Skocz do zawartości

Ważne: Sprawa SB. PRZECZYTAJCIE!!!


Lemuur

Recommended Posts

Dość popularny problem na forum ostatnio. Na forum jest chyba prawo wolności słowa, więc postanowiłem napisać co myślę o całej sprawie, posłużyć się przykładem, zasugerować rozwiązania... Jak i rozpocząć dyskusję na ten temat. ( Nie mylić z kłótnią!!! ).

Jeśli nie masz nic konkretnego do powiedzenia w temacie, ani argumentów na ten temat, proszę, nie zabieraj głosu!

Tak prezentuje się wstęp do tego, co chciałbym wyjaśnić... Na początek, przyjrzyjmy się sprawie...

Problem: Na SB panuje ( głównie za dnia ) okropny chaos. Wielu użytkowników skarży się na niski poziom prowadzonych tam rozmów, nieprzyjemne tematy, ale i mocne ograniczenia, które w dodatku rosną!

Zobaczmy...

* Co sądzi o tym ekipa? Z tego co wiem m.w. tyle:

"Raporty trafiają bez przerwy, ludzie szaleją, nie wiemy już, co robić! Trzeba to jakoś ogarnąć, nosz kurde, pozbędziemy się trolli! Warnować ile się da, pilnować porządku, zaostrzyć rygor! Zakazać takich, a takich tematów!"

* Co sądzą użytkownicy? Hmm:

"Na SB jest chaos, trzeba coś zrobić. + OMG, wszystkiego zaraz zakażą... Co to w ogóle ma być?! Kolorowi szpanują prawami i warnują za nic... "

Podsumowując, ekipa próbuje tępić trolling i inne tego typu rzeczy, poprzez zaostrzenie rygoru, które tak naprawdę rani wszystkich. A trolli tylko nakręca. Serio uważacie, że dla wnerwionego trolla, nawet po banie na IP problemem jest wpaść do kumpla i zrobić sobie nowe konto??

Te wszystkie warny tylko nakręcają trolling, a trolling nakręca rygorystyczność. I tak oto zamiast działać dla wspólnego dobra wpadamy w błędne koło i toczymy wojnę na tle Ekipa - user.

O ironio, jeszcze niedawno był o to ogromny konflikt...

Tak wygląda przedstawienie sprawy, z tym, że wchodzi nam jeszcze dodatkowy problem, rozwińmy to...

Były konflikty o to, że ekipa ma okropny kontakt z użytkownikami. I sam jestem świadkiem, poza kilkoma wyjątkami sprawa naprawdę często sprowadza się do czegoś w stylu:

-

- Warn!

- Za co?

- Bo zasłużyłeś, koniec dyskusji!

A tak nie powinno być i chyba nikt do tego nie dąży, a jak dąży, to wybaczcie, ale nie nadaje się na moda. Bo zadaniem moda jest dbanie o porządek, nie systemowe rzucanie warnami na odpieprz się. To 2 różne rzeczy.

To raz, teraz jednak mamy jeszcze dodatkowy problem.

Sami użytkownicy podzielili się na 2 grupy - ludzi trollujących, szalejących itp, oraz ludzi na to narzekających.

Proste pytanie, DO WSZYTKICH: Tego chcecie? Tak ma wyglądać to forum??!!

Nie zamierzam faworyzować żadnej z grup, tak naprawdę stoję pomiędzy wszystkimi tymi stronami i jestem neutralny... Boli mnie jednak panująca tu ostatnio atmosfera i chciałbym, by się poprawiła. Nie wierzę w to, by ktokolwiek z Was chciał źle dla forum i jego użytkowników. Poprawcie mnie, jeśli się mylę.

By było dobrze potrzebna jest jednak współpraca. Kompromis, dzięki któremu każdy będzie mógł być w jakimś stopniu zadowolony, bo o to tutaj chodzi prawda? Mamy bawić się RAZEM! Po to przyszliśmy na to forum i tego celu nie zmieniajmy.

"Dobrze... No dobra, dobrze gadasz, ale w takim razie co byś z tym zrobił cwaniaku, hm?" - Mam nadzieję, że coś takiego właśnie sobie myślicie... Postaram się odpowiedzieć.

Problem został chyba omówiony, przejdźmy więc do naszego celu. Naczelną wartością kreskówki jest przyjaźń, w fandomie natomiast powtarzamy ciągle hasło L&T. Znajdujemy się na ogólnopolskim forum, które powstało po to, by KAŻDA pegasis i KAŻDY brony mógł znaleźć miejsce dla siebie... O to walczymy. I jak nam idzie? Konflikty gdzie się da... Mnóstwo ludzi urażonych tym, czy tamtym, no błagam... Tak wygląda tolerancja? Na forum wielu, wielu użytkownikom coś nie odpowiada, właściwie nikomu nie jest tu dobrze. Idealnie nigdy nie będzie, ale dobrze być może. I to chyba powinniśmy próbować osiągnąć prawda? W tym celu jednak KAŻDY musi się trochę WYSILIĆ...

