Skocz do zawartości

Wilcza wataha: Dołącz i wędruj z nami!


Nightmare

Recommended Posts

Bećka oni go nie złapią ani nie będą torturować bo przecież jest super wilkiem. A jak coś mu się stanie to wypije sok z gumijagód :ming:

Przypominam po raz enty owenty śmenty że ludzie w lesie idąc na zabicie krwiożerczych wilków od razu ich nie głaszczą. Wy też tak byście zrobili gdyby :

Macie wioskę co raz to mniej ludzi gdyż wilki z okolicznych lasów powybijały ich. Idziesz z innymi aby je zabić, bo masz nawet nakaz na odstrzał. Pomijając szczegóły walki, gdy się budzisz jakimś cudem, masz wilka koło siebie. Co robisz? Ja bym uciekła lub broniła się, a nie głaskała go za uchem ?! Duże tygrysy też są oswojone, ale gdy zaczną "bawić się i łasić" możesz nie mieć ręki.

To jedna sprawa. Druga co wy do cholery macie rozdwojenie jaźni?! Najpierw zabijacie, rozszarpujecie i mordujecie ludzi, a teraz się łasicie? Albo rybki albo akwarium, kurcze!

Link do komentarza

Przykro mi ja nie wyrabiam Żegnam :I Bawcie się dobrze :fluttershy5:

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Biegłam od tyłu na człowieka. Dalej głębiej w lesie było ich więcej. Złapałam za drewnianą końcówkę. Człowiek był silny ale ja na szczęście miałam 4 łapy i wyrwałam mu broń. Niestety jego przyjaciel uderzył mnie tym patykiem. Przewróciłam się na bok. Jedynie co pamiętałam to simny patyk przystawiony do mojej klatki piersiowej i huk. Dalej mój obraz się zamazywał.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Powodzenia ! :)

Link do komentarza

Wszyscy nie żyją-super

~~~~

-Nie!!! Trzymałam na rękach trupa Wave'a

-Obiecałam cie chronić

Zobaczyłam też trup Naszy

Zaciągnęłam je na polanę. Pobiegłam do szpitała

-Nasza i Wave chyba nie żyją...-powiedziałam cicho bo była operacja

-Ale nie jestem lekarzem, jeśli mamy ich uratować musi to zrobić doświadczony lekarz

Link do komentarza

Ja p i e r d o * *

Idziesz pograć z znajomymi w lola i się okazuję, że Animal(jedna z najbardziej "normalnych" tu postaci) się zabija tak samo wilk-szaman-archaniołśmierci-lekarz-człowiek-morderca etc. też się zabija. Nie rozumiem twojej postawy Animal. Można to jeszcze odkręcić. Ja miałem tak samo po przyjściu Jacoba i moim wyparowaniu(mam nadzieję, że pamiętasz), ale się przemogłem i chciałem grać dalej. Później znowu chciałem wyjść jak zaczął się spam. Kto mnie przekonał, żebym został? Nie kto inny jak ty właśnie. Także niech Jacob cię ożywi bo wiem że potrafi. Walnie kilka spelli i po sprawie. Co do konfliktu z ludźmi. Nie widziałem ani nie słyszałem, żeby dzikie wilki się przymilały do ludzi. Ja jako człowiek nie spoczął bym dopóty, dopóki nie pozabijał wszystkich wilków(w zaistniałej sytuacji). Podsumowując - Animal wraca do gry i ogarniamy się. Ta zabawa straciła na realizmie po przyjściu Jacoba. Później została zaspamowana przez nowych. Następnie chcecie pozbawić jej sensu? Proszę was.

Link do komentarza

dobrze jakoś mnie jacob ożywi, ale robię to tylko dla kameleona i bećki

Wiem mam dziwną postawę, ale dla mnie takie upośledzanie ludzi jest strzałem prosto w plecy, w dodatku ostatni żyłam bardziej akceptując zachowanie ludzi, te ich humorki itp.

W dodatku impulsywność u mnie jest jedną z wielu wad, także jakoś mnie nasz nekromata ożywi i będziepo sprawie :T

Link do komentarza
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...