Skocz do zawartości

Odcinek 6: Appleoosa's Most Wanted


Niklas

  

59 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Jak oceniasz odcinek?

    • 1
      2
    • 2
      2
    • 3
      4
    • 4
      6
    • 5
      5
    • 6
      4
    • 7
      13
    • 8
      11
    • 9
      6
    • 10
      6


Recommended Posts


mimo tego, że CMC prosiło by tego nie robić.

To dzieci. Mało kto przejmuje się ich zdaniem, poza tym wszyscy byli zbyt pochłonięci złapaniem tamtego kuca, więc tego bym akurat nie dała jako minus.
  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten odcinek jest strasznie podobny do "Honor Pinkie", znaczy się kuce mają jakąś taką dziwną właściwość, że jak toczą prozę życia wychodzi z tego totalny random, ale jak się wygłupiają to już jest nudno i bez sensu. Podobało mi się jak CMC strzelało fochy i jak kuce układały monumenty ze stogów siana, ale ten cały finał w którym miało być tak zabawnie, był tak skrajnie żenujący, że aż moim zdaniem zepsuł odcinek. Może były jakiś tam morały w stylu: "jak nie wychodzi ci jedna rzecz, spróbuj innej",  "być może nie śmieją się z ciebie, tylko z tego co tobie wyszło", "nie oceniaj pochopnie", ale nade wszystko odebrałem to tak, że głównym morałem było "jak nie masz szczęścia, zawsze możesz zrobić z siebie jeszcze większego idiotę ku uciesze gawiedzi".

Może odcinek byłby fajniejszy gdyby Trouble Shoes zrobił coś naprawdę zabawnego, albo gdyby zrobiłby coś niesamowitego korzystając ze swojej siły, a nie ze zręczności (kopytności...?).

 

Ocena ogólna 2/10, dawno nie widziałem odcinka tak pozbawionego ikry, do tego bez sensu. Może kiepski finał to za słabe wytłumaczenie dla tak niskiej oceny, ale jakoś tak od środka czułem, że po prostu marnuję swój czas oglądając ten odcinek. To było jakieś takie płaskie jak niektóre odcinki G1.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To dzieci. Mało kto przejmuje się ich zdaniem, poza tym wszyscy byli zbyt pochłonięci złapaniem tamtego kuca, więc tego bym akurat nie dała jako minus.

Tylko, że ten schemat jest w co drugim filmie i to mnie denerwuje.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmm, moim zdaniem odcinek całkiem dobry, nowa postać i SB próbuje rozwijać swoje magiczne zdolności. Szkoda, że zabrakło spoko piosenki, szkoda też, że znowu znaczki przeszły bokiem, ile sezonów jeszcze musi minąć? Odcinek ujdzie, ale poprzedni i tak jest zdecydowanie lepszy od tego!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odcinek sam w sobie nie był najgorszy. Oglądało się go przyjemnie, pomysł był fajny choć wolałabym zmagania z prawdziwym łotrem. Ale miał sporo zgrzytów. Jednakże wymienię po kolei. 

 

Plusy: 

+ CMC rozwijają się 

+ Sweetie Belle korzysta z magii 

+ Breaburn

+ "Nope" w wykonaniu AJ 

+ Trouble Shoes niczym Kłapouchy ^^ 

 

Minusy: 

- Potknięcie się o skórkę od banana - najbardziej tandetny gag ever 

- Trouble Shoes wygląda identycznie jak koń rasy shire, a jest kucem...no niefajnie

 

I jeżeli talentem Trouble Shoes'a rzeczywiście jest rozśmieszanie na rodeo to nie ma to sensu i leci kolejny minus, bo przecież nasz bohater nie odkrył, że ma taki talent. Minusa nie ma jeżeli to CMC wmówiło mu, że jego znaczek oznacza co innego, a w istocie naprawdę jest to pech. 

 

Daję 6/10 bo mimo mocnych plusów odcinek był moim zdaniem naciągany. 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


Jest też pewna zagadka... Dlaczego SB używała magii, do podprowadzenia kluczy, skoro chwilkę później, przekonują strażnika do wyjścia...?

 

Jak już tutaj doszliśmy do wniosku, tylko po to, by pokazać, że Sweetie Belle się rozwija w kwestiach magicznych.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już tutaj doszliśmy do wniosku, tylko po to, by pokazać, że Sweetie Belle się rozwija w kwestiach magicznych.

To mogła równie dobrze je wyczarować...

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo najbardziej logiczne byłoby po prostu wywolanie szeryfa przez Apple Bloom, poczekanie, aż wybiegnie, wejście do budynku, ściągnięcie kluczy magią Sweetie i otworzenie celi :P

 

Also, bo nie jestem pewien... Co masz na myśli przez "wyczarowanie"?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden z najgorszych odcinków... Nawet nie wiem od czego zacząć. 

 

Plusy:

 

- SB nabiera wprawy w czarowaniu :) (drzwi - łatwizna, "pożyczyć" klucze... Musiała się wysilić. I ta iskra w oku, wynikająca z faktu, że "udało się!")

