Skocz do zawartości

[Zapisy][Gra](Nie)zwykła szkoła


Mały Hehesz

Recommended Posts

Elinor była pod domem gdzie ominęło ją stado uciekających saren (mieszka w lasku, mówiłam). Podeszła do jednej z nich i przytuliła ją po czym udała się w kierunku odgłosów sprawdzić co je wystraszyło. Idąc przez las  przeszła obok jeziorka w którym ktoś pływał, ale już nie miała ochoty tego sprawdzać po czym doszła tam gdzie jest Ritsu, Simon i wilk. 

- Do jasnej cholery, kto wymyślił darcie się w lesie wieczorem?!  Płoszycie zwierzęta!

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ritsu widząc przed sobą wściekłego wilka, nieco spanikowana cofnęła się o krok. Jednak nie mogła powstrzymać się od śmiechu gdy usłyszała dźwięk wydany przez zwierzę. Natomiast nie trwało to długo, bo ktoś do niej

uderzył. Zobaczyła znajomą twarz. Znowu się zaśmiała.

-Nic się nie stało - powiedziała.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po chwili Simon dostrzegł wilka i kolejną osobę. Na widok wilka lekko się cofnął , lecz stwierdził, że skoro nikt się go nie boi chyba jest niegroźny. - Skąd tyle osób w lesie! Szczególnie o tej porze... Poza tym co do darcia się to nie do mnie. Nie odzywałem się przez większość mojej obecności tutaj.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Syren słyszał, że ktoś przebiegł koło jeziorka, ale na szczęście nie zwrócił na niego uwagi. Zresztą, o tej porze przez taflę wody ciężko byłoby dostrzec brak nóg, a zamiast nich ogon. Mimo wszystko coś było nie tak. Dziwne "miauknięcio-warknięcie" w oddali. I jakieś szmery. Pewnie rozmowa. Jednak ktoś tu się plącze. W tych godzinach? No cóż, rzadkość w lesie, ale jednak. 
 

(Ej Heheszu, powiedz Ty mnie, czy mogę poza ogonkiem dla syrena dać jakieś inne ciekawe dodatki? Np błony między palcami u rąk. czy te takie płetwy na głowie (jak ma moja postać na jednym arcie, co był w wyglądzie), bo to fajne, jak syrena nie ogranicza się tylko do ogona, cnie.) 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

(mój elf ogranicza się tylko do uszu ^^ i żyję ~ )

Elfka uklęknęła przed wilkiem na kolana. 

- Jest niegroźny...Chciał was tylko wygonić przez to, że... - spojrzała wyżej na drzewo - Że ktoś podpalił drzewo i wystraszył go. Tak jak wszystkie inne zwierzęta. - dała wilkowi dłoń do obwąchania (tak jak psu się daje) po czym pogłaskała go za uchem i wstała.

Edytowano przez Cassidy
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej sytuacji widząc że to Ritsu podpaliła drzewo, ktoś się w nią wbił i przyszła Elinor Ryder nie wiedział co ma zrobić na początku zrobił kilka kroków w przód a potem po prostu usiadł i obserwował co robi grupka znajomych w lesie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

×
×
  • Utwórz nowe...