Zacznijmy od forumowych trolli i tzw. gimbazy. Ludzie, lubię Was, to właśnie forumowe trolle zwykle wnoszą na nie trochę luzu i zabawy i tak powinno być! Jednak nie przesadzajcie... Jeśli trolling przekracza pewną granicę, jeżeli za dużo ględzicie o tematach, które nie są lubiane po prostu szkodzicie. Wątpię, byście tego chcieli dlatego proszę, bawcie się dobrze, ale z umiarem. Jeśli wchodzi ktoś, kto nie lubi tematu clopów postarajcie się znaleźć taki, by każdemu pasował. Jeśli wiecie, że ktoś jest wrażliwy nie żartujcie z niego itd...

Dalej, tzw. intelektualiści, narzekający na tych trolli... Owszem, sytuacja na SB, zwłaszcza za dnia bywa naprawdę chaotyczna i nieprzyjemna. Ale nie narzucajcie ludziom, by byli tacy, jak wy. Są na forum osoby, które chcą się wyszaleć, potrollować i jeśli nie szkodzą tym niech sobie to robią, co w tym złego?! Odpowiednio skierowane przynosi to nawet więcej frajdy! Dlatego... Chcecie, by "gimbaza" ustąpiła, nie przesadzała z chaosem... Zatem dogadajcie się! Sami troszkę ustąpcie, bo nie każdy lubi też prowadzić ambitne dyskusje i znajdźcie jakieś tematy kompromisowe! Naprawdę... Są rzeczy, o których każdy może pogadać i powiedzieć coś sensownego, nie trzeba od razu ludzi, którzy nie lubią poważnych dyskusji sprowadzać do niższego szczebla.

I na koniec nasza kochana ekipa... Działacie, szukacie rozwiązań, doceniam to i naprawdę cenię Waszą pracę, ale rzadko bierzecie pod uwagę skutki. Zamiast ciskać warnami, blokami i cholera wie czym jeszcze, zamiast toczyć wojnę z użytkownikami (co prawda dla użytkowników) spróbujcie czasem pogadać! Proszę Was, ludzie okropnie narzekają na słaby kontakt z ekipą i ja to potwierdzam! Były już z tego powodu konflikty, sytuacja się ustabilizowała, a teraz zaostrzacie rygor i tym samym wracacie do punktu wyjścia! Tak ciężko, zamiast cisnąć warnem zaprosić winowajcę na GG, Skype, czy choćby durne PW i po ludzku porozmawiać?! Wielokrotnie spotykałem się z sytuacją, gdzie ktoś dostał warna, zaczął flejmić, jeszcze gorzej trollować... Zaprosiłem go na GG. Po 2 minutach sprawa była rozwiązana. 2 MINUTY tyle zwykle wystarczy, by uspokoić trolla. Obliczcie, ile czasu zajmuje Wam dokonanie tego warnami...

Na koniec chciałbym zwrócić się do wszystkich. Są na forum osoby, które nie lubią takich, a takich tematów. Oczywiście, wszystkim się nie dogodzi, ale próbować można. Zakazywanie tematów, cenzury i inne duperele to głupota moim zdaniem, zamiast tego wykażcie się odrobiną zrozumienia!

Jeśli rozmawiacie na jakiś temat i widzicie, że kilku osobom się on nie podoba, to czasem naprawdę wyraźnie widać, wielu ucieka z SB... Zmieńcie go. Rozmowę można dokończyć na osobności, SB jest dla wszystkich więc dopasowujcie nurt rozmowy tak, by każdy mógł coś powiedzieć i być zadowolony. Każdemu będzie się wtedy przyjemniej spędzało czas na forum, gwarantuję!

To tyle... Wiem, że jestem trochę idealistą, moje rozwiązanie nie jest idealne, zawsze pojawi się jakieś "Ale", oczywiście, że nie każdy potrafi się dostosować. Powiedzcie mi jednak, co jest lepsze?

Rozmawianie, szukanie wspólnego rozwiązania, nawet dyskusja na ten temat, czy może prowadzenie wojny na wszystkie fronty nie wiadomo, po jaką cholerę?

Pozdrawiam wszystkich i liczę na sensowne rozmowy w tym kierunku, mam nadzieję, że nie tylko mi zależy, by na naszym forum każdemu było dobrze!

