Skocz do zawartości

Koniec IV Generacji


Recommended Posts

21 godzin temu, Triste Cordis napisał:

Rodzic nie kupi dziecku dwudziestej wersji Rarity. Co innego nowa postać. Właśnie dlatego Hasbro chce zakończyć G4 i wprowadzić G5 - żeby sprzedawać mnóstwo nowych zabawek

 

I dlatego po raz enty wprowadzą... główne 6 salcesonów, ale w innych wariantach :wow: 

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

21 godzin temu, Triste Cordis napisał:

Rodzic nie kupi dziecku dwudziestej wersji Rarity. Co innego nowa postać. Właśnie dlatego Hasbro chce zakończyć G4 i wprowadzić G5 - żeby sprzedawać mnóstwo nowych zabawek

 

I dlatego po raz enty wprowadzą... główne 6 salcesonów, ale w innych wariantach :wow: 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

15 godzin temu, Niklas napisał:

I dlatego po raz enty wprowadzą... główne 6 salcesonów, ale w innych wariantach :wow: 

 

Tak :derp6:

 

I to jest tylko jeden z wielu powodów, dla których cała sprawa jest dla mnie dość grubymi nićmi szyta (a grube nici nie do wszystkiego pasują - przyp. Rarity), i polecam każdemu te wszystkie doniesienia porządnie sobie posolić. ;) Zbyt wiele elementów imho łamie świętą zasadę "if it works, don't fix it".

 

(chociaż - jeśli założymy legitność leaku - w sumie jak się tak uczciwie popatrzy na tę tabelkę z 5 rządkami pomysłów na nowe kuce, to gdyby wykorzystali projekty z pierwszych 3 mogłoby nie być tragedii, mają w sobie sporo z obecnych pucułków.

I nawet uważam, że zostawienie starego mane 6 tylko w nowej formie jest lepszym rozwiązaniem niż zaoranie ich i zastąpienie całkowicie nowymi postaciami, pewnie jest sporo małych dziewczynek które zdążyły się zżyć z np. Drżypłoszką, i źle by odebrały fakt że ich ulubionej klaczy nagle nie ma. A tak - Drżypłoszka jest, tylko nagle z rogiem, ciekawe do czego będzie wykorzystywać magię :fluttershy5:

Pilnowałem parę razy 5/6-letniej siostrzenicy podczas wakacji, trochę miałem okazję poznać ten tok myślenia xD :spin:)

 

...tak, to był długi nawias.  :fluttershy4:

 

btw, @Niklas- podwoiło ci post ^^' ciekawe czy to jakiś bug na stronie, zauważyłem że zdarza się to dość często na różnych forach.  

Edytowano przez Aurinko
dodanie przecinków tam gdzie trzeba było
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

16 minut temu, Aurinko napisał:

 Zbyt wiele elementów imho łamie świętą zasadę "if it works, don't fix it".

 

Być może. Hasbro ma problem, bo przez własną głupotę, do ich cennych danych (w tym planów długoterminowych) dostali się fani MLP. No i stąd wiemy, że planują zakończyć (przynajmniej tak było nie tak dawno) serię na 9 sezonie, zrobić rok przerwy (w którym pojawić się miał tylko MLP Movie 2), po czym wyjść z G5, które w zasadzie bierze te same bohaterki, tylko miesza ich rasę :v 

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5 minut temu, Niklas napisał:

Być może. Hasbro ma problem, bo przez własną głupotę, do ich cennych danych (w tym planów długoterminowych) dostali się fani MLP. No i stąd wiemy, że planują zakończyć (przynajmniej tak było nie tak dawno) serię na 9 sezonie, zrobić rok przerwy (w którym pojawić się miał tylko MLP Movie 2), po czym wyjść z G5, które w zasadzie bierze te same bohaterki, tylko miesza ich rasę :v 

 

No ja wiem, przeczytałem sobie te materiały xD

 

Tylko że nie do końca wierzę w całkowitą ich prawdziwość ^^' Być może okaże się, że się mylę, ale na razie wolę nie wyrabiać sobie jakichkolwiek stanowczych opinii na ich podstawie i poczekać na oficjalne info.

 

A jeżeli są prawdziwe - w nienaruszalność opisywanych tam planów. :D Zmienić się może jeszcze dosłownie wszystko, nawet wygląd obecnych kucyków w paru przypadkach różni się od pierwotnego designu dla nich zaplanowanego. Na przykład Rarity miała mieć grzywę w takich kolorach jak ma Twilight, Fluttershy miała nie być pegazem. Niezbadane są wyroki Hasbro.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

...no i, jeśli wierzyć niedawnemu postowi na oficjalnym fanpejdżu MLP na facebooku, plotki zostały niestety potwierdzone i sezon 9 będzie ostatnim.

