Skocz do zawartości

Odcinek 5: Gauntlet of Fire


Niklas

Jak oceniasz odcinek?  

63 użytkowników zagłosowało

  1. 1. Ocena

    • 1
      1
    • 2
      0
    • 3
      0
    • 4
      2
    • 5
      1
    • 6
      1
    • 7
      5
    • 8
      15
    • 9
      16
    • 10
      9
    • 11/10 :drurrp:
      13


Recommended Posts

Bardzo fajny odcinek, tylko troszkę niedopracowań;

-Po pokonaniu wszystkich przeszkód, miałem wrażenie, że do połowy o ile nawet ciekawa ich wędrówka była, tak od połowy nagle przypomniał im się limit czasowy, i nadrabiali byle się wyrobić

-Zakładając że każdy smok dostał wezwanie, i spora większość (zwykłych) smoków z reguły jest chytra i z lekka mówiąc obojętna, coś bardzo mało ich się zebrało do wykonania tego dość opłacalnego zadania.

-Luna i Celesta byłe troszkę plastikowe pod względem animacji i zachowania

- Czemu Spike musiał być non stop albo ratowany przez Ember, lub wisiał na skarpach, skoro twi mogłaby podlecieć....

-Tor zdawał się tworzyć wrażenie zbyt łatwego, tzn tworzonego pod taką współpracę, a nie ciężką drogę dla pojedynczych smoków, i sama Ember jakoś bez większych argumentów, starań i powodów przestawiła się na "dobrą" stronę.

Ale co by nie było, wyszło ciekawie i dało nowe kwestie do myślenia. Śmiało można porównać do rozpoczęcia sezonu.

Edytowano przez InżCzesio
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spodobał mi się odcinek, głównie przez osobiste, subiektywne preferencje:

  • smoki
  • smoczyce
  • urocze postacie

Ale nie było tam tylko tego. Bardzo mnie rozwaliło jak Ember stanęła na nosie swojego ojca. Było to komiczne xD I każdy moment jak latała obok niego był taki śmieszny. Uwielbiam różnice wielkościowe.

 

Oczywiście sam odcinek, fabuła była prosta. Nic się szczególnie nie działo. Był przewidywalny. Sztampowy. Więc plusem są tylko niektóre fragmenty odcinka i właśnie Ember. A ogółem nic specjalnego.

 

 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To materiał na osobną dyskusję, gdyż wszelkie grupy docelowe seriale/zabawek (wbrew pozorom nie do końca to samo), to rzecz całkiem pokomplikowana :)

 

W kwestii przewidywalności: nawet historie stricto dla dzieci nie mają obowiązku być przewidywalnymi. Akurat ta fabuła była i nie uważam tego za istotną wadę, które uczyniła odcinek złym... ale przeszkodziła mu w byciu genialnym :P Jeśli rozumiecie, co mam na myśli...

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odcinek był niezły, chyba najlepszy ze Spikiem w roli głównej. Dziwiło mnie tylko to dlaczego tak niewiele smoków zjawiło się na wezwanie. na plus nalezy zaliczyć:

+ Spike nie był ciamajdą :ironwill:

+ nowa postać - Ember

+ Grable upokorzony

+ sensowna fabuła

na minus:

- długość odcinka- nie obraziłbym się gdyby było więcej dwuodcinkowych wątków :drurrp:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

godzinę temu Zeus napisał:

Dziwiło mnie tylko to dlaczego tak niewiele smoków zjawiło się na wezwanie

 

Niektórzy analitycy odcinków zwrócili uwagę na zwrot "Dragons of Equestria". Być może właśnie te, które widzieliśmy wcześniej, pochodziły z innych części świata? :wow: 

Edytowano przez Niklas
  • +1 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 godziny temu SPIDIvonMARDER napisał:

To materiał na osobną dyskusję, gdyż wszelkie grupy docelowe seriale/zabawek (wbrew pozorom nie do końca to samo), to rzecz całkiem pokomplikowana :)

 

W kwestii przewidywalności: nawet historie stricto dla dzieci nie mają obowiązku być przewidywalnymi. Akurat ta fabuła była i nie uważam tego za istotną wadę, które uczyniła odcinek złym... ale przeszkodziła mu w byciu genialnym :P Jeśli rozumiecie, co mam na myśli...