  • +1 2
Link do komentarza

Ja powiem tyle. Robię porządek z SB. Ktoś robi syf - blokada. Bardzo chętnie porozmawiam o tym miło na GG. Ostatnio coś mi się wydaje, że parunastu userów się rozbrykało i trzeba ich utemperować. Nikt inny cierpieć nie będzie.

Aha, Lemuur, DUŻA PROŚBA. Nie sugeruj, że wojna ekipy z trollami i niskim poziom na SB aż tak mocno uderzy w normalnych userów, bo zapewniam Cię, że nie uderzy i nie wciągaj ich do niej, bo to niesmaczne i nieuczciwe.

Link do komentarza

No tak, pięknie, ładnie... Tylko to wcześniej też istniało. Czemu wtedy nie działało? Czemu, jak z kimś rozmawiałem, po jakimś czasie znów swoje robił?

Ok, przepraszam! Przepraszam za to, to i tamto jeszcze. Jaka gwarancja, że byłem szczery? Jaka gwarancja, ze moja skrucha nie była pretekstem, by ściągnąć warna?

I błędne koło.

Poza tym... Skoro użytkownik TAK BARDZO NIE CHCE WARNA, to przepraszam, czy w interesie ekipy, która robi to, co do niej należy jest walka o zdjęcie tych procentów? Przede wszystkim pytanie: Po cholerę igrał, by te procenty w niego były strzelone?

Lemuur, pamiętasz, że kiedyś to było, wprowadzone z Twojej inicjatywy i było ok. I mamy, co mamy. Ekipa też ma dość wiecznego upominania ciągle tych samych osób.

Przykład... Uzytkownika. Pewnego czasu nabijał się ze mnie. Jakiś głupi żart z moim udziałem. Wkurzyłem się i potraktowałem go surowo. Przeprosił i nie rzucał żartem.

Teraz nawet sprawy nie pamięta pewnie.

NIE DA SIĘ ciągle pokojowo. Gdy dawaliśmy palec, to zostawały nam same stopy.

Nigdy nie broniłem, nie bronię i bronić nie będę bawić się na sb itd. Ale jak na sb nagle widzę takie słynne "Hayate, PENIS" albo "CYCKI :D" czy jakaś niesmaczna rozmowa o homoseksualistach, TO MAM DOŚĆ JA, RESZTA EKIPY i oczywiście wszyscy ci, których takie zachowanie odrzuca.

Ok, mogę się niby zgodzić na "rundę 2", tylko nawet ja nie wierzę, by to działało, Lemuurze. Który z czytających to zwolenników takich inteligentnych "czkawek" jak słynne "karmel, ciastko, czekolada" - tylko bardziej niesmaczne - zagwarantuje mi, że nie będzie tego?

Mówię teraz: Będzie znów luźno, sympatycznie!

I co teraz? Takie trolle i gimbusy powiedzą "mądry i sympatyczny admin, wspaniale się nami opiekuje" czy raczej "Hoho, koniec cyrku, idziemy zabalować!"?

Lemuur, proszę Cię...

Link do komentarza

Solidna ściana tekstu. Zatwierdzam. Lemi, masz ode mnie repa :)

Do rzeczy: Trollowanie to sztuka. Dobrze wykorzystana może dać wiele śmiechu. Ale jak "trolling" ma być na niezbyt smaczny temat... To lepiej nie próbować zabłysnąć głupotą.

A jak macie dyskutować na niesmaczny temat, to lepiej załóżcie własny czat. Bo nie wszystkich to bawi. Wręcz przeciwnie, wpędzacie mnie w depresję, bo mam zwyczaj gardzić ludźmi lubującymi się w takich dyskusjach, a potem sama do siebie mam wyrzuty sumienia.

Tematy militariów, które wywołały spory protest: Można dyskutować, ale spokojnie, kontrolować sytuację. Tak, żeby nie zeszła na treści faszystowskie/nazistowskie.

Przekleństwa? Czasami komuś się wyrwie. Ale cenzura powinna być. I NIE RZUCAĆ OBELGAMI NA PRAWO I LEWO! Warny są za sporadyczne przeklinanie. I wulgarne zachowanie nie liczy się jako wolność słowa. Rzucanie wulgaryzmami na prawo i lewo nie jest zbyt estetyczne.

Skoro już o estetyce mowa: PRZED. ZNAKIEM. INTERPUNKCYJNYM. NIE. STAWIAMY. ODSTĘPU. KURTYZANA.

Słownik też się przydaje. Należy również pamiętać o poprawnej interpunkcji i wielkich literach.

A tak na koniec: Grunt to się umieć opanować. Więc orag, ludzie.