 

Cóż, będę brutalnie szczery - moją wdzięczność za te 9 lat serialu zdecydowanie przewyższa po prostu zwykłe wkurzenie na ekipę twórców, że jest to TYLKO 9 lat. :madtwilight: I trochę zażenowanie, że przez tyle lat byłem wiernym fanem czegoś tworzonego przez ludzi, którzy w momencie, kiedy rozwój uniwersum serialu dopiero zaczęli tak naprawdę  rozkręcać, wychodzą i mówią "sorry, jesteśmy cieniasami, mamy tak mało pomysłów że nie damy rady dociągnąć tego serialu nawet do okrągłych dziesięciu sezonów". Bo do tego się to stanowisko według mnie sprowadza. Sprzedaż zabawek - co często jest podnoszone jako nieoficjalny powód - dałoby się podciągnąć choćby eksponując postacie będące dotychczas bardziej w cieniu - choćby nawet te pokazane w ramach fanserwisu w "Slice Of Life". Ale po co, lepiej zaorać i nie musieć się wysilać :D  

 

Argument że serial trwa "za długo" to już w ogóle jest zabawna rzecz, powtórzę jeszcze raz - Doctor Who leci ze stosunkowo krótkimi przerwami od lat 60-tych i jakoś nikomu nie przychodzi do głowy żeby zakończyć produkcję bo trwa za długo. A fandom nadal ma się dobrze pomimo sporych kryzysów w momentach gdy decydowano się na kontrowersyjne zmiany w fabule takie jak np. niedawno zmiana płci Doktora. U bronies jednym z takich "kryzysów" był Twilicorn (w dodatku umiejąca bezbłędnie latać od razu po wyrośnięciu skrzydełek xd) i sporo mary-sue'owatych motywów z Twi w odcinkach po tej przemianie, i jest dokładnie tak samo - fandom nie umarł przez to (bo to że np. zlikwidował się BronyCon o niczym nie świadczy, legendarny ConFurence też już od dawna nie istnieje a furries trzymają się mocno xD).

(...plus - i tu niepopularna opinia - miałem okazję obejrzeć parę nowszych odcinków tych tak znienawidzonych i podawanych wszędzie za encyklopedyczny przykład seasonal rotu Simpsonów, i nie uważam żeby były bardzo złe czy w znaczącym stopniu gorsze od odcinków dużo starszych. I wiem że nie jestem jedyny :D a mówimy o serialu nadawanym nieprzerwanie od 1989 roku, więc w przypadku FiM liczącego sobie zaledwie 9 sezonów mówienie o jakimś wyczerpaniu pomysłów na serial jest tym bardziej komiczne. :lol: )

 

No krótko mówiąc zawód na całej linii, autentycznie mnie boli że ktoś decyduje się zaprzepaścić potencjał takiego czegoś, z czego przy odrobinie dobrych chęci można by było jeszcze wykrzesać spokojnie z 10 sezonów bez uszczerbku na fabule xD

 

Ale well, nie mój biznes, nie moja sprawa, nie będę się geniuszom z Hasbro wtrącał do ich strategii marketingowych :D Tworząc FiM uratowali słabnącą popularność MLP i do targetowej grupy odbiorców udało im się dodać również całkiem nową - bronies, którzy też jednak jakieś zyski im przynieśli. Jeżeli uznali że mimo to koniecznie trzeba jeszcze coś tu odświeżyć i ulepszyć - ich sprawa, choć za bardzo nie potrafię sobie wyobrazić co jeszcze mogą zrobić z G5 żeby osiągnąć jeszcze większy sukces niż ten gdy wystartowali z G4. Ja tu widzę ryzykowanie dla samego ryzykowania, a Hasbro akurat powinno szczególnie z takimi eksperymentami uważać, bo nieudane rebooty już za sobą mają (khm, Transformers G2, MLP G3.5, khm).

 

Miejmy nadzieję że tego nie sknocą. Ale jeśli sknocą - to tylko na własną prośbę, trzeba było nie łamać świętej zasady "if something works, don't fix it" :D 

 

No i ja mam taką osobistą cichą nadzieję co do naszego fandomu, że:

 

- w przypadku niewypału G5 - nie umrze,

 

- w przypadku sukcesu G5 - nie przesiądzie się posłusznie masowo na nową wersję kuców zapominając całkowicie o tej, z której wyrósł ;) 

 

W obu przypadkach świadczyłoby to o nim imho dość nieszczególnie, i mam pewne wątpliwości czy dalej chciałbym do takiego fandomu, którego łaska na tak pstrym koniu (kucu?) jeździ, należeć xD chociaż pewnie żaden z tych trendów nie objąłby 100% bronych, i nadal znalazłoby się trochę pokrewnych duszyczek do powspominania starej Equestrii ;) 

 

Zobaczymy jak to się wszystko dalej rozwinie. ^^

Edytowano przez Aurinko
stylistyczno-gramatyczny błąd w jednym zdaniu
  • +1 1
  • Lubię to! 1
  • Mistrzostwo 2
  • Haha 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, czwarta generacja się kończy:rarsad:

Sezon 9, będący prawdopodobnie ostatnim zobaczymy w tym roku.

