Skocz do zawartości

Co sądzicie o Equestria Girls - Rainbow Rocks?


Long Trailer

Recommended Posts

Nie bardzo wiem gdzie wstawić ten post, więc zostawię go tutaj.

Wczoraj byłem ze znajomym w Saturnie i na telewizorach mignęła mi identyczna scena jak na końcu Rainbow rock. Chodzi o scenę w której ludzka Twilight miała na tablicy rozwieszone materiały o szkole. Nie wiem co to za film lub serial mógł być.

Wie ktoś może co to mogło być?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Od razu się przyznam, że nie czytałam poprzednich wypowiedzi. A więc wypowiem się wprost - w odpowiedzi na główny temat. Zanim zacznę argumentować moją opinie, muszę powiedzieć, że druga część sławnego "Equestria Girls" wyszła nawet pokaźnie. I na pewno wiele lepiej od poprzednika..

 

Fabuła była nawet ciekawa, ale niestety dość przewidywalna.. Chociaż jakby nie patrzeć końcówka mnie zaskoczyła. Ale najpierw skupmy się na naszych głównych bohaterkach, bo to wokół nich kręciła się cała akcja. Nie jestem fanką takich produkcji, więc na temat postaci nie mam dobrego zdania. Te modele ludzi w tym całym spin-offie są moim zdaniem obleśne. Jakbym pierwszy raz to zobaczyła na oczy, powiedziałabym, że to coś typu Monster High. W końcu, nikt by mi się raczej nie dziwił.. I kolory skóry w każdym kolorze tęczy, co to, planeta ufo (no dobra, to jeszcze da się przetrwać)? A już nie wypowiem się o Celestii i Lunie.. O mój Boże!

 

A co do samego "Rainbow Rocks" nie wypadło aż tak źle. Chociaż zastanawiam się dlaczego np. Spike, który przekroczył granicę pomiędzy Equestrią i "ludzkością" został psem, a syreny (które wyglądały jak smoki, ale dobra nie znam się) zamieniły się w ludzi? A nie np. w latające lamy? I od czego to zależy? Wypowiem się również na temat naszej starej antagonistki.. Sunset początkowo chciała podbić całą ziemię, wysadzić mane6 i mieć armię zombie-nastolatków, a teraz sama z siebie się zmieniła i jest wielką przyjaciółką świata?

 

Oczywiście musieli wcisnąć na siłę kolorowe grzywy i ogony, bo przecież hajs z figurek się nie zgadza? :ming:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Sunset początkowo chciała podbić całą ziemię, wysadzić mane6 i mieć armię zombie-nastolatków, a teraz sama z siebie się zmieniła i jest wielką przyjaciółką świata?

Nie zaprzeczę, że nagła przemiana w pierwszym filmie była totalnie z dupy, aczkolwiek bardzo się zdziwię, jak powiesz, że źle jej po "dobrej stronie mocy."


Oczywiście musieli wcisnąć na siłę kolorowe grzywy i ogony, bo przecież hajs z figurek się nie zgadza?

A to już moim zdaniem narzekanie dla samego narzekania. Wyglądało to dobrze w kinówce, za to koncertowy klip, którego w filmie nie było, można już śmiało uznać za przesadę.
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months later...

Ok, wreszcie obejrzałem ten film, a zbierałem się tak długo, ponieważ mi się nie chciało  bo czekałem, aż całe zainteresowanie filmem się skończy i będę mógł go obejrzeć "na zimno". Od razu, mówię, że nie czytałem poprzednich komentarzy.

 

My Little Pony: Equestria Girls - Rainbow Rocks jest filmem lepszym od swojego poprzednika i miło się go ogląda. Nie jest pozbawiony wad, ale myślę, że zasługuje na miano filmu bardzo dobrego. Po pierwsze, jest to jednak MLP i mane 6, więc film dostaje, ode mnie małego plusa, już na starcie. Podoba mi się nowa Sunset Shimmer. I o ile w poprzedniej części, jej przemiana była beznadziejnie głupia, tak tutaj widać, jak ona się zmieniła. Polubiłem ją, i teraz widać, że jej przyjaźń z mane 6 nie jest "na siłę".

