-
Zawartość
864 -
Rejestracja
-
Ostatnio
-
Wygrane dni
2
Wszystko napisane przez Arkane Whisper
-
- Aha. To wiele wyjaśnia... Jednakże, jest to ciekawa koncepcja. Zadumałem się nad jej stwierdzeniem.
-
Podejrzliwie patrzyłem na skrępowaną Pinkamenę. - Sen powiadasz? - rzuciłem okiem na moich kompanów - Ktoś w ogóle sprawdzał puls tamtym? - skinąłem głową w stronę pomieszczenia, gdzie byliśmy uwięzieni - Mnie jakoś nie przyszło do głowy. Poza tym, wątpię, aby istniała dźwignia "0", Seluno. Chociaż, po niej chyba wszystkiego można się spodziewać. Podszedłem do dźwigni, przyglądając się im ciekawie. - Twoje oświadczenie o śnie nie jest zbyt wiarygodne, w świetle faktu, że siedzimy tutaj kilka dni, a nikt z rzekomo śpiących jeszcze się nie obudził. Chyba, że zostali wprowadzeni w stan swoistej śpiączki. Tak czy siak, chyba warto sprawdzić? - spojrzałem na pozostałych.
-
Rozszerzając Twoją teorię o moją teorię, opartą na Twojej, a powstałą jakąś minutę temu, to: Kryształowe serce wydziela jakieś swego rodzaju promieniowanie, wpływające na organizmy kucyków. Odpowiednio długie wystawienie się na owo promieniowanie, lub przyjęcie w krótkim czasie wyjątkowo dużej dawki jego, powoduje zmiany fizyczne (a możliwe także, że psychiczne) kucyka. Wprawdzie w tym drugim przypadku zmiany są odwracalne, ale nie wiadomo, czy tak samo jest z długotrwałym wystawieniem się na działanie serca. Wiadomo natomiast, że długotrwałe oddziaływanie serca na kucyka, w pewien sposób uzależnia podmiot (kucyka) od serca (tak mi się wydaje po odcinku z Sombrą), co można zaliczyć do zmian w psychice. Czy zmiany te mają charakter pozytywny, czy też negatywny (a może żaden z nich), nie wiadomo, ale ich wady są widoczne w odcinku z Sombrą, a zalet szczególnych nie widać. Można by opowiadanie napisać o tym.
-
Zbliżając się do lokomotywy czułaś na grzbiecie spojrzenia zgromadzonych w pobliżu kucyków. Kątem oka dostrzegłaś, jak parę innych osób podchodzi do wagonów na stacji. Od pojazdu biła nieprzyjemna woń, choć nie potrafiłaś dokładnie jej określić. Wspiąwszy się na metalowe stopnie, zajrzałaś do środka. Omal nie odskoczyłaś instynktownie, kiedy uderzył w ciebie ten dziwny odór. W następnej chwili Twoją uwagę zwróciły zaplątane w stare, przegniłe szmaty szczątki. Nie miałaś wątpliwości, że były to kości kucyka, lecz nic więcej nie byłaś w stanie o nich powiedzieć. Przyłożyłaś kopyto do ust, rozglądając się dalej. Wnętrze wyglądało na tak samo zniszczone i stare, jak reszta pociągu, choć na ścianach wyraźnie można było dostrzec jaką ciemną, zaschniętą ciecz. Może to ona wydzielała ten fetor? O ścianę oparta byłą wyżarta przez rdzę łopata, jakby odłożona na chwilę. Chłód tu panujący wskazywał wyraźnie, że kocioł dawno wygasł. W jego mrocznym wnętrzu zalegała gruba warstwa ciemnego popiołu i węgla. W pewnej chwili dostrzegłaś, że na wyciągnięcie kopyta, zwisający z jednej z dźwigni, kołysze się niepasujący do całości obrazu zegar. Po chwili usłyszałaś, jak ktoś, spokojnie choć stanowczo, woła: "Proszę się cofnąć!". Spojrzawszy w stronę stacji, widzisz, że ochrona kolei stara się zrobić miejsce, zaś na peron wchodzi właśnie grupka gwardzistów. Chyba nie zwrócili na Ciebie jeszcze uwagi.