EDIT: Turret Tarreth ma rację. Problemem jest to, że gimby mają do siebie to, że są rozbestwione. Jak już się rozhulają, to ich nie opanujesz, bo nie nauczyli się zasad współżycia społecznego. Tyle, że zasady są po to, żeby był jakiś porządek. Bo na czymś ten świat musi stać. Nie po to, żeby uprzykrzyć życie. Są po to, żeby je zrozumieć i wiedzieć, jakich zachowań się oczekuje. I przestrzegać ich chociażby dlatego, żeby każdemu było miło i nic się nie rozleciało w proch i pył. Nie dlatego, że ban/warn.

Link do komentarza

Zasadniczo stawanie w opozycji do Lemura to jedna z moich ulubionych rozrywek. Tym razem jednak popieram go w 100%. Szczególnie jeżeli chodzi o zakazywanie rożnych tematów. A pozwolę sobie dorzucić także coś od siebie. Po pierwsze - kłótnie i wzajemne wyzywanie się zdecydowanie nie jest przyjemne. Z drugiej strony drobne i inteligentnie podane złośliwości potrafią wnieść naprawdę dużo radości do każdej dyskusji. A jeżeli ktoś sobie ich nie życzy, to niech to po prostu powie. Jeżeli współdyskutanci to ludzie inteligentni, to z pewnością zastosują się do jego życzenia. Może to trochę naiwne podejście, ale chcę wierzyć, że skupiamy tutaj inteligentnych ludzi. Po drugie - tematy zakazane lub niemile widziane. W pełni rozumiem, że niektórym pewne tematy mogą nie odpowiadać. Jednak należy brać poprawkę na kilka rzeczy. Istnieje nieoficjalnie coś takiego jak "nocne SB", gdzie wielokrotnie poruszane są tematy kontrowersyjne - ot chociażby polityka. Dyskusje zwykle są gorące, ale posiadają spójną argumentacje i ogólnie trzymają wysoki, jeśli nie bardzo wysoki poziom. Jeszcze nigdy za czasów mojej bytności na SB taka dyskusja nie przerodziła się w kłótnie i obrzucanie wzywiskami. Jeżeli pojawiała się fundamentalna niezgoda, to najczęściej osiągaliśmy kompromis zgadzając się, że w danej sprawie się nie zgadzamy i wsystko było w porządku. Po trzecie - Inkwizycja i jej najnowsze przewagi. Mamy regulamin - to jest jasne. I są w nim jasno określone kary za poszczególne przewinienia. Ale jeżeli bedą przyznawane bez zwracania uwagi na okoliczności towarzyszące rzekomemu przewinieniu to w krótkim czasie na SB nie będzie już komu rozmawiać. Inkwizycja powinna podchodzić do każdej sprawy indywidualnie i tak też ją rozpatrywać. Dzisiaj przeprowadziłem mały test. Cloudchaser rzucił tekstem, że sprzeda cudzą nerkę. Widząc, że Tissos jest na SB zażądałem warna dla wionowajcy. Usłyszałem sprzeciw umotywowany tym, że to zwykły żart. I bardzo się z tego powodu ucieszyłem - dokładnie o taką reakcję mi chodziło. Nie kurczowe trzymanie się regulaminu, ale zwrócenie uwagi na sytuację towarzyszącą. Zdaje sobie sprawę, że takie podejście wymaga więcej czasu, ale powinno przynieść o wiele więcej korzyści niż warny rozdawane na prawo i lewo. Należy też uważać, na możliwe nadużycia władzy i zwykłe ludzkie pomyłki . Raz spotkałem się z nieco kontrowersyjną sytuacją. Otóż Avanidius wkleił na SB kilka swastyk. Ale nie swastyk nazistowskich, a takich, które były oznaczeniem sił powietrznych finalndii/znakiem szczęście w buddyźmie. Jest to zasadnicza różnica, ponieważ one nie niosą ze sobą żadnego negatywnego przesłania. Domine zareagował warnem. Zaznaczam, że nic w wypowiedziach Avana, nie sugerowało by miały nieść jakieś zakazane znaczenie. Toteż zwróciłem się do Domine o cofnięcie niesłusznego warna co zresztą uczynił (Domine kłaniam). Ale w trakcie dyskusji usłyszałem argument, po którym mi ciśnienie skoczyło na niebotyczną wysokość: "Ja z nim rozmawiam na gg i wiem że miał na myśli tą złą swastykę" No przepraszam bardzo! To co się dzieje poza forum nie ma żadnego wpływu na sytuację na nim. Na forum mogę być grzeczny i układny, a poza nim propagować co mi się tylko podoba (nie żebym to robił) - warna za coś takiego ekipa nie ma prawa przyznać. Dlatego chciałbym uczulić Inkwizytorów na podobne sytuacjem gdyż zdaję sobie sprawę, że ich praca do najwdzięczniejszych nie należy. Dziękuję, skończyłem - miłej lektury życzę.