 

Zastanawia mnie co z naszym fandomem.

Czy przeżyje do 2021 (drugi flim mlp)?

A jeśli tak to czy niedługo po tym nie upadnie?

 

Jeszcze jedno 

Hasbro nie mogły się skończyć pomysły na g4, bo robią g5.

A jeśli tak to dlaczego nie będzie 10 sezonu albo i nawet 11.

Jak dla mnie to mogli by to jeszcze pociągnąć serial, szczególnie ze względu wielu nie zamkniętych pobocznych wątków i wielu postaci epizodycznych oraz komiksowych.

  • +1 1
  • Lubię to! 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

4 godziny temu, Aurinko napisał:

...no i, jeśli wierzyć niedawnemu postowi na oficjalnym fanpejdżu MLP na facebooku, plotki zostały niestety potwierdzone i sezon 9 będzie ostatnim.

I moim zdaniem to bardzo dobra decyzja. Serial znudził mnie (i wielu innych) kilka sezonów temu. Teraz oglądam go z ciekawości i przyzwyczajenia. Odnoszę wrażenie, że twórcom nie chce się więcej starać. Robią, bo muszą to robić. Cofnijmy się do tyłu  o kilka sezonów (napisałem to celowo) Co tam mieliśmy? Gry słowne, które nie zawsze były dla dzieci. A do tego mnóstwo nawiązań dla starszego widza (Drużyna A, Gwiezdne Wojny, Czas Apokalipsy i inne). A ile teraz tego mamy? Praktycznie ZERO. 

 

Cytat

Cóż, będę brutalnie szczery - moją wdzięczność za te 9 lat serialu zdecydowanie przewyższa po prostu zwykłe wkurzenie na ekipę twórców, że jest to TYLKO 9 lat. :madtwilight: I trochę zażenowanie, że przez tyle lat byłem wiernym fanem czegoś tworzonego przez ludzi, którzy w momencie, kiedy rozwój uniwersum serialu dopiero zaczęli tak naprawdę  rozkręcać, wychodzą i mówią "sorry, jesteśmy cieniasami, mamy tak mało pomysłów że nie damy rady dociągnąć tego serialu nawet do okrągłych dziesięciu sezonów". Bo do tego się to stanowisko według mnie sprowadza.

W tym miejscu powinienem przypomnieć, że MLP to reklama i o wszystkim decyduje sprzedaż, zabawek a nie ilość pomysłów, ale sobie daruję. 

 

Cytat

No krótko mówiąc zawód na całej linii, autentycznie mnie boli że ktoś decyduje się zaprzepaścić potencjał takiego czegoś, z czego przy odrobinie dobrych chęci można by było jeszcze wykrzesać spokojnie z 10 sezonów bez uszczerbku na fabule xD

To teraz ja będę brutalnie szczery, a nawet chamski :rarity3: Oto moja reakcja po przeczytaniu tego fragmentu:

Spoiler

 

 

Jaka znowu fabuła? :wtf: Sezony nie opowiadają żadnej konkretnej, jednej, spójnej historii historii. One po prostu kontynuują niektóre wątki (Kryształowe Królestwo, uskrzydlenie Twilight). MLP: FiM to nie Wojny Klonów, które wbrew pozorom stanowią sensowną całość (trzeba to tylko obejrzeć w odpowiedniej kolejności)

 

Cytat

Ale well, nie mój biznes, nie moja sprawa, nie będę się geniuszom z Hasbro wtrącał do ich strategii marketingowych :D Tworząc FiM uratowali słabnącą popularność MLP i do targetowej grupy odbiorców udało im się dodać również całkiem nową - bronies, którzy też jednak jakieś zyski im przynieśli.

MLP: FiM zawdzięcza popularność internetowi oraz memom, a nie geniuszowi pracowników Hasbro. A że ludziom spodobała się prosta do bólu historyjka o magii przyjaźni, to już inna sprawa. Ok, przyznaję - Hasbro udało się stworzyć naprawdę fajną grupę bohaterek, ale czy tylko dla nich? Wiele współczesnych seriali może pochwalić się świetną "obsadą". 

