma co zmieniać. Tak jak nigdy nie powinniśmy zobaczyć na srebrnym ekranie śmierci Rocky'ego - powinien "żyć wiecznie", jako postać, symbol, ikona, itd. Czy Chrysalis może mieć coś wspólnego z "emeryturą" księżniczek, czy przekazaniem władzy Twilight? Oby nie. Inaczej to byłoby znowu to samo zagranie. Jasne, to są Podmieńcy, więc podmieniają, ale ileż można? Ciekawe, że póki co nie zobaczyliśmy za wiele Starlight, czy innych postaci, które ostatnimi czasy wyrosły na pełnoprawnych protagonistów. Jej udział w fabule wydaje się być pewnikiem, aczkolwiek nie mam zdania odnośnie jej możliwej alikornikacji. Co do Mane6 - wolałbym nie. Interesujące jest to, że, o ile dobrze pamiętam, motyw zastąpienia Celestii przez Twilight i objęcie przez nią tronu, jest bodajże ziszczeniem oryginalnej wizji Lauren Faust, a co CHYBA miało nastąpić już w sezonie drugim, czy trzecim, w ramach oryginalnego konceptu/ prototypu. Ostatecznie jednak, traktuję te zapowiedzi z dystansem, mam wiele obaw i zastrzeżeń, Hasbro chyba musi trzymać w zanadrzu naprawdę genialne pomysły i być w szczycie formy, jeżeli ma to zaskoczyć, wypalić. A o co ich, tak w głębi duszy, za bardzo nie podejrzewam. Bardzo chcę się mylić Jeżeli jeszcze ktoś czuje się zawiedziony końcem serii i źle mu z tym, przypominam: - Seria miała się zakończyć znacznie, znacznie wcześniej, chyba nawet wielokrotnie. Należy docenić, że potrwała jednak te 8 sezonów, a dziewiąty już nadchodzi (a mogli zabić!). Jasne, skoro zdecydowali się pociągnąć to tak długo, sam wolałbym okrągłe 10 sezonów, ta cyfra jakoś bardziej do mnie przemawia. Kiedyś mało kto śnił, że jego ulubiona kreskówka potrwa tak długo. "Ed, Edd and Eddy" miało bodajże z 5 pełnoprawnych sezonów i garść specjali, myśmy w tamtych czasach już myśleli, że to bardzo długo. - Zakończenie serii nie sprawi, że te odcinki nagle poznikają z sieci, czy wydań DVD. Zatem w każdej chwili będzie można wszystko to sobie obejrzeć i przeżyć jeszcze raz. - Taka ilość sezonów to jest i tak dosyć imponujący wynik jak na coś, co miało być głównie reklamą zabawek. - Rozstanie może przyjść z trudem, ale naprawdę chcielibyście, aby kucyki zostały kolejnymi "Simpsonami", ciągnięte na siłę, jak taki gamoń? I tak trudno odmówić słuszności opiniom, jakoby seria już trwała zbyt długo i że dawno straciła swoją oryginalną "magię", czy świeżość. - Usłyszałem, zresztą z okazji nowego zwiastuna, ciekawą rzecz: Hasbro tak epatuje, prawie wszędzie gdzie się da, tekstami o zakończeniu, początku końca, finale, byciu ostatnim, już więcej tego (Friendship is Magic - przypisałem ja) nie będzie, że jeszcze chwila i nikt tego nie kupi. Rzeczywiście, jeszcze raz mi wyskoczy na ekranie "THE FINAL SEASON" i sam zacznę wątpić, że to rzeczywiście definitywny koniec tej serii ;P Kłania się ta myśl, że jak masz coś zrobić to rób, a nie nawijaj bez końca co to będzie, bo ostatecznie nic z tego nie wyjdzie. Jasne, reklama, hype i takie tam, ale... No kurczę, szanowni państwo, kochani moi Suplement: bawią mnie osoby, które same przyznają, że od lat nie oglądają kolejnych odcinków i zatrzymali się gdzieś na pograniczu sezonu 3 i 4, a teraz lamentują "nie, tylko nie to, ostatni sezon, jak oni mogą?!?!??!?" Owszem, mogą, a po drugie, co to was obchodzi, skoro nawet o taką Starlight znacie tylko z memów/ fanartów? ;P No i tyle, na dzień dzisiejszy. Pozdrawiam serdecznie, spokojnego weekendu UAKTUALNIENIE: A poza tym, zdajecie sobie sprawę, że każdy nowy epizod to potencjalny morderca fanfikcji? Wiecie ilu twórców* odetchnie z ulgą, że w końcu na pewno nie pojawi się nic, co zaprzeczy ich pomysłom? *głównie ci, co traktują kanon śmiertelnie poważnie, czyli tak deczko za bardzo ;P