Link do komentarza

Też wtrącę swoje czterysta czterdzieści trzy tysiące pięćset pięćdziesiąt sześć groszy. Chcecie walczyć z perfidnymi trollami i gimbazą? Walczcie i to ostro, macie moje cyferkowe błogosławieństwo i wdzięczność. Ale nie zakazujcie ludziom tematów do rozmów! Warn za kontrowersyjne poglądy polityczne/religijne/jakiekolwiek to jak dla mnie coś wysoce niesmacznego. I daje wam dodatkowy kłopot do listy - masę wkurzonych (i słusznie) userów gadających o iście PRL-owskiej cenzurze. Treści faszystowskie/nazistowskie... dyskutujcie, ile chcecie, ba! nawet popierajcie, jeśli wam to pasuje! Ale TRZYMAJCIE POZIOM. Tak to powinno wyglądać. Co do tematów, oględnie mówiąc, niezbyt inteligentnych... co złego w rozmowie o cyckach? :rainderp: Jeśli lud tego chce, to należy go wysłuchać. Inna sprawa, rzecz jasna, gdy dzieją się rzeczy zwyczajnie obleśne albo idiotyczny spam. A, i szczera rozmowa PRZED warnem z pewnością nie zaszkodzi - ale jeśli do delikwenta rzeczywiście nie dociera, ewentualnie obiecuje poprawę, a wpada w recydywę... na szafot. To tyle, więcej grzechów nie pamiętam, a nie chcę powtarzać po innych. Dlatego zamiast ściany tekstu jest mur do kostek sięgający.

Link do komentarza

Jak dla mnie bloki na SB są dobrym rozwiązaniem. Bez dobrego sposobu na szybką komunikację trolle się nudzą. Bo z zakładaniem tematów jest sporo roboty.

Troll taki sobie poczeka/założy nowe konto. To nie ma sensu, ale lepszego sposobu chyba nie ma.

A dawanie warnów bez wyjaśnienia jest złe. Czemu? Chętniej przecież coś robimy/nie robimy gdy wiemy czemu to jest dobre/złe.

Link do komentarza

@S*(666^2) Pamiętaj że "cycki" i "faszyzm" v "nazizm" v....v "cokolwiekkontrowersyjnego" są tematami przeznaczonymi dla "starszej widowni" a wiemy że forum to przedział wiekowy użytkowników to ~(12-24+n) więc niestety nie da rady prowadzić takich rozmów......chyba że powstaną "roomy"......ale to inna sprawa..... Co do trollowania.....to nie istnieje formuła która by to opisywała=>nie da rady rzetelnie ocenić czy dać bana czy tylko warna czy też bloka[założenia...wiemy że nadmierne bluzgi i clopy to nie jest trollowanie tylko zwykłe łamanie regulaminu:twilight9:] Nie rozumiem tylko zakazu wrzucania linków nawet z "s" artami ze strony przedstawionej wzorem (5-ta litera alfabetu łacińskiego)*207*3.....

Link do komentarza

@S*(666^2)

Pamiętaj że "cycki" i "faszyzm" v "nazizm" v....v "cokolwiekkontrowersyjnego" są tematami przeznaczonymi dla "starszej widowni" a wiemy że forum to przedział wiekowy użytkowników to ~(12-24+n) więc niestety nie da rady prowadzić takich rozmów......chyba że powstaną "roomy"......ale to inna sprawa.....

Trochę racji masz, ale przypomniała mi się też taka anegdota:

Stańczyk opowiedział podobno kiedyś włochaty dowcip - przy szlachcicach, wśród których były też panny. I zaraz go obskoczono, że jak to tak, że przecież nie można niewinnych dziewic deprawować itp. A Stańczyk na to: "Jak są naprawdę niewinne, to nie zrozumiały. A jak zrozumiały... to nie są niewinne".

Edit: A czy to niesmaczne? Cóż, niektórych (nie mnie :P) zniesmaczają dyskusje o clopach. Co na to powiesz? :D To wszystko kwestia gustu.