 

Cytat

... i nadal znalazłoby się trochę pokrewnych duszyczek do powspominania starej Equestrii ;) 

Normalnie aż się prosi... :cheese:

 

Spoiler

kiedys-to-bylo_2017-12-30_10-50-25.jpg

 

############

A teraz trochę o G5. Nie rozumiem dlaczego ludzie tak bardzo się jej boją. MLP to nie Windows, że co drugi jest do dupy. A co jeśli twórcy pomyślą sobie: "słuchajcie, weźmy pod uwagę tych wszystkich bronies na których zarabiamy, i dajmy im coś więcej niż mniej lub bardziej subtelne nawiązania"? Co jeśli piąta generacja postawi na fabułę i jeszcze ciekawsze postacie? Dlaczego tak wiele osób krytykuje coś, czego na dobrą sprawę nie widziało? :rarity5:

 

PS. Moja reakcja na dramę związaną z zakończeniem G4

Spoiler

tenor.gif?itemid=3579864

 

Edytowano przez Triste Cordis
  • +1 2
  • Lubię to! 1
  • Mistrzostwo 2
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

25 minut temu, Triste Cordis napisał:

A teraz trochę o G5. Nie rozumiem dlaczego ludzie tak bardzo się jej boją. 

 

Cóż... do tej pory informacje z wycieku się sprawdziły. A G5 ma być w zasadzie znowu o tej samej grupie bohaterek, tyle że ze zmienioną rasą i przy okazji wyrzucają do kosza wszystko, co powstało w ramach G4. No ale ok, bywa. Teraz jednak są też plotki, że nowe salcesony będa w pełnym CGI. A patrząc na to, jak to wyglądało w filmie (te niektóre obiekty jak sterowce Storm Kinga), to jednak można mieć pewne obawy o jakość całości ;p

 

A, i ważna informacja: DHX, dotychczasowe studio tworzące osiołki, nie będzie pracować przy G5/

 

27 minut temu, Triste Cordis napisał:

Co jeśli piąta generacja postawi na fabułę i jeszcze ciekawsze postacie? Dlaczego tak wiele osób krytykuje coś, czego na dobrą sprawę nie widziało? 

 

W sumie, bardzo bym chciał w to wierzyć. I żeby nie poszli w tanie, plastikowe CGI i historie pisane na kolanie, byle szybciej, byle więcej.

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

30 minut temu, Triste Cordis napisał:

A co jeśli twórcy pomyślą sobie: "słuchajcie, weźmy pod uwagę tych wszystkich bronies na których zarabiamy, i dajmy im coś więcej niż mniej lub bardziej subtelne nawiązania"? Co jeśli piąta generacja postawi na fabułę i jeszcze ciekawsze postacie? Dlaczego tak wiele osób krytykuje coś, czego na dobrą sprawę nie widziało? :rarity5:

To by było piękne 

W sumie nie myślałam pod kątem że mogą zrobić coś naprawde bardzo dobrego...

Część odcinków z g4 jest słaba więc nie wiadomo czego się spodziewać.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

4 godziny temu, Aurinko napisał:

Argument że serial trwa "za długo" to już w ogóle jest zabawna rzecz, powtórzę jeszcze raz - Doctor Who leci ze stosunkowo krótkimi przerwami od lat 60-tych i jakoś nikomu nie przychodzi do głowy żeby zakończyć produkcję bo trwa za długo.

A serial MLP leci od lat 80 i lecieć będzie jeszcze trochę, choć wiem że dla świeżaków, nowa generacja będzie końcem świata i serialu...

 

4 godziny temu, Aurinko napisał:

- w przypadku sukcesu G5 - nie przesiądzie się posłusznie masowo na nową wersję kuców zapominając całkowicie o tej, z której wyrósł

Ja wyrosłem na G1, więc dla mnie "przesiadka" na kolejną nową generację nie będzie trudne.

 

5 minut temu, Niklas napisał:

W sumie, bardzo bym chciał w to wierzyć. I żeby nie poszli w tanie, plastikowe CGI i historie pisane na kolanie, byle szybciej, byle więcej.

Jeśli nie będzie to przypominało G2 i G3, to będę zadowolony, a sam film MLP mi się mega podobał i nie przeszkadzało by mi gdyby G5 było tak zrobione.

  • +1 4
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1 godzinę temu, BiP napisał:

sam film MLP mi się mega podobał i nie przeszkadzało by mi gdyby G5 było tak zrobione.

 

Bo film nie był w CGI - miał tylko niektóre obiekty robione komputerowo - jak te sterowce Storm Kinga, które wyglądały dość słabo.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

3 minuty temu, Niklas napisał:

Bo film nie był w CGI - miał tylko niektóre obiekty robione komputerowo - jak te sterowce Storm Kinga, które wyglądały dość słabo.

Nie dla mnie, choć nie przyglądałem się im, bo wolałem skupiać uwagę na postaciach, ale ja zasadniczo nie widziałem niczego, co wyglądało źle w tym filmie.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

IMO IMO IMO

A niech się kończy ta generacja!