Fabuła nie porywa i o ile sama animacja nie cierpi na "syndrom sequela", to już fabuła tak. Jest ona powieleniem (z małymi zmianami) poprzedniej części.

 

Antagonistki są średnio zrobione, nie mają żadnego celu, podobnie jak Sunset w poprzednim filmie. Chyba nie chcą władać nad światem, co? Poza tym za mało poświęcono im uwagi. Przez chwilę myślałem, że to postacie drugoplanowe. :P

Piosenki w padają w ucho, ale zdecydowanie za mało tam rocka.Podobał mi się pomysł o dylemacie Twilight. Nie ma tak łatwo, trzeba się trochę pomęczyć. :)

Masa kucyków, przepraszam ludzi w tle, oczywiście mi się spodobała, podobnie myślę o humorze w filmie. Jest rozbrajający!

 

Jakoś trudno mi wymienić rzeczy które uważam, za genialne w tym filmie, a  jest ich trochę, ale to są głównie pojedyncze sceny/wątki. Jednym z nich jest to, że piosenki, również pisze Fluttershy i jej jest kawałek który pokonuje syreny. Świetne!

Żeby opisać więcej scen/ wątków które mi się podobały, musiałbym obejrzeć film jeszcze raz, więc uwierzcie mi na słowo, że trochę tego było. :pinkiep:

Ogólnie, bardzo dobra animacja.

 

8/10

Edytowano przez Branthos
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month later...
  • 1 month later...

*Tu jest super obiektywna, rozbudowana recenzja*~

Trrrrixie^^ :pinkieawesome:

P.S

Nie jestem z tych co czepiają się niespójności, bo zwyczajnie ich nie zauważam, ale jakim cudem, gdy mane6(7?) jest zamknięte w piwnicy, do cholery Rarity uszyła te sukienki / kostiumy?

Edytowano przez Mommomi
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jestem z tych co czepiają się niespójności, bo zwyczajnie ich nie zauważam, ale jakim cudem, gdy mane6(7?) jest zamknięte w piwnicy, do cholery Rarity uszyła te sukienki / kostiumy?

To nie była piwnica, a sukienek wcale nie uszyto tam. Pytanie powinno zatem brzmieć "skąd Rarity je wzięła?", bo chyba nie nosiła ich ze sobą i wątpię że pojechały do jej domu się przebrać. Pozostaje jeszcze opcja, że to Vinyl je mogła im dostarczyć.

 

Tak, piwnica może być tylko w budynku, a właściwie nie tylko.

:wut: ?

Edytowano przez BRONIESiPEGASIS
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie była piwnica, a sukienek wcale nie uszyto tam. Pytanie powinno zatem brzmieć "skąd Rarity je wzięła?", bo chyba nie nosiła ich ze sobą i wątpię że pojechały do jej domu się przebrać. Pozostaje jeszcze opcja, że to Vinyl je mogła im dostarczyć.

Tak, piwnica może być tylko w budynku, a właściwie nie tylko.

Mniejsza o większość, w chwili potencjalnego zagrożenia, dziwne przejmować się w czym będziesz występować.

To tyle, film dobry, sto razy lepszy niż jedynka. 8/10.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months later...
  • 1 month later...

Można powiedzieć, że właśnie ta pełnometrażówka była początkiem mojej miłości do serialu "My Little Pony: Przyjaźń to magia", dlatego powinniście być jej wdzięczni za to, że istnieje :P Film bardzo mi się podoba, postaci w nim występujące. Dopiero teraz wyłapuje te wszystkie postaci, które tam są :). Mi się bardzo podobają ludzkie wariacje przedstawione w filmach. Fabuła, piosenki, antagonistki sprawiają, że po prostu miło mi się to wszystko ogląda. Ale to nie za pierwszym seansem chwyciło mnie na tyle, by zainteresować się serialem. Gdy oglądałem go kilkukrotny raz, to wtedy nastąpiło to uderzenie, które sprawiło, by zainteresować się serialem o kucykach i obejrzeć wszystkie odcinki. Takie momenty życia są bardzo fajne, magiczne :) I dlatego sam film przez to bardzo dobrze traktuję :)

I bym zapomniał, Sunset Shimmer naprawdę zasługuje na uznanie tutaj, urocza do bólu :)

Edytowano przez SebastianRichCountryOwner
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 years later...

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...