Advilion Napisano Październik 8, 2014 Share Napisano Październik 8, 2014 Po dwustu latach konserwami będzie się można co najwyżej otruć. Ale przecież nie tylko jedzenia będzie brakować, a co z wodą? Nie wymyślono jeszcze niczego co chociaż przypominałoby legendarny hydroprocesor z Fallouta, czyli syntezatora wody jakby kto nie grał w klasyka. Swoją drogą, już teraz przydałby się taki wynalazek. Na napromieniowanej ziemi nie da się nic uprawiać? To dlaczego w okolicach Czarnobyla rośnie las? Na dodatek wypełniony zwierzętami (co z tego, że ich życie jest o połowę krótsze?). Bałtyk ciepły? Chodzi nam na pewno o to same morze? Co do zagrożenia, jakie morze tak naprawdę jest groźne? W erze atomowych okrętów jedyne czego można się bać to ludzie. Oprócz tego, czy rybak może ograniczyć użycie nawozu? To rolnicy ich używają, a ich obchodzi bardziej własna kiesa. Link do komentarza
Sowenia Napisano Październik 8, 2014 Share Napisano Październik 8, 2014 Na napromieniowanej ziemi nie da się nic uprawiać? To dlaczego w okolicach Czarnobyla rośnie las? Na dodatek wypełniony zwierzętami (co z tego, że ich życie jest o połowę krótsze?). Chodziło mi o to, że takiego jedzenia nie zjesz bo umrzesz na chorobę popromienną. Bałtyk może i nie jest najcieplejszym z mórz, ale jak dla mnie to całkiem ciepły. Tylko jakieś dwa razy trafiłam na lodowatą wodę. Groźne morze, hm..karaibskie? Nie jestem pewna, które to morza, ale wiem, że takie, gdzie żyją jadowite jeżowce, meduzy, ryby i na dodatek rekiny to nie jest to zbyt bezpieczne środowisko. No i nie mówiłam nic o rybakach. Rybacy w ogóle używają nawozów? Mi o rolników chodziło. Link do komentarza
Advilion Napisano Październik 8, 2014 Share Napisano Październik 8, 2014 Może nie do końca jasno się wyraziłem. Rybacy nie mogą ograniczyć zużycia nawozu, bo przecież ich nie używają. A teraz przeczytaj ostatnie zdanie z mojego poprzedniego posta. Co do niebezpiecznych mórz, wiesz jakie jest najgroźniejsze zwierzę? Takie, które atakuje bez powodu. A jedynym takim stworzeniem jest człowiek. Link do komentarza
Sowenia Napisano Październik 8, 2014 Share Napisano Październik 8, 2014 Takie, które atakuje bez powodu. A jedynym takim stworzeniem jest człowiek. W zasadzie jest jeszcze anakonda i jakiś inny wąż, którego gatunku nie pamiętam Także nie jesteśmy sami w swoim skur****stwie. Przepraszam za wyrażenie. Link do komentarza
Sowenia Napisano Listopad 14, 2014 Share Napisano Listopad 14, 2014 Rozwiązywania konfliktów? Zależy jakich. Ja staram się po prostu unikać rozmowy kiedy wychodzi na jaw, że żadna ze stron nawet nie słucha drugiej. Nie odpowiadać i tyle. W końcu się uspokoi. Jesli chodzi o stres to gorzej. Komuś, kto boi się ludzi nie łatwo jest sobie z nim radzić, ale staram się myśleć pozytywnie bądź przypominam sobie słowa dziewczyny, która często mnie wspiera i chwali za jakieś przełomy. Link do komentarza