 

Haha, ja rozumiem i się zgadzam.

A ogółem to od dziecka wkurzała mnie schematyczność w bajkach czy serialach. Nie cierpiałem tego. że już na początku odcinka wiedziałem co się stanie, bo to samo stało się w innych bajkach jakieś dwieście dwadzieścia osiem milionów czterysta pięć tysięcy trzysta siedemdziesiąt jeden razy.

Co nie zmienia faktu, że taki odcinek może się podobać. Zwłaszcza z taką uroczą postacią jak Ember. Ale jest to wciąż wielki minus dla danego odcinka, który mógłby być lepszy bez oklepywania starych motywów. Ale samo też przedstawienie danego motywu jest ważne. No i powiedzmy sobie szczerze. Zrobienie czegoś 100% oryginalnego jest NIEMOŻLIWE. Oczywiście da się uniknąć popularnych motywów, ale nie da się zrobić czegoś, co choć trochę nie przypomina czego innego.

 

Dla mnie odcinek był spoko, głównie dzięki Ember, ale mógłby być lepszy bez schematyzmu ;p

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale w sumie wywrócili nieco... hmm, stereotypy płciowe u smoków, jakby nie patrzeć. Ember to wiadomo, ale zauważcie, że to jednak smoczyca zaproponowała ustanowić bekanie oficjalnym powitaniem łuskowców, a samiec po tym zaproponował wykradnięcie wszystkich poduszek :rainderp: 

 

Mówi o tym Silver Quill w swojej analizie odcinka (jak ktoś ogarnia angielski to polecam): 

 

Spoiler

 

 

 

No i w sumie, jego zdaniem, odcinek pokazuje, że udana współpraca między obydwiema płciami może nas zaprowadzić daleko :wow: 

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:braun:

 

Chyba każdy spodziewał się gniota, a tu taki kozak.

 

Plusy dodatnie:

- Spike w prawdziwej swojej okazałości, czyli nie jakiś laluś, a prawdziwy mężny bohater narodów. Tak ma być zawsze, a nie raz na 20 odcinków.

- Twilight i Rarity w roli głazów i kamieni w ogóle nie nudziły i ciągle bawiły, choć w sumie cały czas robiły to samo.

- Król smoków

- Princessa Ember Spirit jest chyba jedynym smokiem, który nie jest brzydki + w ogóle fajna loszka. Chyba nawet lepszy plot dla Spikie'a, niż Rarot (btw. wpierw ten ogierek dla AB, teraz ona? Kto następny?)

- Nie było nudno ani nic.

- Śmiechem kilka razy, np. na końcu ten "Gerbyl" tulący byłego króla smoków.

- Scepter wyglądał jak Aghanim Scepter

 

Plusy ujemne:

- Pozostałe smoki nadal są brzydkie

- Gdzie jest ku*wa Starlight.

 

Ocena: 8,5/10

Oby tak dalej.

Edytowano przez Talar
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No! Jednak się da.

