Skocz do zawartości

O Bogu tak po prostu


WhiteHood

Recommended Posts

Mógłbyś jakieś ciekawe tematy do dyskusji wrzucać, to aktywność nie będzie spadać.

 

Ciekawy temat powiadasz hmm.... dobra.

Jak twoim zdaniem powinien wyglądać, albo co byś zmienił w "kościele" do którego uczęszczasz.

Zauważyliście, że w kościołach cały czas mówi "radujmy się" a nikt się nie raduje?

Ja w mojej społeczności nic bym nie zmieniał, a dlaczego pytacie? Bo ta społeczność jest naturalna, jednak co bym pozmieniał w większości kościołów.

 

1. Żeby ludzie się znali . Wchodzisz do takiego kościoła, a tam do ciebie mówią bracie, albo w ogóle nic nie mówią. Gość siedzi z kimś w jednej ławce od lat n i nie obaj nie wiedzą jak mają na imię. Co to za społeczność?

 

2.W kościołach protestanckich często są "witacze". Stoi w przejściu i wita, tylko po co? Wkurza to mnie. Gość podchodzi do ciebie i ten wymuszony uśmiech. Oczywiście są też ludzi którzy robią to spontanicznie i to jest fajne.

 

3.Bufonowaty nadęty język. Strasznie mnie to wkurza. Nie można już mówić normalnie. Co za mało święty język?

 

4. Specjalna modulacja głosu. Jak ksiądz tym swoim akcentem... eh...

 

5. Niech nie grają piosenek jak się modle. Zbyt uczuciowe to jest i ludzie myślą, że obecność Boga przeżywają . Piosenkę przeżywają, a nie. Ja wiem, że to jest fajne, ale powiem wam, że Boga czuje się subtelnie, jak powiew wiatru, a nie kuźwa jak tornado

 

6. "Muszę wstać, muszę klęknąć" Naturalność, kościół to nie jest wojsko. Bóg się obrazi i sobie pójdzie jak podczas śpiewania nie wstanę.

 

7. Żeby nie była koncentracja wspólnoty na jednym gościu. Ja nie mówię, żeby nie było lidera, lider potrzebny jest. Chodzi mi o to, że jak wytkniesz pastorowi błędy to mówi, żebyś lepiej już nie przychodził. Wkurza mnie ich ta chęć władzy. Zapominają, że to ma być kościół Chrystusa, a nie ich. Jak chcą własny kościół to niech własną religie sobie założą. Pastor powinien słuchać opinii  być głosem wspólnoty, a nie odwrotnie.

Edytowano przez White Hood
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akurat tam gdzie chodzę nic bym nie zmieniał, nawet z tymi siedmioma punktami nie ma problemu.

 

4. Specjalna modulacja głosu. Jak ksiądz tym swoim akcentem... eh...

 

5. Niech nie grają piosenek jak się modle. Zbyt uczuciowe to jest i ludzie myślą, że obecność Boga przeżywają . Piosenkę przeżywają, a nie. Ja wiem, że to jest fajne, ale powiem wam, że Boga czuje się subtelnie, jak powiew wiatru, a nie kuźwa jak tornado

 

4. To się wywodzi ze starych zwyczajów, kiedy ludzie zapamiętywali pieśnie, bo często nie mieli Biblii w domu, a czasem nawet nie umieli czytać. Też uważam, że pewne stare zwyczaje mogłyby już zostać pominięte, ale starszym ludziom się to podoba, a mi jakoś specjalnie nie przeszkadza, więc niech sobie będzie.

 

5. A to ciekawe, u mnie nie ma czegoś takiego, też nie wiem po co to.

Edytowano przez Phoenix13
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam nadzieje, że jesteście na bieżąco jeśli chodzi o informacje. Jednak temat nie będzie o LGBT choć początkowo zahaczy o pewną sprawę z nim związaną. Dzisiejszy temat zatytułowany będzie „Mój Bóg jest czarodziejem?”

Ja napisałem trochę wyżej będzie leciutkie powiązanie z LGBT chodzi mianowicie o tęcze. Nie będę pisał o związkach partnerskich itd. O co chodzi z tęczą. Jak wielu z was wie lub nawet uważa tęcze za znak przymierza Boga z ludźmi. Wchodzę na różne fora i czytam komentarze typu „Jeśli ktoś chce niech uważa tęcze za przymierze Boga i ludzi, dla mnie jest to po prostu piękne zjawisko optyczne”