    2 points
  5. luminaura Mała Lunia w kwiatuszkach
    2 points
  6. Wszyscy z mane6 stają się alicornami confirmed. Szczerze mówiąc, mi to wygląda na scenariusz w stylu: -wszystkie sceny z tego promo są jedynie z pierwszych dwóch odcinków sezonu - księżniczki służyły tak długo, ze ich emerytura na luzie starczy im na tą wymarzoną wycieczkę na podkarpacie - już pakują walizki, przekazując pałeczko-koronę Twilight, kiedy zły sombrero wkracza i rozpierdziel czyni - coś tam coś tam - zło pokonane dzięki Twilight i jej przyjaciołom - Księżniczki postanawiają, że jednak za mało hajsu z emerytury i zostają I - Twilight oficjalne zostaje królową - wszystko po staremu, jak w poprzednim sezonie I - cały sezon skupia się praktycznie w 90% na Twlighti - szkoła przyjaźni nadal na pierwszym planie I - motyw szkoły jakoś tam ślamazarnie jest poruszany - mane6 nadal płytkie, rodem z pierwszego sezonu I - mane6 osiąga maksymalny poziom głupoty - większość motywów pobocznych pozostawiono bez odpowiedzi I - prawie wszystkie motywy zostają bez odpowiedzi - co najmniej 2 odcinki o Maud Pie I - co najmniej 2 odcinki o Maud Pie - jakiś finał, w którym na początku Księżniczki przygotowują Twilight jak rządzić I - jakiś finał, który zaczyna się tym że Twilight nie umie rządzić - Twilight zostaje hiper księżniczką I - przynajmniej Twilight zostaje hiper księżniczką ♫ My little Pony! ♫ fin Tak to widzę i na prawdę mam szczerą nadzieje, że jednak będzie inaczej, że jednak twórcy nas zaskoczą, przy okazji aby klamra kompozycyjna (uuu, ale jestem mądry że używam takiego określenia) domknęła wszystkie najważniejsze wątki poboczne tego serialu. Owszem, każdy mój zmysł bije na alarm, że naiwny jestem jak cholera, iż liczę na finał z wyższej półki, lecz nie żywi nie tracą nadziei. Jednak jeśli ów sezon okaże się kompletnym pójściem na łatwiznę, to.... Przy okazji chciałem stworzyć najmniej wymagającą profesjonalizmu tabele, jednak mój twór chyba mnie przerósł xd
    2 points
  7. 1 point
  8. luminaura Łaps zadeczek
    1 point
  9. 1000 k gold pls Jako tradycje mam, że oglądam ten filmik co rok
    1 point
  10. 1 point
  11. Gratuluję tego Fanfika. Dobrze się czytało. Pisz takie fanfiki dalej mój przyjacielu
    1 point
  12. 1 point
  13. Szanowni czytelnicy! Dodałem ostatnie akty mojego niby-dramatu: VII i VIII oraz epilog. Wprawdzie dramaty na ogół są w pięciu aktach, ale przymkniemy na to oko Nie spodziewałem się, że aż tak się rozpiszę. Opublikowałem także całość w jednym dokumencie. Dodałem też ankietę, bo jestem ciekaw jak wysoko oceniacie tego ff Dokonałem tego! Ukończyłem swoje dzieło! Ostatecznie wyszło, że ma 68 stron, a całość czyta się wdzięcznie, więc przeczytanie go nie powinno zająć więcej czasu niż 40 min. Dziękuję wszystkim za dotychczasowy odzew
    1 point
  14. Hej, Ambitny Plan 12 Fików Na Rok wciąż jest realizowany! Nawet jeśli wciąż zalicza tygodniowe obsuwy, heh. Tym razem napisałem drugiego już spin-offa do Wiedźmy, zmieniłem więc temat z oneshota w serię. Link do fika, obrazek i cała reszta standardowych informacji znalazła się też w pierwszym poście. Va Banque [Slice of Dark][Wiedźma] Życzę miłej lektury!