Może cieszę się tym odcinkiem na wyrost, bo jednak swoje wady miał, głównie dziury fabularne, ale przypominał stare dobre czasy pierwszego sezonu, w całości poświęcając uwagę bardziej fantastycznym elementom świata kucyków. No i jest zdecydowanie lepszy od ostatniego odcinka traktującego o smokach (Dragon Quest). Miło, że komuś jeszcze zależy na nich i na Spike'u. :P

Co ciekawe, same kucyki odgrywały w tym odcinku marginalną rolę, zaś za główną postać trzeba by chyba uznać Ember, która pojawia się w serialu pierwszy i być może ostatni raz :P. Na szczęście była to postać bardzo fajnie skonstruowana, mimo że niespecjalnie oryginalna. Ukradła przedstawienie, i duży plus za nią. Nie rozumiem za bardzo, czemu niektórym tutaj zdaje się kojarzyć z Eowyn z Władcy Pierścienia. Motyw córki, która się przebiera i rusza gdzieś gdzie ojciec jej nie pozwala jest stary jak świat; żeby jeszcze Ember wypełniła jakieś starożytne proroctwo, to może... ;)

Swoją drogą, zwróciliście uwagę, że do "konkursu" na nowego władcę stawiły się jedynie smocze "nastolatki" (sądząc po tym, że wszyscy byli mniej więcej jednego wzrostu, a dorośli nie byli, wnioskując po tym co pokazano w Dragon Quest)? Czy to kolejny wymóg "smoczego prawa", czy poprzedni władca miał tak mały autorytet, że wszyscy dorośli go olali? Nic dziwnego, że ustąpił. :grumpytwi:

4 godziny temu Niklas napisał:

Ale w sumie wywrócili nieco... hmm, stereotypy płciowe u smoków, jakby nie patrzeć. Ember to wiadomo, ale zauważcie, że to jednak smoczyca zaproponowała ustanowić bekanie oficjalnym powitaniem łuskowców, a samiec po tym zaproponował wykradnięcie wszystkich poduszek



Przepraszam, nie byłem świadom, że spanie na poduszce jest niemęskie. Idę do parku znaleźć sobie jakiegoś odpowiednio dowartościowującego kamulca. :ironwill:

A na serio: ciężko wyciągać ogólne wnioski na podstawie pojedynczych wypowiedzi dwóch postaci. Z drugiej strony, głównie w takich "analizach" specjalizuje się ten fandom...

Jeszcze w temacie spekulacji: czy tylko mi się wydaje, że Ember była inspirowana pierwszym szkicem smoka wykonanym przez Lauren Faust?

Edytowano przez StyxD
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli miałbym wskazać wady odcinka, to byłyby to wygląd większości smoków, lekka przewidywalność (ok, było wiadomo, że Spike zdobędzie berło i odda je Ember, ale z na początku odcinka nawet nie było wiadomo czemu Spike świeci), strach Spike przed wpadnięciem do lawy (chyba wcześniej mógł się w niej kąpać), i bezbronność kucyków (choć to było na swój sposób urocze). Jednak przy odcinku z tak niesamowitym klimatem te wszystkie wady to są jedynie pierdoły. Lepszy był tylko "ślub w Canterlocie", z tym że to był dwuodcinkowiec, a i śpiewających smoków to bym chyba nie przeżył.

 

10/10 dajta wincyj!

 

Co do ilości smoków: owszem przez większość czasu było widać grupkę wygibasów, ale w kilku ujęciach były całe armie w tle (przedstawione jako czarne kontury).

Edytowano przez fallout152
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

7 godzin temu StyxD napisał:

głównie dziury fabularne,

 

A które zwróciły na ciebie swoją uwagę? :wow: 

 

7 godzin temu StyxD napisał:

Swoją drogą, zwróciliście uwagę, że do "konkursu" na nowego władcę stawiły się jedynie smocze "nastolatki" (sądząc po tym, że wszyscy byli mniej więcej jednego wzrostu, a dorośli nie byli, wnioskując po tym co pokazano w Dragon Quest)?

 

Albo może w Equestrii pozostały tylko młode smoki, a te dorosłe, które widzieliśmy w Dragon Quest, przyleciały z innych stron świata? :wow: 

W sumie fajnie by było, gdyby każda z krain miała swojego Smoczego Władcę, bo to by dało powód do kolejnej wojenki :lunaderp: 

 

7 godzin temu StyxD napisał:

Przepraszam, nie byłem świadom, że spanie na poduszce jest niemęskie. Idę do parku znaleźć sobie jakiegoś odpowiednio dowartościowującego kamulca.