To zdanie jest bardzo ważne, bo zawiera pewną błędną opinie o działaniu Boga. Ludzie myślą lub chcą by tak było żeby Bóg działał jak czarodziej.  „Panie daj mi samochód” i puff samochód magicznie pojawia ci się pod domem. Z mojego doświadczenia widzę, że Bóg tak nie działa. Bóg tworzy sytuacje i je wykorzystuje.  „Panie daj mi samochód” i co Bóg ci nie daje tego samochodu, ale po miesiącu dostajesz awans, podwyżkę, a potem mówisz do siebie jaki to ty jesteś wspaniały no i oczywiście kupujesz ten wymarzony samochód. Oczywiście przez myśl większości nie przejdzie, że to Bóg kierował wszystko w taki sposób byś miał ten samochód. Powiem więcej, Bóg pewnie ma plan związany z tym samochodem. Ty był taki mały przykład. I teraz pomyślmy kiedy Bóg tworzył tęcze, bo załóżmy, że wcześniej jej nie było, to czy zrobił to magicznie? Mam trochę inny pogląd na tą sytuacje. Bóg stworzył świat i wszelkie prawa, więc może nimi manipulować jak chce. Jeśli pomyślimy nad tym możemy dojść do wniosku, że Bóg pozmieniał coś w strukturze „soczewek” (nie wiem jak to nazwać, nie znam się na fizyce) To było by całkiem logiczne. Nie wiemy czy kiedyś faktycznie tęcza była, a ponieważ Bóg działa bardzo logicznie podejrzewam, że mógł zrobić coś takiego. Jeśli chodzi o ten komentarz to zgadzam się, że jest to piękne zjawisko optyczne, bo czemu Bóg właśnie w taki sposób nie uczyniłby tego? Można, by rzec „Fizyka opisuje piękno Bożego stworzenia” .

Idźmy dalej, pamiętacie może tą historie z Mojżeszem i miedzianym wężem. Krótko przypomnę. To było wtedy jak Izraelici wędrowali przez pustynie i jak zwykle coś im nie pasowało. Wtedy zaczęli przeklinać wobec Boga, a ON się wkurzył i zesłał na nich węże.

 

 I zaczęli mówić przeciw Bogu i Mojżeszowi: «Czemu wyprowadziliście nas z Egiptu, byśmy tu na pustyni pomarli? Nie ma chleba ani wody, a uprzykrzył się nam już ten pokarm mizerny». Zesłał więc Pan na lud węże o jadzie palącym, które kąsały ludzi, tak że wielka liczba Izraelitów zmarła. Przybyli więc ludzie do Mojżesza mówiąc: «Zgrzeszyliśmy, szemrząc przeciw Panu i przeciwko tobie. Wstaw się za nami do Pana, aby oddalił od nas węże». I wstawił się Mojżesz za ludem.  Wtedy rzekł Pan do Mojżesza: «Sporządź węża i umieść go na wysokim palu; wtedy każdy ukąszony, jeśli tylko spojrzy na niego, zostanie przy życiu».  Sporządził więc Mojżesz węża miedzianego i umieścił go na wysokim palu. I rzeczywiście, jeśli kogo wąż ukąsił, a ukąszony spojrzał na węża miedzianego, zostawał przy życiu

 

I teraz pytanie. Czy moc więżą uzdrawiała Izraelitów ? Oczywiście, że nie. Wąż nie miał, żadnej mocy, tu chodziło o wiarę. Jednak nie o to mi chodzi. Czy jeśli odkopalibyśmy tego węża, to czy uzdrawiał by on chorych itd. Sądzę, że nie bo wąż nie maił, żadnej mocy. Tu chodziło wyłącznie o posłuszeństwo i Bożą moc. Tak samo jest z wszystkimi drzazgami z krzyża, czy Graalem. Te przedmioty nie mają mocy, to Bóg nadaje przedmiotom moc, ale tylko na potrzeby chwili. Nie ma co szukać „magicznych artefaktów”. O co tak naprawdę chodzi mi w całym temacie? Ciężko jest mi to napisać, ale chyba o to, że Bóg działa logicznie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bóg działa logicznie, nawet jeśli myślimy że jest inaczej. Po prostu często nie możemy się w tym połapać. Co do tęczy, to faktycznie jest ona przepięknym zjawiskiem optycznym, ale to nie znaczy, że nie może być znakiem przymierza Boga z ludźmi. Bóg wykorzystuje istniejące mechanizmy do swoich celów i mógł sprawić, że tęcza pojawiła się na niebie. Czy Bóg jest czarodziejem? W pewnym sensie tak, bo może zrobić wszystko. Ale jest pewna istotna różnica. Czarodziej czerpie swą moc skądś, z zewnątrz, np. od demona. Czarodziej nawet nie musi rozumieć, jak dokładnie działają czary. Bóg jest inny, Bóg wszystko rozumie i nie potrzebuje żadnego zewnętrznego źródła mocy, ponieważ jego własna jest nieograniczona.

 

Mówiąc za katolikami - jeśli uważasz że relikwie dają jakąś moc, są jej źródłem, to... cóż. Jesteś poganinem.

 

 Dokładnie...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mówiąc za katolikami - jeśli uważasz że relikwie dają jakąś moc, są jej źródłem, to... cóż. Jesteś poganinem.

 

Każdy kto nie jest żydem jest poganinem.

 

 

Czy Bóg jest czarodziejem? W pewnym sensie tak, bo może zrobić wszystko. Ale jest pewna istotna różnica. Czarodziej czerpie swą moc skądś, z zewnątrz, np. od demona. Czarodziej nawet nie musi rozumieć, jak dokładnie działają czary. Bóg jest inny, Bóg wszystko rozumie i nie potrzebuje żadnego zewnętrznego źródła mocy, ponieważ jego własna jest nieograniczona.