Link do komentarza

Cóż, może jeszcze coś dodam... Bo nie zaznaczyłem tego w ścianie... Nie chodzi mi o głaskanie trolli po głowach, a najzwyklejszą próbę kontaktu. Jak wspomniała Kath i niezwyciężony, inaczej wygląda sprawa, jak dostaniemy warna bo tak, a inaczej, gdy zostaniemy uświadomieni, że zrobiliśmy coś nie tak. Problem tkwi w tym, że słowo troll nie jest równoznaczne ze słowem zły user/człowiek. Tak naprawdę ze wszystkich tych, którzy teraz obrywają tak... 10-20% serio na to zasługuje, reszta jest koszona za drobne wykroczenia i jakieś tam wybuchy... Myślę, że te 80% chętnie dogadałoby się z ekipą, jak i userami, ale nigdy nie dostało tej szansy. Bloki i warny, a także bany to rzecz konieczna, ALE W OSTATECZNOŚCI. Ew. Blok -> rozmowa za co blok -> dogadanie się w jego kwestii, to też dobra metoda. Naprawdę może być dużo lepiej na tym forum, tylko potrzeba odrobiny zaangażowania, nie powiem, że ze strony ekipy. Przecież KAŻDY Z NAS może upomnieć trolla, pogadać, pouczyć itp. W kupie siła! Arjen, mówisz, że normalni userzy nie obrywają tą sytuacją? A powiedz mi, czy są zadowoleni? Otóż moim zdaniem takie warnowanie prowokuje trolli, wywołują specjalnie większe zamieszania, no i naprawdę jest spora szansa, że inkwizycja przekroczy granice i ludziom oberwie się za byle co. Już trafiają się takie przypadki, na szczęście zawsze można je wyjaśnić... Co do "złych" tematów, Tarr, jak i pozostali... Błagam... Można się po prostu dogadać. Jeśli komuś nie pasuje temat niech to zasygnalizuje, dogadajmy się w tej sprawie... Oczywiście, czasami jedno zdanie nie wystarczy, ale myślę, że można się dogadać. Na dowód zadam proste pytanie: Naprawdę rozmowy o cyckach, dla KOGOKOLWIEK tutaj są ważniejsze, niż dobra zabawa ogółu? Tarreth, wierzysz w coś takiego?!

Link do komentarza

Dopóki na SB będą istnieć kołki, które każdy luz w regulaminie będą traktować jak przyzwolenie na wszystko co ogólnie potępiane, nie widzę powodu by egzekwowanie regulaminu miało zelżeć. Z drugiej też strony jeśli administracja ma dawać blocki i warny "bo tak", to ja dziękuję za takie forum. Walnę jeszcze swoje zwyczajowe "a nie mówiłem". Bo kiedyś już wspominałem komuś o pewnych sprawach, które pokutują w narodzie i wychodzą co rusz. Ale no trudno, cierp ciało jak żeś nie słuchało.

Link do komentarza

Dobra, widzę pewną... dezinformację.

To, co wprowadzamy, to nie ucinanie tematów, bo żadnego nie zakazujemy z tych, które tego nie wymagają.

Surowo karzemy - nazywając rzecz po imieniu - głupotę w postaci wyżej przeze mnie wymienionego tematu genitaliów, bądź kretyńskich dowcipów o murzynach, żydach czy innego rodzaju docinkach do jakiejkolwiek mniejszości. Dyskutujcie o konfliktach, polityce, nawet religii, póki nie wciskacie czegoś komuś na siłe. Rozmawiajcie o faktach, jakie były, a nie o tym jak wy to widzicie.

I powtarzam, hasłom o cyckach, penisach, gejach, żydach, murzynach cała ekipa mówi stanowcze NIE.

NIE BĘDZIE takiego czegoś. I TO jest cały rygor, jaki planuję wprowadzić. Nie mam zamiaru ucinać żadnych dyskusji, tylko wprowadzić kulturę, jaką gimbaza z forum odbiera.

Link do komentarza

Też myślałem o roomach, wydaje mi się to niezłym rozwiązaniem, choć ma swoje wady... ( podziały itp. ). Co do niesmacznych tematów... Moim zdaniem gadajta o czym chceta, ale pod warunkiem, że obecnym aktualnie na SB to nie przeszkadza... Jak Dolar wspomniał, jest Nocne SB, gdzie można zwykle więcej, można rozmawiać o wszystkim, tylko trzeba wiedzieć kiedy i jak. @ Tarreth: Taki rygor jak dla mnie może być, ale można o tym gdzieś napisać, a nie nagle lecą warny na lewo i prawo. No i nie podoba mi się fragment: "Rozmawiajcie o faktach, a nie jak wy to widzicie", to raczej źle sformułowana wypowiedź, domyślam się o co chodziło, ale faktem jest, że każdy widzi wszystko po swojemu, ma subiektywny punkt widzenia :P. Niech każdy pisze właśnie jak daną sprawę widzi, grunt, by uzasadnił. I Tarr... Pewien jesteś, że wszyscy z ekipy tak samo to odbierają?

Link do komentarza

Większy luz? I don't think so...