 

Ogólnie może zacznę od tego, że meczy mnie dosyć powszechne przeświadczenie, że ten serial "jest dobry", gdyż on nie jest dobry, jedynie (na ogół) dobrze się go ogląda. Owszem, nie można mu odmówić posiadania dobrych piosenek, świetnie dobranych aktorów głosowych oraz w niektórych miejscach świetnej animacji, lecz niestety to niestarczy aby, w ty przypadku serial, można uznać za obiektywnie dobry. Charakter postaci, które niezaprzeczalnie stoją za sukcesem ów serialu, zmienia się z odcinka na odcinek, popadając ze skrajności w skrajność. Główny zarys fabularny jest pełen dziur wielkości Księżyca, same odcinki w większości przepełnione są dziwacznymi pomysłami oraz robieniem przysłowiowych "igieł z wideł", a na dodatek większość schematów powtarza się wręcz notorycznie.

Dlaczego tak jest? Moim zdaniem, gwoździem to trumny jest ciągłe "dokładanie" nowych scenarzystów itd. przy jednoczesnej chęci rozwijania postaci. Nietrudno jest zauważyć, że odcinki dzielą się na takie, w których przeważa komedia lub jakaś akcja, oraz na takie które wprowadzają nowe wątki i rozwijają postacie. I niestety nie idą one w parzę, gdyż wręcz nagminnie dochodzi do sytuacji, w której postać X, pomimo doznania tylu życiowych lekcji w historii swojej serialowej egzystencji, wciąż zachowuje się jakbyśmy mieli pierwszy sezon. W sumie to bym się nie zdziwił, jak gdyby większość nowych scenarzystów w ogóle nie oglądała pierwszych sezonów.

Poza tym, moim zdaniem, na dłuższą metę serial uległ pogorszeniu poprzez mocne naginanie fabuły pod fanów i mam tutaj na myśli np. powrót Discorda czy Trixie. Owszem, to tylko moje przypuszczenie, że ich powrót został zrobiony głównie pod fandom, lecz tak czy tak występują oni w tym serialu, gdzie często ich obecność lub jej brak sprawia, że wiele motywów i odcinków ma jeszcze mniej sensu. To, czy dzięki fanom czy też nie te postacie funkcjonują to jedynie przyczyna problemu, gdyż skutek wciąż jest taki sam.

 

Jednak wciąż, dla większości ludzi oglądających ten serial sam fakt, czy ów twór jest dobry czy też nie, nie ma znaczenia i całkowicie popieram takie stanowisko. Oglądanie czy w ogóle lubienie czegokolwiek, co jest obiektywnie dobre oraz nielubienie rzeczy obiektywnie złych jest nudne i głupie, jednak wciąż powinno się mieć z tyłu głowy ten smutny fakt, że to co tak bardzo lubimy wcale nie jest rzeczą dobrą, lecz w żadnym wypadku nie powinna nam ta myśl odbierać przyjemności z oglądania itd., w zależności cokolwiek to jest.

Jednak niestety, takie bierne stanowisko może sprawić, że (akurat w tym przypadku serial) z czasem ulega spłyceniu, gdzie w przyszłych sezonach byśmy mieli same najprostsze i wałkowane do bólu głowy schematy, z zero-jedynkowymi postaciami oraz absolutnie żadnym progresem na jakiejkolwiek płaszczyźnie. Podobno (bo sam nie oglądałem więc nie wiem, ale większość internetu i fanów jest z tym zgodna), tak jest w przypadku słynnych Simpsonów, gdzie wraz z kolejnym sezonem poziom postaci oraz samych odcinków spadał, a tam również mieliśmy podział na odcinki czysto komediowe oraz na te nieco poważniejsze.

 

Mam szczerą nadzieje, że twórcy zdają sobie sprawę, iż wiele ich decyzji dotyczących naszego kochanego serialu sprawił, że sami stracili oni nad nim kontrolę. Moim zdaniem, najlepszym wyjściem z takiej sytuacji jest szybkie zakończenie tej generacji i nie musi być to jakiś finał z hukiem czy słodkie zakończenie, przy którym wszyscy się porozpływamy na fotelach. Fajnie by było pozamykać wszystkie wątki itp., lecz szczerze uważam to na tyle trudne, że może lepiej dać sobie spokój i zakończyć to w przyzwoitym, lecz niezbyt przekombinowanym stylu.

 

Samą czwartą generacje twórcy mogliby potraktować jako wersje Beta, wczesny twór na którym można było poeksperymentować, wypróbować nowe schematy, zbytnio nie bojąc się konsekwencji, gdyż koniec końców wszystko i tak pójdzie do kosza.

5 generacja mogłaby być czymś o półkę wyższym, z góry przemyślanym tworem, opracowanym od deski do deski, od samego początku aż do końca i jest to na prawdę możliwe (Gravity Falls się kłania), lecz wszystko zależy od twórców i ich podejścia do tematu. Olbrzymi fenomen tego serialu i tak zapchał im kieszenie dolarami, więc wszystko zależy od nich, czy są bezwzględnymi kapitalistami, którzy wolą stworzyć coś mniejszym wysiłkiem, bo i tak jacyś ludzie będą to oglądać, czy jednak będzie im zależeć na jakości tego serialu i postarają się stworzyć coś na prawdę dobrego pod każdym względem.