Każdy demon czy czarodziej w istocie czerpie moc od Boga, gdyż wszystko pochodzi od Niego.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki temat tutaj? Ja jestem wierzący, ale to jest tak jakby całkiem inny świat...

Ale niech będzie. Tematy może związane z wiarą, może nie. Znam się nieco na tym, ale chcę wiedzieć więcej.
1. Homo.

2. Adopcja przez homo.
3. "Małżeństwa" homo.

4. Co jest gorsze: gniew (ogromny) czy masturbacja?
5. Dlaczego nie można się masturbować?
6. Czy uważacie, że ludzie po 2000 roku są jacyś... dziwni? Wiecie, jakoś nienormalni.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taki temat tutaj? Ja jestem wierzący, ale to jest tak jakby całkiem inny świat...

Ale niech będzie. Tematy może związane z wiarą, może nie. Znam się nieco na tym, ale chcę wiedzieć więcej.

1. Homo.

2. Adopcja przez homo.

3. "Małżeństwa" homo.

4. Co jest gorsze: gniew (ogromny) czy masturbacja?

5. Dlaczego nie można się masturbować?

6. Czy uważacie, że ludzie po 2000 roku są jacyś... dziwni? Wiecie, jakoś nienormalni.

 

4. Gniew ogromny, masturbacja sama w sobie nie jest zła.

 

5. Według mnie można, poczytaj trochę wcześniejszych postów, tam jest dyskusja o tym.

 

6. Nie mam porównania, ale nie wydaje mi się.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyżbyś dosłownie traktowął Biblię? I na litość boską, przestań próbować nawracać ludzi tym tematem, bo raz - nie nadajesz się do tego, a dwa - szkodzisz.

 

Traktuje ją logiczne, rzec można, nie dosłownie.

Czym tak szkodzę, czyżby ludzie nie mieli własnego rozumu? Wszytko co piszę niech sprawdzają. Nigdy nie możemy wybierać przywództwa człowieka nad przywództwo Boga

Nie, nikogo nie nawracam, ja tylko służę.

Czy się do tego nie nadaje hmm.... może to i racja, jednak skoro nikt inny tego tutaj nie robi....

Jeśli powiedziałem coś niezgodnego z Pismem poucz mnie o tym.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daleko stoisz od logiki, zaś tylko Pismem nie można się posługiwać. Za każdym razem kiedy nagle jakieś wielkie oburzenie w tym temacie powstaje, bo Cygnus mówi tak a nie inaczej i jak tak można, jesteś w błędzie. Co do reszty po prostu nie chce mi się pisać, stąd nie ma mnie w tym temacie.

 

Żebyś ty krzywdy nie robił, to bym cię zostawił w spokoju.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Phoenix13

Dziękuję za odpowiedź, czy mógłbyś wskazać gdzie w Biblii jest to opisane?

Moja chwila. Przynajmniej się postaram.
„Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż. A ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa. (...)” (Mt 5, 27- 30).

Wydaje mi się, że człowiek masturbuje się z powodu pożądania.
No i jeszcze to: masturbacja to seks ze samym sobą. A powiedziane jest, że można uprawiać tylko w małżeństwie. Nie?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Stosunek płciowy, stosunek seksualny (łac. coitus, copulatio; kopulacja) – zbliżenie dwóch osobników w celu prokreacyjnym lub dla osiągnięcia przyjemności" - Traktujemy rękę jako drugą osobę?

 

 

Seks (łac. sexus, płeć) – zachowanie płciowe człowiekaseksualność, a potocznie: stosunek płciowy.

Oprócz stosunków płciowych, ludzi cechuje też wiele innych zachowań seksualnych. Zaliczają się do nich:

Z Wikipedii.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Homo.

2. Adopcja przez homo.

3. "Małżeństwa" homo.

4. Co jest gorsze: gniew (ogromny) czy masturbacja?

5. Dlaczego nie można się masturbować?

6. Czy uważacie, że ludzie po 2000 roku są jacyś... dziwni? Wiecie, jakoś nienormalni.

 

Kiedyś sprawa była prosta. Brało się takich za miasto i bum kamieniami. Przyszedł Jezus i sprawa się troszkę skomplikowała.

Napisze tak, homoseksualizm jest dla mnie obrzydliwy, ale kocham tych ludzi po prostu brzydzę się tym co robią.

"Ktokolwiek obcuje cieleśnie z mężczyzną, tak jak się obcuje z kobietą, popełnia obrzydliwość. Obaj będą ukarani śmiercią, sami tę śmierć na siebie ściągnęli."  Księga Kapłańska 20:13

Homo nie może być małżeństwem, może być związkiem partnerskim.

 

4. Czy masturbacja jest grzechem, chyba nie. O jaki gniew chodzi, bo jest też coś takiego jak dobry gniew.

5. Nic mi o tym nie wiadomo.

6. Przeczytaj Księgę Objawienia

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...