Niestety niektórzy na sb wykazują się zasadą, że można robić coś, co jest wkurzające dla innych, bo "nie ma tego w regulaminie". No i przekonaj takich, by byli grzeczni xd Turret akurat ma rację - kilku po prostu lubi to robić i choćbyś go prosił, to cię nie posłucha na dłuższy czas :P

Dwa, wkurzające są trollingi - zwłaszcza ten, do którego przyznał się Siper. Za bardzo mi to zajeżdża OO... no i po prostu nie lubię takich "zartów/testów".

To nie był trolling ~Siper

Kath ma rację - trolling is an art, ale dla wielu to jedynie "o, zrównam go z błotem, a potem powiem, że jest taki czuły, bo to był tylko trolling, trolololo" :drurrp:

I tak jeszcze pamiętam tę akcję asiekierką - nie wiem czy tylko trollował (bo brak chęci na spisanie swoich postulatów może na to wskazywać), czy nie, ale ktoś tam z zielonych mu dość otwarcie kazał być cicho, co go wręcz nakręcało :P

A jeśli chodzi o głosy o cenzurę, posłużę się słowami S443556:

Chcecie walczyć z perfidnymi trollami i gimbazą? Walczcie i to ostro, macie moje cyferkowe błogosławieństwo i wdzięczność. Ale nie zakazujcie ludziom tematów do rozmów! Warn za kontrowersyjne poglądy polityczne/religijne/jakiekolwiek to jak dla mnie coś wysoce niesmacznego. I daje wam dodatkowy kłopot do listy - masę wkurzonych (i słusznie) userów gadających o iście PRL-owskiej cenzurze.

Tyle moich drurrpich, chaotycznych myśli.

Link do komentarza

To coś od siebie dorzucę.

Niby nie widać mnie na SB, ale jednak jestem i obserwuje to i owo. Od siebie mogę napisać tylko tyle, że każda nawet najmniejsza kłótnia, była celowo rozwijana przez kolejne osoby. Tyczy się to zarówno zwykłych userów, jak i "kolorowych". Niektórzy mają więcej luzu a niektórzy mniej. Ilekroć uczestniczyłem w jakiejś rozmowie, kończyła się zawsze tak samo. Zamiast uspokajać winowajcę, podkładali ogień pod osoby urażone. Sam byłem raz w tym kręgu i celowo próbowano na mnie wymusić, dalszą kłótnie, bo fajnie się pośmiać z tej rozmowy ( łatwo odczytywać wasze nastawienie w tych kwestiach, zarazem pokazujecie w ten sposób co sądzicie na dany temat )

Na SB działo się nad wyraz dużo. Liczne rozmowy pozostają mi w pamięci. Tyczy się to pewnych spraw i ignorancji na pewne aspekty. Od pewnej pory, widząc ,iż nic nie mogę na to poradzić, zaprzestałem uczestnictwa w rozmowach na SB. Jeśli już coś piszę, to tylko na prywatnej rozmowie. A zresztą moje pojawienie się zawsze, powodowało powstanie ciekawych rozmów. Wypowiadam się tylko kiedy muszę, lub zostaje sprowokowany przez postawę ludzi.

Może i jest to nad wyraz śmieszne, spoglądając od punktu przeciętnego usera SB, no trudno.

Wracając do tematu dodatkowy pokojów. Widząc co się działo do tej pory, po otrzymaniu takiej opcji, nawet nie napisalibyście podziękowań do administracji. Więcej, byście narzekali na mało opcji, w nosie mając to co dla Was zostało zrobione. Lepiej w waszym mniemaniu wyjść na kogoś, kto się popisuje przed szeroką publicznością, twierdząc, że nic nie zrobił celowo. Potem tylko chwalić się - mam taki i taki procent warnów.

Dla mnie połowa, z tego co była i będzie, opierać się głownie na kontaktach przyjacielskich. Pogada sobie. Wiem, że się uspokoi. ale w nosie ktoś ma wtedy drugą osobę po przeciwnej stronie barykady. Gdyby nie chciał zepsuć sobie reputacji, z chęcią dorzucił by się do rozmowy naciskając na zaatakowanego. Widać to jak na dłoni, spoglądając na zeszłoroczne wydarzenia. Podobne rozmowy, teraz już nie są tak karane, co więcej "Wybaczamy i zapominamy twoje winy", rób to co umiesz najlepiej, dalej strugaj wariata.

Rozumiem dobry trolling ( dla śmiechu ), tylko często przeradza się to w konflikty. Widać jak ludzie się zmieniają, niegdyś spokojny user zaczyna się rozkręcać. Ogólnie przez podejście wszystkich do tych tematów - Mam więcej luzu, oki , obadamy teren ile mi wolno.

Czekam, tylko teraz na karanie wstępem na SB. Obejdzie się bez warnów, za to osoba odcięta od czatu, zyska parę minut na przemyślenia.