Jest szansa, że notka z oficjalnego konta na facebooku mówi prawdę o tym, iż koniec tej generacji to jedynie początek przygody z naszymi kochanymi kucykami.

Będąc szczerym, sam nie wierzę w dobroczynność ludzi z Hasbro, którzy wodzą nas za nos nowym stylem graficznym (która jak tutaj wyżej pisano + sam w recenzji filmu o tym wspominałem) w niektórych miejscach szału nie robiła, lecz nie szata zdobi człowieka i mam nadzieję, że twórcy mają podobne podejście.

  • +1 1
  • Lubię to! 1
  • Mistrzostwo 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocno się zgadzam z Talarem i Triste. Ten serial cóż... ja go lubię oglądać, dalej sprawia mi radość oglądanie go, nawet te najnowsze odcinki, na których większość się już wypaliła. Ogólnie jestem fanką kreskówek, animacji serialowych, ale MLP cierpi na całkowity brak fabuły, całkowity zanik rozwoju i charakteru postaci, co sprawia, że przy wielu innych kreskówkach wypada o wiele gorzej. Ale jak wspomniał Talar - póki ogląda się to dobrze to tak naprawdę nie obchodzi mnie, że to jest słabsze. MLP dalej jest fajnym serialem, postacie mają dobre designy. Boli mnie, że moje ulubione postacie ciągle zmieniają charakter i zachowują się jakby miały był w ciąży, miały okres i menopauzę jednocześnie, ale potrafię przymrużyć na to oko i cieszyć się resztą.

 

Czy koniec obecnej generacji mnie boli?

Nie, bo będzie kolejna.

Jestem osobą, która uwielbia stare rzeczy, starocie, retro, chętnie wraca do starych sprzętów, gier, seriali, mediów w każdym rodzaju, ale jednocześnie nie boi się nowości. Nie boję się, ponieważ obecna generacja nie zniknie, będzie dalej istniała, będzie można zawsze do niej wracać, a nowy kontent może być lepszy. Nie musi, ale od razu widzieć wszystko w negatywie raczej nie jest dobre dla nas samych. 

Byłoby cudownie, gdyby tym razem serial skupił się na fabule i rozwoju postaci, ale szczerze to nie liczę na to, bo MLP nigdy na tym nie polegało. Może się pozytywnie zaskoczę, kto wie. 

W każdym razie nie czuję żadnej żałoby związanej z tym końcem.

  • Lubię to! 3
  • Mistrzostwo 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja również pozwolę sobie wtrącić swoje trzy grosze do dyskusji, lecz w - nazwijmy to - delikatnej opozycji do kilku komentarzy powyżej, postaram się skupić wyłącznie na informacji, że sezon 9 będzie ostatnim (w sensie - nie nie ma tym, co oznacza dla fandomu/forum/mnie itp., choć o serialu będzie raczej sporo...).
Oczywiście mógłbym pisać o tym jak bardzo lubię serial i w ogóle "co ja zrobię ze swoim życiem" po ostatnim jego odcinku, ale coś takiego, to majtnę po definitywnym zakończeniu obecnej generacji... albo i nie. Miało być o decyzji, więc będzie. Otóż:
Uważam, że zakończenie obecnej generacji to mądra i jak najbardziej słuszna decyzja. Dlaczego? I tu można by pisać i pisać, znajdując przy tym mnóstwo argumentów (tak za zakończeniem obecnej generacji, jak i za jej trwaniem). Ja tu ograniczę się do kilku osobistych, hm, wrażeń, dzięki którym wydaje mi się, że to krok we właściwym kierunku. Pamiętajcie tylko, że to wyłącznie mój punkt widzenia i moje zdanie. Możecie mieć zupełnie inne.


Ale przechodząc wreszcie do sedna -  przede wszystkim uważam, że serial już dawno się skończył. A nawet skończył się dwa razy. Jak to możliwe, zapytacie.  Ano, i tu powiem, co przez to rozumiem. Jak dla mnie bowiem, FiM był wpierw serialem o jednym, a następnie o drugim. W swoich założeniach serial miał, jak się wydaje, uczyć dzieci przyjaźni (tak, wiem to truizm, ale nie zapominajmy o tym, jaka była "grupa docelowa"). I wychodziło mu to całkiem nieźle. Twórcy nawalili odcinków (wg mnie szczególnie w pierwszym sezonie), które zawierały morał (co chyba raczej rzadkie, ale głowy za to nie dam) i faktycznie miały coś do przekazania Ot, fajny serial dla najmłodszych, taki bardzo przyjemny i - nomen omen - przyjazny. Błyskawicznie jednak, jak znikąd, pojawiliśmy się my - fani "duzi", z wymaganiami i - najważniejsze - portfelami. Kiedy więc raczej banalna formuła zaczęła się wyczerpywać (czyli wg mnie - już w drugim sezonie), twórcy szybko załapali, że trzeba ją zmienić, by się dostosować do "nowych" odbiorców... i zawartości ich kabzy. W każdym razie pierwsze trzy sezony minęły na "nauce przyjaźni" (i z przesłaniem dla najmłodszych fanów). 