-
Pytałem tutaj, pytałem tam (w sensie, że na privie) i tylko dwie osoby odpowiedziały, w tym jedna to Ty. Trudno, nic na to nie można poradzić Będę się starał zamieszczać wszelkie tego typu sprawy, jak ten zegarek czy inne takie (listy ręcznie pisane do dwóch graczy... co już nie grają ); zawsze to robiłem, w sesjach na "żywo" oczywiście; i muzykę lub dźwięki, moim zdaniem pasujące do sytuacji. Przy okazji, ktoś wie może jak pozbyć się tego posta z twarzą w temacie z sesją? Ona naprawdę mnie irytuje. To dlatego, że jestem maniakiem klimatu na sesjach, a tego typu posty, jeśli muszą, to powinny się pojawiać w temacie ku temu przeznaczonym, czyli powyższym.
-
Nie kuś, bo jeszcze napiszę o tej księżniczce i strzale w kolano
-
- Uczymy się przez całe życie - odparłem cicho, uważnie obserwując pozostałe kucyki, zwłaszcza Selunę - Trzeba by jakoś rozmontować to urządzenie. Nie będę mógł spokojnie spać wiedząc, że ta dźwignia tutaj jest.
-
Dobra, zacząłem pisać, ale musiałem przerwać. Czemu? Ponieważ wszystkie opowiadania na konkurs w tym dziale opieram na postaci Lyry, co uznałem za niesprawiedliwe z mojej strony. Czas napisać opowiadanie, którego główną bohaterką będzie Bon Bon i to na jej działaniach opierać się będzie fabuła. Nie macie nic przeciwko kryminałom (noir) z elementami nadprzyrodzonymi? Coś w stylu mojej "Klaczy o złotych oczach", tylko dłuższe i lepsze.
-
Wiesz, że w drugim tekście zamierzałem zrobić właśnie coś takiego? Żeby zobaczyć jaka będzie reakcja Poulsena. Ostatecznie, z racji braku ciekawego pomysłu i limitu, zrezygnowałem... W tej edycji.
-
Skoro mam coś o Lyrze i Bob Bon, to czemu nie miałbym tutaj również zamieścić? Może ktoś przeczyta Po pierwsze, opowiadanie konkursowe z okazji Dnia Serc i Podków: Tajemnica_Lyry_Heartstrings[Mystery][Slice_of_LIfe][Comedy] I zdecydowanie lepsze (moim zdaniem) opowiadanie, będące kontynuacją zamieszonego już "Pewnej nocy", napisane na konkurs z działu Cheerilee: Bestia[Dark][Horror][Comedy] I na koniec moje najnowsze, krótkie jak ulica Krótka w Krynicy, opowiadanie o Lyrze: Lyra[Slice_of_Life][Comedy] Jak coś jeszcze napiszę, zamieszczę.
- 5 odpowiedzi
-
- 1
-
- opowiadanie
- Lyra
- (i 4 więcej)
-
No proszę. Na dobry początek dnia Czyli jednak były to przyzwoite opowiadania. Nie czytałem wszystkich opowiadań konkursowych, co trzeba nadrobić, ale zacznę od wspomnianego "wielkiego tyłka Celestii"... Dlatego że zajął pierwsze miejsce oczywiście. Nie z powodu tyłka W każdym razie fajnie, że wiele osób wzięło udział w konkursie, choć wydaje mi się, że im mniejszy limit słów, tym więcej osób coś napisze. Albo może mi się tak roi. Cóż, muszę się brać za napisanie czegoś innego. Gratulacje dla trzech pierwszych miejsc (tak, pogratuluję także sobie, a co), wyróżnionych i wszystkich pozostałych.
-
Szybko rzucam okiem za siebie, oceniając pozycje pozostałych kucyków, po czym skaczę do przodu, zamierzając odepchnąć Pinkamenę od dźwigni.
