Bosman Napisano Czerwiec 14, 2014 Share Napisano Czerwiec 14, 2014 Kiedy piasek w klepsydrze się przesypał Eomeer zdjął koszulę i spodnie, założył krótkie, czerwone spodenki i położył się po czym jeszcze raz obrócił klepsydrę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ukeź Napisano Czerwiec 14, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 14, 2014 - O co chodzi z tą klepsydrą - zapytał w końcu, zaintrygowany tym wszystkim, gdy już nie mógł się powstrzymać. Przeciągnął się z zamiarem pójścia spać, ale najpierw chciał się tego dowiedzieć. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 14, 2014 Share Napisano Czerwiec 14, 2014 Tori wróciła z łazienki po umyciu się. Miała na sobie błękitną piżamę w żółte misie, na którą składały się krótkie spodenki i koszulka o krótkich rękawach. Na nogach miała zmaltretowane kapcie w kształcie żabich głów z szerokim uśmiechem i wytrzeszczonymi oczami. - Nie chciałabym, żebyście pomyślały, że się rządzę... dałam swoje kosmetyki i te inne na pierwszą półkę od góry - poinformowała cicho i weszła pod kołdrę. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bosman Napisano Czerwiec 14, 2014 Share Napisano Czerwiec 14, 2014 -To mój kolego jest ulubiony przedmiot mojej dziewczyny.-Powiedział. W jego głosie można było usłyszeć nutkę smutku.- Na jej urodziny kupiłem jej tą klepsydrę ale piasek w niej był czerwony. Kiedy... zmarła zmieniłem piasek na zielony. Taki sam jej jej i mój kolor oczu. Kiedy o niej myślę to stawiam sobie ją na stole i obracam kilka razy. To pozwala mi myśleć o czymś innym. W innym przypadku właśnie teraz słyszałbyś moje zawodzenie. Uwierz mi nie chcesz- Dodał z lekkim uśmiechem. Cóż chyba idziemy do krainy Morfeusza prawda?-Zapytał spoglądając na obu współlokatorów. (( mam rozumieć że 1 dzień tutaj to jeden dzień normalny? Czy to jest na zupełnym spontanie? )) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Czerwiec 14, 2014 Share Napisano Czerwiec 14, 2014 - Gdzieś mam gdzie idziecie... - stwierdził. Poszedł do łazienki biorąc przy okazji luźne krótkie spodnie i koszulkę, wykąpał się i ubrał, po chwili wrócił, położył się na swoim łóżku. Przykrył i nie odzywał się do nikogo. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ukeź Napisano Czerwiec 14, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 14, 2014 - Rozumiem - stwierdził zaraz, posyłając mu lekki uśmiech. Na drugiego współlokatora patrzył unosząc brwi ze zdumieniem. - Czy ja ci coś zrobiłem, przepraszam bardzo? - zapytał w końcu nieco zirytowany, kierując swe pytanie w stronę najwyraźniej fochniętego chłopaka. - A co do snu, myślę, że to najodpowiedniejsze - stwierdził opatulając się swoją kołdrą, ale siedząc nadal po turecku na łóżku. (Właśnie nie wiem, teraz to tak wyszło akurat XD Można tak robić, wtedy będzie bez czasoprzestrzeniowych zaginań, ale pewnie w porannych godzinach nic się nie będzie działo, chyba że założymy, że i postaci mają wtedy lekcje których nie opisujemy. Chyba że wolicie czas w realu swoją drogą, czas w zabawie swoją ^^) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bosman Napisano Czerwiec 14, 2014 Share Napisano Czerwiec 14, 2014 (( mi tam obojętnie. Mam jeszcze kilka innych sesji do obskakiwania więc staram się i tak odpisywać na bieżąco. Zobaczymy jak to będzie wychodzić )) -Daruj sobie. Z nim nie ma co gadać.-Powiedział widząc zachowanie przykrytego kołdrą chłopaka.- Nie ma co tracić na niego czasu.- Po tych słowach Nick przykrył się. -Życzę miłych snów. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ukeź Napisano Czerwiec 14, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 14, 2014 - Ja tylko chciałem nie mieć totalnie ciężkiej atmosfery w pokoju, ale widzę, że będzie z tym ciężko - westchnął, ale zrezygnowany klapnął na łóżko. - Dobranoc - mruknął jeszcze, zamykając oczy. Dnia dzisiejszego nocny dyżur w internacie miał pewien pulchny i raczej niespecjalnie interesuący się życiem uczniów krasnolud, który drzemał sobie w najlepsze na dyżurce.) (Okej ^^ Ale teraz parę rzeczy profilaktycznie. Wychowawców jest kilku, ale to już wiadomo. Z racji, że to internat nie akademik panują tu jako takie zasady, czyli np. w środku nocy może wam wizytę sprawić opiekun wyganiając osoby nie będące mieszkańcami pokojów. Ale to tak wstępnie. Pierwszego dnia szkoły w godzinach wieczornych wszystkie pierwszaki będą mieć spotkanie organizacyjne, kiedy któryś z wychowawców przedstawi im zasady ^^) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 14, 2014 Share Napisano Czerwiec 14, 2014 (Nie jestem przekonana co do tego, że czas w rzeczywistości = czasowi w sesji, bo zawsze więcej osób jest wieczorem, niż rano) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Czerwiec 14, 2014 Share Napisano Czerwiec 14, 2014 - Wolałbym być sam w pokoju... - pomyślał, po chwili zasnął. ((Fakt, ludzie na ogół w tygodniu są w pracy/szkolę czy gdzie tam chodzą. Czas nie rzeczywisty będzie lepszy.)) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bosman Napisano Czerwiec 14, 2014 Share Napisano Czerwiec 14, 2014 (( no to będzie, że czas się nie pokrywa bo jednak oboje macie racje. Mówię zobaczymy jak będzie)) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ukeź Napisano Czerwiec 14, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 14, 2014 Kent kilkakrotnie przekręcił się na łóżku, po czym i on zasnął. (Spoko, to tylko dziś tak wyszło XD Później będzie różnie już lecieć z tym czasem ^^) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mały Hehesz Napisano Czerwiec 15, 2014 Share Napisano Czerwiec 15, 2014 Jessy bez slowa poszla do łazienki po chwili wyszla juz z niej w pizamie. -Nie wiem jak wy ale ja ide już spac-odparla wskakujac do łóżka. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mephisto The Undying Napisano Czerwiec 19, 2014 Share Napisano Czerwiec 19, 2014 ((Dało by się jakoś to ruszyć do przodu?)) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Mały Hehesz Napisano Czerwiec 20, 2014 Share Napisano Czerwiec 20, 2014 ((Dolaczam sie do pytania. Zrob dzien )) Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ukeź Napisano Czerwiec 20, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 20, 2014 (No dobra dobra, przepraszam, w każdej sesji ostatnio mało mnie jest, bo mam dużo na głowie ;_; Ale już. Jest dzień, ale nie chce mi się pisać przemówień rozpoczęcio-rocznych, bardziej na późniejszym zebraniu się skupię) Następnego dnia przyszedł czas na rozpoczęcie roku. Nic ciekawego, trochę paplaniny pana dyrektora liceum, jakieś smęty i witanie nowych uczniów. Co tu dużo mówić, standard jak w każdej innej szkole. Na korytarzu obok drzwi do dyżurki wisiało ogłoszenie informujące, że dnia dzisiejszego, po kolacji, odbędzie się zebranie dla pierwszorocznych, wyjaśniające im zasady tu panujące. Kent mijając ową kartkę przyjrzał jej się przez chwilę, po czym wrócił do pokoju. - Widzieliście, dziś mamy zebranie - oznajmił obu współlokatorom, marszcząc brwi. - Kolejne nudne gadanie. Ale póki co mamy czas wolny. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 20, 2014 Share Napisano Czerwiec 20, 2014 Tori szła przez korytarz - właśnie zmierzała do swojego pokoju. Ubrana była w czarną sukienkę do kolan, na nią narzucony był sweter. Na nogach - standardowo - były glany. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ukeź Napisano Czerwiec 20, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 20, 2014 Kent nie czekając na jakieś specjalne reakcje ze strony współlokatorów wyszedł na korytarz, z zamiarem odwiedzenia pokoju dziewcząt. Chyba zacznie być tam stałym gościem. Po drodze ujrzał Tori. - Widziałaś, mamy zebranie po kolacji - stwierdził, zagadując. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 20, 2014 Share Napisano Czerwiec 20, 2014 - Tak, widziałam - odparła. - Idziesz gdzieś? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ukeź Napisano Czerwiec 20, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 20, 2014 - Właściwie to miałem zamiar do was przyjść, żeby wam o tym powiedzieć. Ale poza tym na razie nigdzie się nie wybierałem. - Wzruszył ramionami i zaraz poprawił grzywkę która spadła mu na oko. - A czemu pytasz? Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 20, 2014 Share Napisano Czerwiec 20, 2014 - Z ciekawości. Wiemy już że jest zebranie, ale chcesz, to przychodź. Twoi nie są zbyt rozmowni podobno... Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ukeź Napisano Czerwiec 20, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 20, 2014 - Przynajmniej jeden z nich jest średnio rozmowny - stwierdził. - Zostanę stałym bywalcem pokoju numer dwa, skoro tak. - Uśmiechnął się do niej szeroko. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Arcybiskup z Canterbury Napisano Czerwiec 20, 2014 Share Napisano Czerwiec 20, 2014 (edytowany) - Mnie to pasuje. Moje współlokatorki... One nie są złe, w zasadzie nie mam zastrzeżeń, ale też nie są... ummm... zbyt rozmowne - odwzajemniła uśmiech. Edytowano Czerwiec 20, 2014 przez Oksymoron Greyjoy Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Foxjacz Napisano Czerwiec 20, 2014 Share Napisano Czerwiec 20, 2014 Andrew wbiegł do liceum z głośnym hukiem. Zdyszany wszedł do dyżurki - Jestem Andrew Luton - przedstawił się Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Ukeź Napisano Czerwiec 20, 2014 Autor Share Napisano Czerwiec 20, 2014 - To w takim razie, może po prostu przespacerujemy się gdzieś na dwór, zamiast siedzieć jak kluchy w internacie - zaproponował koleżance Kent. Tym razem na dyżurce przebywał krasnolud, który jak to miał w zwyczaju, uciął sobie drzemkę. Obudził go dopiero nowo przybyły chłopak. Wychowawca spojrzał na niego. - A gdzie dzień dobry? - zapytał, ale zaraz spojrzał na listy pokoi. - Podaj mi proszę dokumenty. Dziś jest zebranie, ominęło cię rozpoczęcie roku - powiedział do nowo przybyłego. - Zakwateruję cię do dwunastki, bo jest tam jeszcze jedno wolne miejsce. Link do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Recommended Posts