Cahan

Co łączy grę My Little Pony z układaniem domków z kart? Chwila nieuwagi i wszytko o kant dupy potłuc.

Mi na starym tablecie z 20 razy się cofał save do jednego momentu. Na nowym na szczęście (odpukać w niemalowane się nic nie dzieje).

Tutaj wygląda to tak: lekarski chleje i drze mordę, lekarski ma kaca i jest cicho, lekarski się uczy,lekarski chleje i drze mordę, lekarski ma kaca i jest cicho, lekarski się uczy, itd.

Bo gdyby nie to, że wiecznie jest darcie mordy, to byłoby całkiem spoko.

masakrejszyn.

Ale w drugim semestrze obiecaliśmy im zemstę. Niech poznają potęgę darcia mordy lekarsko-dentystycznego!

Hoffman, nie chodzę na wykłady, bo albo nic na nich nie ma, albo wykładowcy zupełnie nie słychać. A co do snu - mam po dwa kolosy dziennie. I tak każdego dnia. Ludzie z mojej grupy w ogóle nie sypiają. A drugiego terminu szpilek nie ma. 70% z całości, a jak nie to ścieżka, a jej nie zdaje nikt.

Dodajmy, że student bez lufy jest jak żołnierz bez karabinu. Spokojnie, przysiedzisz i zdasz. I nie daj się wpędzić w całkowity brak snu. Przeszkodzi więcej niż pomoże.

Moje lufy: chemia - połowa, anatomia - większość, histologia - wszystkie, biofizyka - prawie wszystkie.

Tak, to jest dołujące :/. Już przestałam się uczyć innych przedmiotów [wbijam na nie z marszu i zdaję],byle tylko lufy załatać.

>i tak go prawie nie widać

Polemizowałbym.

http://i.imgur.com/KEWQC05.jpg

U mnie, na białym stylu, tła są niemal niewidoczne.