Gość ChrisEggII Napisano Listopad 24, 2014 Share Napisano Listopad 24, 2014 Rozwiązywanie konfliktów? Proste: Unikam rozmów z daną osobą, ale staram się zachowywać przy niej jak najbardziej naturalnie (znaczy nie nawołuję nikogo do bojkotu jej i nie patrzę na nią spod byka). Z czasem złość po konflikcie zanika i po jakimś czasie da się w miarę normalnie nawiązać dialog, a później nawet pogadać jakby nigdy nic się nie stało. Bardzo rzadko zdarza mi się załatwiać to szybciej. Znaczy się przyjmuję na siebie całą winę za powstały konflikt i przepraszam urażonego w towarzystwie innych (bądź też w cztery oczy). Wszystko zależy od tego, jak często daną osobę widuję i jak bardzo zależy mi na normalnych stosunkach z nią. Jak radzę sobie ze stresem? Duszę go w sobie dopóki tylko mogę. Jak nie wytrzymam, to zaczynam panikować. Zazwyczaj wtedy zaczynam wyżalać się innym nad swoim życiem, a w przypadku studiów powtarzam wszystkim napotkanym, że rzucam je w cholerę i idę do roboty. Link do komentarza
Sowenia Napisano Listopad 24, 2014 Share Napisano Listopad 24, 2014 Ja się zastanawiam jak sobie poradzę ze stresem na maturze ustnej z polskiego i angielskiego. Nawet krótkie odczytanie tekstu przed publicznością jest dla mnie trudne i pod koniec głos mi grzęźnie w gardle, a co dopiero jak będę miała opowiadać o całym referacie, że tak powiem. Link do komentarza
Sowenia Napisano Listopad 24, 2014 Share Napisano Listopad 24, 2014 Przećwiczyć sobie kwestie przed lustrem Zupełnie jak ćwiczenie charyzmy w simsach Nie mam problemów z tekstem. Mogłabym nauczyć się na pamięć dwóch kartek A4, problem polega na tym, że boję się ludzi, a już tym bardziej wystąpień publicznych. Wiem co mam robić, ale głos grzęźnie mi w gardle. Wiem, że nikt się nie będzie śmiał, ale i tak się boję. Ba! Jestem bardzo dobra z języka polskiego i jedną z lepszych z angielskiego w swojej klasie, a może i szkole biorąc pod uwagę, że większość to banda głupków. Niestety. Muszę sobie poradzić z faktem, że ktoś się na mnie gapi. Tyle. Link do komentarza
Zucharski Napisano Listopad 24, 2014 Share Napisano Listopad 24, 2014 Niestety. Muszę sobie poradzić z faktem, że ktoś się na mnie gapi. Tyle. Zobaczysz. Wejdziesz, zaczniesz mówić i nie będzie wcale tak trudno jak się wydaje. Od siebie mogę dodać, żeby wszyscy przychodzili wcześniej na egzaminy (z tego co pamiętam były wyznaczone godziny poszczególnych grupek osób czy jakoś tak). Jak zaczniecie i skończycie wcześniej to wpłynie to pozytywnie na przychylność komisji I jeszcze jedno. Nie używać zwrotu "nie wiem". Lepiej się wdać w dyskusję, a nuż komisja sama wygada odpowiedź, a wtedy Ty przytakujesz i jest ok Link do komentarza
Sowenia Napisano Listopad 24, 2014 Share Napisano Listopad 24, 2014 Nie używać zwrotu "nie wiem". Otóż to. To jest właśnie coś co nam w kółko powtarzają. Gadać co nam ślina na język przyniesie, aby tylko. Komisja przychylniej spojrzy na kogoś komu gęba się nie zamyka nawet jeśli sens wypowiedzi będzie gorszy niżby miał być ^^ Ale to nie zmienia faktu, że wystąpienie publiczne wymaga ode mnie niesamowitych pokładów odwagi. Link do komentarza
War Napisano Listopad 25, 2014 Share Napisano Listopad 25, 2014 (edytowany) DUPA BOLI NOWOPONIAKI ŻE NIE JEST SIĘ PRAWDZIWĄ ELITĄ? HĘ? HĘ? HĘ? WUAŚNIE? Przeczytałem wybrane losowo słowa, więc się zgadzam. http://i.imgur.com/J0Klrv2.png <- zobaczcie sobie, forum mi nie pozwala peengie wrzucić :<<<<<<<<<<<<<<<< Edytowano Listopad 25, 2014 przez Neko Miko Warmen Link do komentarza
Linds Napisano Luty 3, 2015 Share Napisano Luty 3, 2015 Podsumowanie mojego dzisiejszego dnia: A jutro egzamin z geografii społecznej Link do komentarza