    1 point
  15. Moja reakcja na ten trailer to: "Okej coś może z tego wyjdzie." a dodatkowo poczułem taką lekką nostalgie i zarazem smutek. Co do emerytury Celesti i Luny oraz elekcji Twi na władzczynie krainy kolorowych taboretów coś czuję że będzie tak iż Twilight z pomocą Mane6 i Spike'a będą jakoś dawać radę. Ale (i to przez duże ALE) Sombra wkroczy coś zrobi, Mane6 jakoś to naprawi, Celka i Luna dojdą do wniosku że Twi nie jest jeszcze gotowa by rządzić królestwem (kto wie może pod koniec sezonu dostanie własny skrawek ziemi by nim zarządzać i będzie się nazywało powiedzmy Księstwo Przyjaźni(™) czy jakoś tak i będą szukać godnych następców dla Equestrii. Jestem ciekaw czy moje spostrzeżenia, albo chociaż ich część się sprawdzi
    1 point
  16. O tak, na siłę próbowanie wcisnąć finału w dwa odcinki na ogół wychodzi na minus. A tutaj macie ciekawy trailer.
    1 point
  17. Przeczytane. Do fanfika zabierałem się długo, ale w końcu się udało. Czas coś o nim napisać. Beware the spoilers! Opowiadanie jak na oneshota, jest słusznej długości bo to ponad dwadzieścia stron wypełnionych (w większości) świetną rozrywką. Na początek sam pomysł na tytułowe regaty - bardzo serialowy, wszystko ładnie i pięknie opisane, mogłoby być częścią normalnego odcinka serialu. Im dalej w teksty tym lepiej - akcja przeskakuje między bohaterami i niemal przy każdej okazji dostajemy różne aluzje i nawiązanie, wszystko opakowane w lekki, bardzo łatwo przyswajalny, idealny dla komedii tekst. Co o tych nawiązań i aluzji - jest ich od groma, ale nie przytłaczają fabuły i akcji, wręcz idealnie się w nią wplatają. Naturalnie dla mnie mistrzostwem były Cloud Kicker i Blossomforth w roli morskich Świadków Jehowy na Akrze, szukające kuców do repopulacji Equusa po spodziewanym potopie - dawno się tak nie uśmiałem. Na mocnym drugim miejscu jest oczywiście mityczna wyspa Lazarus Jeżeli chodzi o bohaterów to w większości przedstawieni byli idealnie - najlepsze wrażenie wywarła na mnie powalająca wiedza nautyczną Fluttershy. A piszę "w większości" jedynie dlatego, iż nie bardzo znam Student Six i nie mogę za bardzo ocenić jak oni zostali przedstawieni. Myślę jednak, że co najmniej dorównują przedstawieniu (trzeci raz w tym akapicie!) swoim starszym koleżankom. Widać wyraźni, iż autora bardzo przyłożyła się do strony technicznej tekstu - fachowe słownictwo występuje i aż przyjemnie się czyta o tych wszystkich półwiatrach i bajdewindach. Przyznaję, że po cichu liczyłem również na nieco mnie fachowe, slangowe wyrażenia, no ale wmordęwindu się jednak nie doczekałem. Niewielka strata Wszystko byłoby idealnie i już podczas lektury szykowałem się do głosowania na Epic, gdy nagle na samym końcu pojawił się wyjątkowo nieprzyjemny zgrzyt, który strasznie zepsuł mi radość z czytania. Po emocjonującej końcówce i zwycięstwie wydartym w ostatniej chwili na scenę wchodzi Twilight i to wszystko niszczy. "Wszyscy wygrali, cieszmy się, hurra!"... I ona ma być Księżniczką Przyjaźni? Czy ta głupia kobyła nie rozumie, że swoim skrajnie idiotycznym zachowaniem bez trudu może doprowadzić do tego, iż dotychczas (zapewne) zgrana paczka zwróci się przeciwko sobie, bo nastąpią między nimi wyjątkowo paskudne zgrzyty? Nie mówiąc już o odebraniu zwycięzcom satysfakcji z ich ciężko wywalczonego sukcesu. Niestety ta scena, strasznie zepsuła mi fanfik i sprawiła, że przynajmniej póki co nie zdecydowałem się na przyznanie wyżej wspomnianego głosu. Przed podjęciem ostatecznej decyzji chciałbym jednak poprosić szanowną autorkę o wyjaśnienie - czy ta scena miała za zadanie pokazać jak oderwaną od rzeczywistości i ślepo zapatrzoną w regułki i definicje podręcznikowe, w pewnych sytuacjach tępą prawie jak Rainbow Dash, kobyłą jest Twilight Sparkle? Bo jeżeli tak, to wyszło po protu perfekcyjnie. Podsumowując - pomijając ostatni wyskok "księżniczki" opowiadanie jest fenomenalne, czyta się je błyskawicznie i świetnie się przy tym bawi. Polecam bezwzględnie, na pewno do niego wrócę. PS: Znalazłem powtórzenie!