 

No, i nie wracaj, dopóki nie znajdziesz!

Swoją drogą, dobre zastosowanie emotki Iron Willa :ming: 

 

5 godzin temu fallout152 napisał:

strach Spike przed wpadnięciem do lawy (chyba wcześniej mógł się w niej kąpać)

 

Hmm, możesz przypomnieć, w którym momencie bał się lawy w nowym odcinku? Bo nie mogę namierzyć fragmentu.

Bo co do samego kąpania się w lawie to masz rację, smoki są odporne na nią: http://prntscr.com/au1w4h [lawowe jacuzzi :rariderp:]

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydawało mi się, że w tym momencie gdy Spike kurczowo trzymał się tego niby kamiennego mostu, bał si upadku do lawy. Obejrzałem jeszcze raz i teraz widzę, że tam była tylko przepaść. Z drugiej strony jest scena w której Spike ratuje kopytne przed wpadnięciem do lawy i Ember nazywa to narażaniem siebie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie należę, do osób bardzo wymagających, jednak odcinek był niezwykle przewidywalny, brakowało w nim głębi, którą miałem nadzieję, że zbuduje przygoda dostania się do samego berła, jednak ograniczenia czasowe i rozumiem, swoją drogą te morskie węże, skojarzyły mi się z beowulfem (bardziej z grą). Niewątpliwie jednak odcinek, ma się czym pochwalić do jego głównych zalet zaliczę, to co już napisaliście i może coś też skrobnę, od siebie, a więc:

 

Zalety Odcinka:

 

- Postać smoczycy

- Mimo wałkowanego motywu i jego przewidywalności, to został on dobrze poprowadzony.

- Ukazanie dobrych cech smoka.

- Wprowadzenie innych na właściwą drogę.

- Poznanie kultury gatunku smoczego (Mam nadzieję, że motyw będzie kontynuowany)

- Świetne maskowanie, ze strony Twilight i Rarity.

- Dosyć zabawny odcinek

- Przyjaźń pomiędzy Spike i Ember.

- Sojusz smoków z equestrią (Nie wiem, czy wszystkim zresztą, tak ja wyżej pisaliście)

- Ojciec ember (Jak wytresować smoka 2)

- Garble dostał porządną nauczkę

 

Wady Odcinka:

 

- Długość odcinka

- Przewidywalność

- Stosunkowo mała ilość smoków wzięła udział, w tym przedsięwzięciu.

 

 

Ogólna ocena:

8/10

 

 

Edytowano przez Polox
  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

19.04.2016 at 08:40 Niklas napisał:

A które zwróciły na ciebie swoją uwagę? :wow: 

Przede wszystkim obecność Twilight "OP Alicorn Protagonist" Sparkle, która trochę dewaluowała wszystkie zagrożenia. Spike raczej nie "ryzykował wszystkiego" chwytając Rarity, bo Twilight zawsze mogła ich złapać. Tak samo, walka Ember z Garble'm o berło była właściwie formalnością, bo gdyby coś poszło źle, Twilight zawsze mogłaby przysmażyć czerwonego smoka w imię obrony interesu Equestrii.

No ale Twilight postanowiła wspaniałomyślnie się nie angażować, żeby odcinek był bardziej emocjonujący. Pilna uczennica Celestii. :celgiggle:

Poza tym, pewne sceny były ewidentnie wymówkami, żeby poprowadzić fabułę tak, a nie inaczej, ale to szczegóły, ogólnie nie było gorzej niż w przeciętnym odcinku.

