No dobra... Ostatni rozdział tego fika.
Rozdział 19 – Prawdziwe zakończenie, link: https://docs.google.com/document/d/1mrHi8-4eRl6gVKaEa3J8EfXySkCJ-c7sJG-FPvRLmhg/edit
To już jest koniec. Przynajmniej tej części.
Jako autor tego fanfika mogę przyznać, że to była długa, czasem wyczerpująca, ale również ekscytująca podróż. Napisanie tej historii zajęło mi prawie dwa lata roku i nie spodziewałem się tego, rozrośnie się do takich rozmiarów. Właściwie to na pomysł napisania tego fanfika wpadłem pod wpływem chwili. Myślałem, że porzucę to dość szybko, ale jakoś tak się zdarzyło, że przebrnąłem przez wszystkie rozdziały, poświęcając na to setki, jeśli nie tysiące godzin. Warto było. Świetnie się przy tym bawiłem, a rozmyślanie nad następnymi posunięciami w fabule, aby to wszystko jako tako trzymało się logiki, było niekiedy interesującym wyzwaniem. Ostatecznie wiele pomysłów, które miałem na samym początku, nigdy nie ujrzało światła dziennego. Wiele pomysłów pojawiało się w trakcie pisania, przez to musiałem wracać do wcześniejszych fragmentów i zmieniać wydarzenia w taki sposób, aby wszystko miało sens. Nie mówię oczywiście, że tak jest w stu procentach, pewnie jakieś dziury w fabule istnieją, a jeśli nie, to tym lepiej.
Cóż, nieocenioną pomocą wykazało się paru korektorów. Oczywiście ich skład był płynny i zmieniał się z czasem. Niektórzy zostawali na dłużej, potem odchodzili, a na ich miejsce pojawili się kolejni. Chcę z tego miejsca podziękować: Sunowi, RedMadowi, KacperowiQ, Darkbloodpony’emu, Lyokoherosowi oraz Nahesie. Dzięki! Wasze poprawki i wsparcie okazały się być nieocenione i sprawiły, że fanfik zyskał na jakości. @Sun @RedMad @Darkbloodpony @Lyokoheros @Nahesa
Chciałbym również podziękować wszystkim na oceny, za komentarze i za śledzenie tej historii. Tak naprawdę to dla Was istnieje ta historia. Gdyby tak nie było, nigdy bym jej nie publikował, bo kimże jest artysta bez swojej widowni? Zawsze lubiłem wymyślać historie, a teraz jeszcze miałem okazję się nią podzielić. Jeszcze raz dziękuje!
Co dalej? Cóż… jak to zostało napisane w samym fanfiku, przyszłość okazuje się być nierozwikłaną tajemnicą. Można jedynie przypuszczać i oszacować szanse. Mogę jedynie powiedzieć to, że ciąg dalszy nastąpi i to z pewnością zeżre sporo czasu. Oprócz pisania mam również inne zainteresowania, nie mówiąc o obowiązkach. Możliwe, że zrobię sobie przerwę lub po prostu zajmę się innym fanfikiem, który chodzi mi po głowie.
A jakim? Tego być może dowiecie się już wkrótce…
Chciałbym jeszcze nadmienić, że zrobiłem ankietę w tym temacie, więc możecie w niej oddać głos. Zachęcam również do komentowania i oceniania, abym miał lepsze spojrzenie na to, co powinienem poprawić!
To tyle ode mnie.
Pozdrawiam!