-
No i drugie, chyba najkrótsze jakie napisałem. Niewiele ponad 200 słów: Słodka_Celestio[Slice_of_Life]
-
Prawda. Posiadanie konkurencji jest budujące. Szanse, że coś także napiszę, rosną Zwłaszcza ten tag "sad" mnie przekonuje do rywalizacji
-
Wznosząc się w powietrze szybko oceniłem sytuację. - Szlag! - warknąłem usiłując przeładować w powietrzu i wsunąłem broń za pas. "Odciągnijcie, dobre sobie" myślę i zauważam, jak Crystal ciska kamieniem w bestię. "Jeszcze ciekawiej" przelatuje mi przez głowę. Wyciągam sztylet, wyrzucając sobie, że trzeba było zaopatrzyć się w dłuższą broń, albo ogółem większą jej ilość. Po chwili pikuję w stronę mantykory, starając się ugodzić ją po skrzydle w przelocie. Jeśli mi się uda i spadnie na ziemię, to spróbuję ponownie szczęścia, jeśli zacznie mnie gonić ruszę pomiędzy drzewa. Taki jest plan.
-
Oglądając się na pozostałych, po krótkiej konsultacji z nimi, ruszyłem naprzód, testując, czy może moja magia działa na powrót. Jeśli by się okazało, że działa, to zwyczajnie chciałem wiedzieć, ponieważ mogłoby to (mnie przynajmniej) bardzo pomóc w konfrontacji z Pinkameną. Ostrożnie kroczyłem korytarzem, dokładnie oglądając ściany, spodziewając się... sam nie wiem czego, ale czegoś na pewno. Zdążałem ku Pinkamenie, trzymając w pogotowiu klucz nastawny, lecz nie tak, żeby wyglądało jakbym chciał go użyć (ponieważ, po prawdzie, to nie chciałem). Szedłem powoli, nie śpiesząc się, ale dostatecznie szybko, aby doganiać różową klacz. Zamierzałem zwrócić na siebie jej uwagę, utrzymać w miarę bezpieczną odległość, nie tracić czujności, ale zatrzymać ją. Porozmawiać.
-
Zastanawiam się czy podtrzymać moją tradycję i napisać coś na konkurs działowy... Się zobaczy.
-
To zależy od przyczyny, stojącej za rozchorowaniem się Twym
-
Jeśli jest tyle prac, ile myślę, że jest, to nie wiem czy jest sens bawić się w jakiekolwiek wyniki
-
Stowarzyszenie Żyjących Piszących - dyskusje ogólne o pisaniu/tłumaczeniu.
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Tu się mogę zgodzić. Podobno nieważne o czym będziesz śpiewał, ale jeśli będzie to po angielsku, to znaczy że dobre- 2171 odpowiedzi
-
- Pisanie
- Tłumaczenie
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
Oto jest. Jakieś ponad 400 słów i wybaczcie jeden post pod drugim, ale nie chciałem zamieszczać opowiadania w tej samej wypowiedzi, co moje powyższe narzekanie. Lyra[Slice_of_Life][Comedy] Jeszcze chodzi mi po głowie pomysł na drugie opowiadanie, ale wymaga dopracowania.
-
Tak się nie robi. Ten sam tytuł? I co ja teraz mam zrobić? O plagiat mnie posądzą... Chyba... W sumie to nie wiem co napisałeś, ale... Dobra, wygrałeś, zmienię tytuł i opublikuję.
-
Stowarzyszenie Żyjących Piszących - dyskusje ogólne o pisaniu/tłumaczeniu.
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Ale chodzi jedynie o zapis dialogowy? Sprawy czysto techniczne czy też o pisanie w języku obcym? Jeśli chodzi o to drugie, to jestem przeciwny, nie dlatego, że nie znam angielskiego, gdyż niechęć ta jest związana z powodami czysto... estetycznymi.- 2171 odpowiedzi
-
- Pisanie
- Tłumaczenie
-
(i 1 więcej)
Tagi:
-
Stowarzyszenie Żyjących Piszących - dyskusje ogólne o pisaniu/tłumaczeniu.
temat napisał nowy post w Opowiadania wszystkich bronies
Cóż to za bezeceństwa! Nie rzucim ziemi, skąd nasz ród, Po polsku (względnie polskiemu) będziem pisać!- 2171 odpowiedzi
-
- 1
-
- Pisanie
- Tłumaczenie
-
(i 1 więcej)
Tagi: