[Gra] Liceum Nauk Magicznych (Czy może raczej życie w internacie?)

[Arcybiskup z Canterbury]

- Dobr... - Chwila, chwila. Dwór równa się drzewa, świeże powietrze, kamienie i mnóstwo niebezpieczeństw czyhających na życie Tori. - ... Dobrze - odpowiedziała.

[Mephisto The Undying]

Attila wrócił po rozpoczęciu do pokoju, wziął książkę którą czytał wczoraj, wyszedł i skierował się na dwór.

[Ukeź]

- No to co, zwiedzanie okolicy? - zapytał. Zastanowił się chwilę. - Ja mogę iść tak jak stoję, bierzesz coś z pokoju, czy już się zbieramy? 

[Arcybiskup z Canterbury]

- Zimno tam jest? - zapytała. - Bo jeśli nie, to ja też mogę już iść.

[Foxjacz]

Andrew podał krasnoludowi dokumenty, wziął swoje bagaże i poszedł do pokoju nr. 12.

[Mały Hehesz]

Jessy siedziala w pokoju i pisala cos w notesie. Miala cisze i spokój, tak jak chciala. Jednak cos jej nie dawalo spokoju. W koncu wyszla na dwór.

[Ukeź]

Krasnolud zaczął kwaterować nowego ucznia, przepisując coś do dokumentów.

 

Kent zastanowił się, a potem uśmiechnął lekko.

- Chyba jest na tyle ciepło, że nie trzeba żadnych okryć wierzchnich - stwierdził. - To co, idziemy?

[Foxjacz]

Andrew wszedł do pokoju nr. 12, rozejrzał się i zajął wolne łóżko(apropo łóżek, może powiemy które zajeliśmy? Good idea? )

[Ukeź]

(Ja już gdzieś pisałam, że Kent ma łóżko po prawej przy oknie, rozrysowane łóżka gdzie są masz w temacie z zapisami. Nie wiem, na których sypia reszta ale dobrze by było to określić)

[Mephisto The Undying]

((Po lewej od drzwi. Pierwsze jak się wjedzie)) 

Edytowano Czerwiec 20, 2014 przez Mephisto von Pheles

[Bosman]

Nick po powrocie z rozpoczęcia usiadł na łóżku i zaczął obracać w dłoniach swoją klepsydrę. Usłyszał w prawdzie o zebraniu ale nie przejął się tym zbytnio. Zainteresował go dopiero pojawienie się nowego współlokatora.

 

-Witam.-Powiedział spokojnym głosem.- Jestem Nick Daiki.- Wstał, podszedł na nowego i podał mu rękę.- A ty?

 

( po drugiej stronie drzwi.)

Edytowano Czerwiec 20, 2014 przez Bosman

[Arcybiskup z Canterbury]

- No to dobrze. W zasadzie to jeszcze nie oglądałam terenu wokół szkoły - zauważyła.

[Ukeź]

- No właśnie ja też, więc z chęcią zapoznam się z nim. I przy okazji, może wyłapie się jakieś fajne miejsca - stwierdził, szczerząc zęby w uśmiechu. Skierował się więc ku wyjściu na zewnątrz. Na dworze było raczej dość ciepło, więc taka w sam raz pogoda.

[Arcybiskup z Canterbury]

Tori podążyła za Kentem. Jak na jesień, pogoda była całkiem miła. Nagle, zupełnie niespodziewanie wpadł jej do głowy  pewien pomysł.

- Czy jeśli znalazłbyś na przykład martwego ptaka, potrafiłbyś go ożywić? - zapytała.

[Ukeź]

- Eee... no ten, nie próbowałem niczego, bez pomocy starszego brata - stwierdził nieco speszony. - Ale mógłbym spróbować. Tylko nie wiem co z tego wyjdzie.. - powiedział idąc powoli przed siebie.

[Foxjacz]

(czyli Andrew ma łóżko po lewej przy oknie)-
-Andrew Luton, miło mi. Jaka specjalizacja?

Edytowano Czerwiec 21, 2014 przez GamesPon3

[Arcybiskup z Canterbury]

- Chciałabym to zobaczyć - powiedziała zgodnie z prawdą. - No i w zamian ja też mogę ci coś pokazać... O ile wyjdzie.

[Ukeź]

- Okej, to teraz zostało tylko znalezienie czegoś do tych "eksperymentów" podsumował, rozglądając się za czymś, co mogłoby się nadawać. - Ale nie gwarantuję, że go w jakimś stopniu ożywię. 

[Arcybiskup z Canterbury]

- Ja też nie gwarantuję, że uda mi się cokolwiek zamierzonego... - odpowiedziała. - Co to jest, tam, koło krzaków?  - zapytała.

[Ukeź]

- Dobra, najwyżej nic z tego nie będzie - stwierdził i przyjrzał się krzakom, marszcząc brwi. - Nie widzę stąd, podejdźmy bliżej. 

[Foxjacz]

((mam pytanie: czy sesja będzie codziennie "ożywać" w godzinach nocnych?))

[Bosman]

-Nekromancja.-Odpowiedział krótko. - A ty?- Zapytał siadając na swoje łóżko i obracając klepsydrę w dłoniach. Zielony piasek powoli przesypywał się w jedną i drugą stronę. Kiedy trochę światła padło na Nicka na ścianie pojawiły się odblaski od krzyżyka na szyi i czaszki na bransoletce. 

 

(( różnie w zależności od prowadzącej i innych uczestników. Ale wieczorami przeważnie na forum siedzi więcej osób niż w ciągu dnia.

Edytowano Czerwiec 20, 2014 przez Bosman

[Foxjacz]

-Magia bojowa-odparł po czym zapytał-Czy jestdś z nekromancją jakoś szczególnie powiązany? I czy ta dziedzina magii jest jakoś dla ciebie powiązana z tymi... przedmiotami?

[Ukeź]

(Generalnie ja siedzę wieczorami, czy nocą, bo w dzień korzystam z lepszego światła do szycia np itd, poza tym większość osób siedzi później niż wcześniej, stąd to ożywanie sesji nocą xD)

[Bosman]

-A coś ty taki ciekawski?-Zapytał z nutką zdziwienia i zniesmaczenia w głosie. Oparł się plecami o ścianę.- Tak jestem szczególnie powiązany przez dziewczynę. A klepsydra jest jej ulubionym przedmiotem. I przy okazji jest symbolem śmierci co jest powiązane z moją dziewczyną i moją dziedziną magii.