 

19.04.2016 at 08:40 Niklas napisał:

W sumie fajnie by było, gdyby każda z krain miała swojego Smoczego Władcę, bo to by dało powód do kolejnej wojenki :lunaderp:

Oraz fika, gdzie smoki jeżdżą czołgami. :enjoy:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawostka: Ember była kucykiem ziemskim z G1, zresztą jedną z ważniejszych bohaterek (na niej Lauren Faust wozrowała Apple Bloom). Do niej jest dość podobna mała smoczyca ze Spyro, również o imieniu Ember.

 

http://spyro.wikia.com/wiki/Ember

 

http://mylittlewiki.org/wiki/File:Pink_Ember.jpg

  • +1 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu SPIDIvonMARDER napisał:

Ciekawostka: Ember była kucykiem ziemskim z G1, zresztą jedną z ważniejszych bohaterek (na niej Lauren Faust wozrowała Apple Bloom). Do niej jest dość podobna mała smoczyca ze Spyro, również o imieniu Ember.

 

http://spyro.wikia.com/wiki/Ember

 

http://mylittlewiki.org/wiki/File:Pink_Ember.jpg

Ember, Spyro... SPIDI?! Musiałeś? Przypomniałeś mi grę dzieciństwa i jeszcze grała tą mała "smoczkę" Tara... Grałem w całą serie o Spyro :) W sumie, to też dzieki tej serii kocham smoki :D

Sorry za ten brutalny offtop :D

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

8 godzin temu StyxD napisał:

Twilight zawsze mogłaby przysmażyć czerwonego smoka w imię obrony interesu Equestrii.

 

Chyba że Garble jest podobny jak czerwone smoki z Heroes 3 i jest odporny na czary poziomów 1-3 :wow: Zatem jedynymi działającymi na niego byłyby te dość mocne, a to groziłoby zawaleniem całej jaskini, więc TwiBook się wolała nie angażować, zostawiając to na ostatnią godzinę :rariderp: 

 

Ale tak serio to wymówka, by to Spike i Ember mogli się zgrać i załatwić sprawę :v 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu Niklas napisał:

 

(...)więc TwiBook się wolała nie angażować, zostawiając to na ostatnią godzinę :rariderp: 

 

(...) 

Jako księżniczka mogłaby go obciążyć jakimś paskudnym podatkiem od np. głupiego wyrazu gęby, a w przypadku niewypłacalności... za pomocą swego autoretetu doprowadzić, że nie dostałby nigdzie pracy po szkole/studiach.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No! Jak miło się czasem pomylić. Wiem, że pewnie nie pierwszy raz to stwierdzam na łamach tego forum, ale to naprawdę fajne uczucia jak odcinek, który miał taki potencjał do tego by być po prostu..zły. Odtwórczy, znowu robiący z Spike'a idiotę, okazuje się naprawdę dobrym przykładem tego jak powinny być prowadzone epizody z smoczkiem w roli głównej. 

W przeciwieństwie do ostatniego odcinka, który był dla mnie niezłą próbą do analizowania oraz zastanawiania się o przyszłości, ten odcinek spogląda w przeszłość. I to nie samą tematyką, dotyczącą smoków, która była trochę poruszana w 2 sezonie, ale klimatem bardzo przypominając to co mieliśmy w 2 sezonie. Trochę akcji, trochę przygód, eksploracja i dużo relacji między postaciami. W tym księżniczka Ember. Imię super, a design całkiem tez spoko. Chociaż tutaj muszę powiedzieć, że średnio mi się podobają smoki akurat w tym lore. O ile były wielkimi, może i stereotypowymi, ale nadal skurczybykami, to dobrze spełniały swoją rolę, jako dzikie bestie. Te tutaj..były po prostu jak ludzkie nastolatki. I domyślam się, że to one zostały głównie wezwane, bo żadnego dorosłego smoka nie widziałem. Po za oczywiście Wielkim Wodzem. Ale nie tylko ich zachowanie jest problemem, znaczenie gorszy jest sam wygląd. Wyglądają czasami naprawdę szkaradnie. I robieni na odpierdziel, jak jakieś kury albo inne ptactwo bez piór, połączone z krokodylami. Czy naprawdę nie dało by im się załatwić trochę lepszego designu? Czy to tylko mi, ich wygląd tak bardzo przeszkadza? No nic. 