- CMC

- I to by było na tyle

 

Minusy:

 

- naciągany humor rodem z "amerykańskich komedii dla idiotów"

- nuda... 

- nuda...

- wspominałem o nudzie?

- powtórka z rozrywki - Zecora (niby zła, a dobra - ocena po okładce)

- w tym odcinku nie działo się nic, co przykułoby moją uwagę... No dobra - SB uczy się magii

 

Daję 2/10 ze względu na SB i ekipę CMC, którą lubię

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


- powtórka z rozrywki - Zecora (niby zła, a dobra - ocena po okładce)

 

Różnica taka, że Zecora w zasadzie nic nie robiła, a zyskała taką opinię, a nasz Trouble Shoes zyskał infamię poprzez swojego pecha i wandalizm xd

 


Zapomniałeś o jednym minusie...

- Kolejny odcinek bez znaczka...

 

Zagadka: kiedy CMC dostaną swoje znaczki i dlaczego nigdy?

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach


- Najwięęększy moim zdaniem minus odcinka: morał. Albo ja coś źle zrozumiałam, albo był naprawdę przykry. Odniosłam wrażenie, że "jak masz pecha i jesteś niezdarą, to jest tak po to, abyśmy my mieli się z czego śmiać".

 

Ogółem to wszystko się rozchodziło o to, że im bardziej Trouble przechodził to wszystko, tym bardziej się przekonywał, że to wszystko to oznaka nieszczęścia, a myśli potrafią być naprawdę potężne. Wiesz, latami się coraz to mocniej upewniał w tym, więc to zaczynało działać silniej ;p Pod koniec w sumie widać, że ten pech odchodzi, a i on już przestał powodować zniszczenia ;p

 


A, tak, muszę to powiedzieć: Dlaczego Appleoosa? Ciekawe, czy to się kiedyś wyjaśni.

 

Jakoś coś mi się wydaje, że walnęli literówkę, a potem byli zbyt dumni, by się z niej wycofać xd

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chciałbym, by CMC zdobyło swoje znaczki w tak kijowym odcinku, to musi być jakaś specjalna okazja. Może finał tego sezonu, w końcu szykuje się epicka walka z jednorożcem, który specjalizuje się we c(k)m'ach.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy narzekajo i plujo, że odcinek be i fuj i niespłukane szczochy. Ja se łoglągam zajadając lody i se myślę "kurna, skoro ja tak hejtuje te nowe odcinki, a to jest po prostu średnie, to co jest?".

 

Plosy:

- Ten nowy kolo spoczko. Znaczy, dupy nie urwie, ale taki zmulony głos + fajny wygląd + podejście do wszystkiego = fajno.

- Szeryf miasta bez zbędnego pierdolenia pomiata wszystkimi i mówi jak, komu, co, gdzie i kiedy. W sumie, nie wiem, dlaczego to daje jako plus, ale kogo to obchodzi.

 

 

Minosy:

- Ten morał, czy co to tam miało być pod koniec. Jakbym ja robił wszystko tak, że się pieprzy itd. i w ogóle depresja 90% i jako pocieszenie miałbym to wykorzystać, żeby swym niezdarstwem bawić ludzi itd. to bym se chyba walnął kule w łeb. Może i przesadzam, ale trudno jest powiedzieć mi cokolwiek dobrego o tym zakończeniu.

- Poprzedni odcinek poświęcony zimie, śniegowi i w ogóle "coraz bliżej święta!", więc zajebistym pomysłem jest to, aby następny odcinek dawać na pustyni. Jakby już nie można było tego zrobić później. Zresztą, nieziemską się wkurzę, gdy następny odcinek będzie w Ponyville, ale w ogóle bez zimy i jakby nigdy jej nie było.

- Odcinek nudny momentami. W sumie, było tam tylko przejście z punktu A do B w miasteczku, błąkanie do lesie oraz rodeo.

 

Łocenka 5/10

Było średnio i tyle. Dziwią mnie wszelkie hejty na temat odcinka, szczególnie, ze pimp my castle był oceniany o wiele wyżej, a był jeszcze nudniejszy i absurdalniejszy.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie, to ten odcinek kłóci się, moim zdaniem, z "Bloom and Gloom", w którym dowiadujemy się, że znaczek naprawdę powinien pasować do kucyka i do tego, w czym jest najlepszy.

Ciekawa kwestia, która mi umknęła przy oglądaniu.

Myślę, że można jednak uznać wersję z Bloom and Gloom za bardziej kanoniczną. Nie pierwszy raz Polsky olewa wcześniej ustalone rzeczy, żeby tylko wrzucić więcej slapsticku.

Edytowano przez StyxD
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Tak sobie teraz myślę, że prawdopodobnie podświadomie uważam ten odcinek za najnudniejszy z 5. sezonu. Jak dotąd wszystkie obejrzałem po jakieś 2, 3 razy (The Cutie Map z 6 ^^). Ten jedynie raz.

I pewnie nie tylko ja, na co wskazywałaby aktywność w tym temacie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...