War Napisano Marzec 1, 2015 Share Napisano Marzec 1, 2015 Mózg nie prawidłuje funkcjonowo. DUPA BOLI NOWOPONIAKI ŻE NIE JEST SIĘ PRAWDZIWĄ ELITĄ? HĘ? HĘ? HĘ? Link do komentarza
ApulJack Napisano Marzec 2, 2015 Share Napisano Marzec 2, 2015 Siemano, jakoś tak wkońcu wróciłem sobie tutaj, no i tylko tu sie wypowiem bo reszta tematów to tak nah... Ogólnie to moge powiedzieć że miałem 1 dzień szkoły po 7 tygodniach wolnego (prawie wakacje xD ) a tyle czasu bo 2 tygodnie ferii i 5 tygodni praktyk w URSUS'ie co sie tam działo tyle co nic ;-; także tak ciężko było wrócić do szkoły znów no ale trza było :< spróbuje sie spowrotem oswoić z forum, a teraz to ja WSZYSTKICH WITAM SERDECZNIE Link do komentarza
Zucharski Napisano Marzec 11, 2015 Share Napisano Marzec 11, 2015 http://store.steampowered.com/app/307050/ Chińska gra otagowna jako anime. Czyli japońskie bajki są jednak chińskie. Link do komentarza
Sowenia Napisano Marzec 15, 2015 Share Napisano Marzec 15, 2015 Po prostu jest narysowana w stylu anime więc nic dziwnego, że otagowano ją jako anime. Link do komentarza
Syrth Napisano Marzec 16, 2015 Share Napisano Marzec 16, 2015 Tym bardziej trudno, by visual novel nie było w stylu anime, skoro to jest cechą tego gatunku. Mogło być nawet amerykańskie VN, a byłoby oznaczone anime Link do komentarza
Sowenia Napisano Marzec 16, 2015 Share Napisano Marzec 16, 2015 Co prawda jest jeszcze jakiś styl bardzo podobny do anime, ale o innej nazwie. Chyba w korei się takowego stylu używa w koreańskich mangach, ale kurczę nie pamiętam co to było. Link do komentarza
Lordek Napisano Marzec 18, 2015 Share Napisano Marzec 18, 2015 Komiszjon robiony na kolanie dla Siperka Link do komentarza
Sowenia Napisano Marzec 18, 2015 Share Napisano Marzec 18, 2015 Podoba mi się ten kot. To bardzo ładny kot Link do komentarza
ApulJack Napisano Marzec 19, 2015 Share Napisano Marzec 19, 2015 Dobra, bo miały być rozmówki a tu sie nic nie dzieje ;_; To może jakiś temat hmm... ... ... ... o końcu świata już było... o granacie też... O! może zapytam jak tam u was leci? coś nowego sie dzieje? bo np ja ucze sie rysować ( oczywista oczywistość że kucyki) narazie sie nie będe mocno chwalić dajcie mnie tak z miesiąc ćwiczeń i coś pokaże :3 Link do komentarza
Velvie Napisano Marzec 19, 2015 Share Napisano Marzec 19, 2015 U mnie to co zawsze: konkursowo-kartkówkowa harówka przerywana wchodzeniem na forum, fge i snapa Link do komentarza
Sowenia Napisano Marzec 19, 2015 Share Napisano Marzec 19, 2015 U mnie? Właśnie przed paroma minutami skończyłam mecz Doty. Jeszcze idzie mi kiepsko, ale ćwiczenie czyni mistrza! Teraz dorwałam chipsy więc sobie jem i przeglądam forum. Link do komentarza
ApulJack Napisano Marzec 19, 2015 Share Napisano Marzec 19, 2015 Cieszy mnie że ktoś wgl mi odpowiedział ;_; Kto stąd wybiera sie może na pyrkon? Bo rok temu to w luj bronych było na panelu Dobra nuta na wieczór: https://www.youtube.com/watch?v=9GXxuW6z85I Link do komentarza
Sowenia Napisano Marzec 19, 2015 Share Napisano Marzec 19, 2015 Raczej nie. Kupiłam sobie tablet więc nie będzie mnie stać na konwenty przez najbliższy okres. A co do piosenki to nie moje klimaty. Nie lubię techno sieczek, remixów i innych badziewi (moim zdaniem badziewi) spod znaku elektro-muzyki. Link do komentarza
Recommended Posts