-
Zawartość
144 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Aktualizacje statusu napisane przez Poranny Kapitan Scyfer
-
WSZYSTKIE STOŁÓWKI W MIEŚCIE ZAMKNIĘTE JEDZCIE KEBABY TYLKO KEBABY ZAWSZE KEBABY CAŁE KEBABY
-
Życie bez SB to dobre życie.
-
Czeeeeeemu nie jest piąta rano?! :CCCC
- Pokaż poprzednie komentarze [3 więcej]
-
O kurcze, to dlatego te biedne zające, które nakarmiłem tym złem zamieniły się w kryształowe gołębie z wrót otchłani! Weź dwie parówki, przystaw do ucha (ugotowane!) i krzycz "Łowicz" podskakując na lewej nodze - koniecznie przed domem. To kody na przyzwanie marchewkowych smoków, które będą grały w południe na fortepianie.
-
Koty mnie śledzą.
-
Drogi pamiętniczku, wczoraj nie przeklinałem przez całe dziesięć godzin!
-
Ubóstwo, patologia, narkomania, alkoholizm, dewiacje seksualne, myśli samobójcze, samotność, niepoczytalność, depresja, schizofrenia, bezdomność, okrucieństwo, kanibalizm, prostytucja
- Pokaż poprzednie komentarze [3 więcej]
-
@Krzysiek jesień idzie, to i jesienne tematy mi się w głowie kotłują
-
Chędożyć mhrok i zuo, idę oglądać kucyki. Odpisy w czymkolwiek nieprędko.
-
Wizyty rodziny, problemy ze szkołą, abstynencja, cisza nocna po 21, głośniki miotające się po całym pokoju przy podkręceniu basów, ani grama kojącej samotności. I jak ja mam się artystycznie unosić w takich warunkach? T.T
-
Mam nadzieję, że to tylko niskie ciśnienie.
-
Odzyskałem internety, pora na małe przemeblowanie w moim ulubionym dziale.
-
Frustracja.
-
***** ***.
-
Marcepan. Mar-mar-marcepan. Marcepancepan. Marcececepan. Mmmarcepan. Marrrcepan! PanMarcepan. Mraucepan. Marcepan.
-
Pierwszy Scyferomeet uważam za udany
-
SB na laptopie nie działa, smutłem.
-
PŁOŃ, PRECELKU, PŁOŃ
-
SB na laptopie znowu nie działa. Chętnie obwiniłbym Skaja, ale to pewnie tylko moje internety ;-;
-
Sztuka Irwina poruszyła najgłębiej skryte struny mej duszy. TYLE BŁĘKITU
-
Wróciłem.
-
Dobra knajpa dla kulturalnego (he-he-he) młodego człowieka w Krakowie?
-
zlegalizować manihuraen
-
"Żeby się tak na****ały jak w Madoce, ale tak z krwią, flakami, żeby im brzuszki pękały nie tylko od śmiechu, ale też od implodujących wnętrzności, i żeby dużo krzyczały, i to tak strasznie, i żeby się poniżały nawzajem i zachowywały bardzo niemiło, i żeby na koniec wszystkie umarły ;3
O k***a, to by było coś, TO BY BYŁO K***A COŚ" -
Kto mi pożyczy natchnienie? :<
-
-
Uciekam z internetów na czas jakiś.