    1 point
  18. DraconidsMXZ light-of-Inirida Nie tylko Cheerful lubi motyle Kaliner123 – A to skąd masz? – Nie powiem xD – Później musimy porozmawiać. JeNnDyLyOn
    1 point
  19. No obejrzałem ten teaser. I... tak szczerze mówiąc to nie wiem nawet, czy będę oglądał ten sezon. Po pierwsze - fakt, że przy tak rozbudowanym uniwersum jakie twórcy stworzyli, nagle nie są oni zdolni dociągnąć z pomysłami nawet do okrągłych 10 sezonów (nadal uważam że potencjału starcza jeszcze na co najmniej 5-10 bez uszczerbku na fabule, ale o tym już tu mówiłem parokrotnie xD) uważam raczej za powód do wstydu, niż coś co należy wprost reklamować - patrzcie, final, FINAL season is coming!!!1. Toteż podkreślanie faktu że to jest UWAGA FINAŁOWY sezon, trochę mnie jednak razi Po drugie - wnioskując z teasera stanie się to, czego obawiałem się najbardziej. Czyli dużo dramatyzmu na siłę. Sombra porywający Flurry Heart, drzewko Harmonii rozwalone, oj czego tu nie ma. Nie chcę być złośliwym zgredem, ale brakuje mi tu jeszcze tylko potwierdzenia że Scootaloo jednak nigdy nie będzie mogła latać, wizyty AJ na grobie rodziców, Celestii/Luny ginącej w walce z Sombrą, albo którejś z Mane 6 zdradzającej przyjaciółki i przechodzącej na jego stronę - żeby było jeszcze trochę bardziej smutno, dramatycznie, shockująco i mhrocznie. xd No nie dla takich rzeczy oglądam ten serial xD Uwielbiam oglądać dobre horrory, uwielbiam czytać mocno depresyjne skandynawskie kryminały, ale od MLP oczekuję jednak czegoś innego. Kuce pokochałem i zostałem z nimi na dłużej (i chyba nie tylko ja ) ze względu na klimat pierwszych sezonów, ich... "pozytywne zwariowanie" miało w sobie coś wyjątkowego. I miałem taką cichą nadzieję że po paru sezonach w których takich odcinków było zauważalnie mniej, twórcy pójdą po rozum do głowy i ten nieszczęsny "finałowy" będzie takim powrotem do korzeni, i będzie utrzymany w podobnym tonie co pierwsze sezony, z zakończeniem nawiązującym jakoś do np. Gali. Powstałaby całkiem fajna klamra spinająca cały serial. Niestety po obejrzeniu teasera imho jest całkiem możliwe, że zamiast tego dostaniemy sezon przekombinowany trochę za mocno, o klimacie rodem z jakiegoś anime klasy B (tu najbardziej obawiam się ostatnich odcinków, bo zakładam że to w nich wystąpi Sombra xD). Meh. Zobaczymy. A tego fontu stylizowanego na Grę o Tron nawet nie skomentuję xD Im się chyba naprawdę kończą pomysły na cokolwiek.
    1 point
  20. Wydaje mi się, że to może być na początek sezonu. W każdym razie cieszę się z Sombry i mam nadzieję, że tym razem coś więcej z nim będzie.
    1 point
  21. Jak to ma być powiązane z tym "oficjalnym" komiksem o Sombrze to jestem za. Choć szczerze, raczej to jest zapowiedź początku sezonu, czyli pierwszych dwóch odcinków, bo na finał sobie zostawili Kryśkę. Tak czy tak chętnie obejrzę, nawet jeśli wyjdzie klapa.
    1 point
Tablica liderów jest ustawiona na Warszawa/GMT+02:00
×
×
  • Utwórz nowe...