 

Spike przez cały odcinek zachowywał się tak jak powinien, nie tracił głowy nie potrzebnie, nie zdziecinniał za bardzo, obyło się bez głupot z jego strony. Rzeczywiście grał dobrze rolę małego rycerza, który będzie bronił damy w potrzebie. I to nie zależnie od tego, czy ta dama ma białe futerko, czy szafirowe łuski. Kupiło mnie to. Zwłaszcza, że dwa razy uratował komuś życie w tym odcinku. Raz Ember, bo gdyby nie on, to pewnie by się utopiła w tej ciężkiej zbroi, i drugi raz Rarity, kiedy o mało co nie wpadła do lawy. A to już o czymś świadczy. Co prawa miał podobne akcje w przeszłości, ale sama myśl o tym, że faktycznie wygrał ten konkurs i zdobył tą czarę, sprawia, że zacząłem się zastanawiać jaki byłby z niego władca smoków. Czy smoki by go zaakceptowały? Chyba by musiały, skoro nawet Garble się przed nim pokłonił. Swoją drogą, genialna prośba Spike'a odnośnie tego co ma zrobić czerwony z wszystkim smokami. Kto wie? Może to zapoczątkuje jakiś nowy trend wśród nastoletniego środowiska xd? 

 

Trochę ubolewam nad tym, że zarówno Twilight jak i Rarity mieli naprawdę małą rolę w tej całej akcji. Nie jestem pewien jak Twi, zwłaszcza, się czuła z tymi całymi zawodami, wydawało by mi się, że będzie próbowała odwieść od tego Spike'a, ale zbyt dużo nie protestowała i nie wiem z jakiego powodu. Czy dlatego, ponieważ nie było już czasu na to by pokazać jej rozterki z tym związane, w końcu jej chyba najlepszy przyjaciel, idzie, zdawało by się, na pewną śmierć, czy to dlatego, że uznaje już Spika za wystarczająco dojrzałego by sam o sobie decydował. W końcu w tym konkursie brali udział głównie młode smoki, nastolatkowie, więc..Spike technicznie nie jest już baby dragon, a teenager dragon? Ciekawe, czy wrócą do tego aspektu w przyszłości.  Ale ogólnie ich relacje na plus, podobnie jak przyjaźń dwójki głównych smoczych bohaterów, którzy wiedzą dobrze co to znaczy obopólna korzyść. Kto wie? Może będą przyjaciółmi z korzyściami w niedalekim czasie xd?  Zobaczymy, choć trochę szkoda małego, że wszystkie dziewczyny które się nim interesują są dla niego za stare. 

 

Więc, moje obawy dotyczące tego, że odcinek będzie istną powtórką z rozrywki z 2 sezonu okazały się bezpodstawne. Nice, oby tak dalej! 

 

Plusy i minusy dobrze wymienili już pozostali, odcinek jak najbardziej miły do oglądania. 9/10 mu dałem. 

 

Czy tylko mnie imię Ember, od razu przywiodło na myśl ową postać? 

Spoiler

char_21932.jpg

 

 

 

  • +1 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

17 minut temu Sttark napisał:

Zwłaszcza, że dwa razy uratował komuś życie w tym odcinku. Raz Ember, bo gdyby nie on, to pewnie by się utopiła w tej ciężkiej zbroi, i drugi raz Rarity, kiedy o mało co nie wpadła do lawy.

 

Trzy razy w sumie, jeszcze ochronił Ember przed przebiciem/wbiciem w ziemię przez te kolce w jaskini :P 

Edytowano przez Niklas
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...