Przyszedł następnie czas na treści dla tych starszych. Dopiero wówczas prawdziwe nastała "era bronies". Pierwotny serial po prostu umarł. Jestem pewien, że gdyby nie bronies, całość zakończyłaby się "w trzech aktach". A tymczasem od czwartego sezonu zrobiło się nieco "doroślej". Lekcje przyjaźni poniekąd odeszły do lamusa; pojawiły się nowe treści - mapa przyjaźni (*no, ta akurat chyba "dopiero" od sezonu 5-go, ale wiecie o co mi chodzi), ciągłe "ratowanie świata", spełnianie marzeń (Rarity rozkręciła biznes, Rainbow Dash została jedną z Wonderboltsów itp.) i ogólnie dbanie o "fabularną ciągłość" (na tyle na ile to możliwe w "serialu dla małych dziewczynek"... błędy nietrudno wyłapać). Uważam, że serial święcił największe sukcesy właśnie w sezonach 4-5, potem było już tylko gorzej. Dlaczego? Odpowiedź jest prozaiczna - i ta druga formuła zaczęła się wyczerpywać. Do końca sezonu 3-go FIM to był  taki serial pierwotny, "wczorajszy", sezony następne to zaś taki serial "dzisiejszy". Wg mnie twórcy już dawno wyczerpali "pierwotną" formułę, a teraz (to znaczy w sezonie siódmym, który uważam za najgorszy) tę drugą. Jakoś tak od sezonu szóstego wyraźnie już wydać bowiem w serialu wtórność, która wtedy powoli, powolutku, jeszcze niewidocznie, ale jednak zaczęła... pudrować trupa. Autorzy, tak przynajmniej mi się zdaje, dawno już opowiedzieli to, co opowiedzieć chcieli, ale wciąż (nie chcąc ubijać kury znoszącej złote jaja) płodzili nowe odcinki.

 

Zaczęło być naprawdę przewidywalnie i coraz bardziej kiepsko. I tak nadszedł sezon ósmy. Sezon zmian. Serial znów umarł i narodził się na nowo, już po raz drugi. Widać od tego (póki co) ostatniego sezonu wyraźne zmiany - sygnalizująca je dobitnie nowa czołówka, Szkoła Przyjaźni,  no i tym razem to Mane 6 zostały w widocznym stopniu zmarginalizowane (jak niegdyś "lekcje przyjaźni). a na piedestale ustawiono szóstkę nowych bohaterów. Oczywiście główne bohaterki wciąż są, no, główne, ale widać wyraźnie, że serial znów przybrał nowy kierunek. Czy to dobrze czy źle nie jestem w stanie ocenić, w każdym razie ja jestem raczej do zmian nastawiony póki co raczej sceptycznie (bo nawet biorąc pod uwagę to, że stara formuła jest wyraźnie skostniała, wciąż wolę od "nowej" tę "starą" szóstkę). Tak czy owak, zmiany wg mnie zapowiadały to, że serial raczej "dociągnie" do sezonu dziesiątego (nowi bohaterowie = nowe przygody itd.). Skoro jednak 9 sezon jest ostatnim, to pewnie  i lepiej. Mimo wszystko jestem dość zaskoczony, nawet jeśli się tego spodziewałem. Wygląda na to, że ostatni sezon będzie parł do przodu na złamanie karku, bo jest wiele spraw do zamknięcia, np. Chrysalis i jej zemsta, kwestia Cozy Glow, dalsze "rozwinięcie" bohaterów Szkoły Przyjaźni itp.(wg mnie twórcy mogliby dodać jeszcze "zaginione" 13 odcinków, tak na otarcie łez po krótkim sezonie trzecim, oczywiście po zakończeniu dziewiątego aby spokojnie i z klasą pozamykać wszystkie wątki ). Ale to nie temat do dyskusji o tym, co się stanie w sezonie dziewiątym. Kończąc powiem tak - serial i tak jest już wyeksploatowany do granic absurdu, mógłby z powodzeniem skończyć się po np. piątym sezonie, więc fakt, że zbliża się ostatni sezon jakoś nie sprawia, że chce mi się płakać. Aczkolwiek mimo wszystkiego, co napisałem powyżej (a raczej nie były to słowa specjalnie przychylne) nie jestem też z tego powodu szczęśliwy.
Cóż, ode mnie to tyle, Dzięki

Edytowano przez Niklas
  • +1 3
  • Mistrzostwo 3
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widzę, że sporo osób się już wypowiedziało w tej kwestii i jak mam zamiar dodać swoje 3 grosze. Nie będzie to jednak raczej nic specjalnie odkrywczego, bo odkrywać, nie ma czego. Praktycznie wszyscy zgadzają się co do tego że zakończenie serialu na 9 sezonie to dobry pomysł. 