Tyle ode mnie. Niszczcie dalej innym życie. Ja się dosyć już naczytałem.

Link do komentarza

Ostatnimi czasy po powrocie na forum spędzam sporo czasu na sb, lecz jak na złość (w sumie na szczęście) rzadko spotkałem się z ostrymi spięciami pomiędzy użytkownikami i kolorowymi, lecz parę przypadków miałem okazję zaobserwować i podzielam opinię, że może to być problemem, lub nawet odstraszać tych, którzy na sb wchodzą po raz pierwszy. Co więc mogę powiedzieć ze swojej strony... Na pewno problemem są wypływające czasem niezgodne z regulaminem i czasem wysoce demoralizujące lub degustujące dyskusje... Czasem niestety trwają dosyć długo (nieobecność kogoś z kadry lub po prostu zbyt delikatne ostrzeżenia - nie mi osądzać, daleki jestem od krytyki). Nie wiem, może wystarczyłoby, gdyby za dyskusję za tematy "karalne" wyznaczyć większy pułap procentowy dla warnów? Kolejne są trolle - które zdarzają się dosyć często, w zależności od pory dnia i nocy, choć jak mówi stare norweskie przysłowie "Gdzie jest modów sześć tam trolli dwanaście". Zdarza się, że wpływają na dyskusje, mącą i wprowadzają niepotrzebny chaos, spam i ogólnie radośnie biegają po sb jak małe discordziątka. Bywa jednak też tak, że grupa userów po prostu czuję ochotę małego (maluśkiego) i kontrolowanego spamu ( :ming: ). Dlatego w tym przypadku proponowałbym reakcję osoby z ekipy dopiero po jakichś 3 minutach po rozpoczęciu takiej samowolki, rozpoczętą ostrzeżeniem słownym. To jest chyba dosyć bezbolesne rozwiązanie, nie będące dużym obciążeniem dla służb porządkowych. Zwrócić chciałbym jednak uwagę na inny problem - być może to tylko moje odczucie, ale przeszkadza mi ilość najróżniejszych linków jakie potrafią pałętać się po całym shoucie. Taki spam hiperłączami, jednym za drugim bywa dosyć powszechny i męczący - choć może to tylko ja szukam dziury w całym. Jeśli tak... szam... ;_; Popieram ideę wprowadzenia nowego pokoju (działu) sb. Pomogłoby to trochę ogarnąć dyskusję, bo zdarza się, że zbierze się grupa osób chcących pogadać na jakiś bardziej rozbudowany temat (ostatnimi czasy rozwinęła się na przykład świetna dyskusja obejmująca pozaziemskie cywilizacje, kolonizację kosmosu i zagładę naszej planety). Niestety, choć takie rozmowy są naprawdę świetne, potrafią zabrać innym userom możliwość pogadania na bardziej lekkie, niezobowiązujące tematy. No... Chyba tyle. Drzewo

Link do komentarza

Co do niesmacznych tematów... Moim zdaniem gadajta o czym chceta, ale pod warunkiem, że obecnym aktualnie na SB to nie przeszkadza... Jak Dolar wspomniał, jest Nocne SB, gdzie można zwykle więcej, można rozmawiać o wszystkim, tylko trzeba wiedzieć kiedy i jak.

No i nie podoba mi się fragment: "Rozmawiajcie o faktach, a nie jak wy to widzicie", to raczej źle sformułowana wypowiedź, domyślam się o co chodziło, ale faktem jest, że każdy widzi wszystko po swojemu, ma subiektywny punkt widzenia :P. Niech każdy pisze właśnie jak daną sprawę widzi, grunt, by uzasadnił.

I Tarr... Pewien jesteś, że wszyscy z ekipy tak samo to odbierają?

1. No właśnie PRZESZKADZA, dlatego podejmujemy pewne kroki, staramy się coś z tym zrobić.

2. Nocne SB. Ustalmy to w końcu, bo nie wszyscy go uznają.

3. Różnica między propagowaniem np. nazizmu, a rozmowie o nim. W pierwszym przypadku podajemy założenia i fakty, w drugim zachwalamy i przedstawiamy jego dokonania w jawnie lepszym świetle.

Chyba odwrotnie :derp2:

~Dżem

A prywatnie Lemi - Nie, nie zaszkodzi. A przynajmniej moim zdaniem, warto zaryzykować jedną-dwie pomyłki i potem przeprosić w zamian za uporządkowanie SB, niż przesadnie się cackać. Napisz, że odbiła mi sodówka, ale moim zdaniem to najlepsze wyjście.

Link do komentarza
Gość
Temat jest zablokowany i nie można w nim pisać.
×
×
  • Utwórz nowe...