Mam tylko nadzieje, że sezon 9 będzie dużo bardziej stylu sezonu 7 i sezonu 6, niż ósmego, który uważam, za najsłabszy sezon w ogóle. 

 

Główne bohaterki są źle przedstawiane już od dawna i jak dobrze Talar napisał, twórcy chyba nie pamiętają nic na temat tego co wydarzyło się w poprzednich sezonach, bo w 8 sezonie Mane 6 zachowywało się wyjątkowo wręcz głupio i irracjonalnie, zupełnie niezgodnie z swoim charakterem. 


Nowe postaci z szkoły są ok, ale są zdecydowanie wprowadzone za późno i nie będą dobrze rozwinięte. Na to już nie ma czasu. Zwłaszcza że mamy jeszcze filary Equestrii które również zostały praktycznie w ogóle nie tknięte. 

 

Na plus zdecydowanie postać Starlight. Bardzo fajnie odświeża show i dobrze w nim działała, jako przyjaciółka Twilight. 

 

Na plus rozwiniecie Equestrii i jej lore. 

 

Ogólnie dobrze że serial się kończy, mam nadzieje, że G5 nie popełni tych samych błędów co G4. A jeżeli tak, to w sumie nie będę mieć problemów z tym jak serial skończy się na jednym sezonie. 

 

 

Cytat

to znaczy w sezonie siódmym, który uważam za najgorszy

 

@Youkai20 A to ciekawe, bo ja np. uważam, że sezon 7 jest naprawdę bardzo dobre i zrobił wiele dobrego w rozwoju postaci i w pokazaniu ich charakterów. :fluttershy5:

  • +1 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie zastanawia mnie jeszcze jedna kwestia. Otóż skoro serial prędzej czy później się skończy, a gruchnęła wieść, że w przygotowaniu jest następny film, to ciekawe czy twórcy MLP (obecnej generacji) nie planują przypadkiem zrobić tak, że nadejdzie nowa generacja, a równolegle z nią będą "wychodziły" filmy z tej wraz z Twilight i resztą. To pewnie by wprowadziło niepotrzebny chaos, ale je tam bym nie pogardził. No i jest jeszcze Equestria Girls i to co czeka tamto "uniwersum", ale szczerze mówiąc ja EG nie śledzę (oglądałem tylko "długie" filmy od "jedynki" od "Legend of Everfre"), więc już dawno temu się pogubiłem w tych wszystkich "szortsach", miniseriach i sezonach, których wychodzi chyba cała masa.
 

32 minuty temu, Sttark napisał:

@Youkai20 A to ciekawe, bo ja np. uważam, że sezon 7 jest naprawdę bardzo dobre i zrobił wiele dobrego w rozwoju postaci i w pokazaniu ich charakterów

Cóż, ile osób, tyle opinii. Jak dla mnie niemal tylko odcinki ze Starlight ratują sezon siódmy... i szósty. Po zastanowieniu (i sprawdzeniu listy wszystkich odcinków na wiki, abym tym razem miał 100% pewność ;)  ), wyszło mi na to, że być może to sezon szósty ma najsłabsze odcinki. W każdym razie dzięki za opinię.      

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cytat

 Otóż skoro serial prędzej czy później się skończy, a gruchnęła wieść, że w przygotowaniu jest następny film, to ciekawe czy twórcy MLP (obecnej generacji) nie planują przypadkiem zrobić tak, że nadejdzie nowa generacja, a równolegle z nią będą "wychodziły" filmy z tej wraz z Twilight i resztą

Z tego co się orientuje, to film ma być albo zakończeniem G4 oficjalnym, albo prequelem do G5. Ale raczej będzie jedynie kończył wątki z czwartej generacji. I szczerze to nie brzmi źle, ale wątpię by jak mieli nowe uniwersum rozwijali jeszcze te stare. Ewentualnie, może jakieś krótkie shorty, ale to nic pewnego. :aj5:

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 17.02.2019 o 09:51, Niklas napisał:

Cóż... do tej pory informacje z wycieku się sprawdziły. A G5 ma być w zasadzie znowu o tej samej grupie bohaterek, tyle że ze zmienioną rasą i przy okazji wyrzucają do kosza wszystko, co powstało w ramach G4.

 

Szkoda będzie jak to wszystko wyrzucą.

Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months later...

Notka od Supervising Series Director - Big Jima, dotycząca zakończenia trwających od 9 lat prac nad nad serialem oraz podziękowania dla całej ekipy.

Widok tego nieuniknionego końca jednak przyprawia o łezkę w oku :(

 

  • Smutny 1
Link do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcesz dodać odpowiedź ? Zaloguj się lub zarejestruj nowe konto.

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to bardzo łatwy proces!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
×
×
  • Utwórz nowe...